Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Młody las

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Caro
Latający Szpieg


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:30, 31 Paź 2011 Temat postu:

Młodsza weszła do lasu niepewnie. Po tak długiej nieobecności w krainie i po wędrówce między rosłymi terenami innych krain z pewnością odzwyczaiła się od tych okolic. Wilczyca wędrowała cicho między niewielkimi pniami drzew i długimi gałęziami chylącym się ku ścieżce, którą szła ów wadera. Co chwila słychać było trzask patyków, łamanych przez długie, a zarazem silne łapy Caro. Gdy zmierzała ku środku lasu, robiło jej się coraz zimniej, a oddech przybierał postać pary.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naomi
Latający Szpieg


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:49, 31 Paź 2011 Temat postu:

- A ja sądze, że nie traktujesz go jak przyjaciela, myśle, że będzie z tego coś więcej. - rzuciła i zaczęła szukać wzrokiem wilka, którego kroki słyszała. To była Caro, Naomi dobrze znała jej woń. Już kiedyś miała kontakt z tą wilczycą, jednak ta była zbyt daleko, by mogła usłyszeć nawołujące krzyki Naomi. Biała wadera postanowiła więc nie wołać koleżanki, a zaczekać, aż zbliży się na tyle, by móc dostrzec Naomi i Lee.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:55, 31 Paź 2011 Temat postu:

Lea zdziwiła się. Nigdy nie myślała w ten sposób, lubiła go po prostu. No właśnie... lubiła go. Nawet bardzo.
- Wątpię. - powiedziała tylko. Przecież 'coś więcej' wymaga interwencji obu stron, tymczasem nie wierzyła, żeby Wasp również coś czuł. To ona była taka uczuciowa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sidney
Dorosły


Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 20:05, 31 Paź 2011 Temat postu:

Sid przyszedł w to miejsce szybkim krokiem. O nie, Ada! Miał nadzieję, że go nie zauważy, tym samym rzucając w nią liścikiem, który napisał wcześniej. Szybko schował się za drzewem, znajdował się teraz w pobliżu młodszego szpiega.
- Nic nie mów... - rzekł do niej, uśmiechając się szarmancko, czy jak to się tam piszę.
Treść listu:

Najdroższa, ostatnio wiele się zmieniło, wydoroślałem, przejrzałem na oczy. Doszedłem też do wniosku, że nasza miłość nie ma już sensu. Jestem inny, a w końcu pokochałaś starego Sidney'a. Ten aktualny nie wierzy w miłość, chyba nigdy nie doznał tej prawdziwej.
Przepraszam, ale sądzę iż to już koniec. Żegnaj...

Sidney.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naomi
Latający Szpieg


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 20:15, 31 Paź 2011 Temat postu:

Naomi jest szpiegiem. Wyczuła obecność Sidneya od razu.. znany jej zapach.. Ale nie chciała robić awantury, nie chciała tego wszystkiego. To nie ma sensu. Spojrzała na treść listu. - Tylko na tyle go stać? List? Słowa wyszły już z mody? Przestały żyć? - wymamrotała i wbiła swe spojrzenia w drzewo. Tylko łza wypłynęła z jej szklanych oczu. Tylko jedna łza.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 20:18, 31 Paź 2011 Temat postu:

Lea spojrzała na wilczycę, po czy zerknęła na trzymaną przez nią kartkę. No cóż, tyle wystarczyło, żeby zrozumiała wszystko. Przytuliła Naomi, po czym powiedziała:
- Nie martw się. Są lepsi. - chociaż wiedziała, że wilczyca tak naprawdę kocha Sidneya. No, to teraz wilk ma u niej przerąbane.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sidney
Dorosły


Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 20:44, 31 Paź 2011 Temat postu:

Ujujuj... Cóż, wilk zapomniał, że Ada jest Szpiegiem, ale nic, jakoś sobie poradzi... chyba. - Skoro tak wolisz... - Rzekł do niej, jednak nadal nie wychodząc z po za drzewa. Dalej Sidney, nie jesteś babą, no!
Wilk wyszedł z za drzewa, mimo wszystko patrząc w jej oczy. Jakoś się przezwyciężył, nowy on w końcu jest bardziej... odważny. Wziął kartkę papieru, którą wysłał Adzie, przedarł ją na pół. - Jeśli chcesz słowa, proszę. Nigdy tak na prawdę Cię nie kochałem, nas tak na prawdę nie było, a jeżeli coś sobie wyobrażałaś, to się szczerze myliłaś. Wolisz mowę? Dobrze, powiem Ci więcej. To nie było nic stałego i nigdy być nie miało, choć miło było bawić się twoimi uczuciami. - Oj, strasznie nakłamał, choć nie można było tego czuć z zasadniczego powodu. Gdyby cały czas był nowym Sidney'em, zapewne by tak postąpił, to ten inny on mówił te słowa. Inny nadal ją kochał i mógłby wskoczyć za nią w ogień.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Caro
Latający Szpieg


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 20:50, 31 Paź 2011 Temat postu:

Wadera chrząknęła najciszej jak potrafiła i zatrzymała się przy drzewie, za którym schował się ów wilk, usiadła przy nim i z chytrym uśmieszkiem spojrzała w ziemię. Nie mówiła nic, tylko wgapiała się w czarne, twarde podłoże. Mogło się zdawać, że odprawia jakieś czary, ale ona tylko myślała. Zadumana szybkim i zaskakującym ruchem skierowała łeb ku Adzie, zwanej teraz jako Naomi. Nie mogła sobie nawet wyobrażać jak czuła się wilczyca. Ona nigdy nie miała takich sytuacji.
- Wybaczy Ci... - szepnęła prawie niedosłyszalnie do Sidney'a, jakby z góry wiedziała co jest napisane w liście.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naomi
Latający Szpieg


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 20:59, 31 Paź 2011 Temat postu:

NAOMI uśmiechnęła się tylko delikatnie, nie wiedziała jak Sidney zareaguje na to co teraz zrobi. Podeszła do samca i jakby nigdy nic, jak zwykle.. spojrzała mu w oczy i pocałowała namiętnie. Szybko jednak oderwała się od samca. - Żegnaj - szepnęła i delikatnie stawiając łapy odeszła. Już jej tu nie było. Uhuhuhu dobra akcja, nie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sidney
Dorosły


Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 22:29, 31 Paź 2011 Temat postu:

A ten zaczął wycierać pyszczek jak to małe dzieci, które dostaną buziaka od cioci. - Wybaczy Mi? Wcale nie chcę, by tego robiła! Jest dla mnie całkowicie obojętna... - Odrzekł lekko poddenerwowany tą sytuacją. Czekaj, czekaj... jest wolny, prowadzi inne życie... to chyba czas by... zaznajomić się z paroma nowymi samicami, ze tak powiem. - A tak w ogóle, to jestem Sidney. - Uśmiechnął się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Caro
Latający Szpieg


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 22:37, 31 Paź 2011 Temat postu:

Wadera zamyśliła się. Czy wypada przestawiać się nowej osobie? Wymaga tego kultura, a wilczyca wręcz słynęła z kulturalnego zachowania i używała go aż nadmiernie. Ale z drugiej strony również zbytnio nie można przedstawiać się byle komu, ze względu na ochronę watahy. Bo przecież za tym niewinnym basiorem może kryć się szpieg, który za wszelką cenę chce przechytrzyć wszystkich szpiegów i dostać się do watahy nocy i... Eh! Fantazja Carolajny była zbyt duża. Po za tym wilk wyglądał na sympatycznego i z pewnością nie chciałby wedrzeć się na tereny watahy nocy.
- Caro. - odparła więc z dumą nie dając po sobie poznać, że tyle wymyślnych i niesamowitych myśli przeleciało jej przez głowę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sidney
Dorosły


Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 23:15, 31 Paź 2011 Temat postu:

- Miło poznać. - Uśmiechnął się do niej ponownie, tym razem trochę inaczej, tak... zalotnie? A, możliwe. Czas zacząć nowe życie, od nowych doświadczeń! Jak to brzmi...
- Eh, życzę Ci, być nigdy nie zawarła z nią znajomości. Uwierz mi. - Zaśmiał się, spoglądając na Caro. I znowu nie była to do końca prawda...Ale on często kłamie, więc trzeba się przyzwyczaić do jego fałszywych słówek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Caro
Latający Szpieg


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 23:21, 31 Paź 2011 Temat postu:

- Mi również. - odparła, a na jej pysku... ZARAZ! Co to jest?! Uśmiech? Szczery? Nie możliwe! Przecież od zarania dziejów, od młodych lat wilczycy ta wadera nie uśmiechała się tak potulnie i szczerze jak teraz. No, chyba, że po to, by coś wymusić, albo stwarzać uczucie miłej. Nieważne...
- Ależ ja znam Adę... to znaczy Naomi. Miałam z nią przyjemność po tym jak... - i tutaj ucięła. Czyżby bała się opowiadać o swojej niesympatycznej przygodzie z watahą wody? Cóż... jeszcze nie teraz. Przecież to dopiero świeży początek znajomości. - ... Ah! Właściwie to ją poznałam chwilę po zebraniu watahy wody.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sidney
Dorosły


Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 18:26, 02 Lis 2011 Temat postu:

- Wataha wody... stamtąd pochodzę... Choć zastanawiam się nad odejściem, nie pasuje tam. - Rzekł, uśmiechając się przyjacielsko. Miał trochę inną technikę uwodzenia, niż chamski podryw. Wolniejszą, ale jak dla niego dużo lepszą.
- A ty, jeśli można wiedzieć? - spytał po chwili, spoglądając na waderę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Caro
Latający Szpieg


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 18:47, 02 Lis 2011 Temat postu:

- Uch, mam przyjaciela, czy może raczej kuzyna, który urodził się w watasze wody, wychował i tam też został. Nazywa się Noem. Nie ważne... ja jestem z watahy nocy, chociaż właściwie mieszkam w lokalu Kaji - w śmiertce. - mówiła. Uch, widać wadera bardziej się rozgadała odkąd wróciła do krainy bo długiej przerwie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sidney
Dorosły


Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 19:00, 02 Lis 2011 Temat postu:

- N-Noema? -Sidney zrobił minę typu: "Łat de...?" Przecie Noem to jego brat jest, a skoro on jest kuzynem Caro... to on też. No i nici z podrywu, a szkoda. - Noem to mój brat. - Powiedział lekko zrezygnowany. Nie lubił zbyt swego braciszka, oj nie.
- Czyli jesteśmy daleką rodziną? - Spytał retorycznie, spoglądając na Caro.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Caro
Latający Szpieg


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 19:15, 02 Lis 2011 Temat postu:

- Dalek... co?! - zdziwiła się wadera. - Niee... to nie możliwe. Bo w sumie Kanna nie jest moją ciocią, tylko... koleżanką. - odparła chwile potem rozmyślając. No cóż... Chociaż pewnie właściwie i Kanna zapomniała o Caro, gdy odeszła na kilka tygodni z krainy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sidney
Dorosły


Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 19:55, 02 Lis 2011 Temat postu:

Basior odsapnął, mógł wrócić do flirtu, choć przez następny tydzień zapewne będzie czuł się trochę... nieswojo, o!
- A tak swoją drogą... Jak mogłaś zaprzyjaźnić się Noem'em? To tylko palant, który chce zostać wojownikiem. Uwierz, znam go. - Dobra, tak Noem był widziany w oczach Sidneya i chyba tylko jego. Nie lubił swej rodziny zbytnio.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Caro
Latający Szpieg


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 20:03, 02 Lis 2011 Temat postu:

- Cóż, Noem rzeczywiście wydaje się trochę ciapowaty, aczkolwiek poznałam go chwilę przed tym jak wywędrowałam z krainy. - rzekła uśmiechając się do Sidney'a. W sumie brat Noem'a wydawał się całkiem sympatyczny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sidney
Dorosły


Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 14:02, 06 Lis 2011 Temat postu:

Może i był miły, fajny i sympatyczny, ale Sid go nie lubił. Robi mu tylko konkurencje!
[i] - Wspominałaś coś o Śmiertce? Muszę się tam udać, wynająć pokój. Pójdziesz ze mną?[i/]- Spytał, uśmiechając się wesoło. Oj głupią taktykę sobie obrał, ale nic, jakoś mu się chyba uda.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sidney dnia Nie 14:02, 06 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 60, 61, 62, 63  Następny
Strona 61 z 63


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin