Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Centrum Szkoleń Wojowników - Shinq na mentorkę

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Pole bitew
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Stille
Wojownik


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Znikąd.
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 21:12, 03 Lip 2012 Temat postu: Centrum Szkoleń Wojowników - Shinq na mentorkę

Na zewnątrz
Miejsce szkoleń Wojowników znajduje się na wielkim wzgórzu, otoczonym przez bujne lasy. Na szczyt prowadzi dróżka ułożona z płaskich kamieni. Wejście na arenę stanowi zardzewiała i porośnięta pnączami brama z napisem "Centrum Szkoleń Wojowników". Gdy się ją otwiera, strasznie skrzypi, aby dodać temu miejscu odrobinę tajemniczości. Na samym początku przechodzi przez twoje ciało zimny dreszcz, który kilka sekund później znika. Za bramą jest duży plac z betonu zmieszanego z kamieniami i otoczony jajowatymi głazami o wysokości ok. 2 metrów. Dalej są "koszary", czyli budynki opuszczone przez ludzi do ćwiczenia żołnierzy. Są w dobrym stanie jak na nie.
Wewnątrz
Tuż przy głównych, czerwonych drzwiach stoi komoda z lampionem i świeczką. Świeczki wiszą również na ścianach, aby nie było ciemno. Dlatego jest tu tak przyjemnie i o dziwo jasno.
Kilka kroków dalej znajdują się schody prowadzące do sypialń dla uczniów, którzy chcą tu zanocować. W każdym pokoju jest łóżko, stolik z krzesłem, kanapa i wypchana lalka do treningu. Lecz miejsce mentorki jest inne: Duży pokój z pieńkami drzewa służącymi jako dwa krzesła i komodę. Za łóżko służy koc obok gałązek świerku. W niektórych miejscach stoją świeczki o lawendowym zapachu.
Wracając do korytarzu na dole... jest tam kilka sal, w tym spiżarnia zamieszkana przez szczury i myszy, pracownia dla doświadczonych. Na końcu drugiego korytarza są bordowe drzwi prowadzące do dużej sali ćwiczeń z torem przeszkód, drabinkami, lalkami, nawet ze sztangami, a dla chętnych niedawno została zbudowana strzelnica. Nie ma takiego drugiego miejsca, z pewnością zostało stworzone na myśl o Wojownikach.



Shinq z lekkim uśmiechem oglądała ten teren. Miała nadzieję, że uda jej się spełnić marzenia wielu przyszłych Wojowników. Posprzątała i ułożyła wszystko co do jednego, po czym zamiotła ogonem ziemię, z płomykami radości wpatrując się w odkryte c-u-d-o. Chwilę później pobiegła upolować co nieco. Przyniosła kilka zająców, ryb i sarnę. Włożyła zdobycz do spiżarni, nie zapominając o trutkach na szczury. Co za złośliwe bestie!
Mruknęła, wybiegając z koszar. Zamknęła bramę, zawiązała sznur i czasami oglądając się za siebie, ruszyła po Kaori.

z.t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 11:13, 07 Lip 2012 Temat postu:

Kaori przyszła w to miejsce, na które przyprowadziła ją mentorka.
Miała już wcześniej inną, Berenikę, ale tyle się nauczyła, że nic... Niedługo chciała zdawać, ale nie miała jeszcze zbyt dużej wiedzy. No cóż, tak bywa. Usiadła, oglądając teren. Nie różnił się od poprzedniego miejsca, Kaori miała jednak nadzieję, że tym razem łóżka będą wygodniejsze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xerri
Wojownik


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 11:21, 07 Lip 2012 Temat postu:

Wilczyca szybkim truchtem wbiegła w to miejsce. Bardzo ciekawie się zapowiadało. Pozwiedzała trochę. Nagle ujrzała swoją przyjaciółkę- Kaori. Podbiegła do niej i powiedziała:
-Witaj. Znów się spotykamy. Będziesz tutaj trenować z naszą mentorką Shing? Ja za niedługo będę zdawać.
Wilczyca uśmiechnęła się szeroko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 11:28, 07 Lip 2012 Temat postu:

Kaori zastrzygła uchem.
-Xerri? To ty!- krzyknęła z uśmiechem. Polubiła tą młodą.
-Co u ciebie?- spytała, dalej oglądając teren. I tu znajdowały się koszary opuszczone przez ludzi. Te miejsca nie różniły się prawie niczym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xerri
Wojownik


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 11:36, 07 Lip 2012 Temat postu:

Wilczyca zaśmiała się serdecznie.
-U mnie jest dobrze. Nawet bardzo. Dawno cię nie widziałam, wiesz?
Wilczyca mrugnęła do swej przyjaciółki i powiedziała:
-Będziemy znów razem trenować, prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 13:09, 07 Lip 2012 Temat postu:

-Jasne! Dziwny przypadek, co?- spytała, szczerząc zęby-Ale teraz będę walczyć z mentorką, o!- powiedziała z udawaną złością.
Zamachała ogonem i usiadła. Cóż to ostatnio się dzieje... Niedługo będzie test, a ona musi się streszczać z przygotowaniami! Co będzie... Wadera zamknęła oczy i oblizała kufę.
-Widzisz? A Berenika uciekła. Co za wredota!- zarechotała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xerri
Wojownik


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:05, 07 Lip 2012 Temat postu:

Wilczyca uśmiechnęła się, na wspomnienie byłej sensei.
-Tak... Jak ona mogła nam wmawiać, że będzie nas trenować, i nagle... zniknęła! Jak kamień w wodę. Powiedziała, że wiemy już wszystko to o ona!
Wilczyca zamrugała energicznie. Nie była zadowolona z Bereniki. Oj nie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:21, 07 Lip 2012 Temat postu:

-Dokładnie. Na dodatek...- Kaori nie dokończyła, w porę ugryzła się w język.
Nie mogła wspomnieć o agencji! Co by się wtedy stało?! A jeżeli Xerri należy do organizacji? No właśnie, Kaori nie mogła wszystkim ufać. Nawet osobom, których polubiła.
-Mi jeszcze powiedziała, że zdała na wojowniczkę dzięki szczęściu.- rzekła, gdy już skończyła rozmyślania. Wkurzyła się na Berenikę. Zaraz, czy to nie jej przyszła mentorka pokłóciła się wtedy z Beretem...?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xerri
Wojownik


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:29, 07 Lip 2012 Temat postu:

Wilczycy wydało się podejrzane, szybkie przerwanie wilczycy.
-O co chodzi? Mi możesz przecież powiedzieć wszystko!
Wadera przysunęła się do łóżka na którym leżała Kaori.
-Nie martw się nikomu nie wygadam!-to mówiąc wilczyca pokazała gestem "buzia na kłódeczkę".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:33, 07 Lip 2012 Temat postu:

-Hn? Na pewno?- spytała. Usiadła, po czym ściszyła głos.
-Więc jest taka grupa jak Agencja... Należę do niej ja, Mystic i Berenika. Więc widzisz, będę się z nią widzieć nieco częściej. Mogę dowiedzieć się paru rzeczy... Słuchaj, wiesz, że spotyka się z wilkiem o pięć lat młodszym od niej?- spytała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xerri
Wojownik


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:43, 07 Lip 2012 Temat postu:

Wilczyca słuchała z zaskoczeniem.
-No co ty! Naprawdę?- krzyknęła szeptem.
Zaciekawił ją ten temat. Wiec zadała jeszcze jedno pytanie:
-Czy tym młodszym wilkiem jest... Taidara?
Przypomniało jej się jak niedawno się z nim spotkała. I męczyło ją jeszcze jedno pytanie:
- Kto w ogóle założył tą Agencje?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:48, 07 Lip 2012 Temat postu:

-Taidara? Być może. Ja się z nim widziałam, ale imienia nie poznałam. A szkoda.- wadera westchnęła.
Odrzuciła na bok irytującą grzywkę, po czym odkaszlnęła.
-Kto założył agencję- tego chyba nikt nie wie. Jedyne, co mogę powiedzieć, to fakt, iż teraz Mystic jest przewodniczącym. No i musimy unikać Organizacji. Obawiam się po prostu, że możesz do niej należeć- kto wie... Jeżeli nikomu o Agencji nie powiesz, nic ci się nie stanie.- powiedziała, lekko groźnym tonem. Lubiła Xerri- to fakt, ale jej młodsza koleżanka musiała wiedzieć, że ma trzymać buzię na kłódkę. Jeżeli zdradzi tajemnicę, to nie będzie dobrze.
-Bo widzisz, dla Agencji trzeba się poświęcić. Trzeba unikać rewolwerów, laserów... Może te drugie nie, ale trzeba uważać.- dokończyła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xerri
Wojownik


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:03, 07 Lip 2012 Temat postu:

Wadera wiedziała co to znaczy "tajemnica". Nie powie nikomu, nawet gdy jej zagrożą torturami.
-Masz to u mnie jak w banku!
Wilczyca uśmiechnęła się do starszej przyjaciółki. Teraz wadera zastanawiała się, jak to by było jakby ona była torturowana. Pewnie nie przyjemnie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 16:19, 07 Lip 2012 Temat postu:

-Dziękuję. Mam nadzieję, że m się to opłaci.- powiedziała poważnie, po czym uprzejmie roześmiała się, by Xerri nie myślała o niej jak o marudnej, starej waderze. Chociaż, czy Kaori była stara? Chyba nie? Przecież niedawno wkroczyłaś w dorosłość, Kaori. Nie myśl tak o tym. Mimo wszystko, wadera czuła, że się starzeje. Cztery lata to nie mało. Ale też nie dużo, Ka rodziny nie założyła, ma czas na zabawę! Przecież nie musi tylko trenować, przecież może zaryzykować życie i popływać głęboko pod oceanem, być może nikt nie będzie za nią tęsknił, nikt nie będzie jej potrzebować.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stille
Wojownik


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Znikąd.
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 20:02, 07 Lip 2012 Temat postu:

/Przepraszam bardzo, ale wy jesteście przed bramą, bo wszystko jest zamknięte na klucz i sznurek. A brama się otworzyła, to w takim razie jesteście na wielkim kole do ćwiczeń, macie napisane w pierwszym poście :3 /

Nagle zerwał się wiatr. Targał liśćmi i łapał piasek. Niebo się zachmurzyło, a ptaki przestały śpiewać. Jakby czarodziej rzucił na to miejsce klątwę. Zrobiło się ponuro, a pod wpływem silnego powiewu, sznur przewiązany przez metalowe rury od bramy zerwał się, otwierając wielkie wrota. Wtem z ciemności wyszła biała postać ubrana w narzutkę i kaptur, co zasłaniało ją całkowicie. Tylko szmaragd na złotym medalionie ukazywał się w całości, błyszcząc niczym najjaśniejsza gwiazda na niebie. Wilczyca poruszała się bezszelestnie, równie cicho leciał nad nią srebrny orzeł. Obie samice pewnie się już domyśliły, że przywędrowała tu mentorka, Shinq. Owa osoba podniosła łeb, ukazując swoją bezuczuciową twarz. Tak powinien się zachowywać Wojownik.
- Witajcie, przyszłe bezlitosne Wojowniczki. Zaczynamy lekcję? - spytała cicho, lecz donośnie. Na jej ramieniu usiadł jej towarzysz, który wyglądał, jakby chciał połknąć dwie wadery. Rozdziawił dziób, uważnie patrząc na Kaori.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Stille dnia Sob 20:03, 07 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xerri
Wojownik


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 8:42, 08 Lip 2012 Temat postu:

Wilczyca usłyszała szmer. Bardzo szybko odwróciła głowę. Weszła piękna wilczyca. Zapewne ich mentorka. Gdy zadała pytanie Xerri szybko odpowiedziała:
-Tak, jesteśmy gotowe.
Wadera dostojnie si,ę ukłoniła, ukazując szacunek do mentorki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 9:14, 08 Lip 2012 Temat postu:

Wadera kiwnęła głową.
-Witaj. Ja jestem jak najbardziej gotowa, przygotowałam się na ten dzień bardzo długo. To zaszczyt ciebie spotkać.- rzekła, z szacunkiem pochylając łeb. Zerknęła na Xerri, uczyniła to samo.
Kaori spojrzała na nową mentorkę. Nie było widać jej głowy, oczu, niczego. Tylko ubiór.
-Czego będziemy się uczyć? I kiedy stoczymy pierwszą bitwę?- spytała. Już nieco nauczyła się wcześniej, wiedziała, gdzie atakować.
Była jak najbardziej przygotowana. Myślała, co ją teraz spotka.
Nie zda dzięki szczęściu.
Zda tylko ciężką pracą.
A do tego potrzeba ćwiczeń.
Potem jeszcze spojrzała na ptaka. Zmarszczyła brwi. Po co te stworzenie tak rozdziawiło dziób? Wadera stała z napiętymi mięśniami- ze stresu, a poza tym, przecież zaraz może rozpocząć się walka próbna... Trzeba być przygotowanym. Jak nigdy!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anastasie dnia Nie 9:16, 08 Lip 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stille
Wojownik


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Znikąd.
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 12:07, 08 Lip 2012 Temat postu:

- Lekcję zaczynamy od razu, która pierwsza chce ze mną stoczyć próbną walkę? - spytała zgniatając biedronkę, która szła przy jej nodze. Zrzuciła narzutę na podłogę i uśmiechnęła się sama do siebie. Teraz stała w bezruchu. Srebrny orzeł zamknął paszczę i zaczął latać wysoko, woków pola walk.
- Mam nadzieję, że będziecie zadowolone. Berenika nie nauczyła Was najważniejszych rzeczy. Jakie są najsłabsze miejsca u wroga? - powiedziała, pokazując kły w szyderczym uśmiechu. Cóż, zaczynała swój plan. Chciała wytrenować obie zawodniczki na jak najlepszych wojowników. Na początek zaczynała od bezlitosnej i kamiennej twarzy. Nie ma zmiłuj. W końcu prawdziwy Wojownik musi zachowywać twardość, precz z dobrocią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 12:25, 08 Lip 2012 Temat postu:

Kaori odchrząknęła.
-Ja. Ja chcę pierwsza. Najsłabsze miejsca u wroga do brzuch, gardło i krocze. Można szybko pokonać wroga gryząc jego łapy, a gdy straci równowagę, zaatakować w brzuch. Można też dwa razy, mocno wgryźć się w gardło.- powiedziała. Jak zawsze mocno napięła mięśnie i przechyliła łeb w dół. Ten trening będzie mocny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xerri
Wojownik


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 18:23, 08 Lip 2012 Temat postu:

Wilczyca usłyszawszy pytanie mentorki odpowiedziała:
-Najczulszym punktem przeciwnika jest szyja, brzuch, skronie , klatka piersiowa, kroczę i chyba ślepia. Trzeba być świetnie wytrenowanym żeby w walce złapać zębami szyję przeciwnika. Ale gdy już się to zrobi, gdy chce się zabić kogoś ściska się (przegryza) szyję, żeby stracił dopływ powietrza i żeby się wykrwawił. Za to w brzuch jest trochę inaczej. W walce trzeba powalić przeciwnika, co nie zawsze jest łatwe. Gdy przeciwnik ma odsłonięty brzuch można się na niego rzucić i rozdrapać mu brzuch. W klatkę piersiową można zacząć kopać bardzo mocno,. Wtedy przeciwnikowi może coś pęknąć np. żebra i może wtedy zacząć pluć krwią. Krocze jest bardzo delikatne co stanowi łatwy cel. Jeśli jakiś wilk wydrapie przeciwnikowi ślepia ten przestanie widzieć. Wtedy ten który mu to zrobił ma przewagę i może go bardzo łatwo zabić.
Wilczyca skończyła mówić swoja odpowiedź. Przymknęła delikatnie ślepia zastanawiając się czy czegoś nie zapomniała. Łał, odpowiedziała tak samo jak wtedy. Czyli jednak zapamiętuje ważne rzeczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Pole bitew Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin