Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Cukrowa Polana

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Polany
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Nirdosa
Dorosły


Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie chcesz tam trafić.
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 13:27, 09 Lip 2012 Temat postu:

Nirdosa na słaby refleks narzekać nie miała prawa, toteż nie minęła chwila, jak zorientowała się, co uczynić zamierza ta całkiem zgrabna wilczyca. Złapała zatem krówkę do łapy, po czym zaśmiała się krótko, acz całkiem ciepło i serdecznie, po czym sprawnie rozwinęła papierek i wepchnęła cały cukierek do buzi, wcale nie przejmując się na chwilę obecną jakimikolwiek zasadami kultury czy dobrym wychowaniem, jest pora na bycie 'łał' i pora, w której śmiało można poudawać kogoś 'ble i fuu', czyż nie? Stworzenie o ślepiach w odcieniu turkusu uznało najwidoczniej, że oto nadeszła ta druga pora. Jej pysk począł kręcić się we wszystkie strony, walcząc widocznie z kleistym nadzieniem krówki.
- Szmaczne! Dawno nie jadłam niszego tak szmacznego. - wydobyło się z jej kufy, którą na krótki moment przysłoniła łapą, zupełnie, jakby obawiała się, iż cukierek jej wypadnie czy nadzienie wypłynie... A może zwyczajnie, walczyła o choć niewielki przejaw jakiejś tam, względnej chociażby, kultury?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deebie
Demoniczna Beta Wiatru, Wojownik


Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 10:59, 11 Lip 2012 Temat postu:

Strzeliła ogonem niczym batem. Kraina Wilków, tego się nie da zapomnieć. Pomimo wędrówek dalej o niej doskonale pamięta. Warknęła. Nienawidzi tych wilków. Akinori... Jej cel. Zabić go. Zabić. Przytknęła nos do podłoża. Trzeba go wywęszyć. Najlepiej jeszcze Hiretsunę. Tegoż demona również znienawidziła, ale jednak ma do niego sentyment. Ma jego cząstkę...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 11:17, 11 Lip 2012 Temat postu:

Wilk strzelił swym ogonem niczym biczem. Od zawsze tak miał. Tym bardziej, że wężowaty syk wyszedł z jego gardła. Zdziwiło go to, że i ktoś tak czysto strzelił ogonem. Poznał to. Rozglądał się jednak poczuł nos na podłożu. Skierował tam swój pysk. Deebie. Basior z delikatnym uśmiechem spojrzał na waderę.
- Witam Córko. - ozwał się i wpatrywał w jej kufę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deebie
Demoniczna Beta Wiatru, Wojownik


Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 11:21, 11 Lip 2012 Temat postu:

Deebie podniosłą gwałtownie łeb. Zmrużyła lekko oczy. zna tylko jednego wilka, który strzela ogonem. I to po nim ona to mam.
- Witaj, ojcze. A gdzie Elena, Akinori i ta... Annica? - syknęła. Była zazdrosna. Młodsze rodzeństwo, do którego nie chciała się przyznawać, odwróciło uwagę Hiretsuny od młodej demonicy. Nie podobało jej się to.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 11:29, 11 Lip 2012 Temat postu:

Wilk swym krwistoczerwonym ślepiem wpatrywał się w ów demonice.
- Elena zdradziła mnie. Akinori dorasta, i ma swoje życie a Annica zapadła w śpiączkę. - mruknął i wpatrywał się w nią z podniesioną głową, jak zwykle.
- Ale prócz tego. To co tam u ciebie? Jak twoje szanowne moce? - zapytał i podniósł jedną brew. Ciekawiło go, czy zmieniło się coś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deebie
Demoniczna Beta Wiatru, Wojownik


Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 11:35, 11 Lip 2012 Temat postu:

Zdradziła? Cudnie. Ale Akinori i tak się doigra.
- U mnie bez zmian. Moje moce... nie potrafię jeszcze ich używać. Nadal jestem zwykła wilczycą... która ma w sobie demona. On też się rozwija, ale nadal nie ma dość siły by mnie przejąć - odpowiedziała spokojnie. - Natomiast coraz lepiej potrafię mówić do mojego węża w jego języku... Co jak co, ale zdolności mam fajne - zaśmiała się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 11:55, 11 Lip 2012 Temat postu:

Wilk postawił swe uszy na sztorc. Słuchał wadery z zainteresowaniem.
- Jednak to już jest coś. W końcu jesteś wyjątkowym dzieckiem. Raz na kilka set szczeniąt potrafi przejąć cząstkę demona jednego z rodziców. - oznajmił po czym spojrzał jeszcze raz na nią. Dokładnie ją sobie obejrzał.
- Takie pytanie. Masz jeszcze uczucia? - zapytał i czekał na jej odpowiedź.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deebie
Demoniczna Beta Wiatru, Wojownik


Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 12:17, 11 Lip 2012 Temat postu:

- Zależy jakie, bo te dobre... są tylko przy Tobie, mamie, Lei i Raksasi'emu - westchnęła. To prawda, ale tylko przy Hiretsunie czuła się najlepiej. Brakowało jej go bardziej niż Raven'a...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 12:28, 11 Lip 2012 Temat postu:

Wilk uśmiechnął się tym razem szeroko.
- Może i jesteś już dorosła. Ale i tak w mojej pamięci pozostaniesz małą córeczką. - oznajmił i podszedł do Deebie i przytulił ją. Wadera mogła poczuć ciepło bijące od wilka. Jak od Raven'a tak i od niego to ciepło biło zawsze.
- I tak. Chodziło mi o te dobre uczucia. Debry już dawno nie widziałem. Czasami widuję tylko Leę jeśli wpadnę do lecznicy. - dodał dalej ją przytulając.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deebie
Demoniczna Beta Wiatru, Wojownik


Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 12:57, 11 Lip 2012 Temat postu:

Mruknęła. Owinęła swój ogon wokół ojca.
- Czyli można powiedzieć, że zostałeś mi ty. Lei nie znam za dobrze, ale widząc ją potrafię się uśmiechnąć - powiedziała spokojnie. - Kocham Cię, tato - wtuliła się w cieplutkie futro basiora.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 13:01, 11 Lip 2012 Temat postu:

Wilk usłyszał te słowa pierwszy raz od Deebie... Dość dawno. Wilk wtulił swój pysk w kark wadery.
- Ja ciebie też kocham córeczko. - odparł z uśmiechem który skierował sam do siebie. Po chwili swoją kufę odsunął od karku wadery i uśmiechnął się do niej.
- Kto wie, może Raksasi lub Debra wrócą tutaj. Nikt nie wie. - dodał i pocałował ją w czubek głowy, jak to robił szczeniakom. Jednak Deebie mimo swego wyglądu i lat, nie przypominała wilkowi dorosłej wadery. W oczach rodzica, szczeniak, nawet dorosły, zawsze będzie kochanym szczeniaczkiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deebie
Demoniczna Beta Wiatru, Wojownik


Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 13:11, 11 Lip 2012 Temat postu:

- Może wrócą... Ech, z Raksasim i mamą spędziłam tak mało czasu. Chciałabym móc ich mieć przy sobie - powiedziała. Sama się sobie dziwiła, że jest aż taka spokojna i miła... Ale wolała się teraz cieszyć, że Hiretsuna znów jest jej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 13:22, 11 Lip 2012 Temat postu:

Wilk uśmiechnął się ponownie do córki.
- Ale muszę ci coś powiedzieć. - oznajmił i spojrzał w oczy waderce.
- Nie posiadam już demona. Wypędził go ze mnie wbrew mej woli. Za to, że nękałem pewnego złego wilka. Ale odzyskam demona. Wiem gdzie przebywa. - oznajmił i uśmiechnął się do niej. Po chwili wpadł na pewien pomysł.
- Może pójdziemy nad jezioro zmian? Chętnie zmienię wizerunek. Zbyt długo tkwie w tej skórze. - mruknął i jego dwa górne kły wyszły z pyska w geście uśmiechu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deebie
Demoniczna Beta Wiatru, Wojownik


Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 13:29, 11 Lip 2012 Temat postu:

- No to się policzy z zóreczką, kiedy ta zostanie juź opętana - zaśmiała się. - Dobrze, więc chodźmy - i spokojnym krokiem ruszyła w stronę Jeziora.

z/t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 13:35, 11 Lip 2012 Temat postu:

Wilk uśmiechnął się.
- No i ja się z nim policze jak znajdę tego szamana. - oznajmił i uśmiechnął się dość skromnie. Gdy ta skierowała się do jeziora zmian i on również tam się skierował. Musiał się zmienić. Z wyglądu oczywiście! z.t.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flake
Dorosły


Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 23:44, 11 Lip 2012 Temat postu:

Nie zwróciła większej uwagi na przybyłe wilki, była teraz zbyt zajęta rozklejaniem szczęk, które mordoklejka załatwiła na amen. Po dłuższej chwili dość męczącego przeżuwania i mlaskania zdołała rozewrzeć drobny pyszczek. Od razu wyszczerzyła się w szerokim uśmiechu.
- Ba! - odparła z głębokim przekonaniem, namiętnie oblizując się po zjedzeniu pysznego cukierka. - Nie ma nic lepszego od krówki!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nirdosa
Dorosły


Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie chcesz tam trafić.
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:45, 12 Lip 2012 Temat postu:

Nirdosa nawet nie spostrzegła, że nie były tutaj same. Dopiero po chwili poruszyła leniwie uchem, a zawieszony umysł począł przetwarzać bodźce. Co tam. Może także przybyli w ramach darmowej wyżerki? A może... może zerwać kilka żelkowych źdźbeł trawy i sprzedawać po promocyjnie niskiej cenie? O czymże Ty, głupia, myślisz? Potrząsnęła energicznie głową, poniekąd wyzbywając się natrętnych i nieco wręcz niedorzecznych myśli.
- Mosze powiesz cosz o szobie? - rzekła, mlaszcząc głośno. Och, ileż to karmelu uczepiło się podniebienia i dziąseł wadery! Próbowała jęzorem wyzbyć się uporczywych drobin, niemniej jednak z marnym skutkiem. Ktoś, kto zjada krówki zapewne doskonale wie, jakie to uczucie.
- Czym żajmujesz szie na czodzień? - spytała, spoglądając na Flake. Ukazała w serdecznym uśmiechu umazane brązową mazią kły.

<center>~*~*~*~</center>

Spojrzała jeszcze raz w stronę tamtej, po czym, przełknąwszy wszystko co w pysku obecnie miała (a było tego sporo...), zawołała:
- Na mnie już pora. Ale liczę, że jeszcze się spotkamy!
Odwróciła się, skinęła jeszcze raz łbem i siuuup - już jej nie było.


zt.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nirdosa dnia Sob 21:18, 08 Wrz 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panika
Dojrzewający


Dołączył: 02 Maj 2012
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:41, 22 Cze 2013 Temat postu:

Nie panikuj, nie panikuj, nuciła sobie tępo Panika, podskokami przemierzając okolicę. Tyle było przecież do pozwiedzania, świat odsłaniał przed nią swe piękno, dlaczego ma więc siedzieć bezczynnie na dupie i nie pójść na wycieczkę bez przewodnika po krainie?
Przywiódł ją tu cudowny rapach cukru. Powiedzmy sobie szczerze, kto nie lubi cukru? Panika wręcz ubóstwiała ten słodki smak na języku. Wyczuwała cukier z chorych odległości. W każdym razie przypatatajała tu, gdy tylko mózg zaczął nadawać informację ''cukier''. Dotarłszy, legła na trawę i jęła oblizywać co bliżej leżące słodycze. Doprawdy, jakże ten świat jest kochany, cudowny, wychwalajmy go i wyczepisty, że zafundował jej taką ucztę! Aż dziwne, że nikt inny tu nie przyszedł, żeby się nażreć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scatt
Dorosły


Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stamtąd
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 21:00, 22 Cze 2013 Temat postu:

Och, ależ Paniko, nie panikuj. Zaraz przyjdzie ktoś jeszcze się 'nażreć'. Ale nie słodyczami, a duszami niewinnych, wilczych nastolatek. Scatt. Tak, to on tu przybył. I... nie był w najlepszym humorze. Ostatnio jego myśli krążyły wokół brata i tego, jak bardzo denerwowało go to, że ów osobnik był taki idealny i lepszy od niego pod każdym względem. Wyklinał go i siebie jednocześnie, robiąc co cicho, a mimo wszystko słyszalnie. Roiło się od nieudaczników, debili, pedałów i temu podobnych określeń. Jeszcze tylko brakowało, żeby wpadł w krzak stworzony z waty cukrowej. A to się właśnie stało.
Pięknie... W różowym ci do twarzy, hehe. Stul pysk.
Zamyślić się tkwiąc po uszy w lepkim, nienaturalnym krzaku? Norma. Na szczęście trwało to tylko chwilę. Nie mógł bowiem myśleć wiedząc, że ma na sobie różową, klejącą watę cukrową. Która w dodatku drażniła jego nos. Nienawidził słodyczy, cukru i wszystkiego co z tym związane. Nienawidził.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panika
Dojrzewający


Dołączył: 02 Maj 2012
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:08, 04 Lip 2013 Temat postu:

Cukier, cukier. Czy może być coś piękniejsze od słodkiego smaku, tak intensywnie oddziałującym na psychikę? No a jak, psychikę, Panika za słodycze mogłaby nawet zatańczyć harlemszejka. Na szczęście do tej pory nikt nie kazał jej tego robić, bo gdyby zaczęła swoje wygibasy, niechybnie zginęłaby co najmniej jedna osoba, i to nie ona. Jej pole rażenia było duże i gdy tylko rozpoczynała swe popisy, nawet na czubku drzewa rosnącego sto metrów dalej nie można się było czuć bezpiecznie.
Panika zajadała się w najlepsze słodkimi darami matki Ziemi, gdy do jej uszu dobiegł jakby znikąd dźwięk kroków i może jakiegoś dialogu czy też monologu. Nie przejęła się tym zbytnio i to raczej ból kręgosłupa spowodowany pochyloną głową (jakoś musiała żreć te słodycze, tak wysoko nie rosły),, aniżeli ten dźwięk, nakazał jej podnieść swój opakowany w szkielet i skórkę móżdżek i leniwie rozejrzeć się, by rozprostować kręgi szyjne. Kręcąc tak swą głową, dostrzegła między różowymi, puchatymi krzewami coś nietypowego. Mianowicie, był to - wątpliwie, ale możliwie - wilczy pysk. Zdecydowanie było to nietypowe widowisko, tak więc Panika była w pierwszej chwili skłonna odrzucić wszelkie rozmyślenia na temat pyska i wrócić na wypychania żołądka cukrem, ale pewien impuls nakazał jej wpatrywać się tępo w tenże dziwny krzew. Przełknęła więc słodycze, których nie zdążyła jeszcze połknąć i zrobiła kilka kroków w stronę waty i znieruchomiała, wpatrując się weń z zaciekawieniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Polany Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30, 31, 32  Następny
Strona 29 z 32


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin