Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Wodospad Błękitnych Mgieł

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 21:50, 21 Lut 2011 Temat postu:

Basior usłyszał słowa ale nie odpowiedział poprostu sie lekko uśmiechnął. Basior wszedł do wody ale tylko na płytką strone gdzie woda sięgałą mu brzucha. Położył pysk na łapach i co chwila spoglądał na Talię. Nie wiedząc nawet czemu. Zaczął się przysłuchiwać wszystkiemu dookoła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talia
Dorosły


Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 21:57, 21 Lut 2011 Temat postu:

Talia też mu się przyglądała. Potem zeszła na dół i weszła do wody po brzuch, tak samo jak on. Myślała o tym, jak to jest zostać zabitym. Lecz ta myśl szybko jej ze łba wyleciała. Coś go jednak też polubiła. Patrzała się na niego z jakiejś odległości. Jednak milczała ciągle. Patrzała nań ni z ciekawości, ni z nudy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 19:32, 22 Lut 2011 Temat postu:

Basior przysłuchując się wszystkiemu obrócił łeb w strone wadery stawiając uszy na sztorc. W lewym uchu miał dwa złote kolczyki. Uszy zazwyczaj miał oklapnięte tak że nie było ich widać. Uśmiechnął się do niej lekko po czym puścił oczko i wystawił język i się zaśmiał. Jego ogon lekko dotykał taflę wody.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talia
Dorosły


Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 11:50, 23 Lut 2011 Temat postu:

Talia trochę się zdziwiła, czemu basior się śmieje. Jednak poszła na brzeg, bo woda zrobiła się za ciepła od wiecznego słońca. Otrzepała się i położyła na grzbiecie. Było ciepło i przyjemnie. Potem poszła w cień, blisko miejsca gdzie był Raven i uśmiechnęła się doń.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:36, 23 Lut 2011 Temat postu:

Basior spojrzał w tafle wody i kiedy zobaczył że jest nawet głęboko wskoczył do niej i zanurkował. Długo nie wypływał jako iż chciał dotrzeć na samo dno jeziorka do którego wpadał wodospad. Wtedy zauważył jakąś duzą dziure do ktorej mógl się wcisnąć. Popłynął w jej strone i zobaczył że coś błyszczy. Kiedy był od tego kilka metrów zauważył że na dnie pośród piachu i koralowców leżą dwa złote sztylety z małymi diamencikami w rękojeści. Na końcu rękojeści była srebrna głowa lisa a na drugim także srebrna głowa niedźwiedzia. Basior złapał obydwa w zęby i wypłynął na brzeg. Zaczął oglądać owe przedmioty chociaż był mokry.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dermanotta
Tropiciel


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 18:13, 23 Lut 2011 Temat postu:

Dermanotta biegła za zapachem Agresji z zamkniętymi oczami. Plusk... Wpadła do wody. Wypłyneła z niej jak najszybciej i otrzepała się. O nie, do Agresjii jeszcze kawałek. Pomasowała łapę poczym wstała. Zaraz czuła jakby kurz i piach... Agresja jest na pustyni! Brawo! Demi wstała i pobiegła w stronę pustyń.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talia
Dorosły


Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 14:29, 06 Mar 2011 Temat postu:

- Raven, ja idę do Miejsca dla samotnych. - Powiedziała - Pa!
Potem powoli kierowała się ku wyjściu. Była spokojna i się w ogóle nie spieszyła. W końc zniknęła stąd równie szybko, jak się pojawiła. Zniknęła szybko, bo poszła za drzewa i krzaki.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tod
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 19:31, 06 Mar 2011 Temat postu:

Sandsea przyszedł tu i rozejrzał się. Było tu na górze dużo mgły. Przeskoczył przez wodę spływającą z góry i znalazł się w przytulnej jaskini. Na ziemi było dużo mchu. Położył się i czekał na swą przyjaciółkę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Violetta
Dojrzewający


Dołączył: 14 Lut 2011
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 20:00, 06 Mar 2011 Temat postu:

Małą wadera przybiegła tu jak najszybciej. Z uśmiechem na mordce podeszła do niego. Położyła się obok na pięknym mchu. - Co porobimy? - zapytała wesoło. Jego oczka cały czas lśniły.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tod
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 14:06, 07 Mar 2011 Temat postu:

Sandsea wyczuł zapach waderki, a potem usłyszał jej słowa. Otworzył natychmiast ślepka i spojrzał nań z uśmiechem.
- A co byś chciała, Violet? - Zapytał przytulnym głosem.
Użył zdrobnienia, lecz sam nie wiedząc czemu. Ale mimo wszystko imię Violetta było dla niego ciekawe. Można użyć do niego dużo zdrobnień. Podsunął się bliżej do niej. To była jej decyzja, w co chce się bawić, lub co chce robić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Violetta
Dojrzewający


Dołączył: 14 Lut 2011
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 14:20, 07 Mar 2011 Temat postu:

Violetta zarumieniła się. - Ja nie mam pomysłu - powiedziała patrząc mu w oczy. Zamachała wesoło ogonem, a jej oczka zalśniły. Poprawiła swój szalik oraz grzywkę, która opadała na oko. Jej prawe oko było cały czas zasłonięte grzywką. Prawe ślepie było całe czerwone i wyglądało strasznie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tod
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 14:32, 07 Mar 2011 Temat postu:

- Może popływamy trochę na dość płytkiej wodzie? - Zaproponował.
Uśmiechnął się do niej i wstał powoli. Coś ją polubił. Będą mieli na pewno szczęśliwe dzieciństwo. Spojrzał na nią i czekał na jej decyzję. On się nie utopi, bo już może nawet nieźle pływać, ale ona. I właśnie przez to 'ale' chciał iść tylko na płytką. Trzeba się upewnić, czy się umie pływać, stopniowo.

//Za chwilę wracam.//


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tod dnia Pon 14:33, 07 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Violetta
Dojrzewający


Dołączył: 14 Lut 2011
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 14:54, 07 Mar 2011 Temat postu:

- Jestem za - powiedziała radośnie i z uśmiechem an mordce pobiegła do wody. Weszła pomału i ostrożnie do płytkiej tafli wody. Zaczęła ruszać swoimi łapki i pływanie całkiem fajnie jej wychodziło. Zerknęła na samca, a następnie przybliżyła się trochę. Usiadła na mokrym piasku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tod
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 15:02, 07 Mar 2011 Temat postu:

- Ja też! - Krzyknął.
Rozbiegł się i z ogromnym pluskiem wpadł do wody. Wynurzył się pomału i zaczął pływać 'wilczkiem'. Spojrzał na Violettę i uśmiechnął się do niej. Potem wylazł i usiadł blisko niej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Violetta
Dojrzewający


Dołączył: 14 Lut 2011
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 15:05, 07 Mar 2011 Temat postu:

- Fajny jesteś- powiedziała wesoło i uśmiechnęła się, a następnie zamachała ogonem. Jej oczka zalśniły, lecz nie na długo. Zerknęła na taflę wody, która ją otacza. Poprawiła swoją grzywę, mokrą łapą i uśmiechała się patrząc na samca.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tod
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 15:28, 07 Mar 2011 Temat postu:

- A ty ładna. - Wypalił, co mu od razu wpadło do łba.
Zarumienił się lekko pod sierścią, lecz tego nie okazywał. Uśmiechnął się tylko do niej. Bo naprawdę była ładna. On zaś poprawił swoją grzywkę, która na skutek mokrości zagradzała mu światło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Violetta
Dojrzewający


Dołączył: 14 Lut 2011
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 15:31, 07 Mar 2011 Temat postu:

- Lubię cię - powiedziała wesoło i uśmiechnęła się. Zamachała wesoło ogonem, a na jego pyszczku znajdował się szeroki uśmiech. Poprawiła swoją mokrą grzywę.

/Brak weny T.T/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tod
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 16:10, 07 Mar 2011 Temat postu:

Zamachał kilka razy puchatym ogonkiem. Był dalej uśmiechnięty.
- Ja Ciebie też. - Powiedział wesoło.
Usiadł i patrzał się na nią.

Brak weny. xp


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Violetta
Dojrzewający


Dołączył: 14 Lut 2011
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 16:19, 07 Mar 2011 Temat postu:

Violetta uśmiechnęła się szeroko, a następnie poprawiła swoja grzywkę. Sandsea jej się spodobał. Może jak dorosną, to coś z tego wyjdzie? Może będą razem? Wadera zamachała swoim puszystym ogonem radośnie. Jej żółte oczka zalśniły.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tod
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 16:27, 07 Mar 2011 Temat postu:

On zaś wywalił jęzor i zaczął dyszeć. Oczywiście nie był zmęczony, tylko rad, że ją poznał. Ona to zupełnie co innego. Nie jest niemiła, lecz na odwrót. Podobała się Sandsea'usiowi. Uśmiechnął się do niej, gdy przestał tak dyszeć. Był to szeroki, szczery uśmiech. Też myślał o tym, co wyniknie z tego w dorosłości. Spojrzał w opadającą wodę wodospadu, przez którą widział błękit nieba.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 13, 14, 15  Następny
Strona 2 z 15


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin