Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:33, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Nie dawaj. Psiak śmierdzi, kłaki z jego sierści zostają w gardle.
Skąd Renia wiedziała? Hm... Zerkała spod blond grzywki na Scarlett. Otuliła się ogonem. Ciekawe, czy wadera dostrzeże zmianę w jej wyglądzie. Brązowe oczy Renny spojrzały z obrzydzeniem na psa. Wielka kula sierści. Tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:00, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
-A wiesz to nie jest psiak. Pigmejski puszek to skrzyżowanie szczura, ptaka i chyba kota? No jakoś tak. A kłaki zawsze można ogolić. Akurat ten jest bardzo chudziutki więc bym go sama nie zjadła.-odpowiedziała po czym dodała:
-Renna jakoś inaczej wyglądasz od naszego ostatniego spotakania co nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:02, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
Zoe uśmiechneła sie i (zażartowała)powiedziała do wilczyc:
-Ej, ej! Jak chcecie zjeść mi wszystkie pigmejskie puszki to raczcie zapłacić.
Zoe podeszła do Scarlett i Renny i usiadła obok nich.
-Może się czegoś napijecie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:15, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
- A bo ja wiem - skryła łeb za daszkiem.
Położyła łeb na ladzie. Ziewnęła i po chwili już można było usłyszeć cichutkie chrapanie. Chciało jej się spać, i to jak. Daszkiem przykryła calutki pysk. Ogon jej leżał bezwładnie, a w myślach był najpiękniejszy sen. O kim, o czym? To wie Renia. Ciekawe, czy z kimś się tym podzieli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:18, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
Scarlett smętnie popatrzyła na śpiącą Rennę.
-A no, tak. Może masz herbate czy cuś takiego?-powiedziała do Zoe a poźniej dodała z lekko wrednym uśmieszkiem:
-I raczej nie zarobisz na tych puszkach wiele. Nikt ich nie przełknie są takie włochate. I lepiej je podtucz po to sama skóra i kości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:25, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
Od dawna chciał zobaczyć, co kryje w sobie ten nikomu nie potrzebny do życia plac handlowy. Nic dziwnego, że jego uwagę przykuł akurat owy sklep. Psikusy? Kawały? Dlaczegóż by czasem się nie pośmiać? Wszedł do owego lokalu, chcąc sprawdzić czy jego właściciel jest naprawdę takim żartownisiem na jakiego się kreuje. Rozejrzał się po pólkach. Było tu sporo dziwnych rzeczy. Machając z lekkością mglistym ogonem, zahaczał okiem o poszczególne produkty. W końcu dostrzegł wywieszone usługi..
-Witam... - mruknął nie patrząc w stronę sprzedawcy..
-Hmm.. Naprawdę potrafisz wróżyć z łapy? - zmrużył arogancko ślepia z lekkim niedowierzaniem i uśmiechnął się cwaniacko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:34, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Czeeść. No - wymruczała zaspana.
Wstała. Chciał czegoś? Proszę bardzo. Ziewnęła szeroko. No i koniec drzemki. Zamachała wesoło ogonem.
- A chcesz skorzystać? - spytała.
/ Muszę iiść /
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:16, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
Scarlett prychneła poardliwie na słowa Zoe. Czy ona sądzi, że potym co Zoe zrobiła będzie jej słuchać? Pytać o rady? O nie, Zoe grubo się myliła.
-No tak. Witamy klienta. Polecam pigmejskie puszki. Troche je podtucze i jak się zgoli futerko pyszna przekąska. Bądź też towarzysz. A no i niczego sobie są też uciekające kulki. Już dwa słoiki mniej po mojej wizycie-powiedziała patrząc na Rennę i wilka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:22, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Pamiętaj Scarlett o moich słowach - wspomniała waderze.
Przeciągnęła się i zerknęła na Sasoriego spod blond grzywki. Zmrużyła oczy. Chciał wróżby? Dostanie jej. Czy ona będzie się mu podobała czy nie. Otuliła się ogonem i czekała. Przełknęła ślinę nerwowo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:18, 14 Lut 2011 Temat postu: |
|
Scarlettt pokręciła łbem. Po jej policzku spłyneła łza.
-Renna nie wiem co robić. Bo widzisz są dwa wilki. I obydwa mnie kochają. Cały czas mnie pytają gdzie byłam i co mnie łączy z drugim. Ja się poddaję. Nie chcę żadnemu złamać serca ale to takie trudne!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:18, 14 Lut 2011 Temat postu: |
|
- A... kto był dla ciebie największa niespodzianką? Kto ubiegał się o ciebie, kto w sercu czuł zbyt wielkie emocje, aby je pokonać. Nie wiem, czy znasz już odpowiedź - mruknęła.
Zerknęła na Sasoriego. No to jak? Zaczynamy? Ziewnęła szeroko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:49, 14 Lut 2011 Temat postu: |
|
-Oh błagam.. - mruknął pod nosem, przewracając oczyskami z lekkim zażenowaniem..
-Masz problem? Powiedz, którego mam zjeść.. - dodał z niesmaczną miną, wzrokiem kierując się tym razem na błękitną waderę. Jego uśmieszek stał się w jednym momencie sarkastyczny i dość szyderczy, jak to miał w naturze.
-Blehm, wróżby? Chciałem tylko spojrzeć. Wątpię by ktoś mógł przewidzieć moją przyszłość. - dodał nieco lżejszym tonem do Renny.
-Wpadłęm z nudów. -
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:09, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Z nudów? A ja zazwyczaj z nudów kogoś wkurzam. One się nie nadają - uśmiechnęła się złośliwie, ukazując swoje białe kły.
Podeszła do Sasoriego i zerknęła na puszki. Jednego z nich wzięła i zmarszczyła nos, unosząc go.
- Śmierdzący szczur - mruknęła pod nosem, upuszczając pieska na ziemię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:09, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
Zmrużył ślepia z nie małym odrzuceniem. Usiadłszy spokojnie wyprostował sylwetkę. Właściwie teraz patrzył na wszystko 'z góry'. Z tej perspektywy te dziwne stworzenia rzeczywiście wyglądały jak puchate szczury.
-Co to jest? - wywiesił jęzor, który od ostatniego razu wyglądał inaczej. Nie był już niebieski, a czarny jak węgiel - podobnie jak całe podniebienie i wnętrze pyska, jak gdyby 'wilk' napił się smoły.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sasori dnia Wto 20:09, 15 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:11, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Nie wiem. Jakiś... - nie wiedziała.
To było jedno, wielkie, puchate głupie stworzonko, które gdyby umiało mówić w wigilię, powiedziałoby ,, AllE MaM $wEEttaŚną SieRŚć xD :* ". Tak, na pewno. Zerknęła na Sasoriego. No, chociaż on tutaj był normalny... Ale nie zauważył nowego stylu Reni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:18, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
Mrużył ślepia, gdy tylko patrzył na Rennę. Jednak siedział w miejscu, wcale nie chcąc dotknąć choćby końcem łapy tego dziwnego czegoś, pełzającego po podłodze.
-Co Cię tak zebrało na śnieżną biel? - uśmiechnął się dokuczliwie. Zauważył niespodziewaną zmianę Reni, jednak nie była ona taka ciekawa wg. demona. Wydawała się teraz jakaś.. Potulniejsza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:20, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Bo chcę wyglądać słitaśnie - mruknęła żartobliwie. - No, nadszedł czas zmian. Tyle - mruknęła jedynie.
Nie wiedziała, jak do wytłumaczyć. Ba, czemu? Bo chciała się zmienić. Chciała znaleźć swój styl. A na razie jej się to nie udawało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:36, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
Wzruszył barkami i skierował wzrok na sklepowe półki, przeglądając je z dość nikłym zaciekawieniem.
-Nadszedł czas zmian, powiadasz.. - powtórzył tajemniczo, a na fałszywej mordzie wyryła się jakaś ukryta idea.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sasori dnia Wto 20:36, 15 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:56, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
Dopiero teraz się ocknęła. -Wybaczcie, muszę się zmywać..- powiedziała i się szybko podniosła. Otrzepała futerko i się przepraszająco uśmiechnęła, co ją tak nagle wzięło? Sama nie wiedziała, tylko tak po prostu.. wyszła ze sklepu i ślad po niej zaginął.
z/t
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Akeli dnia Śro 18:56, 16 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:45, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
Scarlett rzuciła obojętne spojrzenie w stronę odchodzącej Akeli.
-Pa-powiedziała obojętnie. Spojrzała na Rennę. Po chwili do sklepu przez otwarte okno wleciała piękna biała sowa o bursztynowych oczach z listem przywiązanym do nogi.
-O witaj Hedwigo, czy nie widziałaś Rachaela?-spytała Scarlett odwiązując list z nóżki sowy i podając jej parę nasion. Po ich zjedzeniu sowa przecząco machneła łbem.-O nie to z lecznicy-wyszeptała-Zaraz... Hoshi nie żyje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|