Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Klif nad Morzem.

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Urwisko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Feliks
Dojrzewający


Dołączył: 05 Kwi 2013
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 22:28, 12 Gru 2013 Temat postu:

Pokiwał energicznie głową. Energia dziś dosłownie rozpierała go od środka niczym ciśnienie, a on nigdy się jej w takich chwilach nie opierał. Wyglądał co najmniej jakby przed chwilą sam dorwał jakieś psychotropy.
-Szukałem - Powtórzył z zadowoleniem. Był cholernie dumny z tego faktu. Że szukał. I teraz wpatrywał się wyczekująco w Karmela. Czemu tak? Bo czekał na nagrodę, rzecz jasna. Bo szukał. Bo mu się zatem należy, nie? Za wysiłek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ikaros
Młode


Dołączył: 15 Lip 2013
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 15:58, 13 Gru 2013 Temat postu:

Ikaros spojrzał krzywo za odchodzącą matką, zaraz jednak odetchnął z nieskrywaną ulgą. Nie, żeby się jej jakoś specjalnie bał czy coś, ale jednak jej obecność nieco go krępowała. Jakby nie patrzeć, był świadkiem jej przemiany w demona, co raczej było średnio przyjemnym widokiem.
- Ta. - Odparł zdawkowo na pytanie Karmela, jeszcze nieco wstrząśnięty i zaskoczony nagłym pojawieniem się i zniknięciem rodzicielki. - Tyle tylko, że przedtem wyglądała nieco... inaczej. Straszniej. - Skrzywił się lekko, zaraz jednak potrząsnął głową. Zdecydowanie nie lubił wracać do tego tematu, miał teraz o wiele ważniejsze rzeczy na głowie.
Niby miał szukać rodzeństwa, a utknął w martwym punkcie, bo ni w ząb nie mógł nikogo znaleźć. Po jego głowie krążyły najczarniejsze myśli; co, jeśli coś im się stało? Jeśli nie żyją? Przecież to by było straszne!
Poruszył się niespokojnie na swoim miejscu po czym spojrzał z odrazą na Feliksa. Nie pytajcie, dlaczego, bo sama nie wiem, po prostu na niektóre osoby ma coś w rodzaju "uczulenia", a że trafiło akurat na niego, to już nie moja wina. No, może trochę moja, ale cii, to tajemnica.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karmel
Beta Wiatru


Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 17:06, 13 Gru 2013 Temat postu:

Nagle, zupełnie nieoczekiwanie Horus wstał i pokuśtykał do basiora. Wilk, dbając o towarzysza opadł na ziemię, umożliwiając mu wejście na grzbiet.
Oto nadszedł moment, w którym rozpocznie się realizacja planu kocura. Czas podbić świat... A w każdym razie serce egzaminatora. Tak na początek. Potem przyjdzie czas na Wiatr, który sprytną polityką (zjednoczmy się w kryzysie) pochłonie Wodę i Ogień. Następnie wypowie Nocy wojnę. Tak oto cała Kraina padnie do łap Horusa.
Miauknął cicho Karmelkowatemu do ucha, informując go, że czas iść.
- To... Do następnego! - rzucił Karmel.
I odszedł.

/Wybaczcie, ale tylko stąd mogę go zabrać./

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Milkyway
Dorosły


Dołączył: 23 Kwi 2013
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 20:20, 13 Gru 2013 Temat postu:

/no kurczę dwa dni mnie nie było!/
Ale Milky nie skamieniała tylko nie zdążyła nic odpowiedzieć. Najpierw w zasięgu słuchu pojawił się mały, któremu na szczęście nic nie było. Było by źle gdyby mu się coś stało - Milki nie mogłaby mu pomóc, bo jest za duża, żadna reanimacja nie wchodziła by w grę. Potem naglę pojawiła się wilczyca, która od samego pojawienia się nie przypadła jej do gustu. Wiał od niej złą mocą, lub może raczej nie mocą. W każdym razie czymś złym. A smoki nie lubią niczego co złe, są za doskonałe by brudzić się złem. Przez cała jej wypowiedz, Milky bacznie się jej przyglądała, czy ta nie popełni jakiegoś "złego" czynu. Nie spodobała jej się informacja, że to matka Ikarosa i równocześnie przestała się dziwić, że ten uciekł z domu. O dziwo jak szybko się pojawiła tak szybko zniknęła i smoczyca mogła spokojnie odetchnąć. Wróciła swoją uwagą do Feliksa, który kiedyś tam kiedyś zadał pytanie.
- Oczywiście jestem smokiem.
Przestała mieć ochotę na dłuższe przebywanie w tym miejscu. Został tu powiew zła ( z którym zaczynam przesadzać). Zwróciła się do Ikarosa.
- Na pewno nic Ci nie jest?
To był początek jej planu ulotnienia się stąd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gehenna
Demon


Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 13:04, 14 Gru 2013 Temat postu:

Wróciła. Nie przejmowała się nadętym smokiem, bo i nie on stanowił obecnie priorytet dla wilczycy. Szła powoli, dla odmiany nie tylko dlatego, iż jej się wcale nie spieszyło; w głównej mierze powodem braku jakiegokolwiek pośpiechu była Condescension, która powinna podążać za nią. Samodzielnie, na własnych łapkach, bowiem Gehenna nie zamierzała jej przenosić, jak to matki zwykle mają w zwyczaju. Nie dlatego, że się brzydziła potomstwa. Nie. Zwyczajnie, czuła chłód i obojętność, którą narzucała córka, nie zamierzała na siłę przełamywać tego typu bariery, zbudowanej przez młode istnienie.
- Uważaj, proszę, na klif. Nie podchodź zbyt blisko krawędzi - poprosił miękko męski, niski głos. Ciąża z wolna stawała się coraz bardziej widoczną, na co demon niejednokrotnie klął w myślach. Rozejrzała się. Ojciec się ulotnił, pewnie to i lepiej. Tylko jakim prawem zostawił Ikarosa na pastwę siebie samego? To tylko szczeniak, jeszcze GeHe mu powie, co o tym sądzi.
- Gdzie wujek Karmel? - spytała spokojnie, patrząc łagodnie na syna. W tonie jej wypowiedzi nie było żadnej nuty wyrzutu czy złości, wszakże nie od parady Userka zawsze mianowała tę postać 'Królową Pozorów'. Gra. Wszystko jest tylko grą, a ona dzierży karty i spis zasad.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Condesce
Dojrzewający


Dołączył: 12 Lip 2013
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 9:22, 15 Gru 2013 Temat postu:

Wilczyca podążała ostrożnie za matką, obserwując mijane miejsca krainy z ciekawą obojętnością, jednak jej zainteresowanie zwiększyło się, kiedy tylko dotarli nad urwisko. Co za niebezpieczne miejsce, nawiasem mówiąc, tutaj właśnie znajdzie swojego brata? W pierwszej chwili w to zwątpiła, ale już za chwilę ujrzała znajomą sylwetkę - może trochę większą, nim ostatnio, jednak wciąż mogła stwierdzić, że jest to jej brat, Ikaros. Nie zważając na matkę, podbiegła do brata i objęła go łapkami, jakby zaraz miał zniknąć, jeśli tego nie zrobi. Nie widziała nikogo ze swego rodzeństwa tak długo, że zaczynała zastanawiać się, czy w istocie gdzieś nie przepadli. Ale skoro jeden z braci się znalazł, to może i uda się odnaleźć Donnie'go i Pandorę... Żeby młoda tylko wiedziała, że szykuje jej się jeszcze więcej rodziny do ogarnięcia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ikaros
Młode


Dołączył: 15 Lip 2013
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 14:31, 15 Gru 2013 Temat postu:

- Poszedł sobie. - Mruknął w odpowiedzi na pytanie matki, wzruszając obojętnie ramionami, tudzież barkami, czy co to tam wilki na ich miejscu mają. - Nie wiem gdzie. - Dodał jeszcze, jakby dla pewności, i owinął łapy długą kitą. No cóż, było mu nieco zimno, w końcu pogoda się zmienia, nadchodzi zima. Jego pierwsza zima w życiu.
Kiedy zobaczył siostrę, z początku myślał, ze tylko mu się wydaje. Ma jakieś zwidy, halucynacje, coś w tym rodzaju. Z tęsknoty do rodzeństwa, bo przecież, jakby nie patrzeć, byli rodziną i jakieś tam więzy ich łączyły. Gdy jednak Condescension rzuciła mu się na szyję, w końcu dotarło do niego, że to jednak dzieje się na prawdę. No, a przynajmniej w jakimś stopniu.
- C-conde...? - Mruknął zdumiony zaistniałą sytuacją. - [color=#990000]Conde!/color] - Krzyknął po chwili, i objął ją łapami. Najwidoczniej w końcu dotarło do niego, że ta tutaj jest prawdziwa.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ikaros dnia Nie 14:32, 15 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Condesce
Dojrzewający


Dołączył: 12 Lip 2013
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 14:54, 15 Gru 2013 Temat postu:

A to dopiero wzruszające spotkanie. A już się bała, że zostanie całkiem sama na tym okrutnym świecie.
- Gdzie są wszyscy? - zapytała, oderwawszy się w końcu od brata. Matka może i nie miała pojęcia o miejscu pobytu jej rodzeństwa, ale sam brat, kto wie, może widział się z Donnie'm lub Pandorą, albo chociaż wie, gdzie będzie mogła ich znaleźć.
- Wszystko u ciebie dobrze? - zapytała, bo przecież musiała się upewnić, czy Ikaros czasem nie ma jakichś kłopotów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Feliks
Dojrzewający


Dołączył: 05 Kwi 2013
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 21:47, 16 Gru 2013 Temat postu:

Parsknął cicho, wodząc wzrokiem po zebranej tu zgrai. To nie dla niego to towarzystwo. Nie pasowało mu. Taki kaprys. Ruszył się więc z miejsca i dyskretnie odpełzł, gdy nikt nie patrzył. Szukać wpierniczu gdzie indziej, bo tu nie dali.
n.m.m.t.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gehenna
Demon


Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:13, 17 Gru 2013 Temat postu:

Gehenna obserwowała w milczeniu jakże ckliwe spotkanie szczeniąt, w duchu gardząc tego typu uczuciem. Przywiązanie do innych było niczym łańcuchy, jakże skutecznie utrudniające działania. Jeszcze by z tej całej czułości zrodziło się coś na kształt sumienia - które bylo ostatnią rzeczą, której demon obecnie potrzebował. Mlasnął zatem głucho w myśl zasady "dobra mina do złej gry", siląc na subtelny i nieprzerażający uśmiech. Postać rozsiadła się gdzieś tam niedaleko, raz czy dwa machnąwszy ciemnym ogonem. Pozostawała czujna, jednak na odejście nastoletniego wilka nie zareagowała inaczej, aniżeli odprowadzając go obojętnym spojrzeniem do tego momentu, kiedy dalsze obserwowanie wilka wymagałoby odwrócenia łba. Nie paliło jej się do żadnych ruchów czy czynności, na pewno.
- Nieodpowiedzialny gnój - szepnął demon do samej(samego, szlag!) siebie pod nosem, na myśli mając oczywiście Karmela. Niech się idiota cieszy, że nic się Ikarosowi nie stało. W innym razie wypatroszyłaby go niczym karpia na wigilijną kolację. Mlasnęła ponownie, mając jednocześnie nadzieję, że młode nie uslyszały niezbyt przychylnego określenia. Nie daj losie domagałyby się tłumaczenia, jak to w przypadku szczeniaków bywa. Chociaż... nie, te jej były wyjątkowe w każdym calu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Milkyway
Dorosły


Dołączył: 23 Kwi 2013
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 21:04, 17 Gru 2013 Temat postu:

Ku zdziwieniu i nie szczęściu Milky dziwny wilk przyszedł znów. O losie. Gdzie takie złe zwierzęta się chowają i czy to w ogóle możliwe wyglądać na złego. Smok poruszył się niespokojnie. Nie pasuję jej takie towarzystwo, ale skoro za pierwszym razem tak szybko znikła może teraz nie będzie inaczej. Ku jeszcze większemu zaskoczeniu, o ile to możliwe, chwilę za nią przyszło małe wilczątko, które wyglądało całkiem normalnie. Chwilę po pojawieniu się rzuciło się radośnie w stronę Ikarosa. Siostra. Milky położyła się gwałtownie, tak że aż się okoliczne drzewa zatrzęsły. Musi przypomnieć o swoje obecności.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ikaros
Młode


Dołączył: 15 Lip 2013
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 15:41, 27 Gru 2013 Temat postu:

- Ja jestem cały, ale na prawdę nie mam pojęcia, gdzie jest reszta. Miałem iść was szukać, a teraz ty tutaj jesteś... może inni też są gdzieś w krainie? - Zastanowił się przez chwilę, starając się sobie przypomnieć cokolwiek, co mogłoby pomóc. Ani Pandory, ani Donniego nie widział już spory szmat czasu. A jeśli... a jeśli oni nie żyją? Albo odeszli gdzieś indziej? Stfu, Ikaros, nawet o tym nie myśl! Żyją i mają się dobrze. - Może... może gdybyśmy poszukali ich razem, to byśmy ich znaleźli? Przecież nie mogli tak po prostu wyparować w powietrze, to by było dziwne, prawda? - Zapytał, nachylając się lekko w stronę siostry. Siostry, która odnalazła się sama. Na całe szczęście, chociaż ona!
Ta sprawa była na prawdę mocno skomplikowana, szczególnie jak na jego głowę. Nawet, jeśli znajdą resztę, to co dalej? Przecież są jeszcze szczeniakami, nie poradzą sobie sami. W pewnym sensie martwił się o rodzeństwo, więc pilnie próbował coś wymyślić - na próżno.

//Niedobór weny, wybaczcie.//


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ikaros dnia Pią 15:42, 27 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Condesce
Dojrzewający


Dołączył: 12 Lip 2013
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:12, 04 Sty 2014 Temat postu:

Condesce pokiwała głową. O tak, z bratem, Ikarosem, odnalezienie rodzeństwa wydawało się chociaż trochę prostsze. Niemniej nadal zbyt skomplikowane dla szczenięcia. Młoda wilczyca jednak nie myślała o tym szczególnie, będąc szczęśliwą po spotkaniu braciszka. Martwiła się jednak o Donnie'go, który już raz był uprowadzony. A wydawał się dość nieporadnym szczeniakiem. Co, jeśli stało mu się coś złego? Nie powinna była dopuścić do rozdzielenia rodziny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ikaros
Młode


Dołączył: 15 Lip 2013
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 14:42, 08 Sty 2014 Temat postu:

Szczeniak otrzepywał sierść z niewidzialnych drobin kurzu, ot tak, żeby chociaż zająć czymś łapy. Takie bezczynne siedzenie było chorobliwie nudne, a tak, to przynajmniej coś robił. Coś mało pożytecznego, ale jednak coś.
Przez chwilę miał chęć zapytać matkę o resztę rodzeństwa, ale uznał, że Condescension już zdążyła to zrobić - a on raczej niespecjalnie chciał strzępić język na marne, więc milczał, wsłuchany w oddechy zgromadzonych tu wilków. W głowie mu dudniło, starał się wymyślić jakiś plan odnalezienia rodzeństwa.
- Jaki znowu plan? Jeśli odeszli albo zostali porwani, to żaden plan na nic się tu nie zda, baranie. Trzeba po prostu ich szukać. Wszędzie.
Machnął długim, wyliniałym nieco (nie pytajcie dlaczego, nawet ja nie wiem) ogonem i spojrzał na siostrę badawczo. We dwójkę na pewno będzie łatwiej niż w pojedynkę, ale będą musieli się rozdzielić - a to może się skończyć zniknięciem kolejnego z nich, czego pewnie oboje woleliby uniknąć. Westchnął zrezygnowany, wypuszczając z pyska obłoki pary. - Świetnie. Conde już jest, jeszcze tylko Donnie i Pandora i będziemy w komplecie. - W myślach uśmiechnął się kwaśno, na zewnątrz jednak jego wyraz pyska był całkiem obojętny. Trzeba rozpocząć prace zamieniania go w zło wcielo... znaczy... w melancholika, w melancholika!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gehenna
Demon


Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 12:54, 17 Lut 2014 Temat postu:

Nic tutaj po niej. Poza tym użyszkodniczka na śmierć zapomniała, że Gehenna tutaj jest i napisała w nadprogramowym, jak się okazało po przejrzeniu postów, miejscu - zatem trzeba to naprawić, nim ktoś osta wlepi. Szybko, szybko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu! GeHe wstała, spojrzała po szczeniętach.
- Jakby co, będę w domu. Uważajcie na siebie - powiedziała, po czym odwróciła się z wolna i wróciła do jaskini, w której już od dawna trwa jej akcja porodowa. Ale czy to ważne?

zt/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Urwisko Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 61, 62, 63
Strona 63 z 63


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin