Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Dzika łąka

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Łąki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Tsukuyomi Shimazu
Dorosły


Dołączył: 27 Lut 2014
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 18:57, 25 Kwi 2014 Temat postu:

Łąką tą przechodził niespiesznie Tsukuyomi. Zamyślony był nad ostatnimi wydarzeniami. Jak na takiego doświadczonego wilka, w jego życiu zbyt wiele się wydarzyło. Spotkanie z demonem, miłość życia, odnalezienie Yamato i ponowne spotkanie z demonem, tyle że już mniej przyjemne. Życie jego jest dosyć urozmaicone, ale mówiąc szczerze wolał już mieć spokój. Będzie kiedyś trzeba zrobić wypad z kumplami na wodę ognistą - to by go mocno na duchu podniosło. Niestety los nie będzie też przychylny dziś Karmelowi, przyśle mu samca. Basior widząc dwie sylwetki na horyzoncie lekko się ucieszył, ale kontynuował swoją podróż do kła. Jeżeli będzie chciał porozmawiać to zaczepi, ehh Tsu zmieniłeś się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karmel
Beta Wiatru


Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 19:08, 25 Kwi 2014 Temat postu:

Karmel również zauważył przechodzącego wilka. Byłby zapewne go zignorował, gdyby pewien kot nie wbił mu w pewną część ciała pazurów, nakazując interakcję. Po co? Trudno stwierdzić. Po prostu zażądał tego i tyle.
Wilk syknął cicho, po czym ponownie spojrzał na nieznajomego.
- Fisz na palach? - spróbował.
Jakoś zapamiętanie tradycyjnego powitania Watahy Wiatru mu nie wychodziło. I dobrze, ciekawiej będzie. Oczywiście kotu to przeszkadzało, ale userce łatwiej zapamiętać Fisza, niż jakieś "Ish nu palah".
Wilk machnął ogonem, otulając nim łapę i chroniąc przed kolejnymi wyrazami kociego niezadowolenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsukuyomi Shimazu
Dorosły


Dołączył: 27 Lut 2014
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 19:17, 25 Kwi 2014 Temat postu:

Wilk stanął jak wryty. Pierwszą rzeczą było odezwanie się nieznajomego, jak widać jednak los chciał aby i Tsuku z nim porozmawiał. Drugą natomiast nurtującą go rzeczą był jakiś fisz. Spojrzał szybko na swoje łapki, jak zawsze były czyste, żadnego fiszu też nie posiadał. Spojrzał więc na wilka i odparł.

- Wybac niestety nie mam zadnego fisu, a tym baldziej na palcach. W ogóle co to jest ten cały fis?

Zapytał wprost, nie zorientował się iż to było przywitanie. Pewnie nawet gdyby należał do wiatru to nie zorientowałby się. Ale tutaj muszę przyznać rację, ta forma jest znacznie łatwiejsza do zapamiętania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karmel
Beta Wiatru


Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 19:25, 25 Kwi 2014 Temat postu:

Karmel pokręcił łbem.
- Nieważne... To taka stara formułka na dzień dobry. Nie mam bladego, czym jest ten fisz.
Horus zatopił pazurki w drugiej łapie, co zachęciło wilka do większej wylewności.
- Jestem Karmel, choć to również nie jest specjalnie ważne.
Odrzucił grzywkę znad fiołkowych oczu, przyglądając się basiorowi nieco uważniej. No... Przypuszczam, że są fiołkowe. Tak twierdzi Xerri, znana obecnie bardziej jako Salome. Dla mnie to po prostu fiolet, jednak... No cóż, nie mam oka do kolorów. Dla mnie fiolet to fiolet.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsukuyomi Shimazu
Dorosły


Dołączył: 27 Lut 2014
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 19:39, 25 Kwi 2014 Temat postu:

Dla mnie również są fioletowe, jednak jestem mężczyzną, a powszechnie wiadomo że i my nie mamy oczu do kolorów. Tsuku podrapał się łapką i popatrzył w górę chwile się zastanawiając.

- Tseba się kiedyś kogoś zapytać o ten fis.

Może Taimi będzie coś wiedzieć? Nie omieszka ją o to zapytać. Pewnie nawet zostanie wyśmiany, ale co tam. Ciekawość nie zna granic.

- Ohayo, ja jestem Tsukuyomi. Kazde imię jest wazne, psynajmniej dla mnie.

Również się przedstawił rozmówcy. Basior przypatrywał się towarzyszowi Karmela. Niecodzienny widok. Uśmiechając się dodał jeszcze:

- Fajnego mas towazysa, jakie imię nosi?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karmel
Beta Wiatru


Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 19:53, 25 Kwi 2014 Temat postu:

Hmm... Coś w tym jest. Gdy dziewczyna z klasy zobaczyła mnie raz na galowo w kolczykach, usłyszałam, że nie spodziewała się tego po mnie, bo... dramatyczna pauza. W końcu stwierdziła, że nie spodziewała się tego po mnie, bo nie zachowuję się jak dziewczyna... Wtedy mnie to rozwaliło, ale faktycznie coś w tym jest.
Wzruszyłby zapewne ramionami, gdyby je posiadał. Nie posiadał jednak.
- Nigdy się nad tym nie zastanawiałem.
Mało powiedziane. Kolejny, który się nie zastanawia. Tu jednak powód był inny - zwyczajnie brak chęci zdobycia wiedzy. Karmel prawdopodobnie jest przypadkiem beznadziejnym. Biedny dzieciak. Tak, dzieciak. W brew wszystkiemu nadal uważam go za takiego, choć już zdążył wydorośleć, ba, został parę razy ojcem, choć tego nie wie.
- Miło poznać. Ten gbur to Horus.
Kot, nie przejmując się wcale takim przedstawieniem go, podszedł do Tsuku, mrucząc przy tym przyjaźnie. Otarł się o przednie łapy wilka, jednocześnie kalkulując jego przydatność w realizacji Planu. Ciesz się, wypadłeś w złotych kocich oczach całkiem nieźle. Warto zwrócić na ciebie uwagę, a to już coś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsukuyomi Shimazu
Dorosły


Dołączył: 27 Lut 2014
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 20:26, 25 Kwi 2014 Temat postu:

Perfidna ta twoja koleżanka^^. Tsuku ponownie uśmiechnął się do samca i kiwnął głową.

- Mi równiez miło poznać. Hajimemashite.

Tsuku powoli i delikatnie pogłaskał kota, chyba go za to nie ugryzie? Miał już w domu do czynienia z kotami. Ludzie często dziwili się czemu ten "pies" nie gania kotów po podwórku jak inne. Sam użytkownik chciałby mieć kota, ale fakt posiadania dwóch psów skutecznie to uniemożliwia. Głaszcząc kota basior dodał.

- Ciebie równiez miło mi poznać Holusie.

Po chwili wzrok jego spoczął na rozmówcy.

- Cóz cię splowadza w te stlony. Jezeli mozna wiedzieć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karmel
Beta Wiatru


Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 20:37, 25 Kwi 2014 Temat postu:

Mniej cieszy fakt, że chyba ma rację.
Ach, koty... Wspaniałe stworzenia. Userka ma dwa. I dwa psy, około dwudziestu mastomyszy i na ten moment jednego pytona regiusa. Drugi, samica, pojawi się wkrótce. Były też króliki, ale... Siostra się urodziła. Niestety. Menażeria bogata, stąd wiadomo, że jedno drugiego nie wyklucza.
Z resztą mniejsza, lepiej jak zajmę się fabułą, zamiast opisywać swoje zwierzaki. To nie to miejsce.
Horus zamruczał nieco głośniej, zaś Tsuku dostał u niego plusa. Wilki, które lubią koty są lepsze, niż te, które nie lubią. Przynajmniej w nieskromnej kociej opinii. W niedalekiej już przyszłości wszyscy będą lubić koty.
Karmel zaś przez chwilę rozważał pytanie.
- Mieszkam w okolicy, spaceruję.
Dość prawdziwe, by nie było kłamstwem. Nie powie przecież "Chcę poderwać i zaliczyć jakąś ładną sztukę, by poprawić sobie humor". Jakieś tam resztki rozsądku posiadał...
Spojrzał na kota. Kota, który chwilami wydawał mu się nieco zbyt inteligentny, choć nawet nie w ułamku tak, jak był w rzeczywistości.
- Lubi cię.
Ot, stwierdzenie faktu poparte obserwacją.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsukuyomi Shimazu
Dorosły


Dołączył: 27 Lut 2014
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 21:09, 25 Kwi 2014 Temat postu:

Czyżby ten kot miał zamiar zawładnąć światem i stworzyć kocie wszechpotężne kocie imperium? Lepiej się przygotować na taką ewentualność i zawrzeć przyjazne stosunki z tym osobnikiem. Wilk po chwili odpowiedział na pierwsze słowa samca.

- Czyli jesteś mieskańcem tej klainy. Ja natomiast dopielo się tu osiedliłem. Długa podlóz pzez pół świata, az w końcu dotalłem tutaj.

Tsuku zaczął głaskać kota za uchem, chyba każde zwierzątko lubi być "pieszczochane" w tym miejscu. Kotek mruczy czyli wszystko w porządku, tak kiedyś głaskał go Yamato, zawsze to uwielbiał. Na stwierdzenie rozmówcy odpowiedział:

- Miło mi, a ja lubię koty. Scególnie tego tutaj Holusa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karmel
Beta Wiatru


Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 6:49, 26 Kwi 2014 Temat postu:

Ano tak. Nadmiernie mu się rozwinął instynkt macierzyński i jest przekonany, że Karmel potrzebuje jego opieki. Właściwie, to ma nawet rację. Uważa też, że wszystkie wilki byłyby szczęśliwsze w bezpiecznym, pozbawionym używek i nieposłusznych osobników środowisku. Innymi słowy - pokoje bez klamek, jedynie monitorowane spotkania i nigdy z płcią przeciwną. A rasę podtrzymać można laboratoryjnie, nigdy wilczyc nie obarczając ciężarem macierzyństwa.
Czego więcej można chcieć? To będzie piękny świat. Wilki będą na pewno szczęśliwe.
Wróćmy jednak do Karmelka.
- Tak, urodziłem się tutaj. Świata jako takiego nigdy nie widziałem i pewnie nie zobaczę.
Horus tymczasem łasił się dalej, wyznaczając wilkowi rolę w Planie. Będzie on nadwornym zausznym drapaczem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsukuyomi Shimazu
Dorosły


Dołączył: 27 Lut 2014
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 15:12, 26 Kwi 2014 Temat postu:

Powinien się cieszyć że ma takiego "anioła stróża". Szczególnie prowadząc takie urozmaicone życie. Nie znam niestety całej historii, ale trochę mi do ucha wpadło. Niech żyje ciepła, i to wysoka posadka! Tsuku ubezpiecza się na przyszłość.

- Nie tlać nadziei. Ja tez myślałem ze świata nie zwiedzę. Jednak los był tak niepsychylny ze na wskutek złych wydazeń, zmusony byłem tułacyć się po świecie. Nie ma tego złego co by na dole nie wysło. Podcas takiej wędlówki mozna się wiele dowiedzieć oraz spotkać ciekawych osobowości i wader...

Uśmiechnął się przyjaźnie do Karmela. Druga łapka jego natomiast przyłączyła się do pieszczochania kota. Teraz był drapany za obydwoma uszkami jednocześnie. To chyba będzie przyjemne? Potem się go podrapie pod szyją.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karmel
Beta Wiatru


Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 16:47, 26 Kwi 2014 Temat postu:

Czasem się cieszy, jednak... Trudno tak pozytywnie reagować, gdy kot atakuje i przepłasza wilczyce, lub robi takie numery jak przekazanie listu z prośbą o dostawę narkotyku do wilka, który pilnuje, by Karmelek na odwyku pozostał... Auć, nie sądzisz? Więc, choć bez Horusa wilk nie byłby teraz tym, kim jest, jeśli w ogóle by żył (niewiele brakowało zarówno do zaćpania się na śmierć, jak i samobójstwa...), wilk szczerze wolał, by kot był bardziej normalny i mniej uparty.
Kot również wolał, by jego własny wilk był nieco bardziej grzeczny i mniej autodestrukcyjny.
Na pysku szarego wilka po raz pierwszy od dość długiego czasu zagościł cień uśmiechu, zapewne w reakcji na podobną minę u rozmówcy.
- Tu są najpiękniejsze wilczyce, jakie chodzą po świecie.
Kto, jak kto, ale on na ten temat wiedział całkiem sporo.
Horus zaś mruczał dalej, wytwarzając tak ciekawiące naukowców wibracje wzmacniające kości i układ oddechowy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsukuyomi Shimazu
Dorosły


Dołączył: 27 Lut 2014
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 20:18, 26 Kwi 2014 Temat postu:

Widać wie co czynić należy^^. Karmel musi być wytrenowany gdy nadejdzie kocia era. Na stwierdzenie rozmówcy, uśmiechnął się. Przypomniała mu się od razu Taimi, a potem Divati i tak dalej. Rzeczywiście wadery są tu piękne, on jednak spotkał je dopiero tutaj. Gdy już nieco wrócił myślami do rzeczywistości, odpowiedział:

- Zgodzę się z tobą. Macie tutaj najpiękniejse wadely pod słońcem. Jedną nawet poznałem i się zakochałem. Ale nie będę cię zanudzał moimi histoliami, pewnie mas ciekawse zecy do loboty.

Jeszcze ten samiec tutaj się na śmierć zanudzi i basior będzie miał go na sumieniu. Takiego obrotu spraw raczej nie chcemy. Czas teraz nieco zmienić miejsce głaskanie kotka, teraz będzie drapanie po szyi. Dokładniej mówiąc pod brodą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karmel
Beta Wiatru


Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 21:46, 26 Kwi 2014 Temat postu:

Pokiwał łbem ze zrozumieniem.
- Ja poznałem ich wiele, dużo więcej, niż jestem w stanie zapamiętać. Zakochałem się we wszystkich.
A propo... W najbliższej przyszłości koniecznie musi którąś odwiedzić. Na pewno nie Abbey, ona od razu chciała wchodzić w stałe związki, tru loff na całe życie i tak dalej.
Ederoth zaś ostatnio zachowywała się inaczej, niż przy pierwszym spotkaniu, wydawała się mniej przychylnie nastawiona.
Może Henia? Ekscentryczka, mhroczna i pociągająca. Chyba już mu wybaczyła, że przypadkiem chciał przywłaszczyć sobie jej szczeniaka? Raczej tak, to było dawno. Poza tym wycofał się, jak tylko zorientował się, że należy do niej.
Wzięła go wtedy za pedwolfa... No cóż, pomyłka po prostu.
Koniecznie ją odwiedzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsukuyomi Shimazu
Dorosły


Dołączył: 27 Lut 2014
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 15:35, 27 Kwi 2014 Temat postu:

Aż mi szczęka opadła i chwile potrwało zanim ją pozbierałem. Nawet Henia? Totalny szacunek. Tsukuyomi zaśmiał się po cichu. Mówił tak samo jak jego Yamato, który również był psem na panny. Nigdy mu się jednak nie udało żadnej poderwać, każdy ma jakieś słabości.

- Widzę ze twoje selce pełne miłości jest. Jesteś plawie jak Bóg miłości. Skolo jednak tak wsystkie kochas to cemu nie ma pzy tobie zadnej?

Zapytał z ciekawością. Może po prostu chciał odpocząć? Skoro kocha wszystkie wadery to musi mieć nie lada roboty aby je zadowolić - pomyślał samiec. Jemu wystarczy ta jedyna którą niedawno poznał. Szkoda że nie ma tutaj jego towarzysza, pewnie znaleźli by wspólny język. Karmel mógłby go nawet trochę podszkolić, ale z drugiej strony, po co to duchowi?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karmel
Beta Wiatru


Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 16:08, 27 Kwi 2014 Temat postu:

Oczywiście, że nawet Henia. Jedna z dwóch matek Karmelkowych dzieci, choć wilk sam o żadnym nie wie. Te są przynajmniej zdrowe...
Ale problemy z Nid są zapewne zasługą wieku drugiej matki.
Co z oczu, to z serca. Karmel żadnymi problemami przejmować się nie musi, on tylko jednorazowo odwiedza wilczyce. Czasem zdarza się wielorazowo, jednak jest to rzadkość.
- Jeszcze nie ma. Wybierałem się właśnie na spotkanie z którąś.
Pomysł wpadł przed chwilą do głowy i zapuścił w niej korzenie. Pójdzie poszukać Heni. Zdziwi się bardzo, gdy zastanie u niej szczenięta... Albo i się nie zdziwi, jeśli wadera owa ma jakieś wolne miejsca. Najpierw niech dzieciaki podrosną na tyle, by mogły mu robić jakieś wyrzuty a'la Trudne Sprawy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsukuyomi Shimazu
Dorosły


Dołączył: 27 Lut 2014
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 18:58, 27 Kwi 2014 Temat postu:

Oho, na tym forum już chyba zobaczę wszystko, trójkąty, trudne sprawy, melodramaty, cóż mnie tu jeszcze czeka? Wracając jednak do obecnej sytuacji. Tsuku podrapał się chwilę po głowie. Oby się tylko nie zbliżył do Taimi, bo wtedy będzie bardzo zły.

- Skolo mas takie blanie, to cy twoje kochanki nie są zazdlosne? Moja by mi chyba nogi powylywała i wsadziła tam gdzie światło nie dociela. Nasłała by jesce pewnie losyjskiego zabójcę. Ile lazy dostałeś w twas? Mój pan Yamato pamiętam codziennie wlacał z śladem dłoni na twazy.

Dość nietypowe było ostatnie pytanie. Jednak gdy mieszkałem z panem to takie wydarzenie to była codzienność. Wilk zaczynał myśleć że to jakieś specjalne przywitanie ludzi albo coś podobnego. Z czasem jednak zrozumiał znaczenie tegoż gestu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karmel
Beta Wiatru


Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 19:06, 27 Kwi 2014 Temat postu:

- Cała magia polega na tym, by żadna żadnej nie znała.
Ta... Ile to już razy o włos uniknął śmierci? Raz mało nie rozszarpała go Xerri, oficjalnie partnerka i jedyna tru loff. Drugi raz, to Keira i przygoda nad urwiskiem, która mogła się paskudnie skończyć zwłaszcza dla Horusa, który to mało nie zginął z jej kłów.
- Dwa.
Jedna rzecz jednak go zaciekawiła.
- Rosyjskiego zabójcy, powiadasz? Ciekawe kontakty ma twoja ukochana...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsukuyomi Shimazu
Dorosły


Dołączył: 27 Lut 2014
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 19:40, 27 Kwi 2014 Temat postu:

- Załoze się ze to jest tludna magia, scególnie pzy duzej licbie samic.

Zaśmiał się Tsuku pod nosem, gdy usłyszał drugą odpowiedź rozmówcy zdziwił się nieco. Widać był w tym naprawdę dobry skoro oberwał tylko dwa razy. Jednak jak tak czytam, były to bardzo niebezpieczne dwa razy. Basior uśmiechnął się na ostatnią wypowiedź Karmela.

- Ano ciekawe. Losyjski zabójca to dopielo pocątek. Potlawi rozmawiać z zmalłymi, zna pewnego maga i takie tam. Na pewno ma więcej kontaktów niz ja. Sam się jej casem boję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karmel
Beta Wiatru


Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 18:33, 28 Kwi 2014 Temat postu:

Szalenie niebezpieczne. Wilczyce są piękne, lecz również wyjątkowo agresywne. Jest to zaleta przy jednych spotkaniach, zaś wada przy innych.
O dziwo, na pysku wilka również zagościł uśmiech, tym razem bardziej... Po prostu bardziej.
- Muszę koniecznie ją kiedyś poznać.
Ciekawe, czy Tsuku by się nią... podzielił? Karmel osobiście nie rościł sobie do zaliczanych wilczyc praw, mógł się nimi dzielić z każdym napotkanym basiorem. Czemu więc rozmówca miałby podchodzić do tego inaczej?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Łąki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 18, 19, 20  Następny
Strona 19 z 20


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin