Złote Jezioro

Legenda

- Ech ta wilczyca jest szalona - powiedział do siebie i odwróciła się ku Szaście

Ice

- ta będzie bronić demona, głupia. - wymamrotała. - gdyby opanować wodę to i tak nic z tego. ma kontrolę nad ogniem. - jej prawe ślepię nagle rozszerzyło się. - ale jeżeli Kyuubi wyjdzie na zewnątrz. - uśmiechnęła się szyderczo.

Shauni

Wstała i nie zawracając sobie głowy innymi wilkami wyszła.

Bertha

przyszła oglądała swoje odbicie w jeziorze i ćwiczyła uśmiechy ;*

Szasta

Wstał nie miał ochoty słuchać Ice,skulił uszy i uśmiechnął się do Evany.Wziął w ogon jakąś gałąź i uderzał rytmicznie o kamienie jak by to była perkusja.Zaczął nucić-Mamma mia,here a go again....

Ice

- cholera..cholera.. - wymamrotała, zaczęła wykreślać coś pazurem na korze. - skoro on jest tu, ona tu.. plan jest prosty. - wymamrotała. przegryzła skórę na łapie i namalowała nią coś na korze.

Legenda

Przeciągnęła się leciwie wstała i znów się przeciągnęła. Ziewnęła ukazując czysto białe kły. Położyła się lecz głowę trzymała nadal wysoko. Spoglądała to na Szastę to na inne wilki...

Ice

owinęła mocniej ogon wokoło swoich łap, marszcząc nos. oparła się o pień drzewa. - niby proste. niby. - pomyślała.

Blizna

Przyszedł z nosem przy ziemi...Na pysku miał trochę krwi..prychnął, widząc wilki...chciał być sam,a nie z jakimiś obcymi.Warknął.

Legenda

Spojrzała na nowo przybyłego basiora. Zaciekawił jej uwagę. Jednak nic nie powiedziała.

Blizna

a tam.

oblizał kły. usiadł, mierząc wzrokiem wilki. jakiś wilk i wilczyca..zaraz! prychnął, przebijając wzrokiem Ice.

Sherii

Weszła, żeby tu odpocząć, podeszła do Złotego Jeziora, usiadła na brzegu i zaczęła obserwować taflę wody. Czekała, aż się coś wydarzy.

Legenda

Spojrzała na nowo przybyłą. Zaczęła machać majestatycznie swoim ogonem. Leniwie się przeciągnęła i z powrotem się położyła. Oblizała łapę i odwróciła się do Szasty. Chciała coś powiedzieć, ale nie wiedział co... Dała sobie spokój. odwróciła se na plecy i wpatrywała się w błękitne niebo... Co jakiś czas wzdychała...

Sherii

Siedziała w dalszym ciągu przy brzegu i wpatrywała się w kolorowe rybki, które pływały w jeziorze, nic ciekawego się tutaj nie działo, jak zwykle cisza i spokój, całkowity relaks.

Legenda

Jak zwykle po paru chwilach patrzenia w niebo znudziła się. Chciała zrobić coś szalonego. Coś czego nigdy w życiu nie próbowała... Ale nie wiedział co...

Sherii

Wreszcie oderwała się od patrzenia w wodę, wstała powoli, oblizała kły i spostrzegła jakąś wilczycę. Po chwili podeszła do niej.
- Cześć, jestem Sherii a Ty? - powiedziała i przekrzywiła łeb w lewą stronę, kiedy zawiał lekki wiaterek jej grzywka na chwile uniosła się do góry, ale po chwili znów opadła zasłaniając lewą część łba.

Legenda

- Hej - uśmiechnęła się - Ja jestem Evana - podała łapę. Znów zaczęła majestatycznie machać swoim ogonem.

Sherii

- Jesteś nowa? Nigdy wcześniej Cię tu nie widziałam - zapytała i również podała jej swoją łapę i dmuchnęła w grzywkę.

Legenda

- Jestem tu od paru dni więc nic dziwnego że mnie nie widziałaś - uśmiechnęła się do wilczycy.

Blizna

poruszył uszami na boki. o.o oblizał kły i skrzywił się. wstał i podszedł do drzewa. przeciągnął się po czym usiadł. zamachał ogonem.