Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Zamarznięte Jezioro

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Ines
Szpieg


Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 13:34, 18 Gru 2010 Temat postu:

-Przez ojca? Musiał Cię poważnie zranić, ale.. jeśli mówisz, że nic Ci nie jest, no to Ci wierzę, ale jednak.. jak coś Cię będzie dręczyło, to ja Ci bardzo chętnie pomogę.- powiedziała An i spojrzała na Jaela. -Lubisz go, prawda?- zapytała. Jej głos nie wyrażał nic, był pusty.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KokuRai
Demoniczny Szpieg


Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 13:51, 18 Gru 2010 Temat postu:

Koku zmierzyła Jaela wzrokiem, a następnie odpowiedziała An na pytanie : - Tak lubię go. - Wadera zerknęła na Anabell, a następnie pomachała kilka razy ogonem, czekając na to co powie Jael. Koku chciała się dowiedzieć w kim jest zakochany Jael.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dante de Cossa
Hybryda


Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 14:20, 18 Gru 2010 Temat postu:

Schatt wolał nie wpraszać się do rozmowy Koku i An. Kiedyś mu mówiła o poszukiwaniach matki i całej reszcie. Ale od tego czasu znalazła matkę, zmieniła się. Wtedy jeszcze nie nosiła maski. Przyłapał się na tym, że chwilami odpływa zupełnie gdzie indziej. Musiał się przyzwyczaić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KokuRai
Demoniczny Szpieg


Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:28, 18 Gru 2010 Temat postu:

Koku spojrzała na Schatta , z szerokim uśmiechem, a następnie zamachała kilka razy ogonem, nadal czekając na to co Jael powie, ale aż tak się tym nie przejmowała, ponieważ jak to nie będzie ona to jej się serce złamie, dla tego Koku nie przywiązywała się w tej chwili tak do Jaela.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez KokuRai dnia Sob 14:28, 18 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dante de Cossa
Hybryda


Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 14:33, 18 Gru 2010 Temat postu:

Schatt odwzajemnił uśmiech. Jednak myślał o czymś zupełnie innym. Kiedy to się skończy? Ta walka... Ten wyścig... Tylko wybrani mogli go przejść. Tylko najsilniejsi. Schatt nie wiedział, czy do nich należy. Ale musiał przejść przez życie. Życie było najtrudniejszą walką, najdłuższym wyścigiem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dante de Cossa dnia Sob 14:34, 18 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KokuRai
Demoniczny Szpieg


Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:45, 18 Gru 2010 Temat postu:

Koku wstała i podeszła do pięknego drzewa, a następnie spojrzała na Jaela. "Kiedy? Kiedy on powie?" pomyślała niecierpliwie, jednak nie chciała się narzucać. "A może to Anabell?" znów o czymś pomyślała. Koku nie mogła czekać, nie mogła dłużej tutaj być, ale jednak przezwyciężyła swoje lęki i usiadła pod drzewem czekając.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dante de Cossa
Hybryda


Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 14:58, 18 Gru 2010 Temat postu:

- Musisz być cierpliwa - powiedział krótko Schatt. Zauważył, że Koku jest trochę zniecierpliwiona. Zresztą sam też byłby. I był. Szukać Shinry? Nie, nie teraz. Jeszcze było za szybko. Jeszcze nie czas.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ines
Szpieg


Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:06, 18 Gru 2010 Temat postu:

Westchnęła i się podniosła. Znowu wróciła do Jaela i Viktorii uśmiechając się lekko. Wpatrywała się w Jaela z niecierpliwością w oczach, tak jakby czekała na jakąś ciekawą bajkę, taką którą on miał opowiadać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naomi
Latający Szpieg


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:19, 18 Gru 2010 Temat postu:

Ada podniosła łepek tak by widzieć wszystkich obecnych. - Znowu to samo, wcześniej, to o Schatta wszystkie się biły... teraz o Jaela. Jesteście jak chorągiewka. To nie są uczucia. Najważniejsze jest to by z kimś być. Nie ważne z kim. Byleby kogoś mieć. Jeśli Schatt lub Kartel będą wolni to samo się stanie? - zadała sobie pytanie Ada. Denerwowały ją te całe wyścigi. Spojrzała na Schatta i uśmiechnęła się do niego. Po czym podeszła i jakby nigdy nic usiadła obok. - Co tam?, dawno nie gadaliśmy.-rzekła i czekała na odpowiedź.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dante de Cossa
Hybryda


Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 15:22, 18 Gru 2010 Temat postu:

Schatt też spojrzał na Jaela. Niech w końcu coś powie. Ile można czekać. Chciał coś powiedzieć, ale powstrzymał się. Miał jeszcze resztki honoru. Lecz może lepiej gdzieś pójść i przestać się tym interesować? Pewnie Jaelowi właśnie o to chodziło.
- Rzeczywiście, u mnie dobrze, a u ciebie? - Spytał Ady.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dante de Cossa dnia Sob 15:23, 18 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ines
Szpieg


Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:25, 18 Gru 2010 Temat postu:

Ona wcale nie prowadziła żadnego wyścigu o Jaela, jej było obojętne, tylko tyle, że się w nim biedna zadurzyła, katastrofa normalnie. Chciała wiedzieć, bo była ciekawa nic więcej. Spojrzała na Ade i Schatta. Wcześniej to odpowiadać nie chciała, a teraz sama zadaje pytania, An wcale jej nie ogarniała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dante de Cossa
Hybryda


Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 15:29, 18 Gru 2010 Temat postu:

Ileż można siedzieć? Schatt z nudów podniósł się i ponownie usiadł. Mimo wszystko nie chciało mu się chodzić. W jego życiu pozostała duża luka. Brak Shinry. Lecz gdzie ona teraz była? Próbował o niej zapomnieć, lecz rana piekła. Tylko jej widok mógł ją złagodzić. Niech się dzieje co chce... byle mógł zobaczyć jeszcze Shinrę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naomi
Latający Szpieg


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:32, 18 Gru 2010 Temat postu:

Ada zastanawiała się co tam u Shinry. dawno jej nie widziała.. tym bardziej w towarzystwie Schatta. Bała się spytać Co tam u nich. Mógłby uznać, że jest wścibska.
Jednak, Ada postanowiła zaryzykować.
- Jak tam z Shinrą. Ostatnio jej nie widziałam.. tym bardziej z tobą...- rzekła cicho.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dante de Cossa
Hybryda


Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 15:38, 18 Gru 2010 Temat postu:

- Nie wiem, widziałem ją jakiś czas temu, ale były tam jakieś dorosłe wilczyce i nie rozmawialiśmy. Potem przyszedł Seth i razem gdzieś poszliśmy. Shinra najwyraźniej nie chciała iść. - Powiedział cicho Schatt. Sam nie wiedział, na czym stoi. Ani tym bardziej, co się z nim dzieje. Był ostatnio jakiś inny. Nie wiedział, co było tego przyczyną. Lecz nie przyczyna była ważna a sposób pozbycia się tego. Tej inności.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zoe
Dorosły


Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 17:28, 18 Gru 2010 Temat postu:

Widząc jak Shade warczy na feniksa powiedziała:
-Shade prosze! Zostaw Rachaela on nic nie zrobi jest przyjazny! Zawsze skrzeczy gdy się cieszy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shade
Dorosły


Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 17:31, 18 Gru 2010 Temat postu:

Nieco zdezorientowana wilczyca spojrzała najpierw na młode, potem na Feniska i prychnęła lekko. Aha, czyli to jednak nie jest jakieś agresywne stworzenie. Skąd niby miała wiedzieć, że nagle nie zaatakuje tej małej. Nie mogła wiedzieć.
- Gdzie Twoi rodzice, Zoe? - spytała patrząc na nią. Przekręciła lekko łebek i dalej wbijała w nią dwukolorowe ślepia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zoe
Dorosły


Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 17:33, 18 Gru 2010 Temat postu:

-A gdzie mają być? Fakt że jestem mała znaczy że nie moge sama chodzić? A pozatym zgadzają się na to bo Rachael mnie pilnuje-powiedziała lekko się jąkając i pogłaskała po łbie feniksa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shade
Dorosły


Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 17:36, 18 Gru 2010 Temat postu:

Shade chyba zaczynała świrować. Chyba na pewno. Bo nie dość, że Smith zostawił ją samą, młodą, wychowującą dzieci, to one bardzo szybko wyleciały z matczynego gniazda i już nie wróciły. Po prostu zapomniały o starej matce. Zaczynała wariować, że to wszystko jej wina.
- Po prostu pytam. - mruknęła tylko i spojrzała nieufnie na Feniksa. Nie miała zaufania do takich zwierząt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zoe
Dorosły


Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 17:39, 18 Gru 2010 Temat postu:

-Spokojnie. Ja też lubie zadawać pytania-odpowiedziała z uśmiechem. Feniks widząc jak patrzy na niego Shade zaskrzeczał. Ale nawet Zoe wiedziała że to nie było skrzeczenie z powodu radości tylko skrzeczał on ze złości i niepewności.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shade
Dorosły


Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 17:41, 18 Gru 2010 Temat postu:

Shade nie zamierzała nic robić temu zwierzakowi jeśli sam będzie zachowywał się w porządku. Jej brak zaufania do innych był spowodowany wydarzeniami ostatniego czasu, po tym jak była więziona przez ludzi. Nie ważne.
- Zoe masz jakieś rodzeństwo? Długo tu jesteś? - stwierdziła, ze będzie zadawała pytania, żeby po prostu własne myśli odciągnąć od tego wszystkiego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 114, 115, 116 ... 151, 152, 153  Następny
Strona 115 z 153


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin