Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Wodospad snów i marzeń

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Dolina Marzeń
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Szandia
Dorosły


Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 21:25, 27 Paź 2011 Temat postu:

Szandia nie zareagowała na chłodne przywitanie. Nieznajomy wydawał jej się ponury. Przypatrywała się mu przez chwilę, w końcu postanowiła się odezwać. - Rysujesz coś? - zapytała, widząc, że basior ciągle wyrzuca jakieś popisane kartki. Nie tykała ich, bo to nie było jej. Ziewnęła lekko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sidney
Dorosły


Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 21:36, 27 Paź 2011 Temat postu:

- Nikt Cię nie nauczył, że się odpowiada? W końcu nie musiałem nic mówić... -
Wymruczał tak cicho, jakby było to tylko dla niego. Toż to nie ten Sidney! Niemiły, złośliwy... przecież kiedyś nie tknął by cokolwiek, co było by żywe! Jednak było to strasznie niewyraźnie, niedokładne i kierowane raczej do samego siebie, postanowił odpowiedzieć. [i] - Nie do końca. Piszę coś... ważnego.[i/]- Odpowiedział, znów bez entuzjazmu, uznawał to teraz za zbędne. Czuł się inaczej... był inny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szandia
Dorosły


Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 21:40, 27 Paź 2011 Temat postu:

- Ależ ty jesteś żywiołowy. - powiedziała z lekkim sarkazmem w głosie, lecz bardziej do siebie niż do niego. Nigdy jeszcze nie spotkała kogoś tak równie "bardzo wesołego". Spojrzała w swoje odbicie, które odbijało się w tafli krystalicznie czystej wody. Spojrzała na śpiącą przyjaciółkę, jednak ta ani drgnęła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sidney
Dorosły


Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 21:50, 27 Paź 2011 Temat postu:

O to własnie chodzi w zmianie charakteru! Kiedyś niezwykle entuzjastyczny i wesoły, żywiołowy i wesoły - Pełny życia. Dziś ponury, jakby zaraz miał zginąć, utopić, albo miała by mu się stać inna krzywda. - Po prostu nie trzymam głowy w chmurach. - Rzekł smętnie, powoli, nieśpiesznie. - Widzę mało spotkałaś realistów. - Pesymistą nie był, a właśnie realistą. Jak dla mnie najgorsza z opcji. Nadal nie wiedział C się z nim stało, po prostu się zmienił. Był kimś innym...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szandia
Dorosły


Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 21:58, 27 Paź 2011 Temat postu:

- Uwierz widziałam, ale większość była dojść wesoła. Realizm nie znaczy, że ma się być ponurym, ale jak wolisz - powiedziała bacznie obserwując basiora. Szum spadającej wody dawał jej poczucie spokoju. Wadera nadsłuchiwała także rożnych odgłosów nocy. - Mogę wiedzieć jak masz na imię? - spytała dość miło, kiedy przypomniała sobie, że nie wie jak wilk się nazywa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxime
Upiór


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Shajena i Viktorii...
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 15:43, 28 Paź 2011 Temat postu:

Ubrana w czerń i szarość samica ujawniła swe oblicze, wychodząc zza drzew. Zniknęła z krainy na pewien czas, by powrócić teraz... Praktycznie taka sama jak kiedyś, a może i inna? W pewnym momencie futro jej przybrało barwę niebiesko-białą. Ponury uśmiech zdobił jej kufę... Podeszła do dwójki obcych jej wilków, uśmiech zrzedł z jej pyska, zastąpiwszy się grymasem niezadowolenie i znudzenia.
- Witajcie, jestem Maxime...
Wydobyło się z jej gardzieli, śpiewne przedstawienie osoby jaką była.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Maxime dnia Pią 15:43, 28 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sidney
Dorosły


Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 15:49, 28 Paź 2011 Temat postu:

- Sidney... - On tez rzekł to niechętnie, nie chciało mu się mówić, witać czy inne takie. Chciał w końcu napisać ten list, on musi to zrobić, jest teraz inny, wszystko się zmieniło, to, kogo lubi, kocha, jak widzi świat. A i jego wygląd nieco się zmienił. Sam nie wiedział dlaczego, to wszystko stało się tak... nagle i bez uprzedzenia, o!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxime
Upiór


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Shajena i Viktorii...
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 15:56, 28 Paź 2011 Temat postu:

Niebiesko-biała rzuciła na Sidney'a zaciekawione spojrzenie zielonych ocząt. A jeszcze nie tak dawno były piwne, ciemnobrązowe niczym czekolada z Lindora.
- Widzę, żeś jakiś niezadowolony...
Ozwała się, mimowolnie przystępując z nogi na nogę. Ostatnio miała dziwne trudności z nawiązywaniem znajomości... Skoro był tu samiec i samica, może warto by było spróbować się z nimi zaznajomić? Hmm... Do odważnych świat należy, yup?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sidney
Dorosły


Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 16:07, 28 Paź 2011 Temat postu:

No w sumie... Szybko nabazgrał coś w notatniku, po czym wsadził w dziób kruka i kazał dać to Adzie. Ptak kiwnął głową, po czym wzbił się w powietrze, znikając gdzieś za horyzontem. Co zawierał ten list? Dokładnie to:

Najdroższa, ostatnio wiele się zmieniło, wydoroślałem, przejrzałem na oczy. Doszedłem też do wniosku, że nasza miłość nie ma już sensu. Jestem inny, a w końcu pokochałaś starego Sidney'a. Ten aktualny nie wierzy w miłość, chyba nigdy nie doznał tej prawdziwej.
Przepraszam, ale sądzę iż to już koniec.

Sidney.


Napisał to na szybko, zbyt dużo ludzi w okół niego, by mógł się skupić. - jestem zadowolony, teraz czuje się... wolny. - Odpowiedział, nawet uśmiechając się delikatnie. Zaczyna od nowa, czas zapomnieć o przeszłości, bo to przez nią, czasami nie możemy ujrzeć tego co jest i będzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxime
Upiór


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Shajena i Viktorii...
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:12, 28 Paź 2011 Temat postu:

- Ahaaa...
Odparła kiwając łbem z niezrozumieniem. Wysłał list i ot tak, jest wolny? Już? Tak od razu? Ileż ona musiała się nacierpieć! Te wszelkie formalności, załamania i ogólne zmiany... Huh, biedna ta nosicielka imienia kojarzącego się z wódką Maximus...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sidney
Dorosły


Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 16:16, 28 Paź 2011 Temat postu:

A tak. Teraz czuje się do końca wolny, jakby zaczynał od nowa... Bo tak robi. A userka właśnie usłyszała w TV: "Łubu Dubu, Łuby Dubu, niech żyje prezes naszego klubu!" i jest zniesmaczona. - Chyba gdzieś Cię już widziałem...- Rzekł, dokładnie przyglądając się Maxime. Głos wydaje mu się znajomy, natomiast wygląd... wręcz przeciwnie. Zamachał lekko ogonem, nadal uśmiechając się lekko, delikatnie, niezauważalnie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sidney dnia Pią 16:17, 28 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxime
Upiór


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Shajena i Viktorii...
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:27, 28 Paź 2011 Temat postu:

- Być może... Za młodych lat wszędzie było mnie pełno... Zwałam się wtedy inaczej, jak to było? A tak... Maloe.
Rzekła bez zająknięcia. Trzeba to było dodać, gdyż ten, kto uważnie śledzi poczynania Maxime od najmłodszych lat wie, że samiczka owa, okropnie się jąkała. Ach, kiedy to było! Wtem Maximus przyjął inną barwę, konkretniej pręg na jej ciele zmienił kolor na czerwony. Była zaiste, zadowolona a jej osoba zamierzała to pokazać, czy samica tego chciała czy też nie. Taki kameleonik.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sidney
Dorosły


Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 16:37, 28 Paź 2011 Temat postu:

Spojrzał na samicę z lekkim zdziwieniem. - Co Ci się stało z... futrem? - Spytał, nadal wlepiając wzrok w samicę. On był purpurowo brązowy i nie zamierzał tego zmieniać, podobał mu się ten kolor. Spojrzał na swój notes, pełny on był różnego rodzaju malowideł, wierszy i innego rodzaju przejawy twórczości. Chyba już czas to zrobić... Tak więc basior wyrzucił owe kartki w krzaki, już ich nie potrzebował. - Zbędny śmieć - Rzekł tylko, mając na myśli oczywiście zeszyt, a jakże.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szandia
Dorosły


Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:37, 28 Paź 2011 Temat postu:

Szandia zasnęła na chwilę. Otworzyła oczy i ujrzała jakąś obcą waderę. - Witaj - rzekła. W końcu wypadało się przywitać. Spojrzała w stronę Dermanott, jednak ta była pogrążona w głębokim śnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxime
Upiór


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Shajena i Viktorii...
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:41, 28 Paź 2011 Temat postu:

Ta pomachała Szandii końcówką ogona, gdyż teraz postanowiła wytłumaczyć zmianę swego koloru temu dociekliwemu... To znaczy, nie był dociekliwy ale mniejsza, samcowi.
- Dzieje się tak, gdy zmieniam swój nastrój. Najczęściej pręg na moim grzbiecie jest niebieski, wtedy czuję się normalnie. Resztę będziesz musiał odgadnąć sam, o ile w ogóle zobaczysz resztę zmian.
Rzekła bezinteresownie otrzepując się z pyłku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sidney
Dorosły


Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 16:49, 28 Paź 2011 Temat postu:

Może po prostu Sidney przeżywa okres zmian? Teraz znów czuł się inaczej, jakby... inaczej no. Przytaknął tylko głową, oznaczając iż rozumie o co waderze chodzi. - To miejsce jest jakieś nudne... takie spokojne. - Dodał po chwili, rozglądając się dookoła. Przydało by mu się trochę akcji, oj przydało. No dobra, dość tych nagłych zmian charakteru, coś się pomyśli. Teraz jest między byciem nudnym i ponurym, a pozostaniem wiecznym buntownikiem. Oj, trudny wybór...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szandia
Dorosły


Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:12, 28 Paź 2011 Temat postu:

Szandia przyglądała się dwójce. Oboje byli jakoś do siebie podobni. Spojrzała w niebo, które niestety było zachmurzone. - "Ja myślałam, że wilczyce mają zmienny humor, ale żeby basiory." - pomyślała. Ziewnęła lekko z nudów. Ona nie lubiła się nudzić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sahama
Dojrzewający


Dołączył: 07 Sie 2011
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:33, 28 Paź 2011 Temat postu:

Gdy przychodzi Sahama nie ma czasu na smut, zaraz mała Szandię '' roznudzi ''. Szczenię beztrosko hopsało w te i we wte i ponownie przylazła na jakieś miejsce. Dostrzegła białą dorosłą waderę. Powoli zaczęła się zbliżać w jej stronę. Podeszła i wypowiedziała skromne słówko na przywitanie - Dzień dobry pani - Usiadła na przeciwko Szandi i uśmiechnęła się przyjacielsko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szandia
Dorosły


Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:42, 28 Paź 2011 Temat postu:

Szandia uniosła głowę. Zobaczyła małą kolorową wilczycę. - Witaj - powiedziała. Zastanawiała ją to dlaczego szczeniak chodzi po dolinie w nocy bez opiekunów. Samiczka wydawała się być przyjazna toteż wadera uśmiechnęła się do niej przyjaźnie. Lubiła dzieci i sama chciała je mieć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fikis
Duch


Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:50, 28 Paź 2011 Temat postu:

Małe puchate coś przydreptało radośnie w to jakże piękne miejsce. Zamachała swym małym ogonkiem, a następnie rozejrzała się po okolicy. Zauważyła kilka ciekawych wilczków. Ciekawe co tutaj robią. Uśmiechnęła się i postanowiła zaryzykować. Podeszła do Dużej samicy, która miała pomarańczowe ślepia. Nietrudno jest to zauważyć.
- Dzień Dobry
Przywitała się i klapnął na cztery litery, zerkając z ukosa na tą małą. Ta białą chyba jest w tym samym wieku co Fikis. Uśmiechnęła się wesoło pokazując swe czyste, białe kiełki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Dolina Marzeń Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 4 z 14


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin