Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Sekretny wodospad

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Dolina Marzeń
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Yotto
Dorosły


Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 11:55, 02 Kwi 2011 Temat postu:

- Kochanie, ja muszę na razie iść. - Powiedział z uśmiechem do Fari i ją pocałował. Spojrzał na Annas. - Pa! - Krzyknął, po czym powoli stąd wyszedł. Spojrzał na Vane. Jednak ona mało go interesowała. Po chwili już zniknął gdzieś dalej.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 11:58, 22 Kwi 2011 Temat postu:

Kaji Meyit napisał:
Tak, jak ona rozpalała ogień w Demonie, tak i on również sprawiał, że w sercu jej szalała pożoga. Rozkoszowała się bliskością Sasori'ego, delektowała się jego zapachem, smakiem, miękkim, gęstym futrem, całym nim. On był właśnie tym, czego naprawdę pragnęła - na czym zależało jej teraz najbardziej. Nie przeszkadzało jej to turlanie, a wręcz przeciwnie. Był to rodzaj swoistego tańca, w którym zgadzały się zarówno ich dusze, jak i ciała. Wiedziała doskonale, co czyniło, iż pałała do niego tak wielkimi emocjami. Wiedziała dokładnie, co do niego czuje. Ale czy gdy wypowie te dwa magiczne słowa... gdy nada im określony kształt i brzmienie... czy Sasori nie przerazi się i nie ucieknie? Nie odepchnie jej?
- Kocham Cię - wyszeptała wprost do jego ucha pomiędzy jednym pocałunkiem a drugim, stawiając wszystko na jedną kartę.


Napawał się jeszcze w zapomnieniu, jej delikatną sylwetką, gorącym zapałem, z jakim oddawała mu każdy pocałunek. Zapadł się w szklistym odcieniu jej oczu, w rozkosznym dotyku jakim go obdarowywała. Zawinął ogon na jej tylnych łapach, by już nigdy nie mogła mu uciec. Cóż, gdyby teraz postanowiła go opuścić i znaleźć innego - zabiłby owego wybranka, rozszarpał na kawałeczki, patrzył na jego cierpienie z tak cudowną lekkością.. A ją.. A ją zamknąłby w klatce swej duszy i nie wypuścił już nigdy więcej, nawet gdyby musiał zrobić to siłą i przez nie lada krzywdę. Topił się w oceanie jej uczucia, aż w końcu usłyszał to.. Czego najbardziej się obawiał. Zamarł przez chwilę, tym razem już w swoim świecie. Odsunął od niej pysk, patrząc niezdecydowanie na jej istotę, przepełnioną naturalną delikatnością i słodyczą, co zaczęło go nieco przerażać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:06, 22 Kwi 2011 Temat postu:

Ona nie zamierzała od niego uciekać, nie zamierzała zostawiać go nigdy w swoim życiu. Nie potrafiłaby zostawić go dla innego, ponieważ wiedziała, że jej szalona, obłąkana dusza należała do niego, do cudownego w jej mniemaniu demona. Oślepiona jego ciemnością, rozpalona jego wewnętrznym, wspaniałym żarem zatracała się w jego osobie, nie mając wątpliwości odnośnie swych uczuć. Czuła, jak się spina, jak się odsuwa w niezdecydowaniu, lecz miast odczuć zaniepokojenie, uśmiechnęła się jedynie do niego szeroko. Wiedziała doskonale, iż to dla niego nowość, że nie są to dla niego normalne uczucia, codzienne. Gotowa była jednak nauczyć go tego wszystkiego, gotowa byłą czekać cierpliwie i napawać się jego cudownym żarem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 19:14, 22 Kwi 2011 Temat postu:

Złapał dech, po tym szaleńczym pościgu myśli i czynów.
-Wiesz.. Ja.. - zaczął niepewnie, jak skarcony szczeniak, po ucieczce z domu. Spuścił wzrok i szukał w głowie myśli, oddających jego uczucie. Jednak nie mógł sobie z tym poradzić. Teraz ona władała.. Chyba nie słyszała o tym, że i demon wieki temu miał partnerkę i szczeniaki.. Jednak trwało to krótko, a do partnerki nie czuł kompletnie nic. Później doszło do tragedii, przez którą niektórzy pamiętają właśnie 'tego Sasoriego'. Piekielny rozszarpał soje szczeniaki w napływie gniewu i woli czegoś co siedzi w nim od poczęcia. Partnerka zniknęła, a on również zaginął, powracając po bardzo długim upływie czasu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:17, 22 Kwi 2011 Temat postu:

Pochyliła się bardziej w jego stronę tak, aby kufa jej blisko była jego puchatego ucha.
- Ciiii - wyszeptała tonem, jak gdyby smakowała z lubością ten dźwięk. - Nie musisz się spieszyć, Sasori-koi - wymruczała, uśmiechając się swym zwyczajem szeroko i niekontrolowanie.
Nie przeczyła temu, iż jest szalona. Będąc ponad siedem miesięcy Magiem, zmagając się z własną energią, kierując emocje w stronę obłędu rozumiała doskonale, co się z nią dzieje. Radość, energiczność i wesołość zmieniły się w płomienne szaleństwo, którego nie obawiała się ani odrobinę, a często nawet sama jeszcze bardziej je podjudzała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 19:33, 22 Kwi 2011 Temat postu:

Przytknął nos do jej kufy. Zmrużył ślepia i w momencie poczuł jak fala pożądania uderzyła w niego z niesamowitą siłą. Otworzył gwałtownie ślepia, a dech mu zamarł. Nie wiedział czego chciał od niego 'ten' w środku. Coś się działo.. Czuł jakby miał w tej sekundzie rozszarpać kogoś na kawałeczki. A więc takie uczucie to ta cała 'miłość'?
-Chcę Ciebie.. Kochać.. ? - nie był pewien słów, ale był pewien uczuć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:52, 22 Kwi 2011 Temat postu:

Uśmiechnęła się do niego znowu, tym razem z jakąś dziwną nutą delikatności. Jej ciepłe, iskrzące się szmaragdowe ślepia spoglądały na niego z dozą czułości.
- Nawet Demony potrafią kochać, Sasori-koi - powiedziała cicho, acz nad wyraz donośnie. Głos jej dziwnie brzmiał w przestrzeni, dziwnie miękko, dziwnie... Po prostu dziwnie. - Wystarczy, że w to uwierzysz - dodała, strzygąc swymi dziurawymi uszyma i wpatrując się w niego i tylko w niego. Nic więcej się nie liczyło, nic innego nie było tak ważne, jak on. Nic.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 20:09, 22 Kwi 2011 Temat postu:

Poczuł ciepło. Tym razem nie gorąc pożądania, a takie przyjemne doznanie. Rozlało się po jego wnętrzu, jak złocisty miód, jak lśniąca żywica na korze drzewa. Wetknął pysk w jej futro na karku, dmuchnął w niego żarem, napiętym oddechem.
-Pozwolisz mi się tak po prostu.. Kochać? - szepnął do niej, był czuły, teraz już nie fałszywy, a uwodzicielski. Jednak ton jego był nieco dziwny. Był jakby sztuczny? Nie.. Po prostu był demoniczny..
-Co ze mną zrobiłaś.. - ponownie wyszeptał do niej, mrużąc ślepia i pieszcząc swoją lubą coraz bardziej dziko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 20:28, 22 Kwi 2011 Temat postu:

- Oczywiście, że pozwolę. - Zaśmiała się, jak gdyby kwestia ta była naturalna i oczywista. I dla niej była...
Przy nim czuła się wspaniale, zupełnie wyjątkowo, chociaż już na co dzień była nietypową waderą. Jej skromne, cudowne szaleństwo powodowało, że wybijała się z grupy zwykłych, szarych wilczków. Lecz przy nim... przy nim była nie tylko obłąkana, ale i szalenie zakochana.
- Stopiłam lód w Twoim sercu - zażartowała, po czym polizała go przeciągle w policzek. - Aż dziw, że sam nie stopniał. Masz w sobie przecież całą pożogę!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 20:41, 22 Kwi 2011 Temat postu:

-Ale czyże jest ta pożoga, w stosunku do Ciebie. - liznął ją przeciągle po bocznej stronie pyszczka. Słowa były uwodzicielskie i coraz bardziej dominujące. Znów poczuł się pewnie, poczuł, że włada, ale i jest pod władaniem. Zagryzł lekko kły na uchu wadery i zatracił się w jej słowach.
-Co teraz będzie? - szepnął. Nie do końca wiedział, co dalej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 20:46, 22 Kwi 2011 Temat postu:

Zaśmiała się, słuchając pochlebnych słów potężnego basiora. Zapadała się z rozkoszą w brzmieniu jego tonu, jak również w samej jego postaci, obecności.
- Co będzie dalej? - powtórzyła jego pytanie cicho, z cwaniackim uśmieszkiem na pysku. - Będziemy żyć - odrzekła mu rozbrajająco, szczerząc szerzej wszystkie swoje białe kiełki.
Tak, będą trwać, będą istnieć, będą siedzieć na tym ziemskim padole, będą żyć. Żyć obok siebie, razem, już nie w pojedynkę. Jej szmaragdowe ślepia zabłysły, zaiskrzyły się wewnętrznym blaskiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 20:50, 22 Kwi 2011 Temat postu:

=Żyć.. Żyć razem. - powtórzył jej słowa. To było tak niewiarygodne, że już sam nie był pewien, czy to wszystko dzieje się naprawdę. Uśmiechnął się swobodnie, w wyrazie rozkoszy i przyjemności, z takiej bliskości wadery.
-I dobrze Ci ze mną? - odchylił łeb i spojrzał jej głęboko w hipnotyzujące oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 20:56, 22 Kwi 2011 Temat postu:

Zarechotała raz jeszcze, po czym najnormalniej w świecie pacnęła go łapą prosto w nos.
- Oczywiście, że mi z Tobą dobrze! - wykrzyknęła i wytknęła mu język, aby zaraz pochylić się ku niemu i liznąć go we wcześniej pacnięty nochal.
Nie kłamała, nigdy tego nie robiła i teraz nie zamierzała zaczynać. O wiele zabawniejsza zawsze była prawda, o wiele więcej śmiechu było, gdy patrzyła na biedne wilki, które miotały się od słów prawdy niźli kłamstwa. Teraz jednak nie planowała nabijać się z Sasori-ego, a tylko przekonać go, że naprawdę go kocha.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 21:04, 22 Kwi 2011 Temat postu:

Zrobił zeza, gdy na jego nosie wylądowała delikatna łapa wadery. Prychnął wielce obrażona, ale gdy spojrzał w jej oczy, od razu wszystko mu przeszło. Jej widok tak cudownie go uspokajał, jej dotyk mógłby zaradzić najbardziej okrutnym zamiarom.
-Udowodnij. - teraz on wystawił jej na wierzch gest. Czarny, jaszczurczy ozór spoczął na jej języczku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:38, 25 Kwi 2011 Temat postu:

Zarechotała zadowolona, oddając ten osobliwy pocałunek. Zamruczała jeszcze zadowolona, opierając się o włochatego basiora całym swoim ciężarem. Wiedziała, że i tak nie odczuje zbytnio jej wagi ze względu na swoją siłę. Przymknęła nieco swoje szmaragdowe ślepiska, rozkoszując się słodką chwilą z ukochanym demonem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 21:01, 25 Kwi 2011 Temat postu:

Zawinął na jej języku, swój - długi, nienaturalny, jaszczurczy jęzor - a w ten sposób pocałunek był jeszcze bardziej dziki i cudownie rozkoszny dla obojga. Gładził jej podniebienie, a ona otulała go swoją magią.. Magią osobistą rzecz jasna. Jej urok był nie odparty. Zatracił się w niej całkiem, a jego wstrętny, piekielny wizerunek zmieniał się przy niej.. W potulną zjawę. Zawinął ogon w jej pasie, kilka razy. Wolał jednak na wszelki wypadek mieć ją przy sobie na sto procent.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 11:16, 26 Kwi 2011 Temat postu:

Zamruczała zadowolona, rejestrując silny uścisk jego ogona na swojej talii. Nie musiał się jednak obawiać - ta szalona, błękitna istota nie zamierzała nigdzie uciekać. Zbyt dobrze tej obłąkanej duszy było obok demona, zbyt wielką radość czerpała z przebywania obok niego. Świat mógł się nawet zapaść, realność mogła iść won daleko stąd - nie obchodziło jej to ani odrobinę. Bo on tu jest.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 11:20, 26 Kwi 2011 Temat postu:

-Wiesz.. - mruknął nagle, przerywając swoje piekielne zabawy ozorem. Zmrużył uwodzicielsko czarne otchłanie ślepi.. Właściwie czy mógł być w tym jakikolwiek urok?
-Ty jesteś żywa.. Ja prawie martwy. - szeptał do niej, ponętny mając wciąż głos. Tulił się do niej, by mimo wszystko pokazać, że chce ją mieć za wszelką cenę.
-Ale przy Tobie.. Czuję, że żyję. - dokończył. Próbował jakoś nawiązać do tego, czego ona oczekuje od niego..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 11:27, 26 Kwi 2011 Temat postu:

Oparła o jego tors swoje przednie łapy, spoglądając mu prosto w cudowny pyszczek swymi szmaragdowymi ślepiskami. Na kufie jej lśnił szeroki, ukazujący białe kiełki uśmiech, choć prezentował się inaczej niż jej codzienny wyszczerz. Miał w sobie bowiem coś jeszcze, coś przeznaczonego tylko dla jej ukochanego.
- Jak dla mnie jesteś jak najbardziej żywy - wyszeptała, stulając odrobinę swoje dziurawe uszy w niewinnym geście. - I zawsze tak będzie - dodała, pochylając się i wreszcie przejeżdżając językiem po jego żuchwie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 12:09, 26 Kwi 2011 Temat postu:

Mruknął wyraźnie zadowolony z odpowiedzi.. Ale czy on nie odtrącał bardziej swoją osobą, niżeli przyciągał? Wciąż trapiła go myśl, że kiedyś może zrobić krzywdę swojej lubej waderze. Nie wiedział jeszcze, co go czeka w nowym ciele. Nie był już opętanym, a czystym złem.. Jednakże zachował instynkty dawnego basiora. Wiedział, że najbardziej na świecie pragnie jej.
-Skoro tak mówisz.. - mruknął tylko, aczkolwiek nie pewnie.
-O czym marzysz? - spytał po chwili, nie wiadomo skąd i po co. Słychać było w jego tonie nie lada entuzjazm. Chciał jak najszybciej uszczęśliwić swoją wybrankę i robić wszystko, czego tylko ona zapragnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Dolina Marzeń Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 3 z 10


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin