Polana pełna kwiatów!

Alayna

Coś nie tak?

Gość

-Nic. Ciekawe imię.

Alayna

Dzięki - powiedział i zerwał róże

Gość

Obserwowała, co robi.

Alayna

Powąchał ją - chcesz? - zapytał Shere

Gość

Podeszła i powąchała
-Piękna. Dziękuje - delikatnie ucałowała go w policzek i wzięła kwiat.

Alayna

uśmiechnął się, po chwili zarumienił

Gość

Odeszła kawałek i położyła na soczystej trawie.

Alayna

Wstał i zaczął spacerować

Gość

Spojrzała w błękitne niebo i leniwie płynące po nim chmury.

Silje volver

Przyszła powolnym powłóczystym krokiem. Ujrzała przed sobą białą wilczycę wpatrującą się w niebo.
Czyżby tam było ufo? - pomyślała od razu spojrzała się w tym samym kierunku co wilczka (xD). Ku jej rozczarowaniu, ponieważ żadnego statku kosmicznego nie było na niebie, tylko jakieś zasrane chmurki, które prawdopodobnie zwiastowały niezłą ulewę. Ale Silje zbytnio się tym nie przejęła. Spojrzała się na wilczycę.
Pewnie zakochana- pomyślała i uśmiechnęła się do siebie.
Usiadła sobie na wilgotnej trawie niedaleko niej.
- Witaj moja droga. - Zaczęła. - Jestem Silje, a jak brzmi imię twe?

Gość

-Shera - odparła i spojrzała na nią.

Silje volver

- Ahaa! - odparła, uśmiechając się serdecznie. Szkoda tylko, że owa wilczyca miała coś mało do powiedzenia.
- No więc. - Zaczęła ponownie, otrzepując ogon z liści i spoglądając na niebo, widząc, że zaraz na pewno zacznie padać i to nieźle.
- Do jakiej watahy należysz? - A tak się zapytała, bo raczej nie miała innych ciekawszych tematów rozmów póki nie znała jeszcze nowej koleżanki.

Samanta · Gość

Silje - rzuca się na nią x3

Blue Destiny

Przyszła i spojrzała na niebo, po czym na Silję, obecnie obleganą przez Samantę.
- Bardzo ładną pogodę mamy- obraz ciemnych chmur które przed chwilą widziała wypełzł jej z pamięci.
- I jutro też będzie ładna pogoda, nieprawdaż?

Gość

-Z watahy nocy - odparła. - Tak, piękna. Ale kto wie? Jutro może być burza... - powiedziała do błękitnej.

Samanta · Gość

zaczyna hasać po łące

Gość

Wstała i wyszła

Blue Destiny

W tym momencie zaczęło lać xD
- Nie no... a taki miał być piękny dzień- warknęła pod nosem.
Nagle znowu wyjrzało słońce
Gdy tylko wypowiedziała te słowa, z nieba zaczęło obficie padać.
- Ja się tak nie bawię- wściekła się Blue- zdążę się jeszcze powygrzewać na słońcu czy nie??!!
Piękna pogoda wróciła natychmiast, a rozeźlona wilczyca usiadła na ziemi, jednym okiem patrząc w niebo xD

Gość

Przyfrunęłam i złożyłam skrzydła, ułożyłam sobie legowisko z polnych kwiatów. Po czym odleciałam. P.S wrócę, więc kupcie więcej kwiatów! xD