Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Potok Pstrągów

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Stille
Wojownik


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Znikąd.
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 19:00, 06 Sie 2011 Temat postu:

Shinq pojawiła się na skale. Patrzyła przez cały czas na Yenn. Gdy ta odeszła, wadera pokręciła łbem. Trzeba będzie użyć na nią siły. Cóż to za niewychowana księżniczka? I ona się uważa za złą? Gdyby zadarła z Shi, to by dopiero zobaczyła, co to jest piekło. Biała zakryła pod maską swój szyderczy uśmiech. Już miała plany na Yenn. Pomachała ogonem, zawróciła i zniknęła za drzewami.


z.t


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Stille dnia Sob 19:01, 06 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fikis
Duch


Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 23:46, 15 Sie 2011 Temat postu:

I otóż świeże mięsko przypełzło w to oto miejsce, a za nim przydreptała Fikis. Goniła dżdżownicę, która wiła się po ziemi bardzo wolno, więc jak można ją gonić? Jej ogon machał z prędkością światła, aż tu naglę robak zakopał się pod ziemią. Wilczyca zaczęła szybko kopać za nim, jednak nie odnalazła go już. Wyskoczyła z dziury i zaczęła się rozglądać. Nie ma żadnej dyni?! Co to za miejsce? Była naprawdę zdziwione, ale nie przejmowała się tym długo, ponieważ coś do jej mądrej główki wpadło. Podeszła do wierzby i chwyciła giętkie, zwisające gałęzie, zawiązała je sobie w pasie. Następnie poszła trochę do tyłu, w pewnym momencie zaczęła biec przed siebie i skoczyła. Normalnie czuła że lata! Robiła kółka wokół wierzby, aż tu naglę gałęzie pękły. Wilczyca poleciała bez asekuracji, a wylądowała dopiero w wodzie. Trochę ją wszystko bolało, ponieważ po drodze napotkała jeszcze kilka drzew i gęste paprocie. Siedziała w tej cieczy, a wszystkie pstrągi zaczęła uciekać. Samica wyszła na suchy ląd, następnie klapnęła na cztery litery. Nie była, aż tak mokra, powodem tego była płytka woda, dla tego boli ją tyłek. Kamienie są twarde! Jej ogon nawet nie miał siły się poruszyć. Mała dyniowa Fikis zaczęła się rozglądać.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fikis dnia Pon 23:49, 15 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Azazel
Młode


Dołączył: 20 Lip 2011
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:26, 16 Sie 2011 Temat postu:

A kto tu idzie? Kudos! Tak, ta mała godzilla wkroczyła na potok pstrągów, z bananem na ustach. Hyn, ciekawie tu. Młodzian kroczył powoli, rozglądając się dookoła. Zauważając drugą małą kulką, uśmiechnął się. - Cześć. jestem Kudos. - Przywitał się, chcąc zapoznać się z tym czymś, co wyglądało podobnie do niego. Tylko czy to wilk? Może UFO? Kosmita? Małego przebiegły niezauważalne dreszcze, na samą myśl, że może zostać porwany przez te dziwne stworzenia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fikis
Duch


Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:33, 16 Sie 2011 Temat postu:

- Zostaw mnie wstrętne ufo! - podskoczyła krzycząc, gdy tylko usłyszała jakiś głos. Po chwili stała już na ziemi patrząc się na tą istotę. Może nie powinna się przedstawiać?
- Jeśli nie chcesz mi zabrać dyni, to mogę powiedzieć Ci jak mam na imię... - oznajmiła przerywając naglę. Rozejrzała się uważnie po okolicy i szepnęła do samca:
- Ja jestem Fikis. - Po chwili odsunęła się i znów rozejrzała. Słońce świeciło bardzo mocno. Zastrzygła uszyma i zamachała ogonem. Jej wzrok momentalnie wrócił do samca.
- Masz dziwne imię - rzekła wprost. Ta wilczyca powie Ci calutką prawdę prosto w twarz. Nie wie co to jest kłamstwo. Ona tylko czasami nagina prawdę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Azazel
Młode


Dołączył: 20 Lip 2011
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:47, 16 Sie 2011 Temat postu:

- Spokojnie, nie zamierzam kraść ci dyni... - Rzekł, uśmiechając się ciepło. -...Co to dynie? - Dodał po chwili. No niby skąd miał wiedzieć? Fikis była pierwszą osobą, którą poznał. Oprócz rodziny, oczywiście. - Jesteś ... kosmitą? -Spytał po chwili ciszy. Wolał się upewnić. Upewnianie się jest dobre. Nawet bardzo. Nieważnie. Basior zastrzygł uchem,a jego ogon lekko falował w rytm jednej, rosyjskiej piosenki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fikis
Duch


Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:05, 16 Sie 2011 Temat postu:

Fikis przyjrzała mu się uważnie.
- Nie wiesz co to dynia? To jest owoc! Nie warzywo, owoc, warzywo - zaczęła się zastanawiać. Jej ogon machał energicznie, a w jej głowie chyba serwer się zawiesił.
- To jest takie fajne pomarańczowe coś z czego robi się fajne potwory - oznajmiła zbierając wszystko do kupy. Po chwili wyciągnęła niewielką dynię, nie wiadomo skąd. Uśmiechnęła się bardzo szeroko, że, aż prawie od ucha do ucha.
- Ja nie jestem kosmitą, a ty? - zapytała, a rogal zniknął bardzo szybko. Teraz było ciekawskie spojrzenie, które kochała. Wadera rozejrzała się, by poszukać wzrokiem jakieś jednorożce, jednak jak na razie nie było ich. Jej medalion, który miała na szyi, zalśnił. Był on piękny. Zielono srebrna, czterolistna koniczyna, zawieszona na łańcuszku. Chyba ze świata ludzi, o którym tak dużo słyszała, ale skąd jej mama go miała?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Azazel
Młode


Dołączył: 20 Lip 2011
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 19:13, 16 Sie 2011 Temat postu:

- Dynie! Już lubię dynie. - Orzekł Kudos, dokładnie przyglądając się warzywu. Nie, owocu. Warzywu. Owocu. Malec sam nie wiedział, wadera dostatecznie mu namieszała. - Nie. Kosmici są źli! Ja nim nie jestem... chyba. Chociaż nie, nie mam przecież czułek. - Po latach rozmyśleń, dotarł w końcu, że wcale nie jest zielonym stworkiem z kosmosu! Nobel się należy! Kudos z braku laku, ochlapał Fikis wodą, płynącą koło jego łap. W końcu trzeba korzystać z okazja, da? Przez Xyth'ka zaczęłam mówić da. Da, dam da.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Azazel dnia Wto 19:20, 16 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fikis
Duch


Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 20:41, 16 Sie 2011 Temat postu:

- Skoro my nie jesteśmy kosmitami, to kto? - zapytała zastanawiając się oraz rozglądając nerwowo po okolicy. Naglę coś mokrego spadło na jej futerko, a ta znów podskoczyła.
- A! Ufo atakuje laserami! - krzyknęła wskazała na niebo. Naglę zorientowała się, że Kudos ochlapał ją wodą. Mała wilczyca zaczęła się śmiać. Klapnęła na cztery litery i zamachała ogonem. Teraz trzeba być bardzo czujnym. Ufo może się nawet w roślinę zmienić! Fikis szybko schowała swoją dynię, by ją bronić. Nie chciała, żeby jakieś ufo ją zabrało. Poprawiła swoją czapkę z dzwoneczkiem, a następnie opaskę na oko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth
Dojrzewający


Dołączył: 30 Lip 2011
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 20:46, 16 Sie 2011 Temat postu:

Szczenie powoli tutaj przyszło. No cóż, co miało porabiać? Wtedy ujrzało coś pięknego. Mianowicie drzewo. Podbiegło do ów cosia i przytuliła go. To coś wspaniałego... Gdyby tylko potrafiło mówić. Szczenie niestety musiało zostawić drzewo. Musiało iść dalej. Ale jeszcze do niego wróci. Nazwało drzewo Waldemar. Piękne imię. Szczenię poszło do brata i kiwnęło główką.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Caro
Latający Szpieg


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 13:27, 17 Sie 2011 Temat postu:

No! No! Nasza Carosia chyba się zasiedziała! Pokręciła łbem, skinęła szczeniakom łbem na pożegnanie, westchnęła i ruszyła hen w dal przed siebie wolnym krokiem oglądając się jeszcze chwile za obecnymi w tym miejscu wilczkami. Po chwili już jej tu nie było.
z.t.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fikis
Duch


Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 12:58, 19 Sie 2011 Temat postu:

Fikis rozejrzała się po tym miejscu. Jedni przychodzą, a drudzy odchodzą. Naglę spojrzała na szczenię, które chyba lubiło drzewa. Zastrzygła uszyma i przyjrzała się szczeniakowi. A jak to jest Ufo?
- Trzeba uważać. Każdy może być kosmitą - szepnęła w stronę Kudosa. Zamachała gwałtownie ogonem i lekko się uśmiechnęła. Wzięła dwa patyki i jedną krótką lianę, a następnie zrobiła z nich krzyż. Włożyła do wody i wyciągnęła. Po chwili ostrymi pazurami naostrzyła końcówki. Wzięła jeszcze trzy długie liany i zaplotła je w warkocz by się łatwo nie złamały. Przywiązała warkocz do krzyża. Teraz ma swoją linę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Azazel
Młode


Dołączył: 20 Lip 2011
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 15:47, 19 Sie 2011 Temat postu:

A on przyglądał się wszystkiemu z ogromnym zaciekawieniem, kiedy to jego braciszek postanowił tu przybyć. - Idzzzz stąąąąąd! - Nakazał, robiąc minę typu: Śledzimy UFO. Przyznam się, zupełnie nie wiem jak ta mina miała by wyglądać. [i] - Co to?[/i[ - Spytał malec, gdy Fikis skończyła robić... to coś, o czym nie wiedział.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arite
Młode


Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:38, 19 Sie 2011 Temat postu:

Nad potokiem pojawiła się młoda wilczyca - Arite. Szła spokojnie i powoli, stawiając delikatnie ławki. Na pyszczku młodej nie było uśmiechu, może był ale lekki, ledwo widoczny . Młoda delikatnie poruszała ogonkiem. Arite przysiadła na linii brzegu i zaczęła się rozglądać. Jej! Jak tu było ładnie! Pierwszy raz widziała potok! Było bardzo ładne, z pyszczka wadery wydobyło się ciche "wow". Młoda podeszła do jakiegoś drzewa i się pod nim położyła, obserwując otoczenie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fikis
Duch


Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:45, 19 Sie 2011 Temat postu:

- Nie wiem - oznajmiła śmiejąc się. Po chwili zastanawiała się do czego to może służyć. Taka mała, a miała takie pomysły.
- Lubisz przygody? - zapytała z zaciekawieniem. Zamachała swoim dość puszystym ogonkiem, który był również długi. Zerknęła na szczeniaka, do którego odezwał się Kudos.
- Jak chcesz to możemy zostać poszukiwaczami Ufo - rzekła, a na jej mordce pojawił się rogal. Siedziała tak, a obok niej leżało to dziwne coś. Jej głos był bardzo cichy by nikt oprócz Kudosa, jej nie usłyszał. Spojrzała na nowo przybyłą. Znowu jakiś szczeniak. Ona sama była mała, ale teraz, co za dużo to nie zdrowo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Freedom
Duch


Dołączył: 28 Lip 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:50, 19 Sie 2011 Temat postu:

Tak, wiem - zła postać. Wybacz, nie chcę mi się przelogowywać x3/

Mały spojrzał na różową z zaciekawieniem. - Taaak! Yey! Taaak - Zapiszczał, odrazu przygotowując się. Chwile to trwało, ale wytrzasnął dla nich garnki - jako hełmy.
Ulotkę - jako mapę. Podarte ubrania - jako peleryny. Patyki - jako mieczyki. - Dooooo boju! Znajdziemy, zniszczymy, zjeeeemy! - Orzekł, machając swym 'mieczem' na wszystkie strony świata.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arite
Młode


Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:51, 19 Sie 2011 Temat postu:

Młoda poruszyła lekko ogonkiem i poprawiła opaskę na włosach, która się lekko przesunęła. Ufo... Arite sama wyglądała jak ufo, albo raczej kosmitka. Takie kolorowe coś, przypominające niektórym tak zwane emo. No cóż, trudno się mówi. Zaczęła rysować pazurkiem po ziemi. A co rysunki przedstawiały? Sama nie wiedziała, były to po prostu... Bazgroły.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arite dnia Pią 18:23, 19 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fikis
Duch


Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 18:43, 19 Sie 2011 Temat postu:

Fikis uśmiechnęła się do Kudosa, który wszytko już przygotował. Teraz będą jak jacyś agenci! Spojrzała an kolorowe coś. Nie, to nie może być ufo. Te dziwolągi nie są chyba kolorowe. Zaśmiała się i chwyciła mocniej krzyż, a następnie rzuciła go w górę. Wbił się on mocno. Wilczyca trzymała lianę w łapach.
- Wspinamy się? - zapytała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tailor
Młode


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 18:02, 20 Sie 2011 Temat postu:

Pewnego wieczora Tailor zauwazyl dwa wilki ktore staly nad wodospadem i zapytal sie wilczycy co sie dzieje. Ona nie odpowiedziala, Tailor wiec odszedl dalej i patrzyl sie w wode. Zauwarzyl dwa mlode niedzwiadki bez matki. Odszedl bez szelestnie w pobliskie krzaki. Patrzyl sie jak niedzwiadki lowily pstragi. Nagle jeden z niedzwiadkow zlapal rybe a drugi zaczol sie klucic z nim o jedzenie. Tailor przestraszyl sie i odszedl dalej od wodospadu w las.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fikis
Duch


Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 12:31, 28 Sie 2011 Temat postu:

Fikis patrzyła an małego samca. Zawiesił się? A może ufo go opętuje.
- Halo ziemia do Kudosa! - krzyknęła tak głośno, że powinien się obudzić. Zamachała energicznie ogonem, trzymając wciąż linę. Jej oczy, a raczej oko zalśniło, pod wpływem tego upalnego słońca. Poprawiła swoją czapkę ogonem, a następnie rozejrzała się z uśmiechem na kufie.

|Brak weny -.-|


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arite
Młode


Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:07, 31 Sie 2011 Temat postu:

Arite spojrzała na Fikis i na to, jak właśnie chce obudzić swojego kolegę, czy kogoś tam z letargu. Arite podniosła się i podeszła do Fikis, poruszając leciutko ogonkiem.
-Często mu się to zdarza?
Zapytała, patrząc na Fikis.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 33, 34, 35  Następny
Strona 8 z 35


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin