Młody las

Kara

taa ale w tedy byłam jeszcze lekkim szczeniakiem a nie tłustą wilczycą

Whisper

Uśmiechnęłam się.
Nie szkodzi, - odpowiedziałam.

Kedven

Cześć Magic. - przywitałem przyjaciółkę.

Magic Darkness

- 'Tyle nowych wilków jest w tej krainie, a ja znam zaledwie kilka z nich... ' - pomyślała, patrząc uważnie na Fallow. Przeniosła wzrok na znajomego wilka, lekki uśmiech malował się na jej pysku. - Witaj Kedven. Jak Ci się układa z Ian? - ściszyła trochę ton wypowiedzi.

Whisper

Uśmiechnęłam się lekko do Magic.
Położyłam się w cieniu drzewa.

Kedven

Mi z Ian? Dobrze. - odpowiedziałem.

Ianles

-Heh, witaj Magic - rzuciłam do wilczycy, wyłażąc z krzaków x]

Magic Darkness

Uśmiechnęła się lekko do Kedven'a, gdy nagle usłyszała kolejny znajomy głos ;]. Przyjrzała się dokładniej wilczycy, nie była pewna czy ją zna. Zmierzyła Ianles wzrokiem, po czym przekrzywiła głowę i mrugnęła kilka razy - Ian? Zmieniłaś się od ostatniego razu. Miło Cię widzieć. - na jej pysku zawitał radosny uśmiech x].

Kara

weszłam w jakiś krzak

Gość

- Ała! Co robisz kobieto!? - wrzasnąłem, bo Kara lazła mi na pysk- Wilk nie może sobie nawet pospać!

Kara

już sobie idę - westchnęła - nie tylko ty lubisz się schować w krzakach

Gość

Ciekawe widoki i spokuj

Kara

mówiłeś coś do mnie?

Gość

Nie nic... - powiedziałem rozmasowując sobie nos /Ałć!/

Kara

nie przesadzaj nadepnęłam go tylko jedną łapą powiedziałam wchodząc do drugiego krzaku
_______________________
Ps
W tym krzaku nikogo nie ma

Gość

Spróbowałem znowu zasnąć, ale coś mi nie dawało spokoju...
- MRÓWKI! - wrzasnąłem i wyskoczyłem zza krzaków.

Ianles

-No cóż, tak zmieniłam się - odpowiedziałam z szerokim uśmiechem - i mam nadzieję że na lepsze... - dodałam trochę niepewnie.

Kara

spojrzałam na tamten krzak - dziękuje

Kedven

Na lepsze, na lepsze. - powiedziałem do Ianles.

Shira

Zaśmiałam sie z Tevora i Kary.- To było....