Ciemny Las

Nadia

Zauważyła tylko jak Okami złapała królika, a zaraz potem Breishe zezłoszczoną. Nie wiedziała co robić, więc pozostała w miejscu oglądając całą sytuację

Gość

Schowała się oglądając całą sytuację...

Breishe

Ostatnio coś za bardzo ponoszą mnie emocje...
Spojrzała się jeszcze raz na Okami, weszła na duży kamień kładąc się wygodnie.

Wasp

Uniósł łeb. Patrzył na całą sytuację zdumiony, potem przeniósł wzrok na Breishe. - "Chyba ktoś tu się zamienia w nerwuska..." - pomyślał i z powrotem oparł głowę o łapy. Tym razem zaczął obserwować Nadie.

Kyuubi · Gość

Zjadła mało. Prawie zostawiła całą zdobycz. Wzieła ją w zęby i wskoczyła na wyższe gałęzie. Zostawiła ją tam. Zeskoczyła znów na ziemię. Kiedy uderzyła o ziemię liście leżące na glebie podniosły się - jakby porwał je wiatr.

Nadia

Spojrzała na Okami, a potem na Waspa. Nic nie mówiła, ani nic nie robiła tylko patrzała to tu to tam

Kyuubi · Gość

Wilczyca oblizała pysk z krwi. Z rozprostowanymi skrzydłami uniosła pysk. Woń innych wilków napłyneła jej do nozdrzy. Prychneła po chwili.

Wasp

Przewrócił się na bok, ale nadal nie spuszczał oczu z Nadii tylko patrzył na nią znudzonym wzrokiem. Gdy popatrzyła na niego, ich spojrzenia na chwilę się spotkały. Roześmiał się i uśmiechnął do młodej wilczycy.

Kyuubi · Gość

Wilczyca obróciła lewe ucho w lewą stronę. Przymrużyła oczy myśląc. Wiatr mocniej zawiał tarmosząc jej grzywkę na wszystkie strony.

Nadia

Odwzajemniła uśmiech spojrzała bardziej w głąb lasu

Breishe

Zamknęła oczy, podniosła głowę i poddała się wiatrowi. Uśmiechnęła się.
Ah... gdybym mogła tak latać...
Otworzyła ślepia.

Kyuubi · Gość

Na pysku wilczycy pojawił się zniesmaczony grymas. Wilczyca nagle podskoczyła i znalazła się w powietrzu. Uniosła się i zaczeła rozglądać.

Nadia

Poczuła powiew wiatru - ech napewno nie - powiedziała cicho dając wiatrowi robić z nią co chce

Kyuubi · Gość

Karibu szepneła. Nagle zeskoczyła na ziemię. Kto idzie polować? To ostatnie dni łowieckie powiedziała zimnym tonem.

Wasp

- "Wreszcie się odezwała..." - pomyślał i popatrzył na Okami. Ziewnął i ułożył się wygodnie. Nie miał zamiaru nigdzie się stąd ruszać.

Kyuubi · Gość

Jak chcecie, będą z nich dobre skóry po tych słowach wilczyca zrobiła się zimna. W jej oku znów pojawiły się trzy znaki na ukos.

Taihen

Przeleciałem nad lasem i wzleciałem nad doline

Kyuubi · Gość

Po chwili biegła już w stronę stad. Nagle .zaczeły w popłochu uciekać. Wilczyca zaciskła w żelaznym ucisku szyje karibu - które próbowało się bronić; zaczeło biec. Wilczyca jednak była cięższa i przewróciła go na bok nie puszczając za gardło. Po chwili udusiła zwierza i zaczeła ucztę ale najpierw obdarła go ze skóry którą włożyła do swej torby.

Athoria

Usiadła wygodniej na ściółce lasu opuszczając łeb. Spojrzała na Nadię. Uśmiechnęła się do niej lekko. Jej oczy zdawały się być trochę ciemniejsze niż zwykle.

Kyuubi · Gość

Po chwili wróciła na dawniejsze miejsce - na gałąź obok wilków. Owineła solidnie łapy ogonem i położyła uszy. Zatrzepotała zesztywniałymi skrzydłami.