Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Świąteczna Dolina - 2011

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Dolina Marzeń
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Yakato
Artysta Malarz


Dołączył: 14 Paź 2011
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:48, 22 Gru 2011 Temat postu:

Yakato będąc w pełni szczęścia, dosiadł Pana Piernika, który z piernikami nie miał raczej nic wspólnego. Może prócz tego, że był piernikożerny, ale o tym Yakato jeszcze nie wiedział. Pan Piernik zaś wyszczerzył się, jak kot z Alicji w Krainie Czarów i zaczął galopować z Yakatem na plecach wokół choinek.
- Już Cię kocham Panie Pierniku!
Rzekł do kompana Yakato. To będzie przyjaźń wszech czasów... Tym bardziej, że Pan Piernik zarechotał i odpowiedział mu!
- Kupisz mi kapelusz i sztuczne wąsy, a z pewnością będę Ci wierny.
Powiedział do szczeniaka. Ten zaś nie odpowiedział. Przecież jak można cokolwiek z siebie wydusić gdy... Twój nowy pupil gada!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Yakato dnia Czw 21:48, 22 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 22:39, 22 Gru 2011 Temat postu:

Elena siedziała spokojnie przez chwilę słuchając o czym rozmawiają inni, skinęła łbem na przywitanie wszystkim. Jednak w końcu wyjęła kilka garści cukrowych lasek i wyrzuciła je w powietrze nad wilki.
- Wesołych Świąt! - krzyknęła i patrzyła jak słodycze zawisają w powietrzu i poczynają spadac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Dorosły


Dołączył: 20 Gru 2011
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Mroku..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 7:35, 23 Gru 2011 Temat postu:

Ron popatrzył z uśmiechem na zadowolonego wilczka.
Jaka ładna lama-powiedział i uśmiechnął się do wilczka, po jakimś czasie podszedł do Eleny, a że ona wyrzucała w powietrze laski.. Kilka z nich spadły basiorowi na łeb, a jedna do pyska. Wyglądał jakby miał fajkę, ale co tam w końcu są święta.
Wesołych Świąt, i za razem witam. Jestem Ron, a jak brzmi pani imię-spytał u kłaniając się delikatnie. Wyczuł zapach iż jest ona Betą, ale nie Nocy, tylko Ognia z którą podobno i tak mieli sojusz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasmina
Dorosły


Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 8:25, 23 Gru 2011 Temat postu:

Jasmina zaśmiała się widząc urocze lamowate zwierzątko. Że też ona takiego nie miała!
- Witaj, Panie Pierniku. Jakiegoż uroczego... hmm... rycerza wieziesz na swym grzbiecie. - powiedziała z szerokim wyszczerzem na pyszczku. A jaki to Pan Piernik był wygadany! Toż to prawdziwe szczęście mieć takiego pupila.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 9:17, 23 Gru 2011 Temat postu:

Magiczka uśmiechnęła się szeroko do Shinq. Ach, tak za nią tęskniła.
- Dziękuję. Jednak... chcę zrzucić to futro i zastąpić je jakimś innym. No i w końcu zrzucić maskę z pyska. Wilki nadal mogą myśleć, że jestem tą złą Viktorią, a toby była nieprawda - rzuciła wesoło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 12:45, 23 Gru 2011 Temat postu:

Akeli przyglądała się wszystkim obecnym, zadowolona z Siebie i nie tylko. Wilczyca nie mając nic do roboty, położyła się bardziej z boku owijając się długim, puszystym ogonem. No a co miała robić? Na razie zapadła tu cisza, Ona "klienta" obsłużyła... Nawet nie miała tymczasowo z kim porozmawiać. Tak więc obserwowała spokojnie otoczenie, nie odzywając się. Nie lubiła przeszkadzać komuś w rozmowie. To było niekulturalne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mizu
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Wiecznej Wody
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 14:37, 23 Gru 2011 Temat postu:

Mizu wpadła radośnie do tego miejsca z wielkim uśmiechem na pyszczku. Jej ciemną grzywkę przykrywała długa, czerwona czapka zakończona białym pomponikiem. Co to oznaczało? Chciała się wpasować w świąteczny klimat!
- Witaaaaaaaajcie! Wesołych Świąt! - Krzyknęła radośnie dopiero teraz zwracając uwagę na cały wystrój doliny. Na świąteczne ozdoby i to jak pięknie to wszystko się ze sobą komponowało. Pięknie, nie ma co! Jej puchata kita - ogon - latała radośnie na wszystkie strony, no taak. Wielkie oczy wpatrzone były w sople lodu, do których najchętniej by doskoczyła i przykleiła się językiem. Zwróciła uwagę również na wszystkich obecnych - znanych trochę mniej, w ogóle bądź bardzo dobrze. Jej różowe ślepka zatrzymały się na znajomej sylwetce. Uśmiech jeszcze bardziej się poszerzył. To było możliwe? Oczywiście! I rzuciła się do biegu... Krótkie łapki bardzo szybko zmierzały do jakże to dobrze znanej jej wilczycy.
- Akeeeeeeeeeli! - Krzyknęła w czasie lotu gdy to tylko skoczyła w stronę przyjaciółki. Miała nadzieję, że lądowanie nie będzie bolesne...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Dorosły


Dołączył: 20 Gru 2011
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Mroku..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 14:58, 23 Gru 2011 Temat postu:

Basior stał, ależ mu zaczęła doskwierać nuda.. Usiadł gdzieś w ''cieniu'' i patrzył co się dzieje dookoła. No cóż, z nowym nikt nie rozmawia. Ron dojadł swą laskę i popatrzył na wszystkie wilki.
Wiele się zmieni..-powiedział, jednak nie dokończył. Po co, jest tu nowy nigdy nikt go nie zrozumie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 15:00, 23 Gru 2011 Temat postu:

Akeli, słysząc wesoły głos, podniosłą głowę lekko przerażona, ale wtedy.. Gdy usłyszała swoje imię. Wilczyca złapała Mizu, której upadek nie mógł być bolesny i ją mocno przytuliła.
- Miiizuuuuuu! Cześć kochana! Jeejciu, jak Ty się zmieniłaś, śliiiczna jesteś! Co słychać?
Zapytała, przytulając najmocniej jak tylko mogła Mizu. Była zachwycona nowym wyglądem Mizu. Jejciu, taka słodka Ona była, no! Wilczyca machnęła żółtą kitą i się szeroko uśmiechnęła. No jasne, że się uśmiechnęła. Mizu była tego warta!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mizu
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Wiecznej Wody
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 15:11, 23 Gru 2011 Temat postu:

Taaak! Sto punktów za rzut, jak i sto punktów za przyjęcie! Upadek jak najbardziej - bolesny nie był. Czemu? Bo go nie było! Radośnie przytuliła przyjaciółkę wtulając się w jej mięciutkie, żółte futerko. Otworzyła wielkie oczy i przyjrzała się Akeli.
- Ojeeeeeeeej, dziękuję! - Powiedziała entuzjastycznie delikatnie się rumieniąc. Och, gdyby nie sierść byłoby to widoczne, a do tego nie można by było dopuścić, ot co! - Ale Ty też! Jesteś teraz takaa... taka... taka kolorowa, taka żółciutka! - Powiedziała starając się złapać jej ogon, aby móc porównać odcień sierści przyjaciółki do własnego.
- Co słychać? A no nic nie słychać! Staram się jak na razie cieszyć magią świąt... - Powiedziała z usmiechem, który delikatnie przymrużył jej powieki. - Przecież teraz jest czas na radowanie się, spokój, rodzinę, przyjaciół, wybaczanie... - Mogłaby dodać prezenty, ale przecież nie tylko to się w świętach liczy, prawda? Nie tylko..
- A u Ciebie? Opowiadaj! Chcę wiedzieć wszystko, wszystko! Tak dawno Cię nie widziałam! - Krzyknęła i ponownie przytuliła się do Akeli, tuliiiimy~ Uch, ale tu potwierdzę - niewątpliwie wygląd Miz się zmienił, jeszcze chyba w historii jej życia nie miała okazji przybrać tego typu wyglądu xd.

uch, wracam za jakieś półtorej godziny, muszę lecieć do sklepu xd.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mizu dnia Pią 15:11, 23 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 15:25, 23 Gru 2011 Temat postu:

A Akeli wesoło machnęła ogonem i połaskotała Nim Mizu po nosku. No oczywiscie, że Mizu była słodka i w ogóle!
- Ależ Proszę Cię bardzo! I ja? I ja? I jaaa!? Młahah! Wszyscy się cieszymy! Ale żółty to ładniutki kolorek jest, no! I szkoda, że nic nie słychać no!
Powiedziała. Ale to o tym, że nic nie słychać.. Z mniejszym entuzjazmem.
- Mihihi. Ja wiem, że... U mnie też nic nie słychać, co jest najgorsze! Prócz tego, że dziś robię za Zastępczynie Ducha Świąt i rozdaje prezenty!
Zawołała wesoło i dała Mizu torebkę z pierniczkami. Sama je piekła! Nie wiem kiedy, ale je piekła... Nachyliła się nad Mizu.
- Swój prawdziwy prezent dostaniesz jak będziemy same, sama go robiłam!
Szepnęła Tak.. A Tym prezentem miałby być naszyjnik... Niebieski, Księżycowy Kamień, który błyszczał niczym księżyc zawieszony na srebrnym łańcuszku, urocze!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 15:58, 23 Gru 2011 Temat postu:

Morte wkroczyła tutaj dumnym krokiem, chichocząc za razem. Miała ze sobą dwie torby z napojami. Odłożyła je w jakimś dobrym miejscu.
Wesołych Świąt życzę!-powiedziała i uśmiechnęła się delikatnie, aczkolwiek dziwnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:22, 23 Gru 2011 Temat postu:

- Witaj Ron. Jestem Elena. Miło mi cię poznać. - powiedziała swym aksamitnym głosem i uśmiechnęła się doń ciepło. Miała świetny humor i co najlepsze byli tu jej przyjaciele. Spędzi święta z nimi wszystkimi i poznaje nowych mieszkańców tej cudownej krainy. Same plusy!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Dorosły


Dołączył: 20 Gru 2011
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Mroku..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 16:41, 23 Gru 2011 Temat postu:

Z wzajemnością-powiedział basior po raz kolejny do niej podchodząc. Zaśmiał się z niczego i poszedł pod choinkę. Gwizdnął dwukrotnie i zaraz na niebie pojawił się wielki wór, który był ''niesiony'' przez jego wiernego feniksa Dark'a. Zrzucił wór na ziemię, a prezenty spadły pod choinkę.
Mam nadzieję że wystarczy dla każdego-bąknął do siebie. Wszystkie paczki były takie same, w każdej z nich były różne przysłowia itp... itd... Lecz co było dziwniejsze, każde przysłowie było dopasowane do jakiegoś wilka. Nie znał ich za dobrze, ale wszyscy we Święta to jedna wielka rodzina.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yakato
Artysta Malarz


Dołączył: 14 Paź 2011
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:44, 23 Gru 2011 Temat postu:

Wreszcie Pan Piernik przystanął, wykonując pokazowy trik - stanie na tylnych nogach niczym koń. Yakato był wręcz wniebowzięty. A zielona lama miała dom. Wreszcie spokojnym krokiem, podeszła do choinki i ściągnęła z niej ozdobę choinkową, jaką był pierniczek. Pan Piernik prędko pochłonął lukrowany piernik i położył się pod choinką zadowolony. Yakato zszedł z niego i podreptał ku ciotce Kajince z radosnym - jak zwykle - uśmiechem.
- Ciociu, ciociu widziałaś Pana Piernika? Jest super, no nie? Dostałem go od Wielkiego Zastępcy Ducha Świąt, który siedzi o tam, to ten żółty. Ciociu a gdzie teraz jest Duch Świąt? Powiedz, powiedz, powiedz!
Nalegał Yakato, pytając Kaji o całe mnóstwo ciekawych dlań rzeczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mizu
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Wiecznej Wody
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:08, 23 Gru 2011 Temat postu:

Zachichotała wesoło gdy przyjaciółka połaskotała ją w nos, chwilę później - kichnęła, co spowodowało jeszcze większy i głośniejszy chichot. Uch, co te święta robią z wilkami. A może to nie jest od tego zależne? Może po prostu... ech, sama nie wiem!
- Oj tam, oj tam, da się przyzwyczaić. - Powiedziała nie bardzo się tym przejmując... No bo co robić? Żyje się dalej!
- Ojej, jak fajnie! - Powiedziała. - To znaczy... niefajnie, że nic, ale fajnie, że jesteś teraz Zastępcą Ducha Świąt! Ale pytanie... dlaczego? - Złapała w łapki torbę pełną pierniczków, otworzyła ją i wyjęła jedno ciasteczko. Od razu przegryzła ząbkami, aby... skosztować.
- Mmmm... - To wystarczyło, by domyślić się, że jej smakuje. No tak, Akeli.. Co Ty robisz jako Szaman? Zabieraj się za wypieki! XD
- N-n-naprawdę?! - Spytała zszokowana. O nie! I co ona teraz zrobi? Nie miała żadnego pomysłu na prezent! Była tak zajęta rozmyślaniem nad różnymi sprawami, że jej to w ogóle do głowy nie przyszło! Uch, trzeba coś wymyślić...

Weno, gdzieś Ty mi uciekła?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:18, 23 Gru 2011 Temat postu:

Akeli zarechotała jak szalona, słysząc kichnięcie Mizu. Haha! Nikt nie jest wstanie oprzeć się tym złym i podłym łaskotkom!
- Dlaczego jestem Zastępcą Ducha Świąt? Dlatego, ponieważ Duch Świąt dał mi znak i powiedział, że odchodzi na emeryturę. Więc.. Może nie tyle, że jestem Jego zastępcą... Jestem Duchem Świąt! Wee, ale fajnie!
Zawołała. A no, a no.. Chyba będzie musiała zacząć piec pierniczki, ciastka i w ogóle. Akeli opracuje nowy zawód: Zajmie się Cukiernictwem!
-Tak, naprawdę! Masz jakiś pomysł na Gwiazdkowy Prezent?
Zapytała uśmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sahama
Dojrzewający


Dołączył: 07 Sie 2011
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:30, 23 Gru 2011 Temat postu:

Sahama beztrosko włócząc się po Krainie, do jej uszu dobiegły różne hałasy, dźwięki i głosy. Podreptała w owe miejsce... pełne wiele wilków oraz pięknie przyozdobionych choinek. Nie zadziwiło ją to mocno i nie wywaliło na niej wielkiego wrażenia. Jedynie uśmiech poszerzył się na małej, pełnej radości, kufie. Wesoło rozruszała ogon i poszła zapoznać nowych kumpli. Nikogo nie znała. Nic nie szkodzi. Przecież by mieć przyjaciół, trzeba podejść i zagadać. Lecz nie mogła się zadecydować do kogo pójść najpierw. Po zlustrowaniu każdego, kogo mogła okiem sięgnąć, rozpoznała jedyną samicę, której imienia jeszcze nie znała. Była to Elena, którą zapoznała w Zamku. Mała śmiało podeszła do znajomej - witaj, droga Beto - rzekła łagodnie - ...i Wesołych Świąt! - dodała rozradowana, do wszystkich dookoła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stille
Wojownik


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Znikąd.
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:00, 23 Gru 2011 Temat postu:

- Najpierw zrzuć mój beret. I... możesz go podeptać. Mam zapasowe. - Zaśmiała się. Wtem poczuła ukłucie w brzuchu. Znów poczuła ból po złamanych żebrach przez wielkiego niegdyś lisa. Rzucał nią o kamienie z całej siły... trudno. Jednak wolała się zamartwiać problemami innych. Czemu? Tego sama nie wie. Oczywiście, że tęskniła za Viktorią. Znała ją dobrze i choć nie mogła jej traktować jak przyjaciółkę--miałaby mówić do Bety "Siema"?!--, to i tak była jej najbliższą osobą.
- Zrzuć je, śmiało. Ja robiłam to milion razy. - poparła ją i usiadła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demeter
Dojrzewający


Dołączył: 20 Gru 2011
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stamtąd, skąd prowadzą złote promyki Słońca.
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 20:01, 23 Gru 2011 Temat postu:

Demeter zjawiła się tu dość szybko. W całej krainie czuć zapach Świąt i świeżych choinek, więc czemu miałaby tu nie przyjść zaczarowana tą piękną wonią? I co to by było, gdyby przyszła na te tereny po świętach? Katastrofa! Wadera wreszcie zaprzestała myśleć nad tym "Co by było, gdyby..." i ruszyła na zwiady. Jej oczom ukazały się trzy wielgachne posągi z lodu. Były piękne... dla tego należało im się po paszteciku! Demka położyła trzy pasztety przed posągi, po czym rozłożyła resztę na ogromnym talerzu. Oj, dobrze, że je wzięła ze sobą.
- Smacznego! - zapowiedziała głośno, zastanawiając się już, gdzie ma przystanąć. Wtem ujrzała kremową wilczycę obok czarnej wilczycy z maską i stanęła przy niej.
- Dobry. - uśmiechnęła się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Dolina Marzeń Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 4 z 10


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin