Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Złote Jezioro

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:07, 27 Cze 2011 Temat postu:

Mimo wielu przeżyć, szczęśliwych, smutnych czy przerażających Miku wciąż była tkliwą wilczycą i na słowa wilków najszczerzej i tak po prostu się rozpłakała. Objęła łapami Leę, która wyrosła od ostatniego spotkania. I zmieniła się bardzo. Miała nadzieję, że na lepsze.
- Chciałam przeprosić Was, ze znikłam tak bez śladu. Postąpiłam niezbyt kulturalnie czy choćby taktownie.. - rzekła smutno, głaszcząc waderę niczym małe dziecko. - Jak Wam leci życie beze mnie? - zapytała po chwili, lekko się uśmiechając.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:29, 27 Cze 2011 Temat postu:

Widząc, iż przybrana matka płacze, Lea również uroniła łezkę. Jakież tkliwe spotkanie po latach!
- Leci... Brakowało mi ciebie, kiedy dość sporo rzeczy się wydarzyło, wiesz... Sporo. Zostałam Lekarką, mam dwójkę dzieci, przyjaciół... - powiedziała z uśmiechem nie wyrywając się z objęć Miku. Tęskniła za tym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:36, 27 Cze 2011 Temat postu:

- Wybacz mi, proszę.. Nie było mnie przy Tobie w tych ważnych dla Ciebie momentach życia.. Przepraszam.. - Hats całkowicie się rozczulając zaczęła przepraszać. Smutek i złość na siebie coraz bardziej rosły. Jakże czuła ten ostry ból w sercu. Wstyd.. Po prostu wstyd.
- To rzeczywiście dużo się działo. Dorosłaś, stałaś się samodzielna. I gratuluję dwójki pociech. - dodała na koniec, ocierając jedną łapą łzy. Nie chciała by to spotkanie tak wyglądało. Przepełnione łzami i smutkiem..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:40, 27 Cze 2011 Temat postu:

- Nie przepraszaj już, mamo, przecież ci wybaczam... - powiedziała z uśmiechem Lea. - No, a pociechy... Już takie duże są. - pożaliła się. - Ale dobrze... Opowiedz lepiej, co ty robiłaś przez ten czas? Gdzie byłaś? - spytała zainteresowana, jakie miejsca odwiedziła Miku w czasie swojej nieobecności.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:51, 27 Cze 2011 Temat postu:

To słowo. Jedno, krótkie, niewinne, a tak upragnione słowo mogłoby znów wywołać falę łez. "Mama".. Tyle lat tego nie słyszała.
- Oj, Lea. Zwiedziłam wiele rejonów na różnych terenach. Niektóre stada były wrogo nastawione na nieznajomych, zaś inne przyjaźnie. Jednak moim celem była samotna wataha, zamieszkująca podnóża gór. Nie liczyłam kroków, więc nie powiem Ci ile mil dalej położone są te góry.. Wracając jednak do tematu. Jak zapewne pamiętasz, lub nie, straciłam wzrok. Wilki, do których kierowałam swoje kroki specjalizowały się w medycynie, dlatego też wróciłam na te tereny w pełni sprawna.. - skróciła opowiadanie ze swych "przygód". Spojrzała na córkę i uśmiechnęła się szeroko. Była bardzo szczęśliwa, że mogła ją zobaczyć..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:14, 27 Cze 2011 Temat postu:

- Naprawdę? - Lea uśmiechnęła się szeroko. - W takim razie... Cieszę się razem z tobą. - powiedziała wesoło. Widać wadera sporo widziała przez ostatni czas. Dosłownie. Ale jej dobrze było tutaj, w krainie - z przyjaciółmi, rodziną... Nie, nie chciała się na razie ruszać. Tu miała obowiązki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 21:08, 27 Cze 2011 Temat postu:

Basior tylko sobie od tak siedział, przysłuchiwal sie rozmowie. Taa zmienił się przez ten czas co nie było Miku. Stał się prawie że bez uczuciowy dlatego też na płacz ich dwóch tylko niezauważalnie wzruszył ślepiami. Przeciągnął się przysłuchując się rozmowie. W końcu jego białe ślepia zaświeciły na żółto, spojrzał na swój amulet, pięknie ślepia metalowego, czarnego nietoperza także świeciły.
- To ja nie będe przeszkadzał... - mruknął tylko a czerwona mgła pojawiła się dookołą niego. Ten zdając się że mgła go "spala" tak naprawde zniknął z tąd a za nim mgla która rozpłynęła się w powietrzu. z.t.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:51, 28 Cze 2011 Temat postu:

Spojrzała na Ravena z uśmiechem. W czasie swych podróż poznała wiele wilków, w tym wielu odważnych basiorów, lecz nie w głowie było jej zakładanie gdzie indziej rodziny czy choćby przelotna miłość. Pamiętała o córce i partnerze. Jednak miała nadzieję, że nie staną w czasie, czekając na jej powrót.
- Do zobaczenia, Raven. Pewnie jeszcze się spotkamy. - pożegnała przyjaciela z uśmiechem, po czym wróciła wzrokiem na Leę. - Jak On sobie radzi? Jak się z nim rozstawałam był.. dość niedojrzały. - zaśmiała się cicho.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:56, 28 Cze 2011 Temat postu:

- No wiesz... - powinna wspominać, czy też lepiej, aby Miku dowiedziała się od samego Ravena? - Nadal wydaje się być niezbyt dojrzały, jednak... Od kiedy poznał pewną wilczycę, z którą od niedawna ma dziecko wydaje się, że zaczyna zmieniać. - powiedziała w końcu spokojnym tonem. Miku chyba pogodziła się z myślą, że każde z nich może od początku ułożyć sobie życie podczas jej długiej nieobecności.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:12, 28 Cze 2011 Temat postu:

Hats nie było przykro z tego powodu. Cieszyła się, że Raven podjął się poważnej decyzji i założył rodzinę. Cieszyła się, że rozwijał swoje zdolności jak i wiedzę. Ona sama zatrzymała się kiedyś w miejscu, nie mogąc uwolnić się od przeszłości. Teraz już znała ten ból i wiedziała ile zapłaciła za ten błąd.
- To dobrze.. Widać, że tylko ja zostałam takim odludkiem, który żyje samotnie. - rzekła cicho, po czym zaśmiała się sama z siebie. Wstała i weszła do jeziorka, stając w wodzie, która oblewała jej zaledwie poduszki. Nie chciała zakładać rodziny. Mogła mieć partnera, lecz dzieci? Jej natura spokojnej i opanowanej, a także leniwej wadery nie była tą najlepszą do matczynych obowiązków. Ochrona, dobry przykład. W jej zachowaniu nie można było tego wyczytać. Nie była taka..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 9:18, 29 Cze 2011 Temat postu:

- Nieprawda, mamo. - powiedziała Lea spokojnie, podchodząc do Miku i stając obok niej... w wodzie. Może taka odrobinka tego przerażającego płynu jej nie zaszkodzi? Dreszcz i tak przeszedł waderę. - Ja też jestem sama... Od jakiegoś czasu. - dodała poważnie. Rozstała się z Sethem, zresztą i tak nie widziała go od dłuższego czasu w krainie. Na razie nie chciała nikogo innego. Po co?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 9:33, 29 Cze 2011 Temat postu:

Zaśmiała się cicho, gdyż dosyć zabawne, bynajmniej dla niej, wyobrażenie powstało w jej głowie.
- "Matka z córką przeciw samcom". Film mogłybyśmy nakręcić. - rzekła rozbawiona. Spojrzała na Leę. Skoro powiedziała, że "od jakiegoś czasu" jest samotna, to znaczyło, że miała partnera. A fakt, iż jest sama oznaczał, że basior mógł ją skrzywdzić. Hats pokręciła głową w zamyśleniu.
- Lea, czy ten ów "ktoś" Cię skrzywdził? A jeżeli tak, to jakim cudem twój ojciec do tego dopuścił? - naturalny odzew odrobiny matczynej troski. A wplątanie w to Ravena było rzeczą naturalną.. [xd]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 9:49, 29 Cze 2011 Temat postu:

- Nie, nie skrzywdził mnie. - szybko zaprzeczyła Lea. - Po prostu... Nie wydaje mi się teraz, że to był dobry pomysł. Tylko taki wybryk młodości. Był trochę... Zagubiony, często się zawieszał, znikał na długi czas. - Powiedziała powoli. - Teraz też nie widziałam go od dawna. Zapewne na dobre odszedł z krainy. - zakończyła spokojnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 10:09, 29 Cze 2011 Temat postu:

- A dzieci? Zajmował się nimi? Przecież to jest wielka odpowiedzialność. - rzekła, przypominając sobie swój związek. Było przecież tak podobnie, prawie identycznie! Z tą różnicą, ze to Hats była złą matką, która zniknęła bez słowa..

/brak weeny >.< /


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:26, 29 Cze 2011 Temat postu:

- No... Chyba przez to, że rzadko się pojawiał to wydaje mi się, że spotykał je tylko raz na jakiś czas. - powiedziała Lea, jednak zaraz wyrzuciła Setha z pamięci i spojrzała z uśmiechem na matkę. - Ale proszę, nie rozmawiajmy już o tym. Cieszę się, że wróciłaś. - dodała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:48, 29 Cze 2011 Temat postu:

Uśmiechnęła się lekko na te słowa. Jakoś nie mogła uwierzyć, że mimo nieobecności w takim momencie Lea cieszyła się z powrotu Miku. Hats myślała, że będzie na nią zła lub będzie jej przynajmniej przykro. Była to miłą niespodzianka.
- Ja również się cieszę.. ze mogę znów Cię widzieć. - odpowiedziała na jej słowa. Jej puszysty ogon lekko poruszał się na boki, a łapy chłodziły się w chłodnej wodzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 19:01, 29 Cze 2011 Temat postu:

- Brakowało mi ciebie w pewnych momentach, jednak teraz... Cieszę się, że jesteś. A wiesz dlaczego? Rozstałam się z partnerem. Moje dzieci dorastają. Raven ma nową rodzinę, małe dziecko... Moich przyjaciół też już dawno nie widziałam. Czuję się samotna, więc... Możesz się spodziewać, że wykorzystam cię jako kogoś, dzięki komu przestanę się tak czuć. - wadera uśmiechnęła się. - Dobrze mieć kogoś, komu można się w razie czego zwierzyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 20:37, 29 Cze 2011 Temat postu:

- Dobrym sposobem na przełamanie tak zwanej nudy jest zrobić coś niecodziennego, szalonego. Choć nie wiem czy w moim wieku wypada robić takie rzeczy. - zaśmiała się. Nie była młoda,a ni też całkiem stara! Jej wiek należał do czasu, w którym powinna spełniać swoje marzenia z przeszłości, których niestety nie miała. Może czas wymyślić nowy cel? Lub poddać się całkowitej spontaniczności? Miała nadzieję, że z Leą nie będzie czasu na smutanie..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 9:16, 30 Cze 2011 Temat postu:

- Jasne! - Lei od razu spodobała się ta idea. Tylko... Co mogłyby zrobić? Najpierw do głowy przyszedł jej pomysł dotyczący wymalowania ścian w graffiti i potajemne palenie trawki w ciemnych zakamarkach krainy, ale jakoś niezbyt ją to pociągało. Może Miku wpadnie na jakiś sympatyczniejszy pomysł.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 19:00, 30 Cze 2011 Temat postu:

- Tylko co mogłybyśmy zrobić? - szepnęła cicho i zaczęła się zastanawiać. Chyba wybryki z śmierdzącymi bombami były zbyt dziecinne. Zastanawiała się co jest zarówno ciekawe i odpowiednie do jej wieku. Czy dorosłe samice nie mogą się już jakoś rozerwać?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 98, 99, 100 ... 110, 111, 112  Następny
Strona 99 z 112


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin