Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Jagodowy las

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 20:36, 25 Lis 2010 Temat postu:

-No może i trochę tak.. A ty? Co takiego robisz w tych stronach..? - zastanawiał się co było przyczyną, być może przypadkowego, spotkania wilków. Jego głos był bezbarwny, a zarazem szorstki i dość nie przyjemny. Ślepia wciąć głębił swój stan w oczach wadery, próbując przeniknąć, jakby, do jej umysłu. Jego sylwetka, po jakimś czasie spędzonym w jednym miejscu, zaczęła delikatnie się rozmywać..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yumi
Latający Tropiciel


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 20:40, 25 Lis 2010 Temat postu:

- Powiedzmy, że chciałam pozostać sama ze swoimi myślami. - Odpowiedziała i spuściła na chwilę wzrok w dół. Tym samym zauważyła rozmywającą się delikatnie sylwetkę basiora, źrenice ponownie momentalnie się poszerzyły. Jednak na prawdę momentalnie. Spojrzenie znów przeniosła na Sasoriego. - Chciałabym zadać Ci takie same pytanie... - Wyszeptała z niewiadomych powodów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 21:14, 25 Lis 2010 Temat postu:

-Błąkam się tu i ówdzie, bez konkretnego celu.. - zaczął ponuro..
-Może czasem napatoczy się jakaś ofiara.. - i tu uśmiechnął się fałszywie, a zarazem tajemniczo. Yu z pewnością nie była bezpieczna, jednak do odważnych świat należy, czyż nie? Zmierzył powoli jej sylwetkę. Tym czasem czarna mgła zdążyła się już owinąć niespodziewanie wokół tylnej łapy wadery. Zacisnęła się mocno i trwale..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yumi
Latający Tropiciel


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 21:31, 25 Lis 2010 Temat postu:

- Jakaś... ofiara? - Spytała na powrót niepewnie. Kto jak kto, ale Yumi zawsze starała się sprawiać pozory, że jest odważna i się nie boi. Jednak nawet to ją przerażało, w prawdzie była słabą osóbką, szczególnie jeśli chodzi o psychikę. Nagle poczuła ból, w tylnej łapie... A może nawet nie do końca w niej, ale na niej? Szybko spojrzała na nią i serce zaczęło szybciej bić. Pamiętała dobrze co działo się nad morzem, jednak nie była pewna do czego zdolny jest Sasori.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 21:40, 25 Lis 2010 Temat postu:

Mgła nie zaciskała się jednak na łapie Yu z taką siłą, by nie zrobić jej większej krzywdy. Może jedynie mógł zostać ślad. Ale cóż to takiego. Demon nie spuszczał z niej posępnego wzroku. Jednak w jego ślepiach było coś dziwnego. Coś żądnego.
-Czasem trzeba się zabawić.. - mruknął z fałszywym uśmieszkiem. Grymas na jego pysku nie był ni trochę łagodniejszy, niż wcześniej.
-Czyż ty tak nie uważasz? - dodał z lekką kpiną.
-Może zaproponujesz inną.. zabawę.. - parsknął niewyraźnie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sasori dnia Czw 21:40, 25 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yumi
Latający Tropiciel


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 22:01, 25 Lis 2010 Temat postu:

Nie no ... Yumi musi zachować spokój. Chwila, chwila... jest spokojna. No przynajmniej sobie to wmawia... A może by tak...? (;>). - Widzisz... Niby trzeba, ale zależy od zabawy. Jaka jest... - Znów przełknęła niepewnie ślinę i znów spojrzała na Sasoriego. - Inną zabawę? A na czym ma polegać ta, którą zaplanowałeś? - Powolnie odnajdywała w sobie taką skrywaną często siłę, która może była też prowokowana trochę strachem?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KokuRai
Demoniczny Szpieg


Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:12, 27 Lis 2010 Temat postu:

Koku przyszła i już przestała rysować strzałki. - No Jael pośpiesz się - krzyknęła z nutka zabawy w głosie. Pod maską wadera była uśmiechnięta. Usiadła i patrzała an ostatnia strzałkę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kryptona!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 14:24, 27 Lis 2010 Temat postu:

Jael nie chciał zgubić zapachu Koku, ani strzałkowych podpowiedzi. Szybko znalazł się obok wilczycy. Uśmiechnął się szeroko.
- No to jestem! - rzekł zadowolony. - Co robimy? - spytał i spojrzał na KokuRai.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KokuRai
Demoniczny Szpieg


Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:37, 27 Lis 2010 Temat postu:

Koku spojrzała na niego i uśmiechnęła się szeroko. - Może w ganiany, albo w chowanego, a może w co byś wolał, wolała? - zapytała. Wadera zamachała kilak razy swoim puszystym ogonem i jeszcze raz się uśmiechnęła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kryptona!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 14:52, 27 Lis 2010 Temat postu:

- Hmm... - zastanowił się Jael. W sumie byli jeszcze szczeniakami, więc czemu nie mogliby się trochę pobawić? - Mi jest wszystko jedno! - zawołał wesoło. - Może być i ganiany.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KokuRai
Demoniczny Szpieg


Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:05, 27 Lis 2010 Temat postu:

Koku uśmiechnęła się i powiedziała: - Okej może być. - Po chwili dotknęła Jaela i rzekła: - Gonisz. - Potem Koku zaczęła biegać po całym lesie. Robiła cały czas slalom między drzewami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kryptona!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 15:11, 27 Lis 2010 Temat postu:

Jael zaśmiał się i pobiegł za Koku. Jednak wpadł w wielkie pole jagód i wybiegł stamtąd cały ubrudzony. Spojrzał na swoje jagodowe futro, westchnął i znowu popędził za wilczycą. Musnął ją łapą w głowę.
- Gonisz!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KokuRai
Demoniczny Szpieg


Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:30, 27 Lis 2010 Temat postu:

Koku zaczęła skakać i gonić Jaela. - Zraz cię złapie - mówiła, ale po chwili Koku zauważyła tygrysa. Wadera przestraszyła się i z jej mordki zleciała maska. Poleciała ona wprost do tygrysa, a on ja wziął i zaczął gryźć. Na szczęście zwierze nie zauważyła Koku, która chowie się za drzewem. Potem wadera podeszła po cichu do Jaela. - Tam jest tygrys co robimy - szepnęła mu do ucha. Od Koku maska była już całą pogryziona, a blizny na jej mordce były ledwo widoczne ponieważ jej futro blizny zasłaniało. - Mam pomysł wejdźmy do jakiejś jaskini i zaczekajmy, aż on sobie pójdzie - powiedziała po cichu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:32, 27 Lis 2010 Temat postu:

Viki przyszła tutaj, ponieważ miała ochotę na jagody. Nagle usłyszała czyjeś śmiechy, ale nie rozpoznała kogo. - Hmmm! Radosne wilki! Wspaniała rzecz, aby kontynuować mój dobry humor! - Pomyślała zadowolona. Podskakiwała wesoło i zjadała po drodze trochę jagód. W końcu zobaczyła dwa wilki. Przekręciła łepek. - Hmmm. Jeden jest dość nie widoczny. Drugi zaś jest fioletowy! Czyli ktoś nowy! - Pomyślała. W podskokach i z uśmiechem na twarzy podeszła do fioletowego wilka. Ale gdy tylko bliżej się do niego zbliżyła futerko Jaela, które nosiła za frotką, zaczęła się dziwnie świecić, na co wilczyca nie zwróciła uwagi. Biegłą za fioletowym wilkiem i powiedziała. - Hej! Mam na imię Viki, a ty? W co się bawisz z tym drugim wilkiem? - Powiedziała. Na prawdę nie wiedziała kto to jest! Nagle usłyszała ryk! Pobiegła do miejsca, z którego on dochodził. - To tygrys! A on ma... Maskę Koku! - Pomyślała. Stanęła przed tygrysem. - Zostaw to! - Krzyknęła i skoczyła zwierzęciu na plecy. Nie chciała zginąć, ale chciała po prostu odzyskać tę maskę. Zaczęła gryźć i drapać tygrysa, ale on był za silny. - Pomocy! - Krzyknęła.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Viktoria dnia Sob 15:37, 27 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KokuRai
Demoniczny Szpieg


Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:45, 27 Lis 2010 Temat postu:

Koku zauważyła Viki na tygrysie. Wadera wzięła kilkanaście kamieni i zaczęła rzucać je w tygrysa, a on zrzuciła Viki na ziemię i zaczął biec na Koku. Dojrzewająca wadera biegła ile w łapach sił, ale tygrys zaczął ja doganiać. Koku wbiegła do jaskini, a kamienie w tedy zleciały na wejście. Było tam nawet jasno. Koku znalazła znowu jakieś kamienie i zaczęła je rzucać w zwierze w końcu trafiła mu w oczy. Tygrys upadł, a Koku wskoczyła na niego, ale on jeszcze żył i zrzucił z siebie Koku. Wadera leżała na ziemi, a tygrys był gotowy ją zagryźć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:52, 27 Lis 2010 Temat postu:

Koku!!! - Wrzasnęła Viki. Zaczęła biec i teraz także ona miała fioletowe futerko. Biegła ile sił w nogach. W końcu dogoniła Koku i tygrysa. *Tak przy okazji: jakim cudem znalazł się tu tygrys!?* Wskoczyła na tygrysa podobnie, który jeszcze chwila i zagryzłby Koku na śmierć. Ugryzła go wszyje i podrapała twarz, ale tygrys nadal się trzymał. - Jael!!! Pomóż!!! - Krzyknęła. Domyśliła się, że on też tu jest.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KokuRai
Demoniczny Szpieg


Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 16:00, 27 Lis 2010 Temat postu:

Ej w lesie przecież może znaleźć się tygrys

Koku kiwnęła głową Viki. To był znak podziękowania. Wadera uderzyła go w nos, a następnie również zaczęła go drapać i gryźć. - Damy rade jeszcze trochę - powiedziała i po chwili tygrys już leżał. - Udało się nam, ale on chyba jeszcze żyje - rzekła.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez KokuRai dnia Sob 16:02, 27 Lis 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kryptona!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 16:04, 27 Lis 2010 Temat postu:

Jael podbiegł do tygrysa.
- Idźcie stąd. - powiedział do Koku i Viki. Póki one są bezpieczne, jest dobrze. Nagle tygrys złapał wilka za lewą przednią łapę. Jael wrzasnął z bólu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 16:07, 27 Lis 2010 Temat postu:

Viki kiwnęła głową na znak, że przyznaje rację. Szybkim ruchem wgryzła się głęboko w kark tygrysa. Teraz już nie żył. - No to po nim! Ale twoja maska... Cała pogryziona! - Powiedziała smutno Viki. - Czy ktoś z tobą przyszedł? - Zapytała Viki. Wyjęła zza frotki trochę sierści Jaela. Ścisnęła ją mocno w łapie i z powrotem schowała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KokuRai
Demoniczny Szpieg


Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 16:13, 27 Lis 2010 Temat postu:

Koku spojrzał na Viki. - Przecież mogę żyć bez maski, albo zrobię sobie nową - powiedziała wesoło. To prawda że Koku nie lubiła Viki, ale teraz jakoś ta złość wstrzymała. - Co robimy? - zapytała patrząc na tygrysa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 68, 69, 70 ... 100, 101, 102  Następny
Strona 69 z 102


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin