Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Źródełko z polanką - Shenzy/\Rubin c;

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Miejsca dla zakochanych
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz


Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 20:36, 24 Gru 2012 Temat postu:

Święta nie święta, zawsze dla niego jest tak samo. Zjawa ponownie zawitała w progach Rubin'a i Shenzy. Tym razem miał dla niego pewne małe zadanie, którego musiał się podjąć tak czy inaczej. W końcu był jemu podległy no i dał mu nowe życie oraz możliwość założenia rodziny.
Gdy wpełznął do legowiska, nieco się zdziwił. Człowiek tu? Cóż... Ostatnio wszędzie ich pełno, ale to pewnie jakaś magia... Wyczuwał to.
Zbliżył się do towarzystwa i klapnął swymi przeźroczystymi szczękami.
- Jak tam potomstwo? Widzę, że świetnie sobie radzicie, a święta wam służą, no, no... - rzekł oschle do całej rodzinki. Spojrzał kątem oka na Trash. Dziwne, ale cały czas jej aura go ciekawiła.
Potrząsnął łbem i zbliżył się do Zombie.
- Posłuchaj... Nie mam zamiaru Ciebie o nic prosić bo to co zaraz Ci powiem ma być sumiennie wypełnione. - powiedział mu prosto w pysk, by zrozumiał przesłanie, iż niepowodzenie rozzłości Władcę.
- Masz odnaleźć pewnego smoka o imieniu Antharas i przekazać mu informację ode mnie. - oznajmił, po czym szkieletowe łapy popchały go ku Zjawie, tak by jego ucho wyłapało jego zimny szept.
- Przekaż mu, że będę oczekiwał jego przybycia w Lesie Śmierci. Masz mnie nie zawieźć, bo inaczej zajmę się Twoją partnerką, a może i dzieciaczkami... - rzekł do niego tonem nieznoszącym sprzeciwu. Nie zabrzmiało to jako groźba, ale jak przestroga, której basior musiał się trzymać.
Odsunął go od siebie, po czym spojrzał na ludzką postać.
- A Ty ludzka istoto... Co tu porabiasz? - zwrócił się ku niej, podszedł bliżej i przypatrywał się wnikliwie. Biło od niego większym chłodem niż na zewnątrz... Aż ciarki przechodzą!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shenzy
Duch


Dołączył: 22 Wrz 2012
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 22:19, 24 Gru 2012 Temat postu:

"Kobieta" uśmiechnęła się niepewnie - Jaaa... Jestem Shenzy. - Pogłaskała Rubina po głowie. To było bardzo krępujące. To wszystko przeszkadzało jej w życiu. To bardzo podejrzane. Te wszystkie zadania. Co on sobie wyobrażał?! Podrzuciła Rubinowi do pyska następną porcję steków. Wyciągnęła rękę w stronę Massacre by złapać w dłoń odrobinę dymu idącego właśnie od niego. Przyciągnęła rękę z powrotem. Oczy zrobiły się czarne a włosy się zelektryzowały. To było zUo...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz


Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 2:57, 25 Gru 2012 Temat postu:

Shenzy... Shenzy... To imie dla psa? Nie ważne. Co z sobą zrobił Rubin? Karmiła go kobieta? Chyba powinno być na odwrót, raczej.... Nie jego sprawa kto w tej rodzince przewodził, a że samiec dał się ujarzmić człekowi to już jego sprawa. Nie spodobało się to Zjawie.
Gdy wyciągnęła rękę w stronę Władcy, niemalże natychmiast została ona zatrzymana przez "trupie" łapy. Jego dym był szkodliwy dla istot żyjących, ale nikt nie będzie naruszał jego prywatnej przestrzeni.
Gdy jej ręka była ściśnięta na tyle mocno, by nie mogła jej wyrwać, Władca przeniósł się do miejsca obok niej.
- Nigdy, ale to nigdy nie próbuj mnie dotykać nędzny dwunogu, chyba, że chcesz stracić rękę. Mógłbym Ci ją urwać dla zasady, ale nie bawi mnie takie trwałe okaleczanie... Wolę śmierć na miejscu... - rzekł złowrogo w stronę kobiety. Nie zwolnił jednak uścisku z ręki człeka. Niech się nauczy, że nawet jeśli jest człowiekiem, tutaj sobie nie pozwoli na więcej, a zwłaszcza przy Władcy. Cóż... Najwyżej zostanie szrama na ręce, co go to interesowało?
Mimowolnie spojrzał na Rubina. Miał zamiar tak się gapić, podczas gdy Zjawa "krzywdziła" jego ukochaną?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flosh
Młode


Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 9:33, 25 Gru 2012 Temat postu:

Znowu atmosfera płata figle; przezornie, jak to już mu się czasem zdarzało, położył uszy po sobie.
- Nigdy... - powtórzył tępo, przysłaniając pyszczek łapkami, skrywając błyszczące ślepka. Mimo bezgranicznej ochoty nie cofnął się, został dotychczasowym miejscu postoju, ukradkiem obserwując zjawę. Skoro już padł zakaz, padło słowo nigdy... Miał taką wielką ochotę dotknąć. B-bo wyglądało tak... obco. Właśnie, obco, a on chciał poznawać świat. Choćby i boleśnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flover
Młode


Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 14:36, 30 Gru 2012 Temat postu:

A Flov, do tej pory zajęta podziwianiem białego puchu, nagle spojrzała na matkę i dziwne zjawisko...dymne? Cokolwiek to było, było złe. Zamknęła ślepia, cofając się. Przerażona zakryła dodatkowo oczęta łapkami. Na chwilę otworzyła oczka, by zauważyć prezent Świąteczny od taty. Uśmiechnęła się w jego stronę, a jakkolwiek to przerażone spojrzenie wyglądało razem z wesołym uśmiechem, chodziło o podziękowanie. Wyciągnęła łapkę w stronę apaszki, ale nie dosięgała. Już miała po nią iść, kiedy przypomniała sobie o "potworze". Teraz zdziwiła ją także obecność człowieka i zniknięcie matki, jednak dwunóg pachniał zupełnie jak rodzicielka Flover. Czyżby mamusia zmieniła się w coś tak dziwnego? Cofnęła się jeszcze trochę, tak na wszelki wypadek i znów zakryła łapami ślepka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shenzy
Duch


Dołączył: 22 Wrz 2012
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 18:38, 30 Gru 2012 Temat postu:

Shenzy spostrzegła strach Flover. Czego ona się bała? To była przecież jej mama - Nie bój się maleńka... To ja twoja mama. - Poklepała ją po łebku i pocałowała czule. Było jej tak zimno! W wilczym ciele było o wiele cieplej. Miała futro i w ogóle.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flover
Młode


Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 19:04, 30 Gru 2012 Temat postu:

- Mama? - popatrzyła na człowieka. Zamrugała i rozpromieniła się. - Mama! - wypowiedziała głośno, aczkolwiek nie najgłośniej jak umiała. Wiedziała, że słowo "mama" oznaczało coś dobrego. Może to oznaczało to, że jest kimś z jej rodziny? Czy "mama" oznacza rodzicielkę? W takim razie, jak się mówiło na tamtego samca, z którym matka jest powiązana? Zaciekawiło to młodą, która wstała i całkowicie zapomniała o Władcy Świata Zmarłych i Dusz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shenzy
Duch


Dołączył: 22 Wrz 2012
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 15:55, 01 Sty 2013 Temat postu:

Samica zaśmiała się cicho - Tak... A to twój tata. Jeszcze niedługo i będę wyglądać tak jak dawniej. - Pogłaskała po nosku małą Flover zapominając o szatanie stojącym za nią. Szkoda, że już po świętach. Już nowy rok. Szkoda także, że wilki nie mogą strzelać petard. Oj by było tak pięknie. W nocy było tak, że z magicznego ogrodu gdzie się przemieniła, oraz z ludzkich miast było słychać huki rozpadających się w powietrzu kolorowych rakiet.

Chyba zapomniałaś, że Mass jeszcze nie puścił Twojej ręki, nieprawdaż? -.-
To co? było tak zimno i nic nie czuła. Jak zauważyłeś na awie jest ona półnaga, nieprawdaż?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Shenzy dnia Pią 15:29, 04 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flover
Młode


Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:34, 01 Sty 2013 Temat postu:

Teraz już nie miała wątpliwości. "Mama" to jej rodzicielka, a "tata" oznaczał najwyraźniej ojca. Tylko...Co oznaczało "babcia". Babcią była tamta skrzydlata samica, z którą mama wcześniej rozmawiała. Ale czy to było jej imię? A może Flov miała więcej babć? Zaciekawiło ją to, jednak nie umiała się o te kilka rzeczy zapytać. No nic, może się dowie. - Mama. - powiedziała pewna siebie, wskazując dwunogą mamę. Następnie wyciągnęła łapkę w stronę taty. - Tata. - na jej pyszczku pojawił się uśmiech. - Babcia. - wskazała na Shinq, która chyba się zamyśliła*. Następnie, pytającym wzrokiem spojrzała na matkę, wskazując rodzeństwo. Następnie zamknęła ślepka, pokazując Massacre. No tak, ciekawa, lecz bojaźliwa - cała nasza Flover.

//Nie widziałam żeby pisała z.t, więc jeśli się mylę, to udajmy, że słowo "babcia" nie padło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz


Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 0:06, 02 Sty 2013 Temat postu:

Chyba Shenzy coś się pokręciło, skoro potrafiła odwrócić się od Zjawy jednocześnie gdy jest trzymana przez kościotrupa. To ciekawe... Następna "Xerri cudotwórczyni" ? Ależ ta młodzież ma wyobraźnię.
Mniejsza o to.
Władca głośno warknął, puszczając rękę człeka, wypowiadając jakieś niezrozumiałe słowa. W całym otoczeniu jakby się ściemniło. To nie była noc...
Spojrzał na wszystkich tu obecnych groźnym wzrokiem. Zbyt długo czekał na tą chwilę, gdy zło znów zapanuje nad krainą.
- Będziecie jeszcze błagać o litość gdy przyjdzie na Was pora. Jedynie Rubin może was ocalić od pochłonięcia przez śmierć, ale najwidoczniej jest mało tym zainteresowany. Wkrótce ktoś z was ucierpi... - mówiąc to syczał niczym zdradziecki wąż, przeciągając niektóre wyrazy, tak, by podkreślić powagę sytuacji. Skończyło się pobłażliwe zachowanie wilków, a ich swawola dozna rychłego końca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trash
Młode


Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 10:31, 05 Sty 2013 Temat postu:

Mała Tash obserwowała wszystko z niemym przerażeniem odmalowanym na pyszczku. Niepewnie i zataczając się podeszła do Władcy, klaniając się nisko.
- Dzień dobry, psze pana. Proszę, moze pan puścić mamusię? To naprawdę dobra pani, dobrych pani się nie krzywdzi - poprosiła naiwnie, zadzierając główkę do góry. Odrzuciła na bok grzywkę, która złośliwie zasłoniła jej dwukolorowe oczka.
- Proszę... - dodała


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz


Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 13:58, 05 Sty 2013 Temat postu:

Zjawa zwróciła swój wzrok ku waderze, która akurat była z tej całej zgrai najmądrzejsza. Zaśmiał się głośno, jednocześnie puszczając rękę Shenzy z uścisku, bo sama nie mogła się z tego uwolnić, a to, że było zimno nic nie znaczy. To masło maślane.
- Dobrze słodziuuuutka - syknął w jej stronę i zaraz stał naprzeciwko niej z rozwartym pyskiem.
- Oni są nic nie warci, zaś Ty... Ty spodobałaś mi się szczególnie. - rzekł do Trash, a wokół wadery, począł tworzyć się krąg z czarnej mgły.
Biada tym, którzy teraz wtrącą się między nią, a Władcę!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flover
Młode


Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:19, 05 Sty 2013 Temat postu:

//Nie wiem, jak moja Flovka nauczyła się mówić, ale wszystkiego nie będzie po rodzicach przecież powtarzać. Więc, skoro już i Flosh i Trash umieją, to czemu Flover nie...

Spojrzała przerażona na siostrę, która właśnie zaczęła rozmowę z tamtym...Złym kimś. Przerażona, chciała uciekać, ale nie mogła, stała jak sparaliżowana wpatrując się w to, co się działo. Czemu wokół Trash pojawiał się dym. Flov jak najszybciej mogła, zamknęła ślepka i skuliła w kulkę, chcąc przeczekać "czas zła".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shenzy
Duch


Dołączył: 22 Wrz 2012
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 19:35, 06 Sty 2013 Temat postu:

"Dziewczyna" uśmiechnęła się do Trash, lecz uśmiech zaraz zniknął gdy poczuła się nagle... Jakoś niedobrze. Nagle zobaczyła, że się kurczy, a dłonie zamieniły się w łapy. Shenzy znów była wilkiem. Ten proces przeobrażania trwał niedługo.Gdy spojrzała w dół, była już cała w długiej sierści. Gdy już byłą pewna, że jest wilkiem polizała Trash po głowie. Zaraz potem znikła za lasem by przynieść prezenty.
z.t

Miło, że czytasz poprzednie posty.
Dobra weźźź -.-


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Shenzy dnia Wto 14:12, 08 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rubin
Dorosły


Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 6:50, 07 Sty 2013 Temat postu:

Samiec szybko otrząsnął się z "transu". Miał złe przeczucia do do woli Władcy Świata Zmarłych i Dusz.
- Władco... W krainie nie ma smoka o imieniu Antharas... A jak jest to albo nigdy go nigdzie nie ma albo boi się innych. Bo naprawdę on nie wchodzi na fabułę... -powiedział cicho.
Gdy Rubin zobaczył, że jego partnerka się przeistacza w wilka zaczął merdać ogonkiem. Uśmiechnął się i dał jej buziaka.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rubin dnia Pon 6:50, 07 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz


Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 9:09, 07 Sty 2013 Temat postu:

Owszem już jest w fabule :)

Odwrócił na chwilę swój czarny łeb ku przebudzonemu Rubin'owi. Jak miło, że w końcu się ocknął! Podszedł do niego nieśpiesznym krokiem.
- Zaręczam Ci, że jest. Twierdzisz, że się mylę? - zapytał z nutką ironii. Zaiste, Antharasa można było spotkać bardzo rzadko, ale jak już... To jest sukces.
Odwrócił się od samca, powróciwszy do poprzedniego miejsca, obok Trash. Stanął tuż za nią, uśmiechając się w upiorny sposób, a skierowany był ku rodzicom wadery.
- Wasza córka jest doprawdy niezwykła... Nawet zdążyłem ją polubić! - rzekł jakby poważnym tonem, ale gdzie powaga w takiej sytuacji? W tym otoczeniu nie musiał grać poważnego Władcy, jeśli nie było to wymagane. Za to pragnął poznać się na tej młodej waderze, za którą stał i tylko chciał położyć na niej swe czarne "szpony".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rubin
Dorosły


Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 14:16, 07 Sty 2013 Temat postu:

Gdy Władca podszedł do niego samiec zaprzeczył ruchem głowy i spojrzał wymownie na partnerkę. Po chwili wstał i powiedział:
- Dobrze... Więc pójdę i go znajdę! -
Po czym zaczął biec przed siebie, aż zniknął...
z.t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shenzy
Duch


Dołączył: 22 Wrz 2012
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 16:10, 17 Sty 2013 Temat postu:

Samica wróciła z wielką gracją w postawie, lecz przyuważyła, że dzieci zostały same z Władcą Świata Zmarłych I Dusz. Nie spodobało jej się to zbytnio. Szybko pobiegła do nich z torbą prezentów w pysku. Upuściła ją pod starą choinką i przytuliła je do siebie w postawie obronnej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flover
Młode


Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 16:51, 17 Sty 2013 Temat postu:

Mała spojrzała na mamę, która właśnie wróciła. Przenosząc wzrok na choinkę, zauważyła prezenty. Na jej pyszczku pojawił się uśmiech. Podeszła bliżej drzewka i spojrzała za siebie. Co dalej tu robił ten czarny dymowy wilk? Flov już prawie o nim zapomniała! Widząc go po raz kolejny, skuliła się pomiędzy paczuszkami - wyglądała teraz trochę jak prezent.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shenzy
Duch


Dołączył: 22 Wrz 2012
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:07, 17 Sty 2013 Temat postu:

Samica spojrzała na Flover skuloną między prezentami - Czy może pan już iść? Dzieci się pana boją. No może nie Trash. - Skinęła kilkakrotnie swoimi wilczymi rzęsami. Podała pod nosek dla Flover małą paczuszkę, w którym znajdowało się kilka rzemyków oraz wianuszek na głowę. Obok stał prezent dla Bereniki, której do tej pory nie widziała. Czyżby się obraziła?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Miejsca dla zakochanych Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 7 z 10


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin