Magiczne Zwierciadło

Kyuubi · Gość

Och, jak ona kochała ignorancję. Hm? otworzyła lekko oko i spoglądła na wilczycę. Warkneła i odsuneła ją ogonem. Podrapała się pazurem po pysku.

Vitani · Wysłany: Czw 18:25, 19 Mar 2009 Temat postu:

Zaproponowała Launowi żeby iść jeszcze dalej. Po chwili powiedziała :
-[Napisz na pw gdzie] teraz ty bo ja zawsze musiałam :D

Kyuubi · Gość

Zastrzygła uszami. Oblizała pysk, po czym jak zwykle wciągneła fajkę. Dmuchneła dymem w wilki, po czym wstała i przeciągła się. Wybiegła.

Bridget · Gość

Szłam prosto przed siebie i zauważyłam zwierciadło
usiadłam koło niego i zaczęłam marzyć... -*-*-*
marzyły mi się cudowne żeczy ale w końcu poszłam.

Sephira

Przyszła. Usiadła obok zwierciadła i zaczęła przyglądać się swojemu odbiciu.

Helios

Wilczek wpadł nad staw. Zobaczył młodą wilczycę. Podbiegł do niej.-Hejka! Jestem Helios!-Wykrzyknął prawie wpadając na nią.

Sephira

Odwróciła się i spojrzała na basiora. -Witaj. Sephira. -powiedziała i ponownie spojrzała na zwierciadło.

Helios

-Ile masz lat? Chyba jesteśmy w tym samym wieku! Z jakiej jesteś watahy? Gdzie mieszkasz?-Zarzucał ją pytaniami młody wilczek, ciekawy świata i innych wilków.

Shade

Biegłam przez las, aż znalazłam się tutaj. Spojrzałam na zebrane wilki. Uśmiechnęłam się i skinęłam łebkiem. - Cześć. Jestem Shade... - wyciągnęłam łapkę.

Sephira

Lat? -myśli... -Nie pamiętam oO ale możliwe że jesteśmy w tym samym wieku. Z watahy nocy. Gdzie mieszkam? E... w legowisku. -odpowiadała wolno na pytania. -A Ty? -spojrzała na basiora. Skinęła łbem do przybyłej wilczycy, ale nie odwróciła się w jej strone. Nie chciało jej się przekrzywiać łba.

Booze

Weszła wolnym krokiem za zapachem Sephiry. Rozejrzała się - Sielanka - uśmiechnęła się dziwacznie i siadła obok jakiegoś drzewa, oczy miała jakieś dziwne, przejrzyste, nie widać było nic prócz blasku.

Sephira

Hej. -powiedziała i zamachała kilka razy ogonem. Ziewnęła.

Booze

Cześć - uśmiechnęła się nieznacznie po czym dodała- Dawno Cie nie widziałam, Sephiro. Obeszła ją na około i siadła naprzeciw niej, przekręcając ostro łeb w bok.

Sephira

No, właśnie, kupę czasu się nie widziałyśmy... -powiedziała i spojrzała na siostrę.

Booze

Nieco bardziej przekrzywiła łeb. Coś nowego się działo?- spojrzała na nią zaciekawiona. Oblizała nos i ustawiła łeb prosto.

Sephira

Hm... -zamyśliła się. -Praktycznie nic.. -westchnęła. Jej życie było teraz proste. Aż za proste... -A u Ciebie?

Kristal · Gość

Przyszła z dumnie uniesionym łbem, nie zwracając uwagi na wilczyce usiała i zaczęła nucić coś pod nosem.

Booze

To pytanie totalnie ją załamało, zwiesiła łeb i patrzyła tak bezwładnie w ziemię. Miała podobne odczucia co Seph, może to ta krew, a może podobne charaktery... nieważne co, ważne, że żyć jej się odechciewało na samą myśl o tym, iż nic się nie działo w jej życiu odkąd wyszła z okresu szczenięcego. Nic- jej głos wydawał się załamany do cna. Cały czas łeb zwisał, a jej myśli drążyły czasy gdy razem z Seph robiły różne rzeczy, te całkiem szalone i niezrozumiałe, i te dobre, te, które mobilizowały je do działania. Czy takie ma być nasze całe życie?- jej głos nie zmieniał barwy, wręcz wrastał w załamanie. Położyła uszy po sobie i spojrzała na swą siostrę oczyma pełnymi udręki, ale nie podnosiła łba.

Shade

Zaczęłm się rozglądać. Spojrzałam na wszystkie wilki po kolei. Położyłam się kładąc łeb na łapach. Zaczęłam się zastanawiać nad niektórymi sprawami.

Kristal · Gość

Zaśmieła się i to tak głośno, że słychać ją było wszędzie.Wstała obróciła się w stronę Canis
-A jakie ma być.... nie każdy zostaje zmutowany przez szalonych naukowców... a te moce nic mu nie dają ba każdy w walce znajdzie na niego haka!-krzyknęła-Już dwa razy walczyłam i co!Ta ma klony, tamten ten swój RÓD Koga pipoga jakiś a ja się pytam I CO!!!!