Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Polana Spotkań

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Łąki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 20:56, 27 Cze 2011 Temat postu:

Wasp stłumił śmiech, który sam cisnął mu się na pysk. Może i Enary była świetną aktorką, ale on na jej sztuczki się nie nabierał. Być może dlatego, że już zbyt dobrze poznał wilczyce.
- Przykro mi - stwierdził, wzruszając ramionami. A raczej barkami, bo czy wilk ma ramiona?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enary
Dorosły


Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 21:03, 27 Cze 2011 Temat postu:

Enary roześmiała się ścierając łzy. Rzuciła się na basiora tak, by wylądował na plecach o ona była na nim.
- Nie jesteś jak wszystkie wilki. - powiedziała i szepnęła mu namiętnie do ucha - To mnie kręci...
splotła swój ogon z jego ogonem by jej nie nawiał i trzymała swój pysk blisko jego, niemal stykając z nim.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 21:10, 27 Cze 2011 Temat postu:

- Nie wydaje mi się - odparł, nie wyrywając się Enary. Był ciekaw jej następnego ruchu. Jej dość tanie sztuczki na podryw zaczynały go bawić. Cóż, najwyraźniej rzadko zdarzało się tej wilczycy tak długo 'czarować' wilki, więc brakowało jej na Waspusia pomysłów. Nie dziwiło go to, bo była piękną wilczycą. Ale na niego nie działała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enary
Dorosły


Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 21:17, 27 Cze 2011 Temat postu:

Polizała go od nosa do czoła i w końcu wpiła się ustami w jego usta. Przywarła do niego ciasno ciałem i jedną łapą ujęła go za tył głowy. Teraz miała cel i nikt jej od niego nie odwiedzie. Taka już jest i koniec.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 21:23, 27 Cze 2011 Temat postu:

Enary zaskoczyła Waspa swym zachowaniem. Już chciał ją odepchnąć, ale... właściwie dlaczego? Czemu miałby odmówić sobie zabawy? Przecież nie ma tutaj Carly, nie dowie się! W jego umyśle zaświtała taka paskudna myśl, lecz czy można mu się dziwić? Partnerka skrzydlatego zawsze pozostawała zimna, a jego traktowała jak dobry dodatek do swoich skrzydeł.
Tak więc zamiast odsunąć od siebie wilczycę Wasp odwzajemnił jej pocałunek.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wasp dnia Pon 21:24, 27 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enary
Dorosły


Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 21:33, 27 Cze 2011 Temat postu:

Enary usatysfakcjonowana przesunęła łapą po jego boku aż do bioder. Naparła też swoimi biodrami na jego podbrzusze i nie przestawała go całować, wręcz przeciwnie. jej pocałunki były bardziej namiętne. Tak krótko działa a już ma to czego chce. Tu jej życie nabierze tempa i odpowiedniego dla niej wyrazu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 21:45, 27 Cze 2011 Temat postu:

Wasp był zdumiony swym zachowaniem. Zwykle wierny, starał się nawet nie oglądać za innymi niż Carly. I choć nieraz przychodziło mu to z trudem, zawsze się udawało. A teraz? W mgnieniu oka oddał się właściwie nieznajomej wilczycy i choć miał świadomość, że przyprawia rogi partnerce, nie próbował z tym walczyć. Również i jego pocałunki stawały się coraz zachłanniejsze, łapami objął jasne ciało wadery. Obrócił Enary na grzbiet, górując teraz nad nią.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enary
Dorosły


Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 21:54, 27 Cze 2011 Temat postu:

Blondynka mruknęła przeciągle i pozwoliła by wilk robił z nią co chciał. Zazwyczaj ona dominowała, ale czy odmiana nie będzie dobra? Będzie. Chwyciła Waspa za grzywę i trzymała tak by nie puścił jej. Smyrała go końcówką bujnej kity przy nasadzie jego ogona i niżej. Łapą delikatnie smyrała po boku i oddawała się chwili, zapominała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:53, 28 Cze 2011 Temat postu:

Wasp również zatracił się zupełnie, zapominając na tę chwilę o Carly, więc i pozbywając się wyrzutów sumienia. Teraz już bez żadnych oporów jego łapy błądziły po ciele wilczycy, jego pocałunki wyzbyte były niepewności. Kiedy myśli o partnerce odeszły w niepamięć, nic nie stało też na przeszkodzie, by skrzydlaty nie wykorzystał w pełni takiej okazji, więc w tym porywie namiętności zagłębił się w Enary swą męskością.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enary
Dorosły


Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 20:49, 28 Cze 2011 Temat postu:

Enary oplotła jego ciało nogami i łapami ciasno, westchnęła z rozkoszy i dała się ponieść emocjom, zapomniała się całkowicie i jej pocałunki były teraz zachłanne, przerywane westchnieniami i jękami. Przesuwała łapami po jego ciele, niejednokrotnie zaciskając pazury na ciele kochanka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 21:20, 28 Cze 2011 Temat postu:

Również i on pomrukiwał z przyjemności, wciąż subtelnymi, lecz coraz szybszymi ruchami doprowadzając ich oboje do rozkoszy. Z każdą chwilą będąc coraz bliżej szczytu. Trwało to ot, zwyczajnie, parę minut, aż skrzydlaty oderwał się od Enary, złożywszy na jej pysku ostatni pocałunek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enary
Dorosły


Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 21:41, 28 Cze 2011 Temat postu:

Ona westchnęła głośno i przytuliła się do basiora. Tak, lubiła pieszczoty po numerku by basior ją tym bardziej zapamiętał.
- Waspuś, a co na to twoja luba? Bo na pewno taki cudowny basior takową posiada... - powiedziała całując go namiętnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 21:54, 28 Cze 2011 Temat postu:

- To jest najmniej istotne - odpowiedział. Na myśl o Carly powinny go teraz najść wyrzuty sumienia, prawda? Powinien czuć się okropnie, bo zdradził ukochaną partnerkę, czego nigdy wcześniej nie zrobił. Cóż, wcale nie miał takich myśli. Bo przecież nie była to zdrada. To tylko przygodny seks z nieznajomą, pozbawiony uczuć. A właśnie zapałanie uczuciem do innej wilczycy w mniemaniu Waspa mogło być uważane za zdradę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enary
Dorosły


Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 22:41, 28 Cze 2011 Temat postu:

- Swoją drogą, nie licz, że to jedyny raz, gdy porwę cię na taki skok w bok. - zaśmiała się wesoło. To co ona miała w planach na przyszłość to zostawiła dla siebie. W końcu czy każdy musiał znać jej plany? A skąd że znowu! - Mogę z powodzeniem uznać, że jesteś najlepszy z tych, którzy mi ulegli... - dodała i przejechała łapą po jego torsie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 21:14, 29 Cze 2011 Temat postu:

Berenika kroczyła przed siebie. Mimochodem odpychała kamienie z drogi i zabijała każde małe stworzonko wchodzące jej w drogę. Spojrzała na dwa nędzne wilczki. Nagle z jej gardła wydobył się złowrogi chichot. Tak, śmiała się z nich. - Zakochana para! - Mruknęła, pełna zadowolenia. Dawny demon tkwiący w niej powrócił. A może to charakter? Nic nie było pewne. Chichot przerodził się w głośny śmiech, pełen demonicznej nuty. Gdy stopniowo się uspokajała, w kępie wysokiej trawy coś się poruszyło. Już miała zabić owo stworzenie, jednak okazało się ono małym, rudo białym kocięciem. Owa ofiarka wskoczyła jej na grzbiet. - Kitekat. - Powiedziała do zwierzęcia. Te zaczęło pomrukiwać. Berenika jeszcze raz obrzuciła swym spojrzeniem 'parę' i poszła sobie. Za nią rozległ się znów ten sam chichot. Gdy zamarło echo, Ber była poza zasięgiem wilczego wzroku.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 21:26, 29 Cze 2011 Temat postu:

Wasp nie mógł się nie zaśmiać na słowa wilczycy.
- Chyba nie sądzisz, że mam coś przeciwko temu? - odrzekł, łapą gładząc bok blondynki. Ciemna, zdziwaczała wilczyca umknęła jego uwadze. A może dosłyszał jej śmiech, tylko po prostu nie uznał jej za na tyle ciekawą, by zaprzątać sobie nią głowę?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enary
Dorosły


Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 11:19, 30 Cze 2011 Temat postu:

- Mmmmm... - mruknęła z zadowoleniem przeciągnęła się. Tak, to było życie, jakiego chciała. Nikt jej się nie umiał oprzeć, nawet zakochany basior. I tak też będzie ciągle. Kogo ona to jeszcze nie uwiedzie? Ha! Każdego kogo zechce. A przecież nikt z nich nie będzie o tym wiedział bo kto by o tym mówił i się tym chwalił?
- Wybacz mi, mój słodki kochanku, ale na mnie pora. Znajdź mnie niedługo, będę miała ochotę na mojego ulubieńca. - puściła do niego oko i kręcąc zadkiem i unosząc wysoko ogon zniknęła powoli z pola widzenia Waspa.

zt


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Enary dnia Czw 19:33, 30 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niko
Dorosły


Dołączył: 27 Lip 2011
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Czapki Niewidki.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 14:35, 27 Lip 2011 Temat postu:

Na polanę skocznym krokiem małego szczenięcia, jakim zresztą był nasz kochany Niko, przydreptało szczenię o wspomnianym już imieniu. Zbyt duża jak na jego głowę czapka, zasłaniała młodemu oczy, co sprawiało, że musiał kierować się swoim słabym węchem. Jak to się skończyło? Oczywiście łatwo przewidzieć. Dzieciak wywalił się na środku łączki padając jak placek na ziemię i leżąc. Odsłonił sobie oczy i rozejrzał się po nieznanym otoczeniu.
- Gdzie ja jestem?
Spytał samego siebie i otoczenie, jakby w nadziei, że ktoś mu odpowie. Niko wstał i otrzepał się poprawiając czapkę. Ale było to na nic, bo ta zaraz znów zasłoniła mu wzrok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 14:39, 27 Lip 2011 Temat postu:

Lea spacerowała nucąc pod nosem nu-metalową piosenkę. Jeżeli ktoś kiedyś próbował, to wie jak zarąbiście to brzmi. W każdym razie wilczyca przydreptała lekkim krokiem na tą właśnie łąkę, która nosiła nazwę Polany Spotkań. Nieopodal dojrzała szczenię w czapce, więc zaintrygowana nie tyle czapką, co samym szczenięciem doń podeszła.
- Witaj. - orzekła z uśmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niko
Dorosły


Dołączył: 27 Lip 2011
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Czapki Niewidki.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 14:43, 27 Lip 2011 Temat postu:

- Umm... Hej?
Wydało z siebie zdezorientowane szczenię nie widząc Lei a jedynie ją czując. Kim była, czego chciała? A może po prostu chciała się przywitać? Któż wie. A jeśli pracowała dla sił zła? Wtedy nie mógł się z nią zadawać, o nie. On był bardzo ułożony. Przynajmniej w swoim własnym mniemaniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Łąki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 28, 29, 30  Następny
Strona 9 z 30


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin