Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nefär
Duch
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:28, 01 Gru 2010 Temat postu: |
|
Nefär był zaś w energii do szaleństw. Wskoczył na fundamenty zamku i rozwalił go tym samym przygniatając Kaji.
- I gdzie jest ten wasz zamek?
Spytał nie mogąc opanować śmiechu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:00, 01 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Stał się jednością z podłożem - powiedział Schatt z uśmiechem. Próbował się powstrzymać od mimowolnego napadu śmiechu, ale nie udało mu się to i po chwili tarzał się ze śmiechu na śniegu. - Zrównany z ziemią - stwierdził po chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:12, 01 Gru 2010 Temat postu: |
|
Ojej! Cała biel zwaliła się na nią niby potężny, ciężki w dodatku grom i przygniótł ją do podłoża. Mgliście przypuszczała, iż ktoś musiał wskoczyć na jej cudowny już, powoli powstający z popio... jasnego puchu zamek i wgniótł go w fundamenty. I nią...
Zamachała tylnymi łapami i ogonem, bulgocząc coś, co podejrzanie brzmiało "Jak dorwę, to szłapy z tyłka powyrywam!".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:17, 01 Gru 2010 Temat postu: |
|
Schatt błyskawicznie odsunął się od Kaji. Nie był pewien, czy przeżyje będąc zbyt blisko. Ale nie uciekał. Tchórzem nie był. W końcu on nic nie zrobił. To Nefär zniszczył przyszły zamek. On tylko się roześmiał, przecież nikt nie mógł mu tego zabronić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:24, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
Szandia przyszła i od razu zobaczyła grupę nieznanych wilków. Rozejrzała się i położyła. Zaczęła wpatrywać się w śnieg. Byłą trochę znudzona brakiem towarzystwa, ale na razie jakoś nie chciała podejść i zagadać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:35, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Ja chyba będę już iść... Cześć! - Powiedział i wybiegł z tego miejsca. Było zimno, lecz jemu to nie przeszkadzało. Musiał pójść gdzieś... najlepiej coś upolować. Zająca niesztuka znaleźć, lecz wolał coś większego, najlepiej sarnę.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:14, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
Helmi wbiegła na teren Śnieżnej Doliny.
- Jeeej! - zawołała uradowana. Śnieg! Jak ona kochała zimę! Przyspieszyła kroku i pognała ku pierwszej lepszej zaspie, w którą bez namysłu wskoczyła. Całkiem zniknęła w śnieżnej kupie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Helmi dnia Czw 21:15, 02 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:18, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
Szamocząc się i plując śniegiem wreszcie wylazła spod gruzów wspaniałego, budowanego przez nią zamku i umknęła wadze Nefara. Prychając spojrzała na niego, lecz ten zdawał się całkowicie wyłączony ze świata, toteż w ramach zemsty pchnęła go w największą górę bieli, jaką dojrzała.
Ledwo to zrobiła, a wyczuła nową energię, zaś następnie szczenięcy zapach. Pokręciła więc głową, rozglądając się i strzygąc uszami, które był teraz niczym radary. Uśmiechnęła się na powrót radośnie, zaś cała złość uleciała natychmiast z radosnego znów serduszka.
- Hej! - krzyknęła, stając na tylnych łapach i machając przednimi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:25, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
Przysypany śniegiem łebek Helmi wychylił się z zaspy, a wielkie, różowe ślepka zlustrowały okolicę, aż zatrzymały się na dorosłej wilczycy, której mała nie znała. Od razu wyskoczyła z kupy śniegu i podbiegła do niej. Otrzepawszy się z puchu, przyjrzała się waderze z bliska i uradowana powiedziała:
- Pani też ma różowe oczy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:36, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
Mrugnęła do niej wesoło, dostrzegłszy entuzjazm i radość małej.
- Dokładnie, to mam szkarłatne. Ale to drobny szczegół - szepnęła do niej konspiracyjnie, nachylając się ku niej i zasłaniając pysk łapą, jakby obawiała się podsłuchiwacza.
Dawno już, naprawdę dawno nie czuła się tak swobodnie, jak w tej krainie pełnej śniegu. Tutaj znów mogła poczuć radość i doświadczyć doskonałej zabawy z młodszymi od siebie osobnikami lub równymi sobie. Co prawda tęskniła za Demonem, ale jeszcze przyjdzie czas go spotkać. Tak, a wtedy już tak łatwo go nie wypuści, choćby zmienił się w czarną mgłę. I un!
- Jestem Kaji, Kaji Meyit - przedstawiła się, oderwawszy od myśli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:41, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
- A ja Helmi - przedstawiła się i przekrzywiwszy łebek, przyjrzała się jeszcze raz oczom wilczycy spod ściągniętych brwi. Mała nie miała pojęcia, jaka jest różnica pomiędzy kolorem różowym a szkarłatnym, ba, w ogóle nie wiedziała, jaką dokładnie barwą jest ten cały szkarłat. Zapytała bardzo przejętym tonem. - A czym ten... szkarłatny odróżnia się od różowego, pani Kaji, Kaji Meyit?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:01, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Żadna pani! - oburzyła się natychmiast wilczyca, marszcząc swój zgrabny nosek. - Czuję się staro, jak ktoś mnie tak tytułuje - dodała, machając zabawnie łapką i mrużąc ślepia.
Po prawdzie to nie czuła się na tyle dorosła, aby zwracać się do niej w ten sposób. Była również zbyt żywiołowa oraz radosna, bardziej podobna z charakteru do skaczącego, entuzjastycznego nastolatka, niźli dojrzałej wadery. Taka była i basta - prędko się nie zmieni.
- Szkarłat jest odcieniem czerwieni, a różowy... jest różowy - wyjaśniła znów z wyszczerzem, jakoby całej wcześniej sprawy nie było. Ot, zmienna panna, szybko przebaczająca i zapominają o krzywdach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:05, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
Szandia sojrzała w stronę rozmawiających wilczyc.Nudziło jej się trochę, wiec musiała coś wymyśleć. Po chwili zaczęła wzrokiem szukać jakiejś wielkiej zaspy. Jak tylko znalazła rozpędziła się i w biegu skoczyła na zaspę. Była cała przykryta puszystym śniegiem. Wyszła z górki śniegu i otrzeoała się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:09, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
Stanęła na tylnych łapkach i żeby utrzymać równowagę przednimi trochę niepewnie oparła się o Kaji. Przysunęła pyszczek jak najbliżej głowy wadery i jeszcze raz, swym zwyczajem przekrzywiając mały łebek, przyjrzała się uważnie jej oczom.
- A ja tu widzę różowy kolor... - stwierdziła po dokładnych oględzinach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:36, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
Wadera patrzała na szczeniaka, lecz po chwili usiadła i wlepiła wzrok w ziemię pokrytą śniegim. Zaczęła rozmyślać o swojej zmarlej rodzinie. Potem spojrzała w niebo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:41, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
Helmi zauważyła zza Kaji biało-niebieską wilczycę. Cofnęła się i stanęła na czterech łapach, przyglądając się nieznajomej. Wyglądała na zamyśloną. A dla Helmi zamyślony równa się smutny, więc podbiegła do wilczycy i powiedziała, podskakując przed nią:
- Dlaczego pani jest smutna? Idzie zima, spadł pierwszy śnieg, teraz trzeb się cieszyć i bawić!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:06, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
Wadera spojrzała na nieznaną wilczycę i powiedziała. - Nie jestem smutna, po prostu rozmyślalam, a tak po za tym to jestem Szandia i prosze nie nazywaj mnie panią, to mnie starzej. - uśmiechneła się przyjaźnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Szandia dnia Pią 14:07, 03 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:41, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
- A ja jestem Helmi - powiedziała i usiadła. Jej merdający wesoło ogonek z ogromną szybkością zamiatał leżący na ziemi śnieg. - I dobrze, nie będę mówić do ciebie per "pani".
Zerknęła na Kaji. Ona również nie życzyła sobie zwracania się do niej w ten sposób.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:50, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
Ona również zaczęła merdac ogonem. Wreszcie kogoś poznała. Usmiechneła się i zapytała. - Do jakiej watahy należysz? - wstała i otrzepała się z śniegu. Spojrzała na Helmi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:27, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Do Wiatru - powiedziała i usiadła. Przyjrzała się Szandii, którą zaraz w myśli nazwała śliczną wilczycą. Zaczęła lepić kulkę ze śniegu, bo kiedy dokoła było tyle tego białego puchu, mała nie potrafiła usiedzieć bezczynnie nawet sekundy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|