Jezioro Zmian

Gość

Przyszła nad jezioro, rozglądając się po wilkach. Zauważyła że atmosfera jest dość napięta. Usiadła z boku, cichutko przysłuchując się ostrej wymianie zdań.

Inna

Zobaczymy więc... Masz coś jesczze do dodania, czy już Ci się znudziło upokarzanie siostry? A od mojej Watahy wara- zawarczałam gardłowo, dużo groźniej niż dotychczas. Wciąż patrzyłam w górę, w jej czerwone oczy

PS: no i dzieki temu ciekawiej :pp

Flame

Powoli przyszedłem nad jezioro. Przeszdłem obojętnie obok wilczyc i usiadłem przy wodzie.

Kira

- Aż tak się boisz nas, Wilków Ognia, że 'napadniemy' na Twoją watahę. Słodkie. To nie w naszym stylu. No, chyba, że Wy to chcecie zrobić? - uśmiechnęła się ironicznie.

Inna

Warczałam, szczerze mówiąc nie wiedziałam co odpowiedzieć, w końcu zdobyłam się na : " Nie Wasz styl... dziwne, zawsze to wilki ognia byly najgwlatowniejsze i najbardziej brytualne. I te wasze oczka... wscieklosc i nienawisc" patrzylam na jej reakcje

Kira

- Widać role się odwróciły. - zaśmiała się cynicznie.

Flame

Spojrzałem na szczeniaka siedzącego niedaleko.

Inna

Posunęłas sie za daleko, juz nie obrazasz mnie, ale cala moja watahe, moja rodzine- powiedzialam z naciskiem

Kira

- Ty też obrażasz moją watahę. I ja z tego jakoś nie robię tragedii, jak Ty. Może jeszcze wojnę wywołasz, co? - krzyknęła, patrząc na Nią w złości.

Flame

- uspokujcie sie wreszci! - wpadłem wściekły między wilczyce.

Inna

Chyba nikt nie potrafi tak doskonale odwrocic kota ogonem jak Ty. To wiliki ognia zawsze podtrzymywaly taki swoj wizerunek, nie udawaj. A wojne w tej chwili wywolalas Ty. Powiedz mi to w twarz ( chyba powinno byc pysk, ale co tam xPP ), tego pragniesz- zniszczyć mnie. Wojna to dla Ciebie pikuś- Chyba nigdy w życiu nie byłam tak rozdrażniona.

Kira

- Nie Inna. Nie zwalaj winy na mnie! Nie jesteś święta, dobrze o tym wiesz! Ja chcę zniszczyć Cię, tak jak Ty chcesz zniszczyć mnie! - wrzasnęła, warknęła.

Flame

Poczułem się urażony i niezauważony. - dość! - wrzasnąłem. - Czy nikt nie widzi co to sie dzieje.!? - warknąłem wściekły stając między obiema wilczycami.

Inna

-Flame, daj nam spokój- krzyknęłam ostro, bałam się, że mogę się na nim wyładować, jak na tamtym...przełknęłam sline... wilku

- Skąd wiesz, ze w ogole cos mnie obchodzisz? Juz Ci powiedzialam, gdybym chciala sie ciebie pozbyc, zabilabym Cie dawno, dawalas mi wiele okazji... Skad do diaska wiesz, co ja w ogole mysle!- wrzasnelam przerazliwie patrzac w te oczy, w ktorych kiedys znajdowalam ukojenie i przyjaźn, teraz tylko wrogosc i nienawisc

Flame

- nie Inna. nie dam spokoju. Nie boje się że coś mi się stanie. mam dość tego... widzicie co robicie.? - warknąłem nie ruszając sięz miejsca.

Kira

- Ja też mogłabym Cię zabić, jak Ty powiedziałaś 'gdy będziesz spać', ale ja mam swój honor i nie atakuję, gdy ktoś jest bezbronny. Skąd wiem? Ty jeszcze nie wiesz wielu rzeczach, o których ja wiem... - krzyknęła, wszystko się w niej gotowało ze złości.

Inna

to mnie ***** uswiadom! Mam tego naprawde dosc! I wmawiaj,ze ja nie mam honoru! - gdyby to bylo mozliwe, moja siersc parowalaby, tak sie gotowalam

Kira

- Odczep się ode mnie wreszcie! - wrzasnęła, odwracając się.

PS. Ale ostrrro o.O

Flame

- Zamknijcie się.! - wrzasnąłem a moje żółte oczy aż zapłonęły złością.

Inna

Ty się zamknij- wydarłam się na Flame i natychmiast tego pożałowałam- Przepraszam, to przez nią. W końcu wysyczałam- chcesz wojny, to będziesz ją miała, bądź z siebie zadowolona. Odwróciłam się do niej tyłem, wątpiłam, żeby zaatakowała