Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Szemrzący strumyk

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Dolina Marzeń
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Puszczyk
Beta Nocy


Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 11:17, 29 Cze 2013 Temat postu:

- Hemh, tak, na pewno - mruknął samiec. Powinien przestać zabiegać o względy własnego brata i w końcu pokazać mu, że jego wredne humorki są zupełnie nie na miejscu. Nie jego wina, że nie rozumiał o co może Scattowi chodzić, kiedy ten po prostu zniknął z jego życia i zostawił go samego. Pewnie zdobywał wiele doświadczenia życiowego, kiedy Puszczyk po prostu się bawił, zbierał, za przeproszeniem, wpierdol, a potem zmieniał położenie i zaczynał wszystko od początku. Życia Puszczyka było niewątpliwie specyficzne. A sam on niedługo nabawi się jakiejś choroby psychicznej, jeżeli sytuacja dalej będzie się tak układać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 17:25, 30 Cze 2013 Temat postu:

Odpowiedź samca niezbyt zadowoliła Skrzydlatą. Niemniej, uznała, że nie będzie drążyć tematu rodzeństwa. Widać, że nie był on pożądany przez Puszczyka. Interesowała ją tylko jedna rzecz.
- Hm... a mogę wiedzieć, jak Twój brat bliźniak ma na imię? Może miałam okazję go już spotkać - rzuciła spokojnym, jakby niewinnym tonem. Machnęła delikatnie skrzydłami, chcąc się troszkę ochłodzić. Ach, stęskniła się za tym ciepłem Krainy, za tym przyjemnym dotykiem słońca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Puszczyk
Beta Nocy


Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 18:17, 30 Cze 2013 Temat postu:

- Jak sądzę, również jest tutaj dość krótko, ale skoro chcesz wiedzieć, zwie się Scatt - powiedział Puszczyk, spoglądając ponownie na płynący wartko strumień obok rozmawiających. Interesujące. Chyba znowu poświęca za dużo uwagi błahym rzeczom. Tak jak tamte cienie w jaskini. Były bardziej interesujące, niż cokolwiek innego. Może ma już początku monomanii? Chyba można u niego zidentyfikować stany początkowo kilku chorób. Trzeba się pilnować, żeby nie popaść w obłęd. Jak jego brat. Nie, nie. On nie jest szalony. Po prostu przeszedł za dużo. Puszczyk powinien się troszczyć o bliźniaka, a nie nazywać go szaleńcem. W końcu samiec westchnął. Dobrze. Nie zostawi zielonej samicy sam na sam z prowadzeniem tej bezsensownej konwersacji.
- A ty? Długo tu jesteś? - zapytał, zerkając na jej poplamione krwią futro. O takie rzeczy się nie pyta, prawda? Chyba jego to nie dotyczyło. Pytał, o co chciał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Charlotte
Dorosły


Dołączył: 04 Lip 2013
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:11, 05 Lip 2013 Temat postu:

Ojeeej! A co to? Motylek? W podskokach za owadem gnała zwyczajna wadera, której wyglądu na razie nie jestem w stanie opisać, bowiem sama nie wiem, jak istota ta wyglądać będzie. Jak na razie nie znalazłam pasujących dla Szarlotki artów. Lecz nie o tym teraz, no ludzie! Fabuła, fabuła, F A B U Ł A !
Więc tak sobie podskakiwała niczym jakieś radosne, niespełna może rozumu szczenię, niebezpiecznie zbliżając się ku strumieniowi, którego nawet nie widziała, o słyszeniu już lepiej nie wspominać... PLUSK! Tak, rozpędziła się biedna i wylądowała w samym środku potoczku. Biedna, przemoczona, uśmiechnięta od ucha do ucha. Dobrze, iż głęboko nie było, jeszcze by się biedactwo utopiło. Zachichotała nerwowo, unosząc raz po raz to lewą, to prawą przednią łapę, by zaraz energicznie uderzyć nia o taflę wody, rozpryskując krople w każdym kierunku, mocząc wszystko (i wszystkich), co znajdowało się w polu rażenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Puszczyk
Beta Nocy


Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 10:33, 05 Lip 2013 Temat postu:

Puszczyk z zainteresowaniem przyglądał się owemu zjawisku, które wparowało radośnie nad strumień, niosąc za sobą aurę irracjonalnego optymizmu. Pewnie by to zjawisko olał, gdyby nagle nie wparowało ono z chlupotem do strumienia i nie siedziało tam, niczym upośledzone intelektualnie dziecko.
- Wszystko dobrze, panienko? - zapytał, zbliżając się do wody, skoro jego dotychczasowa rozmówczyni najwyraźniej się zawiesiła i nie miała zamiaru odwiesić. A on się nudził nieubłaganie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Charlotte
Dorosły


Dołączył: 04 Lip 2013
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:48, 05 Lip 2013 Temat postu:

- Ojeeej! - krzyknęła, podskakując z przestrachem. No kompletnie nie spodziewała się, że są tu inne wilki. Bo to takie niecodzienne, że przy pięknej pogodzie odwiedza się wspaniałe miejsca, zwłaszcza te, gdzie znajduje się nieco wody, prawda? Zachichotała nerwowo, zaprzestając chlapania wodą i obróciła się nieco, aby facjatę swoją skierować w stronę, z której ktoś własnie ośmielił się do niej przemówić.
- Nie zauważyłam pana! Ale pan ma śliczne oczka! - zawołała z entuzjazmem, uśmiechając niemalże rozbrajająco, podchodząc bliżej samca. Wypełzła z wody, ociągając się nieznacznie, a na jej kufie wciąż gościł szeroki uśmiech.
- I tak, wszystko dobrze. - Tutaj wyraz pyszczka wadery uległ radykalnej zmianie, kiedy przekręciła głowę i uniosła w grymasie niezrozumienia jedną brew.
- A dlaczego miałoby być niedobrze? - wyparowała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Puszczyk
Beta Nocy


Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 11:56, 05 Lip 2013 Temat postu:

Oh my glub, Puszczyku, to chyba twój szczęśliwy dzień. Dawno nie zdarzyło ci się trafić na taką panienkę, która swoją ogarniętością nie dorównywała niczemu.
- Niedobrze? - zapytał, przechylając głowę z uśmiechem. - A kto powiedział, że cokolwiek jest niedobrze? Zapytałem jedynie, czy wszystko dobrze, nawet mi przez myśl nie przeszło, żeby zapytać, czy jest niedobrze. Ale skoro wszystko dobrze, to nie powinniśmy rozmawiać o tym, że jest niedobrze, bo wiadomo, że jest dobrze, a nie niedobrze - powiedział, rozkoszując się każdym słowem. Tak, czuł, że to będzie piękny dzień.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Charlotte
Dorosły


Dołączył: 04 Lip 2013
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:03, 05 Lip 2013 Temat postu:

Zamrugała nerwowo. Zgłupiała kompletnie.
- Doo... doobrze... niedo... niedobrze... - wydukała głucho, usilnie analizując słowa Puszczyka. Tak, on na pewno zrobił to specjalnie! Celowo namieszał jej w tej rudej głowie, prawda? Tak. Cel osiągnięty, basior może być z siebie dumnym. Zrezygnowana westchnęła niczym urażona właśnie dama, by za moment poruszyć niespokojnie krańcem ogona.
- Jest pan dość... rozmowny... - skwitowała smętnie, spuszczając uszy. Nie trwało to jednak zbyt długo, po raptem kilku bowiem sekundach ze smutnego, zbitego psa płynnie powróciła do obrazu pogodnego szczeniaka, który urodził się na tyle niedawno, iż nie ogarniał kompletnie, co się wokół dzieje. Usiadła i uniosła jedną z przednich łap, by zacząć ją - nieco jakoby kociak - wylizywać. Po części po to, aby wysuszyć sierść, po części zaś dlatego, żeby odwrócić uwagę od jej zażenowania, które wypłynęło soczystym rumieńcem na lica wilczycy. Dobrze, iż gęste futro jakoś dawało radę wypieki te maskować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Puszczyk
Beta Nocy


Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 11:16, 06 Lip 2013 Temat postu:

Puszczyk westchnął. Co teraz ma robić? Pobawić się, czy zostawić innych w spokoju i w końcu zjeść tego szaszłyka, o którym tak intensywnie myślał od dłuższego czasu?
- Każdy robi się rozmowny przy tak uroczej pani - powiedział spokojnie, zerkając na rudawą wilczycę, która zdradzała pewne kocie gesty. Lubił koty. Chyba powinien sobie sprawić jakiegoś kociego towarzysza. Nazwałby go Mruczek i chodziliby wszędzie ze sobą, poza tym mógłby się z nim bawić cały dzień i kupowałby mu sardynki... Zaraz, wróćmy do rzeczywistości. Puszczyk właśnie decydował o losie biednej Charlotte, który w obecności tego mentalnego psychopaty nie mógł wyglądać kolorowo. - Długo pani jest w tej krainie? - zapytał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Charlotte
Dorosły


Dołączył: 04 Lip 2013
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:11, 06 Lip 2013 Temat postu:

Wyprostowała się dumnie, w żadnej, najmniejszej chociażby dozie nie podejrzewając Puszczyka o niecny plan zadrwienia z jej osoby. Uśmiechnęła się i zarzuciła głową, poprawiając grzywkę.
- Ojej, dziękuję! Pan jest taki miły! - rzuciła entuzjastycznie, trzepocząc rzęsami jak jakaś... głupia... Znaczy ten... No dobra, zatrzepotała wachlarzem jak ona. Tak, to ma sens. Znaczy... Och, userka chyba zbyt zmęczona zamieszaniem związanym z wyjazdem rodzinki, aby ogarniać, co pisze. Lepiej zrozumie postać, aby tyle dobrego.
- W krainie? Znaczy, że... że tutaj? - wyparowała, nieszczegolnie inteligentnie, gestem czyszczonej do niedawna łapki omiotła otoczenie.
- Czuję się, jakby to było wczoraj! Zaraz, jej! - zachichotała nerwowo, łapą zatknąwszy pyszczek.
- Przecież to było wczoraj, ja niemądra! Jestem tu od wczoraj! - zawołała po krótkiej chwili chichotu, którego żadna szanująca się hiena by sobie nie odmówiła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Puszczyk
Beta Nocy


Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 9:08, 07 Lip 2013 Temat postu:

- Więc niewątpliwie spotykamy się po raz pierwszy - powiedział Puszczyk szyderca i uśmiechnął się, jak to on - sztucznie, właściwie tylko jeden kącik ust unosząc do góry. O ile można powiedzieć, że miał coś na kształt ust, chociaż w tej krainie wilki już dawno były na tyle ludzkie, że nie widział przeszkód.
- Jestem Puszczyk - powiedział, uświadamiając sobie, że zapomniał się w międzyczasie przedstawić i rozmówcy są dla siebie zupełnie anonimowi. - Miło mi panią poznać - dodał, zerkając na płynący strumień. Faktycznie, jest przepiękny. Natura może być naprawdę emocjonująca, nawet w postaci wolno sunącej wody, która jednak przykuła uwagę Puszczyka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Charlotte
Dorosły


Dołączył: 04 Lip 2013
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:27, 07 Lip 2013 Temat postu:

Szyderczy, nienaturalny, ani trochę z autentycznością i serdecznością nie mający wspólnego... A Szarlota nawet tego nie zauważyła! Zachichotała nieco nerwowo, zaiste z lekka zażenowana zaistniałą sytuacją. ON JĄ PODRYWAŁ! Tak, tak, tak! Nie było innej opcji. Skinęła głową, kiedy ten się przedstawił. Zaraz też pewien grymas zaciętości przemknął po rudej facjacie, sugerując wymownie, iż ta nad czymś się... zastanawia? Tak, chyba to odpowiednie określenie, albowiem słowo "myśli" kompletnie rozmija się z stanem tego, co tam sobie wadera w głowie czyni w wolnej chwili.
- Pu... szczyk.. - powtórzyła głucho, marszcząc znacznie czoło.
- Coś mi... coś mi to mówi... Masz może krewnego niedźwiedzia, albo chociaż gronostaja? - wyparowała, uśmiechając nerwowo.
- Ja jestem Charlotte - przedstawiła się także, w czymś na kształt odwetu czy coś. Machnęła zamaszyście krańcem ogona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 11:08, 08 Lip 2013 Temat postu:

Samica spojrzała na na złotawą wilczycę, do której zaraz zagadał Puszczyk. No cóż, nie będzie przecież im przeszkadzać. Uśmiechnęła się delikatnie, widząc - a raczej słysząc - zmianę w głosie wilka, który teraz nie mówił już ironicznym tonem. Po cichu weszła do strumienia, chcąc częściowo obmyć się z brudu. Wyszła zaraz jednak z wody i otrzepała się. Spojrzała na swoje futro, teraz już czyste, na którym delikatnie połyskiwały kropelki przezroczystej cieczy. Woda... Uwielbiała ten żywioł, czego trudno nie zauważyć. Wataha wody, niegdyś, jako Mag, specjalizacja od tegoż żywiołu... Czas wrócić do korzeni. Skrzydlata raz jeszcze spojrzała na rozmawiające nieopodal wilki i odleciała.

z/t.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Puszczyk
Beta Nocy


Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 9:09, 09 Lip 2013 Temat postu:

- Nie, nie sądzę - odpowiedział Puszczyk, ponownie unosząc kącik ust do góry, w wyrazie głębokiego rozbawienia konwersacją, która miała tutaj miejsce. Kiedy wadera przedstawiła się, samiec uniósł lekko brwi i powiedział pozornie sympatycznym tonem.
- Charlotte, jakie piękne imię. Nie spotkałem się jeszcze z żadną wilczycą, która by się tak uroczo nazywała - po co właściwie to wszystko robił? W podobnych przypadkach działał czysto instynktownie, z niewiadomych przyczyn traktując każdą napotkaną osobę jak swoją nową zabawkę - czy mu się ta zabawka podobała, czy nie. A musiał teraz znaleźć sobie nową, która zastąpiłaby mu zmienioną na zdecydowanie gorsze Salome. Kto by pomyślał, że ta chichotka, która wydała mu się tak uległa, nagle zacznie się wcinać w jego rodzinne sprawy i mieć o coś pretensje? Nie czegoś takiego się spodziewał. Był zdecydowanie rozczarowany. Lecz cóż mamy tutaj? Wesołą i głupiutką panienkę o pięknych, rudych włosach. Jakby stworzoną dla niego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Charlotte
Dorosły


Dołączył: 04 Lip 2013
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:04, 09 Lip 2013 Temat postu:

- Ojej! Chyba pańska przyjaciółka sobie poszła! - zauważyła. Trzeba przyznać, iż autentycznie była owym faktem przejęta.
- Może to moja wina? Ja... ja przepraszam, jak mogę Ci się odwdzięczyć? - jęknęła, zatykając w przerażeniu łapkami pyszczek. Zaraz jednak przypomniała sobie, iż ten jakąś chwilę temu skomplementował ją - czy może raczej jej imię, które nadali jej rodzice, więc z pewnością nie było jej zasługą, ale jakoś... zapomniała o tym, najwidoczniej.
- Jej, dziękuję, Twoje imię też jest oryginalne i ma wspaniały wydźwięk! - zawołała, machnąwszy oczywiście lekceważącą jedną z łapek, które do całkiem niedawna spoczywały w okolicy złotawo - rudawego pyszczka i zachichotała zażenowana.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Puszczyk
Beta Nocy


Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 10:11, 10 Lip 2013 Temat postu:

Puszczyk spojrzał za sylwetką odchodzącej Viktorii, której nawet nie zauważył, przez pełne skupienie na postaci rudowłosej wadery, która w istocie, fascynowała go w każdym calu, każdym głupawym gestem i niezrozumiałymi słowami, jakie padały z jej ust. Sam nie wiedział, dlaczego takie wadery najbardziej go interesowały - może poprzez niezliczone możliwości pobawienia się, przez co miał na myśli znękanie psychiczne, a może poprzez rozrywkę, jakiej dostarczały samym swoim zachowaniem, jednak po prostu nie umiał im się oprzeć.
- Nawet jej nie znałem - powiedział, mając na myśli zieloną samicę, która zniknęła z tego miejsca tak szybko, jak się pojawiła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Charlotte
Dorosły


Dołączył: 04 Lip 2013
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:28, 10 Lip 2013 Temat postu:

Uniosła z lekka lewy łuk brwiowy, na tyle, na ile zezwalała jej wilcza budowa ciała. Czyli pewno niekoniecznie wysoko, aczkolwiek po obserwacji swojego spaniela, Użyszkodniczka stwierdza, iż grymas takowy może zostać u psowatego zauważonym. W każdym bądź razie...
- Och, czyli pewnie nie powinnam się przyjmować, prawda? - zauważyła, jakże "błyskotliwie", przywdziewając na swoją facjatę serdeczny, autentyczny uśmiech. Tak, bo to miało sens, skoro jej nawet nie znał... Nie wpadła na to, iż skoro się nie znali, co tutaj razem robili, pewno i na szczęście dla Puszczyka. Podeszła bliżej samca, patrząc nań spod nieco przymkniętych w zalotnym geście powiek.
- Czyli chcesz powiedzieć, że teraz nikt nam nie będzie przeszkadzał w ... rozmowie? - spytała, delikatnie muskając łapką torsu Puszczyka. No bo przecież leciał na nią! Był taki miły...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Puszczyk
Beta Nocy


Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 11:30, 10 Lip 2013 Temat postu:

W sumie poszło całkiem szybko.
- Skądże - powiedział samiec, ponownie uśmiechając się lekko uniesionym kącikiem warg. Uniósł łapę i założył kosmyk rudych włosów wadery za jej ucho. Miała tak miękkie futro, zabawne, jak wiele spotkanych przez niego samic miało tak idealnie jedwabną sierść. On jakoś niezbyt dbał o walory estetycznego swojego futra, chociaż jak bezdomny chyba nie wyglądał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Charlotte
Dorosły


Dołączył: 04 Lip 2013
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:45, 10 Lip 2013 Temat postu:

Zaśmiała się nieco nerwowo, kiedy ten odpowiedział. Gdy natomiast poczuła jego dotyk - jakże przecież niewinny - zadrżała lekko i nieco zawstydzona spuściła spojrzenie, wlepiając je w okolice torsu basiora. Jej, chyba się zakochała! Szkoda tylko, że tak szybko jej przejdzie, jak zawsze. I choć znała siebie na tyle dobrze, iż miała tego pełną świadomość, nic w jej życiu się nie zmieniało. Może kiedyś, za wiele, wiele lat pozna basiora, którego pokocha naprawdę, nie myląc zwykłego, przelotnego zauroczenia z czymś o ileż przecie głębszym? Kto wie...
Jej łapka zaczęła masować kark samca, a oczy zaś na moment uniosły się, by zawiesić swoje ciepło na ślepiach basiora. Uśmiechnęła się delikatnie, nadal zażenowana zaistniałą sytuacją. Userka, mająca siebie nieskromnie za istotę inteligentną, nie potrafi pojąć, jak może być w stanie kreować tak głupiutką postać... Ale mniejsza już o to, oby tylko sama nie została postrzegana przez pryzmat postaci za osobę nieszczególnie bystrą...
- Może... może opowiesz mi coś więcej o sobie? Pochodzisz z tej Krainy? - spytała, teraz z kolei z masowania przechodząc do delikatnego głaskania sierści na karku samca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Puszczyk
Beta Nocy


Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 20:28, 11 Lip 2013 Temat postu:

Skąd, userka na pewno nie zostanie upodobniona do swojej mało rozgarniętej postaci, skoro osoba kierująca biednym Puszczykiem sama nie chciałaby być wzięta za egoistyczne ścierwo traktujące ludzi przedmiotowo i kierujące się własnymi zachciankami, za broń mającą zaś ironię i ciętą ripostę. Czy niem jest, czy nie.
- Nie, dopiero niedawno się tutaj pojawiłem - powiedział zgodnie z prawdą. Jednak dlaczego miał opowiadać cokolwiek o swojej osobie nowo poznanej samicy? Nigdy nie mówił żadnej zbyt wiele. - Ale lepiej ty powiedz mi coś ciekawego o sobie - uśmiechnął się zachęcająco, nastawiając uszy w oczekiwaniu na kolejną dawkę jakiejś interesującej rozrywki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Dolina Marzeń Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24, 25, 26  Następny
Strona 23 z 26


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin