Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Orla perć

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Wilczur
Szpieg


Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miąsowa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 6:06, 07 Kwi 2011 Temat postu:

Kiedy Britta była już na górze, zrzuciłem linę do Siomhy. Chciałem coś powiedzieć matce(Brittcie) ale jest teraz nieprzytomna. Czekałem, aż Siomha wejdzie na drabinę. Nie wiem jak się od płace. Zauważyłem nagle nowo przybyłego basiora. Kogoś i przypominał. Kogoś, kogo straciłem już dawno temu....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siomha Lorcan
Dorosły


Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lodowa Pustynia
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 7:10, 07 Kwi 2011 Temat postu:

Siomha zwinnie wdrapała się po drabinie. Zaraz stanęła obok wilczycy i dokładnie ją obejrzała w słońcu. Była cała zakrwawiona. Siom sprawdziła jej jeszcze raz puls. Był słaby, ale był. Powinni szybko zrobić z dech, na której leżała wilczyca i liny zaprzęg, żeby mogli ją przewieść do strumienia. Oczywiście jakąś okrężną drogą, bo wspinaczka nie miała sensu.
Nagle Siom spojrzała na przybysza.
-Siomha.- przedstawiła się krótko.-Panowie, zrobimy z tego zaprzęg. Dobrze?-spytała i już sama zaczęła pleść odpowiednio liny.
Tak prowizoryczne uprzęże podała wilkom. Swojej jeszcze nie założyła. Chciała najpierw sprawdzić, co zaszło w tym miejscu, bo wilczyca była zbyt zmasakrowana, jak na zwykły upadek.
-Zabierzcie ją nad strumień.- poleciła.-Zaraz do Was dołączę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczur
Szpieg


Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miąsowa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 13:05, 07 Kwi 2011 Temat postu:

Posłuchałem się Siomhy. Wiedziałem, że nie można zejść z tego wzniesienia. Trzeba było znaleźć inną drogę. Wreszcie odnalazłem. Spojrzałem na drugiego wilka.
- Wilczur, naprawdę Anviller.- Powiedziałem do basiora. Zacząłem ciągnąć matkę drogą.
(Nie mam weny)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mystic
Dorosły


Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 13:32, 07 Kwi 2011 Temat postu:

Mystic też zaczepił się o łańcuch. Biegł w tempie Wilczura. Niedosłyszał, jak się przedstawiał. Tylko "Wilczur" usłyszał. - Ja jestem Mystic, Bumerang. - Przedstawił się. Po chwili oboje stąd wybiegli. Wadera była lekka, więc nie było takiego trudu.

zt. oboje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczur
Szpieg


Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miąsowa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 13:39, 07 Kwi 2011 Temat postu:

Po pewnym czasie, już widać było strumyk. Matce na pewno chce się pić. Szkoda mi jej. Mystic... Gdzieś już słyszałem to imię. Ale nie wiem gdzie. Jest mi jakoś dziwnie znajome.
- Ok. Jesteśmy. Musimy dać jej wody.- Powiedziałem, po czym znalazłem szeroki liść, na który nabrałem wody i jej dałem. Już chyba oprzytomniała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mystic
Dorosły


Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 13:47, 07 Kwi 2011 Temat postu:

[To nie zt.? :3]

Spojrzałem na wilka. Też mi kogoś przypominał. Anviller? - Zapytał cicho. Wilk mógłby go usłyszeć, gdyby miał słuch tropiciela. Spojrzał na niego, po czym na wilczycę. Rozszerzył ślepia. Osłupiałem. Otworzył pysk ze zdziwienia. Wyglądał jak posąg.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Britta
Dorosły


Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 13:53, 07 Kwi 2011 Temat postu:

Britta może i się przebudziła. Nie miała pojęcia. Czuła tylko, że soś chłodnego wlewa się do jej pyska. Skoro jest woda, to Bri chyba musiałą umrzeć. Inaczej ie miało to sensu. Wilczyca zaraz znów zapadła w ciemnosć. Była bardzo odwodniona i poobijana. Nie potrafiła dłużej utrzymać kontaktu ze świadomością.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siomha Lorcan
Dorosły


Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lodowa Pustynia
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 13:55, 07 Kwi 2011 Temat postu:

Siomha dokładnie obejrzała teren. No tak! Najpierw dopadli ją jacyś ludzie, a później puma górska, która, gdy wilczyca spadła na dół, dała sobie z nią spokój. Po tym wszystkim ruszyła za wilkami. Nie miała z tym problemu. Odnalazła ich nad strumieniem. Gdy się zatrzymała, miała lekką zadyszkę, ale to nic. Pochyliła się nad wilczycą.
-I jak z nią?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczur
Szpieg


Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miąsowa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 13:57, 07 Kwi 2011 Temat postu:

Usłyszałem jego pytanie. W końcu zdaję na tropiciela. Przedstawiłem się mu, więc po co mnie się pyta?
- Tak to ja.- powiedziałem do niego głośniej, niż on mówił. Próbowałem rozbudzić matkę. Trochę ją klepałem bo pysku, ale to chyba nie pomagało.
- Masz jakiś pomysł, jak ją obudzić?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siomha Lorcan
Dorosły


Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lodowa Pustynia
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 13:59, 07 Kwi 2011 Temat postu:

-Nie bódź jej- powiedziała cicho.-Jej organizm musi odpoczywać, a takie zachowanie tylko to pogorszy.-Siom wiedziała, jak sobie radzić z podobnymi sytuacjami. Już nie raz musiała pomóc komuś w starej watasze.-Dałeś jej wody?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mystic
Dorosły


Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 14:00, 07 Kwi 2011 Temat postu:

Myyys podrapał się po łbie. - A-a-anivi-Anviller? - Powiedział doń, gdy uzyskał kontrolę nad sobą nie mógł uwierzyć. Spojrzał na waderę. - Mamo! - Krzyknął i przytulił się do niej. - Obudź się. - Szepnął jej na ucho.

[brak veny]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mystic dnia Czw 14:01, 07 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczur
Szpieg


Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miąsowa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 14:04, 07 Kwi 2011 Temat postu:

(Jestem Anviller)
- Tak, dałem jej wody, ale nie wiem czy się napiła.- Powiedziałem do Siomh pewnym głosem. Oh mamo. Nagle zauważyłem zachowanie Mystica.
- Mamo? To moja ma... Chwileczkę.- Mówi mamo, a to może oznaczać tylko jedno: to mój brat!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siomha Lorcan
Dorosły


Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lodowa Pustynia
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 14:06, 07 Kwi 2011 Temat postu:

Siomha przewróciła oczami. No proszę! Spotkanie rodzinne. Podeszła do wilczy i delikatnie zaczynała opatrywać jej rany. Owszem, powinien to zrobić lekarz, ale takowego tutaj nie było, a ona mogła nie wytrzymać dalszej drogi w takim stanie. Gdy skończyła, przyłożyła liście do większych ran i ustabilizowała łapy-były połamane.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mystic
Dorosły


Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 14:10, 07 Kwi 2011 Temat postu:

[Ja zmieniłem wcześniej. x3]

Nadal się do niej przytulałem, jak kiedyś. Pocałowałem ją w policzek. Spojrzał znów na Anvillera. - To ja, Mystic. Bumerang. - Przydomek Bumerang... Anviller nigdy go nie słyszał. - A co z Marą i Fana-Del'em? Może pamiętasz o nich, bratu? - Dodał. Teraz czarny basior powinien se przypomnieć. Myst zawsze na niego mówił bratu. Potem się odsunąłem, gdy Siomha opatrywała rany mamy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mystic dnia Czw 14:11, 07 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczur
Szpieg


Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miąsowa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 14:13, 07 Kwi 2011 Temat postu:

(Darią! żadną Marą)
Nagle coś sobie zacząłem przypominać. Deria... Siostra. Miałem dla niego złą wiadomość.
- Mam złe wieści. Tata został zamordowany. Dowiedziałem się o tym niedawno.
Miałem nadzieję, że zniesie te wieści.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Britta
Dorosły


Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 14:19, 07 Kwi 2011 Temat postu:

Bri czuła, że coś się dzieje. Ocknęłą się na moment nie otwierając oczu. Czuła, że nie mogła się ruszać, bo coś krępowało jej ciało, a ból zelżał. Otworzyła pysk. Chciała coś powiedzieć, ale nie mogła wydobyć z siebie głosu. W końcu tylko mlasnęła cichutko jęzorem i westchnęła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mystic
Dorosły


Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 14:20, 07 Kwi 2011 Temat postu:

[Hmm? Chyba raczej Derią. Daria jest zbanowana od dawna.]

Spojrzałem na brata. - Coo?! - Zmarszczyłem brwi. Nie lubiłem(?), gdy ktoś umiera. - Kto go zabił?! - Zapytałem ostro. Wcale mi się to nie podobało. Śmierć ojca boli. Nie mogłem więc pozwolić, by i matka zginęła. Spojrzałem na Siomhę. Nagle zauważyłem, że wilczyca odzyskała przytomność. - Mamo... - Szepnąłem.

[Brak weny]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mystic dnia Czw 14:22, 07 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siomha Lorcan
Dorosły


Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lodowa Pustynia
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 14:28, 07 Kwi 2011 Temat postu:

Siomha drgnęła. Wilczyca się poruszyła. Powinni niedługo zabrać ją do lekarza, tylko czy ta przeżyje taką trasę? Byłą bardzo słaba. Siomha podała jej wodę i czekała, co będzie dalej. Starała się nie mieszać w sprawy rodzeństwa, choć wieść o śmierci wilka była dość przykra.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczur
Szpieg


Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miąsowa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 14:28, 07 Kwi 2011 Temat postu:

- Tak zginął. Nie znam szczegółów. Ale możesz się o nich dowiedzieć od matki.- Powiedziałem, widząc, że mama otwiera pysk.
- Mamo, odezwij się.- Powiedziałem do niej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Britta
Dorosły


Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 14:35, 07 Kwi 2011 Temat postu:

Britta wciąż nie otwierała ślepi. Wypiła podaną wodę. Słyszała, że chcą czegoś od niej, ale było to ponad jej siły. Spróbowała powiedzieć jeszcze raz- cokolwiek, żeby wiedzieli, że ich poznaje... jej synowie... nigdy nie zapomni ich zapachu...
Jeszcze raz westchnęła po kolejnej nieudanej próbie mówienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Góry Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 26, 27, 28  Następny
Strona 16 z 28


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin