Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Potok Pstrągów

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Loba
Dorosły


Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 559
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Pod Gwazdy Północnej
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:07, 14 Lip 2012 Temat postu:

Wilczyca nagle upadła na ziemie.
-Masz rację-Jej ogon wznosił się do góry i opadał. Loba zmrużyła oczy i złapała kilka królików.
-Głodny?-W tym samym rzuciła 2 króliki w stronę Sasa. Wilczyca podeszła do wilka i położyła głowę na łapach Sasa.
-Kocham cię -Szepnęła i zamknęła oczy. Nikt nie miał prawa im przeszkadzać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Loba dnia Wto 15:04, 14 Sie 2012, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 14:15, 12 Paź 2012 Temat postu:

Zezowata w wesołych podskokach zjawiła się tutaj. Ciekawe, czy za nią ciągnął się Sev... dobra, nie ważne. Sama poczuła głód. Hm, czyli pstrągi są tu cały rok? Te słowa przeszły jej przez myśl, gdy zobaczyła całkiem okazałą liczbę pstrągów w wodzie. Podeszła bliżej. Już wyciągnęła łapę, gdy... postanowiła, że po prostu poczeka na samca. Usiadła i wpatrywała się w swe odbicie w wodzie. Ciekawe, jak ten wilk poradzi sobie, z łowieniem ryb, naprawdę ciekawe. :D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 14:18, 12 Paź 2012 Temat postu:

Wilk przybył chwilę po wilczycy, fukając pod nosem przekleństwa. No bo, do cholery, on oferuje jej żarcie za darmo, to on się namęczy aby te ryby złapać - a ona mu ucieka! Nawet życzył, aby się wywaliła i uszkodziła drugą łapę. Przystanął obok niej, zerkając na potok. Pstrągi. Podlazł bliżej tafli wody, patrząc uważnie na te ryby.
- Nawet ryby dziwne tu macie. - mruknął i zerknął na wilczycę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 14:23, 12 Paź 2012 Temat postu:

Ber nie spojrzała na samca. Skupiła całą uwagę na rybach. A jednak zwracała uwagę na jego słowa. Szkoda, że nie umiała czytać w myślach, ciekawe, co by wtedy zrobiła? Ale że takiej umiejętności nie posiada, userka musi trzymać się realiów.
- Dziwne? Może dziwne, ale smaczne i łatwe do złapania, jeśli jest ich tak dużo. - Powiedziała. Ciekawe, czy wilk będzie chciał sobie ich nałapać dużo?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 14:33, 12 Paź 2012 Temat postu:

Nie odpowiedział, patrząc uważnie na te ryby. Wydawały się ospałe, ale to zapewne z powodu zimnej temperatury wody - obniżały swoją aktywność, aby przetrwać. Nie można było jednak nadal ich ignorować. Sam wiedział, że za pierwszym razem musi złapać. Tak, musi. Dlaczego? Jeżeli nie złapie, a woda jest lodowata i od razu straci czucie w palcach będzie to bezcelowe. Wzdychnął, przygarbiając się i wyciągając jedną łapę przed siebie. Powoli łapka była coraz bliżej tafli wody, po czym nagle się wycofała, aby zanurzyć się z głośnym pluskiem w wodzie. Wilk odskoczył od wody, trzymając rybę w łapie - owszem, jednak zaraz poczuł lodowate uczucie w łapie, które wydawało mu się współpracować przeciw mu z krwią i od razu zimno powędrowało wyżej, ku jego 'ramieniu'. Syknął, zręcznym uderzeniem ogłuszając rybę i rzucając ją obok siebie, jednak nie blisko potoku. Raczej obok wilczycy. Przyzwyczaił się do śluzu rybiego, teraz nawet nie odczuwał tego tak bardzo. Powtórzył ową czynność także przy drugiej rybie, którą jednak łapał dłużej, bo łapa zaczęła protestować i nieomal ryba mu uciekła. Nie bawił się już w ogłuszanie tej drugiej, od razu wziął ją w pysk, wrócił do Bereniki i zaczął powoli i ostrożnie rybę konsumować. Nie znał tutejszych ryb, jednak w środku się nie różniły aż tak bardzo. Jak na razie jedna ryba mu wystarczała. Bardziej miał ochotę na rum i zabawę z dziewczętami. No niestety.
- Potem mogę nałapać więcej. - mruknął po chwili, przełykając jeden kęs ryby. Nie była aż taka zła w smaku, jednak przez to zimno nie wczuwał się w smak mięsa.
- O ile dam radę z tą łapą. - mówiąc to z wściekłością walnął łapą o ziemię i zaraz syknął, gdy piętno odpowiedziało bólem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 14:39, 12 Paź 2012 Temat postu:

Zezowata spojrzała współczująco na wilka, lecz zaraz znowu skupiła się na rybach. Przymknęła jedno oko, by lepiej widzieć. Pełna skupienia ostrożnie przeleciała końcówką języka po swoich wargach. Czekała na okazję, która w końcu się nadarzyła. Ryba ospale krążyła tuż przy brzegu. Wyciągnęła ostrożnie łapę. Gdy istotka ta wychyliła się odrobinkę ponad taflę, Ber zręcznym ruchem wyłowiła ją z wody. Prawda, powoli czuła przenikliwe zimno, lecz ledwie zanurzyła łapę. Prawda, ryba jej prawie uciekła, ale pod wpływem uderzenia wyleciała na brzeg. Wilczyca otworzyła oczko i złapała ją w zęby, a że nie była tak głodna, wolała poczekać, aż ryba nieco się ogrzeje. By to przyspieszyć, zaczęła na nią dyszeć. Ciekawe, czy to udowodniło samcowi, że ona potrafi sobie poradzić? No, przecież jest już trochę doświadczona w łowieniu ryb.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 14:44, 12 Paź 2012 Temat postu:

Uśmiechnął się ponownie, chociaż bardziej łobuziersko. Więc tutejsze wilki tez znają się na łapaniu ryb, chociaż bardziej niezdarnie, to jednak umieją. Oblizał pysk, gdy rybka się skończyła. Niestety, mały to posiłek, jednak wilczyca zostawiła drugą rybę, która dotąd leżała ogłuszona przywłaszczył ją sobie, od razu dobierając się do cieplejszych warstw mięsa. Gdy przełknął parę kęsów znów postanowił przemówić.
- Mówiłaś, że macie tutaj lecznicę. Może potrzebują parę łap do pracy? Zawsze medyków brakuje, ja zaś znam się trochę na leczeniu.. nie tylko lądowymi roślinami, więc mógłbym pomóc. Jakieś zajęcie, póki nie wybieram się na zwiedzanie innych krain.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 14:47, 12 Paź 2012 Temat postu:

Ber spojrzała gdzieś w dal, która była równie niewyraźna dla niej jak wszystko. Bo jak mogłoby być dla niej coś wyraźne, skoro każde z jej oczek patrzy w inną stronę?
- Hm, myślę, że potrzebują, choć aktualnie zdarza się mało nieszczęść. Lecz jeśli chcesz zostać medykiem, wpierw musisz zdać test na pomocnika, a jeśli się będzie dobrze sprawował, to może w potem na lekarza, jednakże trzeba się wykazać dużą wiedzą. - Powiedziała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 14:52, 12 Paź 2012 Temat postu:

- Zobaczymy, zobaczymy. Na bitwach za dużo się nie zdam, chociaż.. Nie, typem tego który by wygrywał za pomocą mięśni jestem. Raczej pułapki i zwinność, choć w tym pierwszym ekspertem także nie jestem. - powiedział, poruszając uchem. Gdy skończył obie ryby wypluł jedną ość i położył się, układając łapki pod brzuchem, aby je ogrzać.
- Zapewne macie tutaj cztery pory roku, tak? Jak to brzmiało.. wiosna, lato, jesień i zima, hm? - zapytał, patrząc uważnie na jej oczy. Były dziwne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 15:01, 12 Paź 2012 Temat postu:

Ber kiwnęła głową i zabrała się za obgryzanie ryby. Była smaczna, trochę ciepła, cóż. To dobrze. Ości odsunęła od siebie i spojrzała w oczy samca... cóż, trzeba prawdę mówić, tylko jednym okiem, choć nie wyglądało to tak drastycznie, może nawet słodko.
- A wy ile mieliście pór roku? - Zapytała zupełnie z ciekawości. Mało podróżowała naprawdę daleko od krainy, jak już miała uciec, to tylko niedaleko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 15:08, 12 Paź 2012 Temat postu:

- Wieczne lato lub zimę. Zależało w jakim klimacie się znalazło. Mieliśmy dwa, nazywaliśmy je Północny i Południowy. Między nimi był jeden port, na którym wiecznie padał deszcz - jesień. Nigdy nie widziałem wiosny, niestety. zazwyczaj pływaliśmy między jesiennym a Południowym. - wyjaśnił, patrząc na jej oklapnięte uszka. Urocze. Ale.. do cholery. Czemu on teraz zaczyna to zauważać? Dopiero teraz? Może dlatego, że w porcie dziewczęta od razu pokazywały swoje walory. Zero magii, zero tajemnicy. Odwrócił wzrok, trochę speszony.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 15:14, 12 Paź 2012 Temat postu:

Ber spoważniała chwilowo.
- Ależ wiosna to najpiękniejsza pora roku! Poczekaj, aż zima się skończy, wtedy zobaczysz, jak cudowna to pora roku ta wiosna. - Wyrzekła te słowa już z szerszym uśmiechem niż zazwyczaj. Nie umiała długo się przy kimś krępować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 15:18, 12 Paź 2012 Temat postu:

Jednak Sev się krępował coraz bardziej. Zaczął skubać futro na zlodowaciałej łapie, coby ją rozgrzać. Dzięki temu miał okazję, aby nie obdarzać Bereniki co moment wzrokiem. Łakomym wzrokiem.
- Zobaczymy, zobaczymy. Obchodzicie tu jakieś święta? - zapytał, chcąc zmienić temat. Zaczął myśleć o paru innych rzeczach. Między innymi o tym, że Berenika jest strasznie dziewczęca. A jednocześnie chce mu pokazać, że sobie radzi. Heh.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 15:22, 12 Paź 2012 Temat postu:

To Sev chce zjeść Berenikę? :O

Ber współczuła samcowi szczerze tej łapy. Sama kiedyś w środku zimy zamoczyła niemądrze łapę w równie zimnej wodzie. Mało brakowało i by ją sobie odgryzła. Tak bywa.
- My? Obchodzimy różne święta. Jednakże nie było mnie tu długi czas, więc ledwie pamiętam tę krainę i zwyczaje. - Odpowiedziała. Postanowiła być uczciwa względem tego wilka i nie kłamać dużo, cóż.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 15:27, 12 Paź 2012 Temat postu:

owszem. :'D

- Rozumiem. I tak jest tutaj dosyć ciekawie, więc póki co zatrzymam się tu. Zgubiłem większość moich bagaży i zapasów, więc wyruszenie w ową.. zimę.. jest bezcelowe i głupie. Lepiej jest przesiedzieć ten czas i pozostać tu, czekając na wiosnę. - powiedział, skubiąc łapę i delikatnie liżąc ranę. Bolało i szczypało, choć bardziej bolało go to wszechobecne zimno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 15:33, 12 Paź 2012 Temat postu:

Ale dlaczego? :O

Ber zastanowiła się chwilę.
- Gdybyś znalazł się w lecznicy, zabandażowano by Tobie łapy i kazano oszczędzać je. Chodź po trawie, nie po ścieżkach, które są pełne kamyków i kamieni. Tak będzie lepiej. - Poradziła samcowi. Przynajmniej tak przypuszczała, że to by uczynili lekarze. Ale czy oni jeszcze są w lecznicy? Czy są aktywni? Nie wiadomo. Raz są, a raz znikają.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 15:38, 12 Paź 2012 Temat postu:

jest łakomy na jej seksapil .3.

- Wiesz, zawsze możemy przejść się nad może i poszukać glonów czy coś, chociaż wątpię, by o tej porze roku było ich tak wiele. Sądzę więc, że możemy przejść się do lecznicy. Jest blisko? - zapytał, przestając skubać łapę. Była już cieplejsza, chociaż nadal wzdrygał się na wspomnienie tego zimna. Brr.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 15:53, 12 Paź 2012 Temat postu:

Na jej zeza też? :O

Zezowata nie mogła tego pojąć - iść do lecznicy? Po co u licha?! No tak, trzeba przyznać, Ber bała się lecznic, czy też nie lubiła, gdy ktoś jej pomagał.
- Może nie ma potrzeby iść do lecznicy? Jeśli chodzi o moją łapę, to już nie boli. - Wymamrotała niechętnie samica. Na dowód, że z jej łapą już w porządku zaczęła nią tupać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 15:57, 12 Paź 2012 Temat postu:

na zeza najbardziej <3

- Jak chcesz, jednak nie mam zamiaru już dłużej tutaj siedzieć. Zmarzłem. Znasz jakieś ciepłe miejsce? - powiedział trochę zaskoczony, że nie chce iść do Lecznicy. Ale być może spotkało ją tam coś złego? Zapamiętał to, gdy zostanie pomocnikiem powoli wdrąży swoje działania w te uzdrowisko i się dowie, dlaczego tak nie lubi tam chodzić. Miał także ochotę dodać do swojej wypowiedzi coś w stylu 'bo przecież nie znam tej krainy' ale umilkł.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:09, 12 Paź 2012 Temat postu:

On lubi zezowate niezdary? xD

Ber nie myślała długo.
- Jakaś kawiarenka? Sklep? Restauracja? - Zaproponowała. Nie znała innych miejsc. Cóż, sama kiedyś miała sklep, ale to kiedyś, to już nie ważne. Nie potrzebuje sklepu. Dobrze, że z tym zaprzestała. Ma więcej czasu na odchodzenie z krainy i wracanie do niej, na poznawanie innych. Jeden duży plus.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 33, 34, 35  Następny
Strona 21 z 35


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin