Polana pełna kwiatów!!!

Sky · Wysłany: Pon 20:38, 23 Mar 2009 Temat postu:

Przybyła, z cichą radością oglądając pierwsze, niedojrzałe liście.
Wiatr cieplejszy niż zazwyczaj, a niebo bezchmurne, przykryte czarną osłoną nocy.
Widząc wilki na swoim polu widzenia, wydobył się z niej pisk zachwytu, ma kogo męczyć xD.
- Bry wiczór. - wymamrotała, kłaniając się nisko kapeluszem. ;P

Laun · Wysłany: Pon 20:39, 23 Mar 2009 Temat postu:

- O witam, jestem Laun - odpowiedział - Widzę że masz fajną rodzinkę.

Flake · Wysłany: Pon 20:44, 23 Mar 2009 Temat postu:

Popatrzyła za odchodzącym ojcem, potem rozejrzała się i na widok kolejnej osoby na polanie uśmiechnęła się szeroko. Wilczyca wyglądała na młodziutką.

Kelir · Wysłany: Pon 20:45, 23 Mar 2009 Temat postu:

- Miło, Laun. Na rodzinę nie narzekam - uśmiechnął się mimo woli i skinął łbem nowoprzybyłej wilczycy. Na łące zaczynało się robić tłoczno. Obejrzał się, sprawdził, czy z dziećmi wszystko w porządku, ale szczenięta siedziały spokojnie, przy Monie lub między ledwie uwolnionymi spod ziemi źdźbłami trawy.

Laun · Wysłany: Pon 20:48, 23 Mar 2009 Temat postu:

- Heh. Ja rodziny nie mam, ale jakoś żyję - uśmiechnął się - mam przyjaciół, na dłuższą metę wystarcza.

Sky · Wysłany: Pon 20:57, 23 Mar 2009 Temat postu:

- No, no, Kelir, gratulacje. Postarałeś się... - ...tutaj łobuzerski uśmiech xD.
Podpełzła do Kory, z żywym zaciekawieniem w oczach.
- Sky! - przedstawiła się entuzjastycznie, mierząc ją od góry do dołu.

Kelir · Wysłany: Pon 20:58, 23 Mar 2009 Temat postu:

- Zobaczymy, co będziesz mówił za jakiś czas. Czy przyjaciele ci wystarczą - wyszczerzył się i wrócił do Kory. Położył się obok córki. - Też będziesz chciał mieć taką kulkę, założę się - trącił nosem córkę i spojrzał z wesołością na Launa. Młody wilk...

Flake · Wysłany: Pon 21:00, 23 Mar 2009 Temat postu:

- Kora - przedstawiła się krótko i popatrzyła na wilczycę. Dlaczego ona tak jej się przyglądała?

Sky · Wysłany: Pon 21:07, 23 Mar 2009 Temat postu:

- Skądś znam te uszy... - wskazała na tęczowe ucha Kory.
Uniosła nieznacznie brew, próbując odgonić dziwne myśli. Odkaszlnęła, odzyskując choćby cień powagi.
Przekrzywiła głowę na bok.
- Twoje rodzeństwo się skryło? - pominęła opcję, że mogłaby być jedynaczką. Namiastka rozmowy.
Z drugiej strony, wzrok ją zawodził, nie widziała reszty szczeniąt xP.

Monalisa · Wysłany: Wto 8:34, 24 Mar 2009 Temat postu:

Spojrzała na szczeniaki, policzyła je - Mara, Kora, Margaret, Korin i Mira najmłodsza - popatrzyła na obce wilki, nie bała się widać było że są przyjaźnie nastawieni. Szczeniaki już spały, więc położyła je wokół drzewa, gdzie była Mara, - hej... coś się stało malutka?? - spytała zaniepokojona, zaczęła ją myć, po brzuszku, troskliwie, z dokładnością. Odwróciła wzrok do Kory, rozmawiała z obcym szczeniakiem, potem przeniosła na Kelira, gadał z młodym wilkiem - dobrze, teraz pyszczek - powiedziała i zaczęła myć pyszczek, patrzyła jak Mara się zachowuje.

Flake · Wysłany: Wto 16:33, 24 Mar 2009 Temat postu:

Zamrugała oczami jakby zdziwiona. Sama nie do końca wiedziała gdzie jest jej rodzeństwo. Rozejrzała się i w końcu w odpowiedzi wskazała tylko łapką drzewo, u podnóża którego znajdowała się reszta jej rodzeństwa razem z matką.

Zonhy · Wysłany: Wto 20:48, 24 Mar 2009 Temat postu:

Zobaczył że jest tu kilka wilków. Podszedł do Kory.
- Cześć, jestem Zonhy. - przedstawił się.

Monalisa · Wysłany: Wto 21:18, 24 Mar 2009 Temat postu:

Odwróciła się z stronę młodego wilczka, i Kory, nie bała sięo nich, był niedaleko Kelir, lizałam po pyszczku Mara.

Flake · Wysłany: Wto 21:55, 24 Mar 2009 Temat postu:

- Witaaaj, Zonhy - odpowiedziała, a na jej pyszczku wykwitł wielki uśmiech. Była zachwycona tym, że nie tylko ona jest taka mała. - Jestem Kora.

Daria · Wysłany: Śro 7:24, 25 Mar 2009 Temat postu:

Witaj zonhy mruknęla Daria i powiedziała jak chcesz możesz być moim siostrzeńcem a ja mogę zostać twoja ciocią i spojrzala na niego przyjażnie.

Monalisa · Wysłany: Śro 8:30, 25 Mar 2009 Temat postu:

Spojrzała z ironią na Darie - ta a ja będę jego mamą - powiedziała żartobliwie, patrzyła na wilczka - nazywasz się Zonhy - spytała - ładnie - powiedziała, uśmiechnęła się i odwróciła się do Mara - czemu nic nie mówisz - spytała.

Gaya · Wysłany: Śro 9:14, 25 Mar 2009 Temat postu:

- Yhym. - Przybiegła i patrzyła na szczeniaki, wooogle nie ogarniając sytułejszyn.

Daria · Wysłany: Śro 11:32, 25 Mar 2009 Temat postu:

a czemu by nie- mruknęla Daria i zaśmiala się .

Gaya · Wysłany: Śro 11:41, 25 Mar 2009 Temat postu:

Wskoczyła na Darie i pomemlała jej ogon xD

Monalisa · Wysłany: Śro 13:20, 25 Mar 2009 Temat postu:

Spojrzała na młodą wilczycę, która wskoczyła na Darie, zaczęła się śmiać, po chwili jednak spojrzała na Mara, była zmartwiona, ze się nie odzywa.