Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

"Wingardium Leviosa" Magiczny zoologiczny.

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Plac handlowy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Zoe
Dorosły


Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:19, 01 Kwi 2011 Temat postu:

Dopiero teraz Zoe zobaczyła wilka i poczuła lekki i zimny wiatr. Zaczeła powoli płakać. Także postarała się objąć wilka. Czemu musiała mieć takie trudne życie?! Ale nie ważne. Ona nie zostawi Nefär'a, dlatego że jest żywa. Tak się nie stanie.
-Wybacz.-szpeneła do niego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nefär
Duch


Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 17:46, 01 Kwi 2011 Temat postu:

Nef rozpłynął się we mgle. Nie było go. Był niewidzialny. Nie biło od niego światło. Światło. Czymże jest jeden promień przy wszystkich innych? Nikt. Gnojek, którego można kopnąć na ulicy w deszczowy dzień. Osunął się na ziemię i dopiero wtedy ukazał się jego zarys. Tylko łzy były nieco intensywniejsze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seele
Duch


Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Trójkąta Bermudzkiego
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 11:53, 03 Kwi 2011 Temat postu:

-Hwypo... Hrispo... Herpotermia? Hi-po-ter-mia, hi-po-ter-mia... - mamrotała usiłując nauczyć się poprawnej wymowy. Wtem spostrzegła innego ducha, lecz nie potrafiła określić jego płci - różowa wadera, czy metroseksualny samiec? Szturchnęła go łokciem.
-Panna cię prosi, więc się jej pokaż, szelmo. - rzuciła zgryźliwie wskazując skinieniem pyska na Zoe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zoe
Dorosły


Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:21, 03 Kwi 2011 Temat postu:

Zoe uśmiechneła się do Seele.
-Tak, właśnie hipotermia. Zniszczyła mi całe życie jak widać.-powiedziała i westchneła cicho.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nefär
Duch


Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 14:19, 03 Kwi 2011 Temat postu:

Duch przewrócił się, gdy dusza uderzyła go znienacka łokciem. Wyjął chusteczkę i przejechał nią sobie po twarzy, odłożył i spojrzał na popychadło z ukosa. Raz jeszcze wyjął, acz inną, chusteczkę i wysmarkał nos. Zmiął ją i odrzucił za siebie, a ta wyleciała przez ścianę z pomieszczenia. Patrzył tak na nią i z nieznanego mu powodu coraz bardziej chciało mu się śmiać. W końcu... no tiak, nie wytrzymał i zaczął tarzać się po ziemi w napadzie upiornego rechotu. Opanowawszy się (a trwało to długo) wstał, otrzepał się i spojrzał na duszę raz jeszcze, choć teraz na jego mordce malowała się raczej aprobata.
-Nie wiem, co mnie napadło.-zaśmiał się, wzruszając ramionami. Spojrzał na Zoe. Znów się zasmucił, lecz gdy odwrócił się do duszy, parsknął, tłumiąc śmiech. Zasłonił oczy, by nie widzieć wszystkiego wokoło. Uniósł się nieco w górę, objął nogi przednimi łapami i zaczął się kołysać do przodu, do tyłu, do przodu, do tyłu, do przodu... choroba sieroca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seele
Duch


Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Trójkąta Bermudzkiego
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 15:03, 03 Kwi 2011 Temat postu:

-Twój kochaś ma schizę. - mruknęła do Zoe i przewróciła oczami. Jeśli w tych stronach tak okazuje się miłość, to ona woli się nie zakochiwać. A jeśli jest to zwyczaj duchów, to żałuje, że rzuciła się w przepaść. Westchnęła żałośnie.
-To twój sklep? - rzuciła lustrując Zoe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zoe
Dorosły


Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 16:14, 03 Kwi 2011 Temat postu:

Zoe przez jakiś czas patrzyła zdziwiona na wilka. Później odwróciła głowę w stronę Seele.
-Tak to mój sklep. Założyłam z nudów a co?-spytała przewracając oczami. Już nic kompletnie nie rozumiała. Czemu ta głupia hipotermia ją dopadła?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seele
Duch


Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Trójkąta Bermudzkiego
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:31, 13 Kwi 2011 Temat postu:

Z nudów? Czy da się być aż tak zdesperowanym bezczynnością, by założyć sklep? Seele wybałuszyła oczy i pokręciła nosem.
-Z nudów... - mruknęła. Ni dla potwierdzenia, ni pytająco. Po prostu głośno myślała.
-Swoją drogą - to twój chłoptaś, tak? - spytała i wskazała na ducha skinieniem łba. I po raz kolejny nasunęło się jej nurtujące pytanie, które ostatnim razem zaświtało jej przy spotkaniu z Xytherianem - skąd się tacy biorą?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zoe
Dorosły


Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 14:28, 14 Kwi 2011 Temat postu:

Zoe uśmiechneła się do Selee.
-Tak, z nudów.-odpowiedziała.- A nie masz żadnych ciekawszych pytań co?
Wstała i poszła do schowka. Wróciła z trzema kubkami herbaty.
-Nie martwcie się. Te w niebieskich filiżankach są specjalnie dla duchów.-powiedziała, sącząc herbatę.-Zaraz wracam.-mrukneła i wyszła.

zt.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zoe dnia Czw 14:50, 14 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seele
Duch


Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Trójkąta Bermudzkiego
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 14:56, 14 Kwi 2011 Temat postu:

/ Um... Takią 'herbatkę' może stworzyć - jak mi się zdaje - tylko mag. Nie masz predyspozycji x] /

Próbowała unieść kubek, lecz jej łapa tylko go przeniknęła. Westchnęła ciężko i opadła na ziemię.
-Co to za łapa, którą nie da się podnieść marnego kubka? - mruknęła niewesoło i uderzyła łapą o ziemię. Ta jednak tylko się w nią 'wtopiła'. Seele syknęła pod nosem i splunęła obok siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zoe
Dorosły


Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 15:43, 09 Cze 2011 Temat postu:

Zoe wróciła do skelpu. Spojrzała na siedzącą przed filiżanką Seele i walneła się w czoło.
-Nie te filiżanki!-krzykneła podbiegając do niej.-Wybacz mi... Chyba tamte się pobiły...-powiedziała. Nagle zamarła.-Zaraz wracam.-powiedziała.

zt.

____________________________________________________________________

Zoe wróciła do sklepu z czarną różą i Fawkesem na ramieniu. Mały ptak był już zmęczony psotmi, więc odpoczywał sobie na ramieniu swojej pani. Zoe podeszła do małęj poduszeczki i usadziła na niej ptaka. Wyszła na zewnątrz i zdjęła szyld, zamieniając go nowym na którym pisało: ,,Wingardium Leviosa- sklep z artykułami magicznymi". Weszła do środka i zaczęła wszystko przekładać, chować i wyciągać. Zmieniła cały sklep. (patrz pierwszy post w temacie- nowe artykuły)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 16:14, 15 Cze 2011 Temat postu:

Przybyła do tego miejsca swoim wolnym, niespiesznym krokiem. Weszła cicho, bezszelestnie do sklepu, rozglądając się po pomieszczeniu szkarłatnym wzrokiem. Nie usiadła na pufie, ominęła niezbyt interesujące ją w tym momencie rzeczy, podchodząc od razu do kasy.
- Witam. Poproszę kruka - odezwała się zaraz, siadając i czekając na obsługę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zoe
Dorosły


Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 20:04, 15 Cze 2011 Temat postu:

-Witam.-powiedziała spokojnie i poszła na zaplecze. Wiele czarnych kruków, wlatywało tu i wylatywało przez okno.
-No cóż, kto chcę mieć właściciela?-spytała. Dwa kruki podleciały do niej. Samica i samiec. Zoe wzięła stojącą na ziemi klatkę i poszła do Atrity. Klatkę postawiła obok.
-Tutaj samczyk i samica. Proszę wybrać, dodatkowo można wziąć klateczkę.-powiedziała- Ale ja sama tego nie polecam.-dodała szybko.-Te kruki naprawdę się przywiążą do właściciela i nawet o ucieczce nie pomyślą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 8:19, 16 Cze 2011 Temat postu:

Przyglądała się uważnie obu ptakom, po czym uśmiechnęła się lekko i rzekła:
- Wezmę obydwa, jeśli można. - Wyciągnęła czternaście kości, spojrzawszy na cennik, i położyła je przed sprzedawczynią. - Samca nazwę Raikou, samicę Kaminari - dodała, aby następnie skinąć zachęcająco głową. Oba ptaki wzbiły się w powietrze i usiadły na jej ramionach. - I nie zamierzałam trzymać ich w klatce. Nigdy - rzuciła jeszcze, nim skinęła z wdzięcznością i uśmiechem na kufie właścicielce owego przybytku.
- Dziękuję. - I z tym wyrazem brzmiącym w powietrzu wyszła na zewnątrz, aby zniknąć chwilę później gdzieś w oddali, pomiędzy innymi budynkami.

z.t.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zoe
Dorosły


Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:36, 16 Cze 2011 Temat postu:

Zoe uśmiechnęła się, chowając klatkę pod ladę. No i widzicie! Zwierząt nie trzeba zamykać i męczyć w klatkach. Zebrała kości i wsadziła je do kasy. Usiadła i zaczęła zastanawiać się, czy nie dodać do ofrty więcej zwierząt. (zainteresowany-patrz 1 notka w temacie.)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Itami
Dojrzewający


Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:48, 16 Cze 2011 Temat postu:

Kiwając się na boki Itami przyszła do sklepu. Od wejścia zaciekawiona rozglądała się na boki. Przyszła z zamiarem zakupienia jakiegoś zwierzaka i może jakiś amulet. No zobaczymy co sprzedawczyni będzie miała. Itami podeszła do lady i zadarła pyszczek do góry. Jako iż była mała musiała się oprzeć przednimi łapami o ladę aby spojrzeć co na niej się znajduje i czy ktoś jest w ogóle w sklepie.
- Dzień dobry! -Zawołała radośnie merdając ogonem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zoe
Dorosły


Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:49, 16 Cze 2011 Temat postu:

-Dzień Dobry!-powiedziała Zoe, uśmiechając się i ściągając nogi z lady.-W czym mogę zacnej pani pomóc?-spytała, podchodząc do klientki.-Może szuka pani jakiegoś pupilka?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Itami
Dojrzewający


Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:53, 16 Cze 2011 Temat postu:

- Tak tak zaiste poszukuje towarzysza i jakiegoś amuletu. -Powiedziała Itami machając jeszcze bardziej ogonem na boki. ~~ Ale tu fajnie...~~ Pomyślała mała wilczyca rozglądając się dookoła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zoe
Dorosły


Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:54, 16 Cze 2011 Temat postu:

-Tak więc proszę popatrzeć na cennik i wybrać coś dla siebie, droga pani.-powiedziała, uśmiechając się do wilczycy i zamykając okno w pomieszczeniu. Zaczynało robić się dość zimno.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Itami
Dojrzewający


Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 18:02, 16 Cze 2011 Temat postu:

- O to ja poproszę na pewno amulet i feniksa. -Powierzała Itami kiwając pyszczkiem. Wilczyca spojrzała zaciekawiona na sprzedawczynię. Potem przeniosła spojrzenie na towary. Zaczęła przypatrywać się różnym przedmiotom. Była ciekawa jak będzie wyglądał jej feniks. Itami osiadła na ziemi i majtając ogonem na prawo i lewo wywiesiła język, który po chwili schowała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Plac handlowy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 5 z 8


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin