Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:03, 04 Sty 2011 Temat postu: |
|
Szandia spojrzała na przybyłego. - Hej. - powiedziała wesoło. Uśmiechnęła się. Po chwili usidła na śniegu. Wzrok utkwiła w swojego orła. Ptak zatrzepotał skrzydłami i podszedł do pobliskiego drzewa. Zwierze usadowiło się wygodnie i zasnęło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Legenda
Weteran
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1884
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:59, 04 Sty 2011 Temat postu: |
|
Legenda odwróciła łeb w stronę, z której dobiegło przywitanie. Przechyliła delikatnie łeb w lewą stronę. Przez to krew zaczęła bezpośrednio kapać na ziemię zostawiając na źdźbłach trawy czerwoną ciecz. Chwilę ciszy przerwał delikatny głos brązowej wilczycy.
- Jestem Legenda - mruknęła i zawiązała na ślepiach bandaż.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:58, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
Szandia położyła się i zamknęła oczy. Po chwili pogrążyła się w marzeniach. Ten czas długo nie trwał długo, ponieważ orzeł zaczął dziobać Szandie. Wilczyca otworzyła swoje ślepia i spojrzała na ptaka. Warknęła na niego, a zwierze przestało dziobać.
- Może poszukasz czegoś do jedzenia? - zapytała.
Orzeł spojrzał na nią. Rozłożył swoje białe skrzydła i odleciał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Legenda
Weteran
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1884
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:19, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
Potrząsnęła łbem, a jej czarna jak smoła grzywka opadła na bandaż całkowicie go zasłaniając. Wilczyca westchnęła ciężko kładąc łeb na łapach. Dzisiaj nie miała najlepszego humoru. Niczego jej się nie chciało, wszystko ją denerwowało. Kiedy tak Legenda rozmyślała nad swoim życiem zza jej pleców wypełznął potężny Boa Tęczowy. Zasyczał złowrogo do ucha wilczycy po czym wlazł na jej łeb i zakręcił się na szyi. End przejechała delikatnie łapą po jego grzebiecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:55, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
Jael w dobrym, jak zwykle humorze wpadł do Gorących Źródeł. Zauważyła Anabell... i Jimmy'ego. Ech... Uśmiech zniknął z jego twarzy, by zaraz mogła powrócić jego sztuczna podróbka.
- Cześć! - Zawołał podbiegając do rówieśników. Czy już są razem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Legenda
Weteran
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1884
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:00, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca usiadła zdejmując ze swej szyi Epicrates'a. Przejechała łapą po jego grzbiecie, on zasyczał i zniknął tak szybko jak się pojawił za jej plecami. Przekręciła łeb w stronę, z której dobiegały wesołe krzyki jakiegoś nowego wilka. `Ani chwili spokoju..` ~ pomyślała ścierając z lewego polika kolejną stróżkę czerwonej substancji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Christopher
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:06, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
Jimmy spojrzał na Szandię.
- Szandia.! Jak miło Cię widzieć - krzyknął na widok przyjaciółki.
- Co Cię tu sprowadza? - dodał.
Po chwili spojrzał na Anabell.
- Imie jest piękne. Nie mam żadnych propozycji. - rzekł i uśmiechnął się serdecznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:44, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
Jael skrzywił się będąc zignorowanym przez Jimmy'ego. Myślał, że może mogliby spróbować się chociaż trochę polubić, ale nie to nie. On nikomu łaski robić nie będzie.
- Więc, Anabell, co tam słychać u ciebie? - spytał z uśmiechem przyjaciółkę. Nie widzieli się tak długo! Od Wigilii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:09, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
Odwróciła pysk w stronę znajomego głosu, no jasne Jael! Podniosła się natychmiast i go błyskawicznie przytuliła. -Jael, ależ ja się za tobą stęskniłam! A u mnie, nic nowego. Zupełnie nic.- odpowiedziała przyjacielowi nadal go mocno przytulając, cóż za radocha była znowu uściskać Jaela.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:19, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
Jael roześmiał się, gdy Anabell go przytuliła.
- No już, już! Bo mnie udusisz! - zawołał wesoło i nagle jego dobry humor powrócił. Przecież co mu do głowy przylazło? An była jego przyjaciółką, i to się nie zmieni. Nigdy. A na pewno nie teraz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:24, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
Przestała go przytulać i usiadła patrząc na niego słodkimi oczami.-Pseplasiam..- powiedziała słodko, tak jak kiedyś gdy była małym szczeniaczkiem, zresztą kto by nie wybaczył tak słodkiej istotce jak ona? Po chwili się do niego uśmiechnęła. -Hmm... a u ciebie co?- zapytała już normalnym tonem, wyczekując niecierpliwie odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:51, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Tak właściwie to nic się nie zmieniło od Wigilii. - powiedział Jael. - Ach, no i od imprezy u Jimmy'ego. Tam się chyba widzieliśmy ostatni raz. A tak właściwie, to jak się, hmm... między wami układa? - spytał Jael siląc się na beztroski ton.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Christopher
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:58, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
Jimmy rzucił lodowate spojrzenie w stronę Jaela.
Jimmy nie zauważył Jaela. Zbyt mocno przejął się, że spotkał swoją przyjaciółkę.
Ale najwyraźniej Pana Oto ja.. największy przystojniak na świecie i żadna mi nie odmówi to uraziło. Spojrzał jeszcze raz na Szandię.
- Wiesz.. może wejdziesz do wody? Jest wyjątkowo ciepła - rzekł ironicznie Jimmy. Woda tutaj zawsze jest ciepła. Przecież to gorące źródła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Christopher dnia Śro 22:59, 05 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:03, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
Wytrzeszczyła oczy na niego, układa? O co chodzi? -Między nami.. układa? Nie układa ponieważ my nie jesteśmy.. razem, a ty co. Znowu masz jakąś na oku?- odpowiedziała po czym zapytała ironicznie. Położyła się na ziemi patrząc na Jaela z niejakim błyskiem w oku..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Legenda
Weteran
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1884
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:40, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
Wilczycę zaczęło nudzić całe to towarzystwo. Wstała i przeciągnęła się leniwie jak kot, odchylając mocno łeb do tyłu. Jej długie pazury przebiły warstwę śniegu i osiadły na zamarzniętej ziemi. Legenda ziewnęła znudzona i wolnym acz stanowczym krokiem wyszła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Suriss
Dorosły
Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z ciemności
|
Wysłany: Czw 14:39, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca przybyła tutaj. Wcześniej czuła w powietrzu ciepło, które ją zwabiło w to miejsce. Na wejściu wilczyca przystanęła i rozejrzała się. Było dosyć sporo wilków, ale ciepło w powietrzu obiecywało jej, że zazna tu spokój i odpoczynek. Wilczyca cicho westchnęła i spojrzała na swe łapy. Były pokaleczone i zmęczone ciągłym marszem. Wilczyca zagryzła zęby i zrobiła jeszcze kilka kroków w kierunku ciepłej wody. Gdy była już przy brzegu, wilczycę opuściły siły i padła na piasek. Wyciągnęła jeszcze łapy ku wodzie i delikatnie je zanurzyła. Znów cicho westchnęła. Podniosła ciężki łeb i położyła go na swych przednich łapach. Delikatnie przymknęła swe ślepia, lecz nasłuchiwała wciąż.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:12, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
Wasp zwyczajnym dla niego leniwym, powolnym krokiem przybył nad Gorące Źródło. Lubił odwiedzać to miejsce zimową porą, gdy mróz wyjątkowo dokuczał tutejszym wilkom. Źródlana woda była bowiem gorąca bez względu na temperaturę panującą w krainie, a Wasp, jako wilk Ognia, czyli stworzenie ciepłolubne, uwielbiał się wygrzewać. Wyłonił się spomiędzy ośnieżonych krzewów i od razu przystanął. Dostrzegł waderę leżącą tuż przy brzegu. Spała? Odpoczywała? Ciężko mu było określić to z daleka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wasp dnia Czw 15:13, 06 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Suriss
Dorosły
Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z ciemności
|
Wysłany: Czw 15:21, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca może nie usłyszała przybycie nowego wilka ale wyczuła jego obecność. Skierowała prawe ucho, by móc usłyszeć, czy stoi czy idzie... Po zapachu wyczuła tylko, że jest to basior. Jednak po chwili znów skupiła się na równym oddychaniu i cieple, które biło od wody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:26, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
Ciemny wilk ruszył powolnie ku wodzie i gdy dotarł do brzegu, usiadł, owijając łapy puszystym ogonem. Ach, jak miło było ogrzać się w ten mroźny dzień! Wasp machinalnie zmrużył miodowe oczy, a na jego pysk wkradł się nieznaczny uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Suriss
Dorosły
Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z ciemności
|
Wysłany: Czw 15:30, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca usłyszała jak basior się zbliżył i usiadł. Trzepnęła uchem by móc znów skupić się na oddechu, ale jakoś nie potrafiła. Otworzyła oczy i spojrzała na wodę i na swe łapy. Woda wokół jej łap zabarwiła się na czerwono. Wilczyca westchnęła. Nie miała nawet ochoty poprawić swojej grzywki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|