Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Śnieżna dolina...

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Łąki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Miyu
Dorosły


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 21:03, 07 Paź 2010 Temat postu:

Mała, brązowo-brązowa (wiem twórcze xD) wilczyca przyszła w to miejsce trzęsąc się z zimna. Nie dość, że dzień był wyjątkowo mroźny to jeszcze trafiła w jakieś miejsce pełne białego puchu, którego nigdy nie spotkała. Nic nie widziała, padający śnieg, a raczej niosący się z wiatrem zasłaniał jej cały obraz. Wszystko co działo się dookoła niej. Noo... To nie był dobry czas na 'podróże'.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 21:07, 07 Paź 2010 Temat postu:

Zobaczyłem z oddali małą waderkę,jak widać było jej zimno,tutaj nie łatwo o zamarźnięcie na śmierć-Lea,miku poczekajcie-powiedziałem i zaczołem biec w stronę małej waderki.Gdy byłym wystarczająco blisko,ogonem posadziłem ją sobie na grzbiecie,wróciłem z małą na miejsce,posadziłem ją między moimi łapami tak że mała miałą dość ciepła-Cześć,Raven jestem-powiedziałem do małej z uśmiechem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miyu
Dorosły


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 21:12, 07 Paź 2010 Temat postu:

Gdy jakiś duży, ciemny kształt zaczął się do niej zbliżać starała się wyostrzyć wzrok. Nie wiedziała kto to ani co to. A co dopiero się działo jak ten ktoś ją wziął na kręgosłup i przeniósł w inne miejsce?! ; o No jakby mogła zaczęła by krzyczeć, piszczeć, itd. Ale cóż, nie miała na to siły, nie tutaj. Gdy znalazła się pomiędzy łapami tego kogoś i było jej ciepło odwróciła się w jego stronę. - Dź-dzień dobry a-albo wieczórr. J-j-jestem Miyu. A,a T-Ty jesteśśś m-moim tatą? - Zadała głupie pytanie ale no tak bywa... nie widziała go jeszcze więc nie wiedziała jak on wygląda.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 21:15, 07 Paź 2010 Temat postu:

Nie nie jestem twoim tatą, i nie musisz się mnie bać-powiedziałem do małej. Spojrzałem na Miku,po czym znów spojrzałem na waderkę-Jesteś głodna?-spytałem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miyu
Dorosły


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 21:18, 07 Paź 2010 Temat postu:

- N-n-nie dziękuję. - Powiedziała po czym zaczęło się jej robić trochę cieplej. Co prawda była na białym, zimnym puchu, wśród zimnego, otaczającego ją wiatru ale była przed nim zakryta. - Co tu robisz? - Zapytała i rozejrzała się zauważając wilczycę i szczeniaka. - To znaczy robicie? - Była ciekawa co w takim miejscu robi rodzinka wilków. Gdyby teraz jej matka wiedziała, gdzie się ona znajduje już dawno by ją zabiła. oO

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 13:47, 08 Paź 2010 Temat postu:

Miku zasmuciła się czując jak wichura nanosi płatki śniegu na futra zgromadzonych wilków. Podniosła łeb ku górze i zawołała.
- Raven, chodźmy z nimi do naszej groty. Tutaj jest zbyt zimno.. - rzekła cicho i polizała Leę po jej małym nosku. Miała przy sobie swoją chustkę, więc zawiązała ją wokół szyi i łebka śpiącego szczeniaka. Kiwnęła porozumiewawczo do partnera aby wziął Miyu. Ostrożnie podniosła śpioszka i biorąc go na grzbiet pobiegła do legowiska..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miyu
Dorosły


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 13:50, 08 Paź 2010 Temat postu:

Gdy dorosła wilczyca odezwała się Miyu postawiła uszy na sztorc. Czy ona chciała się jej pozbyć? Czy przeszkadzało jej to, że Miyu była w jej towarzystwie? Czy chcą ją tu samą zostawić? No to mają pecha, bo ona się nie podda i przetrwa! Jednak nadal oczka miała zamknięte i udawała, że śpi. Nawet nie przekręciła się na drugą stronę. Tylko uszka znów położyła po sobie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 14:26, 08 Paź 2010 Temat postu:

Wziołem małą Miyu na grzbiet-Tak tu jest o wiele za zimno-powiedziałem.Swoim długim,puszystym ogonem okryłem Miyu która leżała na moim grzbiecie.Po chwili już mnie tu nie było z.t.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miyu
Dorosły


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 14:40, 08 Paź 2010 Temat postu:

Dobra, dobra... Miyu odjechała (xd) na Ravenie to znaczy, że albo chcą się jej pozbyć gdzieś gdzie nie ma świadków albo jednak mówią prawdę (za dużo filmów xd). Tak więc odjechała sobie spokojnie na grzbiecie Ravena z tego zimnego miejsca. Ciekawe gdzie ją zabiorą... oO

zt .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:36, 09 Paź 2010 Temat postu:

Lea poczuła, że ktoś ją gdzieś niesie, jednak nie przerwało to snu małej. Śniła jej się Miku i Raven. To był piękny sen...
- Kocham cię, mamo... - powiedziała przez sen, wtulając łebek w ciepłą sierść Miku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 20:32, 23 Lis 2010 Temat postu:

Przybyła tutaj niemal w podskokach, delektując się panującym tutaj, tak odmiennych od pustynnego żaru, chłodem. Rozejrzała się dokoła rubinowymi ślepiami, obdarzając wszystkich zgromadzonych szerokim, acz dziwnie delikatnym uśmiechem - niby lekki płomień dający przyjemne, złoto-pomarańczowe światło. Kaji przystanęła na jednym wzgórku, nie przejmując się zatopionymi w śniegu łapami, gdyż była to miła odmiana od suchego, palącego poduszki piachu. Co prawda kochała swój dom, należała do dzieci pustyni, lecz czasami miała ochotę na coś innego, różniącego się od gorąca i upałów. Przysiadła więc i kontemplowała z zadowoleniem otoczenie, strzygąc swoimi uszyma i bawiąc się jedną z czerwonych wstęg.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nefär
Duch


Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 20:37, 23 Lis 2010 Temat postu:

Za waderą bezszelestnie podążał Nefär. Trudno go było usłyszeć ponieważ skakał za nią z drzewa na drzewo. Obserwował tę skrzydlatą wilczycę już od pewnego czasu. Basior wskoczył na potężny dąb i zaczął się jej przyglądać. Nagle jak na jego nie szczęście gałąź ułamała się i spadła razem z nim w dół przygniatając waderę. Nefär uśmiechnął się radośnie jak szczeniak który zrobił coś złego i o tym niewiedział.
- Hej. Jestem Nefär a ty?
Spytał merdając ogonem i dalej siedzac na gałęzi przygniatającej waderę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 20:42, 23 Lis 2010 Temat postu:

Jej czułe uszy drgały, zaś zmysł energetyczny - dostępny Meyitowej profesji - już dawno zaalarmował ją o śledzącym ją basiorze. Nie przewidziała jednak ułamania się gałęzi i przygniecenia przez nią, lecz było jej to nawet na rękę. Zaśmiała się wesoło, odwijając błyskawicznym, szybkim ruchem lewą wstęgę i wyrzucając ją do góry. Materiał skręcił się, zawinął i trzasnął niby bicz, a drewno niezbyt wygodnie ugniatające kręgosłup rozpadło się na mniejsze kawałki niby pocięte niewidzialnym mieczem. Wyskoczyła natychmiast spod odłamków, unikając ponownego przyparcia do gleby - tym razem przez korpus wilka. Zaśmiała się ponownie, nachyliwszy się nad nim i mrugnąwszy doń raźnie.
- Kaji, Kaji Meyit - przedstawiła się typowo, wyrobionym od dzieciństwa sposobem. - Hajimemashite!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kaji Meyit dnia Wto 20:44, 23 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nefär
Duch


Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 20:47, 23 Lis 2010 Temat postu:

Nefär spojrzał na waderę wielkimi oczmi. Czy ona była obcokrajowcem? Jeśli tak to Nefär znał trochę niemieckiego...
- Sie sind ein Ausländer?
Spytał zdziwiony. Miał nadzieję, że nie zapomniał wszystkiego co wpoiła mu matka do łepka. Musiał się w końcu jakoś porozumieć!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 20:58, 23 Lis 2010 Temat postu:

Parsknęła głośno, słysząc nieznany jej język. Och, chyba tak się wszyscy czuli, gdy raczyła ich rodzimym dialektem. Poklepała więc raźnie basiora po łepku, tłumacząc:
- Hajimemashite oznacza "Miło mi poznać". - Przysiadła tuż obok niego, obserwując wesołymi, szkarłatnymi ślepiami jego sylwetkę. Niezbyt wiele wilków o brązowej sierści było dane jej spotkać, toteż ciekawie poczochrała jeszcze raz grzywkę Nefara.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nefär
Duch


Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 21:01, 23 Lis 2010 Temat postu:

Nefär także się roześmiał. Po czym uważnie obserwując Kaji rzekł.
- Czyli, że jesteś z tąd?
Spytał dla upewnienia. Nefär podrapał się w ucho i rozejrzał wookoło. Śnieg, śnieg, śnieg! Nefär położył się i zrobił "wilka śnieżnego" na ziemi poczym otrzepując się wstał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 21:15, 23 Lis 2010 Temat postu:

- Co prawda przybyłam tutaj jako szczenię, lecz urodziłam się z dala od tego miejsca - odpowiedziała entuzjastycznym tonem, chętnie przypominając sobie rodzinny kraj. Obrazy były za mgłą - niewyraźne oraz zamazane - lecz twarze matki, ojca i Movy odznaczały się niezwykle ostro.
- A ty? Skąd pochodzisz? - zapytała raźnie, machając puchatym ogonem w tylko sobie znanym rytmie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nefär
Duch


Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 21:18, 23 Lis 2010 Temat postu:

- Mogę ci jedynie powiedzieć, że niedaleko wodospadu. A dokładnie gdzie... nie pamiętam. Lecz wiesz... gdybym miał zgadywać to z Niemiec.
To mówiąc ułożył się i zaczął przypominać sobie jak jego matka uczyła go niemieckiego. "Co za głupie wspomnienie..." pomyślał i wskoczył na ten sam dąb co przedtem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 21:28, 23 Lis 2010 Temat postu:

Zachichotała, obserwując poczynania basiora i samej układając się wygodnie na ziemi, pośród białych wysepek. Szare futro nieco wtapiało się w tło, lecz rubinowe oczy błyszczały na jasnym tle niby szkarłatne, krwawe gwiazdy.
- Długo tu wędrowałeś? - zapytała, gdyż chciała porównać z kimś własne doświadczenia. Jej droga była długa, żmudna i wyczerpująca, lecz jednocześnie była wtedy obdarowana przez cuda i pomoc natury.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nefär
Duch


Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 21:30, 23 Lis 2010 Temat postu:

- Tak długo aż dorosłem! A ty?
Krzyknął do wadery z drzewa. Nagle następna gałąź się załamała. Na szczęście już nie na Kaji a na ziemię. Nefär nie miał miękkiego lądowania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Łąki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 47, 48, 49  Następny
Strona 22 z 49


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin