Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Akilini
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mglista Dolina Paproci
|
Wysłany: Śro 19:58, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
To nie jego wina - powiedziała, wzięła głęboki oddech - już dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kyinra
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 2526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mglista Dolina Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:27, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
-To oki-powiedziała i się uśmiechnęła,spojrzała na zmieszanego Taiko.Podeszła do Ray'a w zaspie i znowu siadła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taiko
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Słodyczy Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:34, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Spojrzał na Lije i się uśmiechnął.-Lija może się przejdziemy?Zapoluje dla cb.-powiedział do niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kyinra
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 2526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mglista Dolina Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:36, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
-Taiko..mogę się przejść a Ray niech śpi.-powiedziała do niego z uśmiechem.-Kto poluje?-zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taiko
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Słodyczy Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:38, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
-To ja zapoluje a ty chodź.-złapał ją za łapę i zaprowadził ją w krzaki.Uśmiechnął się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Akilini
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mglista Dolina Paproci
|
Wysłany: Czw 20:38, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Ja chyba pójdę - powiedziała lekko zmieszana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kyinra
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 2526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mglista Dolina Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:40, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Zatrzymała się.-Czemu?-zapytała Aki i spojrzała na Taiko.-Taiko zaczekaj.-dodała i usiadła.-Chodź z nami.On się nie pogniewa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taiko
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Słodyczy Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:43, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Spojrzał na Liję.-Tak chodź z nami...-chciał być z nią sam na sam lecz cóż.-Idziemy?-spytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Akilini
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mglista Dolina Paproci
|
Wysłany: Czw 20:44, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Mogę? - zapytała a jej oczy zrobiły sie wielkie i powędrowały ku Tajko co on powie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taiko
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Słodyczy Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:46, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Spojrzał na Liję porozumiewawczo.-Eh...zgoda chodź z nami.-powiedział z lekkim uśmiechem.-Ja poluję.-złapał Liję.-Choć Aki.-powiedział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Akilini
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mglista Dolina Paproci
|
Wysłany: Czw 20:47, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
No bo jak wam będe przeszkadzać to wy idźcie sami - powiedziała bo widziała z miny Taika ze nie jest zachwycony tą propozycją
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taiko
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Słodyczy Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:51, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
-Nie chodź z nami.-powiedział i się uśmiechnął.Spojrzał w krzaki.Zaczął się skradać.Wskoczył na gałąź a z gałęzi na sarnę wbił zęby w kark i przygniótł ją do ziemi.Udusił.-Kto głodny.-zapytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Akilini
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mglista Dolina Paproci
|
Wysłany: Czw 21:04, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
nie, ja pójdę ale gdzie indziej - powiedziała spuściła głowę - do zobaczenia
zt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taiko
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Słodyczy Płeć:
|
Wysłany: Pią 7:27, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
-Ale..pa.-powiedział i spuścił głowę.-Lija idziemy gdzieś?-zapytał merdając ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kyinra
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 2526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mglista Dolina Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:18, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
-Wybacz Taiko ale nie..-powiedziała i podeszła do Ray'a.Usiadła obok zaspy i spojrzała na Taika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taiko
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Słodyczy Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:26, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Rób co chcesz ja se idę-powiedział i poszedł ruszając niespokojnie ogonem.Po chwili go już nie było.
z/t
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Taiko dnia Pią 18:27, 23 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kyinra
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 2526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mglista Dolina Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:53, 04 Maj 2010 Temat postu: |
|
-Super!-powiedziałam i spojrzałam na Raya w zaspie-Ray wyłaź i chodź tu do mnie.Chyba,że CI tam wygodnie. -powiedziałam lekko zmieszana xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kyinra dnia Sob 17:00, 22 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miyoshi
Dorosły
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:01, 06 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Miyoshi ponownie była zmuszona zniknąć na nieokreślony czas. Można, by to nazwać ucieczką przed przeszłością. Teraz, gdy wróciła do krainy poraz kolejny rozpoczyna nowe życie. Nie zamierza wracać do tego co było. Wycieńczona długą i wędrówką i liczne walki o pożywienie przyszła do lasu, gdzie może odpocząć. Zrobiła zaledwie dwa kroki, a po chwili padła na ziemie. Ledwo poruszała ogonem. Czy przeżyje? Na pewno, nie z takich sytuacji Miyoshi się wylizywała. Westchnęła ciężko przyglądając się wielkiemu drzewu, który mieścił się kilka metrów na przeciw niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yakari Sevile
Dorosły
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:32, 06 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Syberyjski chłód działał na niego kojąco, dosłownie lał miód na zbolałe cielsko oraz grzeszna duszę Yak'a. Choć w minionych miesiącach błąkał się to tej krainie solo, jego kruk włóczykij powrócił, przynosząc ze sobą cząstkę jego nędznej przeszłości.
-Arin
Wychrypiał zbolałym głosem, o dziwo, na jego szczupaczy pysk wstąpił cień entuzjastycznego uśmiechu.Spuścił brudno biały łeb ku ziemi, z nieodgadnionym wyrazem twarzy obserwując skapujące krople szkarłatu, który ściekał z niego dość obficie. Cóż ostatnia walka, nie by nazbyt udana, być może dlatego iż siły były nierówne..Dwóch na jednego..
-Tchórze
Mruknął, starając się w beznadziejny sposób poprawić sobie morale.
Jakoby wcześniej jego zdrowie było niezdrowo nadszarpnięte, teraz czuł się tak jakby go poskładali z puzzli, a właściwie tak samo nawet wyglądał, poznaczony krwistymi wzorami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miyoshi
Dorosły
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:38, 06 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Delikatnie uniosła łeb w górę, aby rozejrzeć się czy nie zagraża jej coś lub ktoś. Jedynie dostrzegła w oddali białą smugę, gdy zaczęła się przybliżać ujrzała potężnego basiora lecz widać było po jego zranionym ciele, iż jest zapewne osłabiony. Miyoshi nie potrafiła ruszyć łapą, spokojnie czekała aż jej zdrowie i energia się zmocnią. Nie kiedy musiała kilka długich dni oczekiwać na "happy end" tej udręki. Westchnęła cicho kładąc łeb na trawie. Przymknęła oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|