Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Wodospad Szeptów

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 23:10, 12 Lip 2010 Temat postu:

-Bo słyszę to pierwszy raz. Choć fakt.. raczej inaczej się zachowuję. -wymamrotał coś. No tak, zwykle przychodzi w jakieś miejsce uwalnia z siebie coś dziwnego i wszystkich ogarnia panika, czasem bawi się ofiarami i bezbronnymi.. A tym razem był spokojny i nawet rozmawiał mądrze z młodą.. Czuł z nią jakąś więź, coś typu zaufanie, czy przyzwyczajenie. Niestety Mizu nie miała okazji zobaczyć czym naprawdę jest i jak zachowuję się Sasori. Nie znała jego możliwości, bo jak do tond nic jej nie pokazał.. może prócz wyglądu, który odstraszał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mizu
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Wiecznej Wody
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 23:15, 12 Lip 2010 Temat postu:

-No widzisz... Miło jest coś takiego słyszeć. Ale nie powiedziałam tego dlatego, żeby jakoś podnieść Cię na duchu tylko ze szczerej szczerości. - Zabrzmiało to według niej dziwnie. No ale dobra... Ziewnęła lekko. Nie była śpiąca. Chociaż powinna. Ale nie czuła zmęczenia. Szybko się przeciągnęła przy tym strzelając paroma kośćmi. Zaśmiała się na ten dźwięk. - Lubię jak tak strzelają. - Nagle zauważyła, że od kiedy zaczęła jakoś rozmawiać normalnie z Sasorim ON się nie odezwał. Może się bał? Może Sasori miał na niego wpływ? Mizu pasowała ta krótka rozłąka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 23:20, 12 Lip 2010 Temat postu:

Uśmiechnął się na dźwięk strzelających kości Mizu i tego, że taka postać rzeczy jej się podobała. -Tak wiem.. - odparł tylko krótko. Nie był zbyt rozgadany ale lubił rozgadane wilki, które wpadły mu w gust. W końcu wielkie ciało basiora ułożyło się na glebie a jedna łapa spoczęła na drugiej. Ziewnął przeciągle ukazując w tym momencie mocno wyposażoną szczękę, która również nie była naturalna. -Ziewanie jest zaraźliwe.. tak słyszałem. - zaśmiał się nawet sam nie wiedząc z czego. Obecność Mizu dobrze na niego wpływała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mizu
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Wiecznej Wody
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 23:35, 12 Lip 2010 Temat postu:

-Podobno tak. - Zaśmiała się krótko. Widziała jego kły, uśmiechnęła się, żeby i jej igiełki się pokazały. Były takie malutkie! xd A potem łapy basiora. Były chyba wielkości jej głowy! Ale to nadal jej nie przerażało. Nie miało co. Czuła się pewnie w towarzystwie Sasoriego. - Ma Pan duuuuuże zęby. - Powiedziała. Wiedziała, że to głupie zdanie no ale co. Powiedziała bo powiedziała. Bo to zauważyła. - A ja kiedyś widziałam podobnego do Pana wilka. Nie pamiętam gdzie... Chyba w górach. Tak mi się wydaje... Rozmawiał z jakąś wilczycą. Ona była poparzona, poraniona. Nie pamiętam. Najbardziej zapamiętałam to, że chowałam się w krzakach. - Mówiła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 23:42, 12 Lip 2010 Temat postu:

Spojrzał na nią gwałtownie kiedy wspomniała o takiej sytuacji. Myśli momentalnie powróciły, a kły samowolnie się zacisnęły. Dusza napłynęła wściekłością.. Wspomnienia budziły w Sasorim niesamowitą chęć rozszarpania kogoś. Jednak dusza ta nie była czystym wilkiem, to była ciemna strony tej mentalności. Wbił pazury w ziemię, a gleba skruszyła się niczym cienki lód. Odwrócił łeb w drugą stronę i wypuścił ciężko powietrze powstrzymując się i uspakajając. Minęła chwila, a cała ta szopka ustała. Kąt oka wrócił na małą.. -Chyba z kimś mnie.. pomyliłaś. - dodał nieznacznie, choć wiedział, że raczej nie oszuka tej wszechwiedzącej osóbki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mizu
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Wiecznej Wody
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 23:48, 12 Lip 2010 Temat postu:

Znowu spojrzała w niebo. Nadal widziała gwiazdkę, która raz gasła, raz się zapalała. Była dziwna. Niczym kropka po wbitym pazurze w ziemie. Potem zastanowiła się trochę nad słowami Sasoriego... - Bardzo możliwe. Tylko tyle pamiętam. Potem stamtąd uciekłam. Bo ten wilk patrzał w moją stronę. No a byłam dopiero parę dni w tej krainie. Pamiętam, że ta wilczyca chyba czuła coś do wilka. Bo nie uciekła. Nadal była przy nim... - Skończyła mówić i spojrzała na basiora. - Ale to przeszłość. Chociaż przeszłość często boli nie można jej nieskończenie przeżywać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 23:53, 12 Lip 2010 Temat postu:

Zerwał się z miejsca jak oparzony uderzając ze złości łapą w glebę. Ruszył krok przed siebie będąc bliżej wodospadu, który w niektórych miejscach był całkiem czysty. Usiadł przy ni spuszczając łeb. Zmrużył ślepia. Znów jego wielka sylwetka nie odbijała się w substancji. -Niektórzy żyją przeszłością.. bo przeszłość daje im siłę.. pozwala być opętanym i pozwala zabijać bez umiaru.. Wspomnienia bolą tak bardzo, że nie patrzymy..- - urwał.. mówił w liczbie mnogiej.. a na myśli miał.. siebie. Był spokojny, teraz już opanowany.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mizu
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Wiecznej Wody
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 23:58, 12 Lip 2010 Temat postu:

Na uderzenie serce Mizu zaczęła szybciej bić. Ale nie... Co by się nie działo ona będzie siedziała. Bo co ma robić? Nawet jeśli śmiertelnie by się bała to nie... Nie ucieknie. Nie pokaże, że jest słaba. Już wolałaby zostać zabita niż uciec jak jakiś tchórz. Nie będzie powtarzała swoich głupich błędów. Po jej głowie chodziły teraz słowa: "opętany, zabijanie, bez umiaru..." Do tego dochodziły nowe. Bardzo podobne. Mizu zaczęła je układać w głowie... Lecz nadal nie wiedziała zbyt wiele. Nigdy nie słyszała o kimś takim Demon. Więc nie mogła rozwiązać tej swojej, a raczej Sasoriego zagadki. Opuściła głowę i wbiła wzrok w ziemię. Nie ruszyła się z miejsca. Jak siedziała, tak siedziała. Była martwa jak posąg. Tylko jej klatka brzuch podnosił się i opadał gdy oddychała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 0:01, 13 Lip 2010 Temat postu:

Nie odzywał się. Siedział tyłem do młodej. Jego humor natychmiast upadł gdy tylko wspomniała o tej sytuacji. O waderze.. o tym jaka była, co się wtedy stało. Zaprzeczył, że to nie on. . a jednak zachowywał się dziwnie. Zawinął ogonem łapy poruszając chwilowo końcówką kończyny. Uszy legły na głowie co było rzadkim widokiem u tego demona. Mizu siedziała sobie bezpieczna.. choć nie miała pojęcia obok czego siedzi..

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sasori dnia Wto 0:02, 13 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mizu
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Wiecznej Wody
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 0:06, 13 Lip 2010 Temat postu:

Mizu nie wiedziała co zrobić, co powiedzieć. Odwróciła się w stronę tafli i spojrzała na swoje odbicie... Potem na Sasoriego i tu zrobiła olbrzymie oczy ze zdziwienia. "Że co?! Że jak?!" Te pytanie chodziły, a raczej błądziły w jej głowie. Ale postanowiła to zapamiętać... Lecz niby tego nie zauważyła. Snowu spojrzała na siebie. Jej wygląd... mówił prawie całą prawdę o jej charakterze... O jej... O czym ? O wszystkim jaka jest !

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 0:10, 13 Lip 2010 Temat postu:

Owszem.. nie było widać odbicia Sasoriego. Demon spojrzał powoli na odzwierciedlenie Mizu i westchnął ciężko, lecz cicho. Nie był duchem, ani zjawą.. ani innym tego typu 'czymś'. Wiedział, że wadera ma wiele pytań. -Odpowiem.. jeśli chcesz.. - mruknął tylko. Był w stanie pokazać małej z czym ma do czynienia zanim spróbuje 'zaprzyjaźnić' się lub coś takiego..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mizu
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Wiecznej Wody
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 0:14, 13 Lip 2010 Temat postu:

Dobra... Ona nie umiała udawać. Spojrzała na niego tymi samymi, zdziwionymi oczami, w których były wypisane pytania jak na białej kartce papieru. Jak na razie nie była w stanie się odezwać. Co prawda nie jest takim normalnym dzieckiem i trochę przeżyła, ale o niektórych rzeczach nie miała pojęcia. Nie wiedziała na prawdę wielu rzeczy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 0:17, 13 Lip 2010 Temat postu:

Starał się teraz nie patrzeć w jej zaskoczone oczy.. bo zawsze tak było. Jego zachowanie odkrywane przez innych budziło w nich strach. Przeważnie to lubił.. karmił się tym strachem i bólem swych ofiar. Czasem jednak potrafił z kimś porozmawiać i być dla kogoś.. 'miłym'. Chyba zdarzyło mu się to tylko teraz. -Przecież Cię nie zjem.. - próbował jakoś uspokoić napięcie więc uśmiechnął się nieznacznie i nieco fałszywie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mizu
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Wiecznej Wody
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 0:20, 13 Lip 2010 Temat postu:

-Ja wiem... - Powiedziała. To jedyne słowa o jakich pomyślała. Nie wiedziała czy są prawdziwe czy nie. Po prostu zostały wypowiedziane. Wmawiała sobie, że jest całkowicie spokojna, że niczego się nie obawia. Lecz rozmiar jej oczu był niezmienny. Chciała poznać prawdę... Chciała. A wiedziała, że dobrze ją przyjmie. Nie ucieknie krzycząc, że ktoś chce ją zabić czy coś. Będzie na swoim miejscu tak jak powinna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 0:24, 13 Lip 2010 Temat postu:

-Więc możesz pytać.. myślę, że dam radę. - w słowach chciał powiedzieć, że da radę odpowiedzieć ale prawda była taka czy da radę się powstrzymać. Zwrócił łeb w stronę Mizu, był spokojny, a wyraz pyska miał łagodny.. Znów jak przedtem. Patrzył na jej wielkie oczy, nie zbyt wiedząc o co jej chodzi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mizu
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Wiecznej Wody
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 0:28, 13 Lip 2010 Temat postu:

Odchrząknęła. Zebrała myśli i słowa. Nie miała teraz żadnych hamulców. Czuła jakby mogła zapytać o wszystko. - No więc tak... Odbicie? Nie ma go. - Co prawda nie umiała całkowicie wypowiedzieć pytania ale sądziła, że basior zrozumie. - Mówiłeś coś o opętaniu, zabijaniu... Próbuję to połączyć. Ale nie umiem. - Powiedziała z rezygnacją. Te słowa miały zastąpić jej pytania. Miała nadzieję, że Sasori dobrze zrozumie o co jej chodzi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 0:32, 13 Lip 2010 Temat postu:

-Aa.. odbicie. - mógł domyśleć się dlaczego była taka zdziwiona. -Nie, nie jestem duchem czy innym takim. Nie ma go. Po prostu.. Sam nie wiem dlaczego. Jestem przeklęty i wszystko co widzisz to nie jestem w pełni ja. - mruknął. -Czasami wydaje mi się, że ja wcale nie istnieje. - dodał unosząc pysk znów w kierunku gwiazd. -Jestem opętany.. Nie wytrzymuje dnia bez krwi. Jestem jak połączenie wszystkich najgorszych pomyleńców i karykatur świata. - miał upodobania wampirów, wygląd bestii, rodowód diabła, umiejętności cienia i brak odbicia.. jak zmarła dusza. Zanim cokolwiek dokończył spojrzał na młodą.. na jej reakcję.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mizu
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Wiecznej Wody
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 0:36, 13 Lip 2010 Temat postu:

Teraz Mizu rozumiała. No na tyle ile powinna. Nie wiedziała dokładnie kim lub czym jest Sasori. Ale nie planowała się od niego odwrócić. Ponieważ dziś podarował jej rozmowę, zainteresowanie... Ostatni raz ktoś dał jej taki prezent na początku jej pobytu w krainie. Nie... Ona nie będzie kimś niegodnym jego nawet zaufania. - Nie jesteś. - Powiedziała krótko. Nie wiedziała co powiedzieć. Wiedziała, że tu zostanie. Ale nie wiedziała jak zareagować. Najpierw zrobiło jej się smutno. Ale z powodu, że myślała jak mu musi być ciężko. To ją wzruszyło, a oczy zapełniły się łzami. - Nie jesteś !! - Krzyknęła jak najgłośniej umiała. Nie było sensu krzyczeć. Basior siedział prawie obok. Ale to emocje. Teraz emocje nią sterowały.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 0:40, 13 Lip 2010 Temat postu:

-Przecież mnie nie znasz.. Nie wiesz co robię, kim jestem i kim byłem. Nie wiesz co zrobiłem wczoraj i co zrobię jutro.. nie wiesz.. - szeptał do niej spokojnie. Był pogodzony z myślą kim jest, a raczej wykorzystywał to do szerzenia zła. Przez takie osoby jak Mizu jego diabelska dusza zbaczała ze ścieżki, którą ma iść. Zapominał się przy niej. Przecież on jest wcieleniem wszystkiego co najgorsze.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sasori dnia Wto 0:41, 13 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mizu
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Wiecznej Wody
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 0:44, 13 Lip 2010 Temat postu:

-Nie ! - Kolejny krzyk. Czuła w sobie złość... Niewyobrażalną siłę, której nigdy nie miała. Nie chodziło o to, że mu zaprzeczała. Chciała mu pokazać, że tak nie jest, że jeśli on chce może nad tym czymś zapanować. - Nie jesteś ! - Znowu krzyknęła... Oddychała szybko... Wyglądała jakby zaraz miała wypełnić się powietrzem, a potem od jego nadmiaru odlecieć. - Nie jesteś... - Te dwa słowa już wyszeptała. Wiedziała, że to nie ma sensu. Że nic o tym nie wie... Nie podniosła wzroku. Nadal patrzała się w zimną, ciemną ziemię, na której siedziała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 49, 50, 51  Następny
Strona 10 z 51


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin