Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Jaskinia pośród lodu

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Hari
Wygnaniec


Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z otchłani kosmosu.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 18:43, 29 Maj 2011 Temat postu:

Za dużo... tego wszystkiego było już zdecydowanie zbyt wiele dla niego. Z przeciągłym warkotem rzucił się naprzód błyskawicznym susem i z przerażającą precyzją dopadł do wadery, którą zaraz pochwycił w mocnym uścisku, zakleszczając przy tym zęby na jej gardle. Nie przegryzł skóry, nie poleciała nawet kropla krwi, niemniej zacisnął swe szczeki tak, bay utrudnić jej oddychanie. On sam dyszał ze wściekłości, która zawarta wyraźnie byłą w stalowych, lśniących ślepiach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agresja
Wilk Spoza Krainy


Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 18:47, 29 Maj 2011 Temat postu:

Wilczyca szarpnęła się, jednak nie tak, by uszkodzić samą siebie. Gd wilk się na nią rzucił jego rozpęd przewrócił ją na grzbiet, tak więc teraz swobodnie drapała jego podbrzusze, powarkując przy tym co chwila.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hari
Wygnaniec


Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z otchłani kosmosu.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 18:53, 29 Maj 2011 Temat postu:

Syknął wściekle, czując jej pazury na brzuchu, więc szarpnął mocniej łbem, wreszcie uszkadzając jej skórę na karku, wreszcie doprowadzając do tego, iż po jej skórze i futrze potoczyła się jej własna, metaliczna w smaku krew. Przy okazji Hari począł tak manewrować, aby własnymi łapami zablokować jej i tym samym ochronić się przed dalszymi obrażeniami z jej strony.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agresja
Wilk Spoza Krainy


Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 18:58, 29 Maj 2011 Temat postu:

No nie! Dość. Wilczyca szarpnęła się i wyrwała z uścisku wilka. Co prawda skóra na jej karku widocznie nie była z tego zadowolona, a swoje oburzenie ukazała w postaci czerwonej posoki wszczynającej głośne protesty. Dzięki temu, że wilk próbował zablokować jej łapy udało jej się zmusić go do zamiany pozycjami, mocno rzucając ciałem w lewą stronę. Warknęła głośno i otworzyła paszcze coby chwycić wilka za krtań. Słowa "jak swoja kochana mamusia" nabrały nowego znaczenia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hari
Wygnaniec


Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z otchłani kosmosu.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 19:04, 29 Maj 2011 Temat postu:

Warknął, kiedy jego łopatki uderzył w ziemię, a ciało jego zostało do niej przyciśnięte przez ciężar krwawiącej wadery. Kiedy tylko ta rozwarła szczeki z zamiarem powtórzenia jego wcześniejszego czynu, szarpnął się w przód z zamiarem uderzenia jej głową prosto w żuchwę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agresja
Wilk Spoza Krainy


Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 19:08, 29 Maj 2011 Temat postu:

Skończyło się na tym, że jego pysk wylądował we wnętrzu rozwartej paszczy wilczycy, która właśnie zaczęła się krztusić. Wilczyca była totalnie zdezorientowana, nie potrafiła zrozumieć co się stało. Cóż, jakoś się jej nie dziwie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hari
Wygnaniec


Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z otchłani kosmosu.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 19:13, 29 Maj 2011 Temat postu:

Zamrugał, kiedy zdał sobie sprawę z całej zaistniałej sytuacji. Szybko jednak się pozbierał i cofnął łeb, wyszarpując go spomiędzy szczęk szarej wilczycy - niestety przez ten czyn jej zęby poharatały nieco jego skronie oraz spiczaste uszy. Warknął rozeźlony, dalej tkwiąc pod wadera. W szybkiej decyzji więc oparł tylne łapy o jej brzuch i spróbował ją w ten sposób odepchnąć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agresja
Wilk Spoza Krainy


Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 19:20, 29 Maj 2011 Temat postu:

Wilczyca, ciągle zdezorientowana, dała się odepchnąć i wylądowała na tyłku, przejeżdżając na nim aż pod ścianę z tyłu. Gdy zatrzymała się i usiadła w miarę stabilnie zaczęła krztusić się sierścią która pozostała w jej paszczęce. W pewnym momencie jej oczy nabiegły nieco krwią, a ona sama schyliła się do ziemi, nie mogąc przerwać ataku kaszlu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hari
Wygnaniec


Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z otchłani kosmosu.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 19:22, 29 Maj 2011 Temat postu:

Przeturlał się zaraz na brzuch, kiedy tylko ciężar zniknął i był wolny. Natychmiast też poderwał się na równe łapy i skoczył na krztuszącą się waderę, korzystając skrzętnie z zaistniałej sytuacji. Wylądował na jej grzbiecie, drapiąc jej plecy i wgryzając się ostrymi kłami w tył jej karku. Nie wyrządził żadnych permanentnych czy grożących śmiercią obrażeń, lecz z pewnością były bolesne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agresja
Wilk Spoza Krainy


Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 19:30, 29 Maj 2011 Temat postu:

Wilczyca próbowała go strząsnąć z siebie. co prawda w końcu przestała się krztusić, jednak to niewiele jej ułatwiło. Wilczyca w końcu wstała, czy raczej - poderwała się na nogi, by po chwili znów upaść. Tym razem jednak całkiem kontrolowanie, bo na grzbiet. Zrobiła to po to, by wilk był zmuszony ją puścić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hari
Wygnaniec


Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z otchłani kosmosu.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 10:53, 01 Cze 2011 Temat postu:

Warknął głucho, kiedy uderzył w ziemię pod wpływem manewrów wadery - ta z pewnością wiedziała, jak pozbyć się natrętów. Zmrużył oczy, dysząc ciężko i trzęsąc się z nadmiaru emocji oraz stopniowo pojawiającego się zmęczenia. Warknął raz jeszcze, podrywając się na równe łapy i ponownie rzucając na wilczycę. Chciał skorzystać z tego, iż ta leży na grzbiecie. Zacisnął mocno szczeki na jej prawej przedniej łapie, własnymi blokując jej pysk tak, aby ta nie skontrowała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agresja
Wilk Spoza Krainy


Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 14:05, 12 Cze 2011 Temat postu:

Leżała na grzbiecie. Tak. Była w sytuacji bez wyjścia? Nie! Wilk popełnił kardynalny błąd - zapomniał, że leżąc nie potrzebuje tylnych łap do podporu, tak jak on. Zgięła je, gdy tylko basior zjawił się nad nią, by po chwili wyrzucić je w górę, co skończyło się... średnio przyjemnie dla jej przeciwnika.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hari
Wygnaniec


Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z otchłani kosmosu.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 14:38, 12 Cze 2011 Temat postu:

Pufnął, rozwierając szczęki i wypuszczając z uścisku tym samym jej prawą łapę. Cofnął się chwiejnie do tyłu, potrząsając łbem, lecz szybko zebrał się w sobie. Wyprostował się, jeżąc krótką sierść na szyi oraz wzdłuż kręgosłupa, szykując się do ewentualnej obrony. Nie skoczył na nią, nie zaatakował, czekając jedynie ze spiętymi mięśniami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agresja
Wilk Spoza Krainy


Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 14:53, 12 Cze 2011 Temat postu:

Wilczyca poderwała się z ziemi. Krwawiła lekko, jednak w jej oczach pełgały dziwne ogniki. Szaleństwo. Tak! Nie, nie rzuciła się na wilka. Po co? Będzie jeszcze zabawa, okazja! Będą! Wilczyca machnęła ogonem. Stałą, cała najeżona, w pozycji komfortowej do obrony. Obrony, nie ataku...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hari
Wygnaniec


Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z otchłani kosmosu.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 14:56, 12 Cze 2011 Temat postu:

I on również dalej tkwił w pozycji obronnej, czekając na ruch wadery. Emocje jednak zamiast opaść, umknąć, utrzymywały się na stałej pozycji, zaślepiając wzrok. Warknął, po czym wreszcie ruszył do przodu, rzucając się z rozwartą paszczą na waderę. Nie zważał na swoje rany, nie baczył na obrażenia - atakował.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agresja
Wilk Spoza Krainy


Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 15:02, 12 Cze 2011 Temat postu:

A, jakież życie jest piękne! Wilczyca najpierw podkurczyła łapy, niczym niewinne szczenie. Poddała się? Jeszcze czego! Wilczyca po prostu czekała na dogodny moment, by rzucić się wilkowi do szyi i najnormalniej przydusić do nieprzytomności. Czekała na dogodny moment.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hari
Wygnaniec


Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z otchłani kosmosu.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 18:46, 20 Lip 2011 Temat postu:

Lecz on się nie dał - jako doświadczony wojownik nawet będąc zaślepionym złością był w stanie skutecznie ochronić się przed atakami. Może nie zupełnie, niemniej jednak zdolny był do zmniejszenia otrzymanych obrażeń na tyle, aby mieć siłę dalej walczyć. Rozwarł paszczę i zaraz zacisnął szczęki na barku wadery, wpijając dodatkowo pazury w jej klatkę piersiową.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agresja
Wilk Spoza Krainy


Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 20:05, 18 Sie 2011 Temat postu:

Siła ciosu przyszpiliła osłabioną waderę do ziemi. Usiłowała się podnieść - nie mogła. Nie chciała zginąć. On jest z Wiatru - pomyślała. Nie zabije, bo zostanie wygnany. Nie chciała przegrać, ale nie miała szans na wygraną.
- Wygrałeś - warknęła, zduszonym głosem. Koniec. Ostateczne upokorzenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hari
Wygnaniec


Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z otchłani kosmosu.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 14:26, 20 Sie 2011 Temat postu:

Zacisnął jeszcze bardziej szczęki, przyciskając łapami waderę jeszcze mocniej do gruntu. Zaraz jednak do jego umysłu dotarło jej słowo; krótki wyraz, który przebił się przez mgłę złości oraz pragnienia zemsty, zadania bólu tej podłej kreaturze. A gdy znaczenie jej niedługiej wypowiedzi wreszcie zaświtało w jego myślach; kiedy wreszcie dopadł go jej sens - znieruchomiał. Zesztywniał, aby zaraz puścić umęczoną wilczycę i samemu cofnąć się chwiejnie w tył, dysząc i sapiąc.
Co ja wyprawiam? Co ja robię?!
Cofnął się o kolejny krok, lecz jego drżące teraz łapy - trzęsące się po nagłym spadku adrenaliny - nie wytrzymały. Klapnął więc na ziemię, oddychając ciężko i wpatrując się w niedawną przeciwniczkę rozszerzonymi, stalowymi oczyma.
Co Ty wyrabiasz, idioto?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agresja
Wilk Spoza Krainy


Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:13, 20 Sie 2011 Temat postu:

Wilczyca usiadła. Była usytuowana bokiem do wilka, ogon schowany pod sobą, łeb opuszczony, uszy położone. I oczy. Oczy pełne upokorzenia.
- I co, teraz czujesz się lepiej? Dobij mnie, przecież właśnie tego chcesz! Po to byłą ta walka! - warknęła, mrużąc oczy. Nie, nie chciała umierać. Ale zostać pokonaną? Jeszcze nigdy nie przegrała. To było... okropne w samym zamyśle. A stało się rzeczywistością. I to przez kogo? Może zapomni o tym, skąd jest. Kim jest. Może zmaże z niej hańbę przegranej dobijając ją? Może...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Góry Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 11, 12, 13  Następny
Strona 3 z 13


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin