Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Volire
Dorosły
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Shade. Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:43, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
Otworzyłam oczy, leżąc w kwiatach. Czyżbym zasnęła? Na moim nosie wylądował płatek śniegu.
- Nyan, zima! - krzyknęłam, nie zważając na nic.
Zaczęłam machać puchatym ogonkiem na lewo i prawo, podskakując i łapiąc na język białe płatki. Optelepałam się z tych, które opadły na moim futrze. Nagle... Apsik! Kichnęłam tak potężnie że aż odrzuciło mnie do tyłu. Podeszłam do Miyo.
- Miy... apsik! Muszę iść do domu, coś mnie... apsik! ...bierze - rzekłam, łapą wycierając nos.
Nie zważając na odpowiedź przyjaciółki, pobiegłam jak najszybciej do legowiska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Tasha
Młode
Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: i tak sie nie dowiesz,mwhahaha! Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:42, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
-A więc jednak najgorsze sie stało-mruczała do siebie.
-Ah, ah, ah! Teraz tyle czasu tylko ta biel. Jedyna ciepła myśl, która kojaże z zimą to mikołajki...-spojżała w strone swojego kota i uśmiechneła zie złowieszczo.
-A to panowie obdarowują kobiety, czyż nie?
-Nooo... chyba.- powiedział Disou. Czuł sie lekko zakłopotany.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tasha dnia Czw 19:42, 03 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Charlie
Dorosły
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:58, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
Mała wilczyca wciąż siedziała na łące. Oczarowana nowo poznanym miejscem, nie robiła nic innego, jak z zaciekawieniem oglądała każdą część polany. Bawiła się jednocześnie białym puchem, którego chłód jednak trochę jej przeszkadzał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dante
Gość
|
Wysłany: Pią 20:02, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
Dante brnął powoli przez grubą warstwę śniegu, co chwilę potykając się o grudki ubitego białego puchu. Choć wciąż był maluchem, miał już za sobą pierwsze doświadczenia. Kroczył wychudzony, brudny i w wielu miejscach obdrapany. Dante zatrzymał się w pewnej chwili i rozejrzał, po czym westchnął głęboko. Nie mógł odnaleźć drogi do legowiska matki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Charlie
Dorosły
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:07, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
Tę jakże głośną ciszę przeszkodziły czyjeś kroki. Mała, odwróciła się w ich kierunku. Zobaczyła wilka, który wydawał się być jej rówieśnikiem. Spokojnie do niego podeszła. Ujrzała na jego ciele wiele obdrapań
- Cześć. Jestem Charlie - przedstawiła się patrząc na niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dante
Gość
|
Wysłany: Pią 20:15, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
Kiedy nagle usłyszał nieznajomy głos, niemalże podskoczył zaskoczony. Spojrzał na młodą wilczycę, już gotów na przyjęcie obronnej postawy, jednak zauważywszy, iż Charlie nie ma wrogich zamiarów, odwrócił się do niej i uśmiechnął szeroko, odpowiadając. - Miło mi cię poznać. Dante.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Charlie
Dorosły
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:18, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Mnie również miło cię poznać - odrzekła z uśmiechem na pyszczku. Jej wzrok zleciał trochę niżej. Zauważyła, iż jego ciało jest wychudzone i brudne. Zamyśliła się chwilę
- Mieszkasz w tej krainie? - zapytała spokojnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dante
Gość
|
Wysłany: Pią 20:25, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
Nim odpowiedział, odpłynął na chwilkę w swoich myślach, rozmyślając nad odpowiedzią. Właściwie to sam jej nie znał. - Chyba tak - odpowiedział. Czy jego rodzina wciąż tu była? I czy w ogóle o nim pamiętali? Doskonale wiedział, że może liczyć tylko na ojca. Brata nie znosił, a matka? Zawsze miała go gdzieś.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Charlie
Dorosły
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:28, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
Nie dało się ukryć zdziwienia, jakie wymalowało jej się na pyszczku
- Nie jesteś pewien tego czy tu mieszkasz? - zapytała patrząc na niego swoimi wielkimi, błękitnymi oczyma. Ona zawsze miała morze pytań.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dante
Gość
|
Wysłany: Pią 20:31, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Dokładnie, nie jestem - odpowiedział po chwili, a uszy lekko mu oklapły. Dodał. - Kiedyś miałem tu rodzinę, ale zniknąłem na długo... nie wiem, czy jeszcze tu są.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Charlie
Dorosły
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:34, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Dlaczego zniknąłeś? - zapytała zaciekawiona. Jej długa lista pytań chyba właśnie się zaczęła. Usiadła obok wilka i owinęła swoje małe ciałko ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dante
Gość
|
Wysłany: Pią 20:37, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
- To akurat bardzo proste - rzekł i zaśmiał się nerwowo, usiłując ukryć, że jest nieco zażenowany odpowiedzią. Odpowiedział na pytanie. - Kiedyś zwyczajnie zabłądziłem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Luna
Dojrzewający
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nikąd Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:38, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
Luna przyszła na łąkę i zauważyła wilki rozmawiające na jakiś temat. Przysiała więc nieopodal nich i z zaciekawieniem słuchała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Charlie
Dorosły
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:41, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
Zrobiła kwaśny uśmiech. Przeniosła wzrok gdzieś przed siebie
- Rodzice cię chyba nie pilnują - zauważyła. Po chwili usłyszała czyjeś kroki. Odwróciła lekko łeb i zobaczyła małą wilczycę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dante
Gość
|
Wysłany: Pią 20:46, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
Spojrzał na przybyłą wilczycę. Jej jaśniutka sierść zlewała się z wszechobecnym białych puchem. Zaśmiał się, a jego śmiech zabrzmiał nadzwyczaj gorzko. - Trafiłaś w dziesiątkę - odpowiedział Charlie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Luna
Dojrzewający
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nikąd Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:47, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
Przestraszyła się trochę, ze została przyłapana na podsłuchiwaniu i weszła w sam środek rozmowy.
Wymamrotała tylko "przepraszam" niewyraźnie. Speszyła się. Myślała, ze w śniegu nie będzie jej widać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Luna dnia Pią 20:48, 04 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Charlie
Dorosły
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:51, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
Dla Charlie było to coś dziwnego. Jak rodzice mogą nie przejmować się tym, co robi ich dziecko? Miała ona zaledwie kilka dni życia. Może właśnie to było przyczyną takiego myślenia
- Możesz zatrzymać się w moim legowisku, dopóki nie znajdziesz swojego - zaproponowała z uśmiechem na pyszczku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dante
Gość
|
Wysłany: Pią 20:54, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Myślę, że tym sprawiłbym jedynie kłopot twoim rodzicom - odpowiedział. Jeszcze nie był w legowisku swej matki. Być może nie było się o co martwić, bo Kristal pamiętała o nim? Na chwilę zatrzymał wzrok na nieznajomej, która wyglądała na nieco speszoną. - Nic się nie stało... - odpowiedział i posłał jej uśmiech.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Charlie
Dorosły
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:57, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Nie prawda - odrzekła spokojnie przenosząc wzrok na wilczycę
- Cześć. Jestem Charlie - przywitała się radośnie. Cieszyła się, że zdecydowała się na małe, samotne zwiedzanie okolicy, gdyż dzięki temu zwiększyła grono swoich znajomych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dante
Gość
|
Wysłany: Pią 21:02, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Musiałabyś ich o to spytać - odpowiedział, przenosząc wzrok z białej wilczycy na znajomą. - Dla dorosłych problemem może być taki zupełnie obcy gość.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|