Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Wodospad Szeptów

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Nathaniel
Dorosły


Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 17:40, 05 Lut 2011 Temat postu:

-Szczerze nie wiem ile, lecz powiem szczerze nie jestem tu nawet miesiąca. Gubię się nawet w najłatwiejszych, że tak to ujmę miejscach.- odpowiedział. Krótko aczkolwiek z pewnym sensem. -A ty jak długo tu jesteś?- zapytał. Właśnie wychodzili z tej jaskini. -Jej... ale ciemno..- szepnął rozglądając się. Teraz w tym miejscu była taka dziwna aura. Wiatr wiał, a gałęzie szumiały wydając straszne odgłosy, ale on się nie bał. Jak już mówiłem - w końcu Nathaniel jest ideałem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Innocence
Dojrzewający


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 17:51, 05 Lut 2011 Temat postu:

- Mhm... Ja jestem tu... Parę dni, podobnie jak Ty nawet miesiąc nie minął. Może... połowa już tak, ale więcej raczej nie. Jednak... Mało orientuję się co i jak. - Uśmiechnęła się słysząc szum spadającej wody, tzn. krwi. Powiew świeżego, wieczornego wiatru i uderzanie o siebie pojedynczych gałęzi. Nawet nie zwróciła uwagi na dziwną atmosferę miejsca. Jednak jak wiadomo każde miejsce jest zupełnie inne nocą, a dniem...
- Ale wiesz? Ja wolę szczerze mówiąc wieczór czy tam noc niż dzień... Można zobaczyć wszystko... Zupełnie inaczej. - O tak, to właśnie było jej patrzenie na świat. Zupełnie jak z Yin i Yangiem... Ach, te jej przemyślenia :3

Oooo... Coś wyszło xd


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel
Dorosły


Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 18:10, 05 Lut 2011 Temat postu:

Znowu klapnął na swe szanowne cztery litery. -Aha.. powiem ci szczerze, że ja też wolę wieczór, ciemność... no i oczywiście te fajne efekty specjalne typu wiatr, krew. A co do duchów. Wcześniej w duchy nie wierzyłem, aż do dziś..- zaśmiał się pod nosem . -A ten no.. nie jest ci zimno?- zapytał i machnął ogonem.

Ta.. tobie wyszło xd


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nathaniel dnia Sob 18:12, 05 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Innocence
Dojrzewający


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 18:39, 05 Lut 2011 Temat postu:

- Ja w duchy wierzyłam i wierzyć będę. Od kiedy tu jestem miałam okazję być przy trzech samobójstwach i ujrzeć duchy trzech wilków. - Mała również jak Nathaniel usiadła i zamiotła zienie ogonem.
- Ymmm... Nie. - Odparła z uśmiechem. - A czemu pytasz? - Z zaciekawieniem zadała pytanie i wbiła swój wzrok w złote oczy Natha.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel
Dorosły


Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 19:17, 05 Lut 2011 Temat postu:

-Muszę mieć pewność. Nie dałbym ci zamarznąć, nie pozwoliłbym sobie na to. No mogę ci tylko powiedzieć, że na mojej warcie zimno ci nie będzie, tylko mów jakby ci było chłodno. - powiedział do niej otulając się ogonem. Gdyby zmarzła otuliłby ją swoim ogonem, albo przytulił. W końcu nigdy nie pogardziłby przytuleniem, otuleniem żadnej wadery.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Innocence
Dojrzewający


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 10:36, 06 Lut 2011 Temat postu:

- Dobrze, na pewno Ci powiem. - Wyszczerzyła ząbki w uroczym, szerokim uśmiechu. Oczywiście no... To co mówiła Nathaniel było na prawdę miłe i Ino coraz mniej dawała po sobie poznać, jakie to na niej wrażenie wywiera. Jednak czy na prawdę by powiedziała? Może jednak nie? Może będzie chciała pokazać, że jest silna i w ogóle! xd No chyba, że na prawdę powoli zaczęła by zamarzać, bądź nie czułaby już nawet własnych łapek.
- Jesteś z daleka? - Kolejne pytanie. Teraz jest trochę czasu, mogą na spokojnie porozmawiać. A Inn lubiła zadawać pytania i słuchać czyichś odpowiedzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel
Dorosły


Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 13:23, 06 Lut 2011 Temat postu:

-Czy z daleka? No cóż.... z Krainy Wiecznego Lodu, słyszałaś o takiej?- no i się Inn doczekała odpowiedzi. Przejechał łapą po śnieżnobiałym puchu. -A ty skąd jesteś?- zapytał. Zerknął na krew spadającą z wodospadu. -Łe... w życiu bym się tego nie napił.- szepnął i wystawił język z obrzydzeniem.


Wybacz, ale ostatnio Kamiś weny niema :c


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Innocence
Dojrzewający


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:47, 06 Lut 2011 Temat postu:

- Mmm... Szczerze mówiąc nie. Mało znam krainy i ich nazw poza krainą. Chodząc sobie po wielu miejscach nie zwracałam zbytnio uwagi na to gdzie się znajduje, bardziej na mijające mnie osoby. - Uśmiechnęła się i wesoło zamachała ogonem, pamięta niektórych także podróżujących. Czasami zwracali na nią uwagę, przysiadali obok i dzielili się z nią swoją wiedzą. Niektórzy patrzeli z góry na małego szczeniaka i z podniesioną do góry głową nie zwracali uwagi.
- Skąd? Hmmm... Trudno powiedzieć, nie wiem. Można powiedzieć, że... nie miałam od kogo się dowiedzieć. Gdy otworzyłam oczy i mogłam wszystko już widzieć mojej... mamy nie było, po prostu zniknęła. Wiem, że znajdowaliśmy się w jaskini. - Spojrzała na śladzie, po łapie Nathaniela. Podniosła delikatnie jedną łapkę i przyglądała się przez chwilę jej odciskowi.
- Jesteś wegetarianinem? - Podniosła wzrok na wilka z ciekawością w oczach czekała na odpowiedź. Przecież... co takiego jest różnego od właśnie... tej krwi, a od takiej w mięsie?

Nie, no spokojnie... Ja rozumiem, rozumiem. Często mnie to spotyka >.>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Innocence dnia Nie 13:50, 06 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel
Dorosły


Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 16:04, 06 Lut 2011 Temat postu:

-W jaskini? Cóż... przykro mi, że nie widziałaś się nigdy z mamą..- powiedział i położył łapę na ramieniu Inn. -Wiesz co? Ja... uciekłem z domu... jak miałem pięć miesięcy. Nawet mnie za buntownika uznali..- powiedział i się zaśmiał. Gdy usłyszał drugie pyt anie Inn szeroki uśmiech wstąpił na jego pysk. -Wegetarianinem? Nie no coś ty. Tylko tyle, że ta krew jest z wilka no i nie wiem czy świeża. Nie jestem wampirem.- objaśnił. Ale nie zdjął łapy z ramienia In, o nie. Było mu zbyt hmm.. wygodnie? Ano właśnie, zbyt wygodnie. A nie miał zamiaru rezygnować z wygody. Chyba, że jego droga koleżanka coś mu powie, Wtedy zrezygnuje z wygody.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nathaniel dnia Pon 15:52, 07 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Innocence
Dojrzewający


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 9:00, 07 Lut 2011 Temat postu:

- E tam... Jakoś dziwnym trafem tego... aż tak nie przeżywałam. Tak się stało i nie wiem czy na prawdę straciłam dużo czy też nie. Skoro jej nie poznałam to... też nie straciłam. Tylko nie wiem co jest z rodzeństwem... Poszłam sama. - Uśmiechnęła się dumnie. Tak, dumnie. Było to coś... innego. Tak, była jak prawie zawsze bardziej prowadzona ciekawością niżeli odwagą. Jednak, czy ktoś musi wiedzieć? Kątem oka spojrzała na łapę Nathaniela, przekrzywiła delikatnie łebek i uśmiechnęła się nieco szerzej. Gdy ten się zaśmiał na własne słowa, zrobiła to samo... Niektórzy też wybierają taką drogę, może chcą pokazać swoją niezależność?
- Skąd wiesz, że to... wilcza krew? - Spytała nieco zdziwiona... Tego nie wiedziała, nawet się nie spodziewała. Obejrzała sie za siebie i z uwagą przyglądała spokojnie i niewinnie płynącej krwi. Skąd ona się tu brała? No ale jeśli to była prawda i krew należy do wilków, to... to chyba tylko miejsce dla kanibali.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel
Dorosły


Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 15:57, 07 Lut 2011 Temat postu:

-Skąd? No ten no... nie jestem pewny, ale ta krew spływa chyba z cmentarzy.. ale głowy nie dam sobie uciąć! Abyś sobie nie myślała, że dam @_@- powiedział i złapał się jedną łapą za łeb. Przejechał ogonem po śniegu i położył pysk na śniegu. -Śnieżek, śnieżek... siabadabada..- zaczął nucić pod nosem piosenkę którą właśnie sam wymyślał. Prawdę mówiąc miał tylko refren wymyślony, ale on sądził że zwrotki są nie potrzebne, liczy się tylko środkowa część piosenki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Innocence
Dojrzewający


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 16:02, 07 Lut 2011 Temat postu:

- No dobra, dobra... Już sobie nadzieję robiłam a tu proszę... Nie będę miała komu odciąć głowy... I co ja powieszę nad kominkiem? - Spytała udając, że się zastanawia... Jednak po chwili znów szeroki uśmiech 'zdeformował' jej pyszczek. Przejechała powolnie ogonem po ziemi, usuwając z niej nadmiar białego puchu, a raczej zmieniając mu miejsce.
- Hmm... Da się to jakoś sprawdzić? - O tak... Znowu ta ciekawość i chęć przeżycia przygody? Otóż to, mała lubiła potwierdzać wiele informacji i znajdować oczywiście na ich prawdziwość dowody. Zaśmiała się cicho słysząc krótką piosenkę Nathaniela.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel
Dorosły


Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 16:10, 07 Lut 2011 Temat postu:

-Co powiesisz? Mhm... dam ci trochę mojego futra z ogona..chcesz?- zaproponował po chwili namysłu i się znowu zastanowił. On.. nawet nie wpadł by na to aby sprawdzić, czy to na pewno z cmentarzy i czy to wilcza krew. -Sprawdzić nie.. lecz słyszałem, że tu wrzucali zwłoki wilków. Do tej rzeczki. Tak więc z tego głównie powodu mówię, że bym się nie napił tej krwi. Tyle zarazków i bakterii.. rozwalające się ciała trupów, gnijące.. normalnie klimaty na Halloween.- znowu się zaśmiał. Dobry humor mu nie odpuszczał, może to dobrze?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Innocence
Dojrzewający


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 21:00, 07 Lut 2011 Temat postu:

- Mmmm... Futro z ogona? No nie wiem.. Myślisz, że taki biały futrzak będzie pasować? - Zaśmiała się cicho zasłaniając łapką pyszczek i przymykając delikatnie powieki. Spojrzała jeszcze raz na górę, skąd spadała krew...
- Na... Prawdę... ? - Spytała lekko cofając głowę do tyłu. Obejrzała się za siebie i powolnie wstała. Delikatnie wysunęła łebkiem łapę Nathaniela i położyła ją na ziemi. Powoli podeszła do krwi i usiadła. Delikatnie się nachyliła nad taflą i jedyne co ujrzała to było... jej własne odbicie. Jesli na prawdę były tam zwłoki, to nie było ich widać. Ciecz była zbyt... gęsta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel
Dorosły


Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 21:10, 07 Lut 2011 Temat postu:

Mhm... Inn chce zobaczyć zwłoki? Możemy lekko podkręcić atmosferę ;]

-Tak... mówię co słyszałem, nie zafunduję ci tej rozrywki.... chyba, że się zdarzy cud i zobaczymy takie ładne, rozkładające się zwłoki.. z kilkoma glizdami w środku..-szczerze mówiąc... lekko się rozmarzył mówiąc o tych zwłokach. Oj tak... ostatnio widział zwłoki sarny jak jadł. A to było.. no cóż.. nie dawno. I w ogóle dziwne, że nie był głodny, lecz zostawmy ten temat. -Ano właśnie... może jesteś głodna? Wiesz.. muszę się wypytywać bo nie chciałbym abyś mi tu padła, albo zamarzła.. jeszcze ktoś by powiedział, że cię zgwałciłem.. ojoj..- wolał nie myśleć o tym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Innocence
Dojrzewający


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 21:23, 07 Lut 2011 Temat postu:

Wiesz... Była świadkiem trzech samobójstw i widziała również duchy tych samych wilków więc... co w tym złego ? :3

- Widzisz... Jesteś jednak tu podobny czas do mnie, a słyszałeś i wiesz o wiele więcej. Ale nawet jakby coś takiego się zdarzyło to na prawdę sądzisz, że byłyby tam glizdy? Umiałyby oddychać w czymś takim? - Spytała i spojrzała na niego, machając delikatnie ogonem. Ot tak, z nudów.
- Mmm... Głodna? - Spojrzała w dół, na swój brzuch... - Szczerze mówiąc dość długo nie jadłam... trochę ? - Uśmiechnęła się i zamrugała tymi dużymi oczętami. Drgnęła jednym uchem i zastanowiła się co... teraz będzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel
Dorosły


Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 21:30, 07 Lut 2011 Temat postu:

-No właśnie co do tych glizd... one się tym odżywiając, tak więc sądzę, że tak..- odpowiedział na pytanie o glizdach i machnął ogonem. -Zaraz ci coś znajdę...- powiedział i zaczął węszyć. Do jego nozdrzy dotarł zapach zająca. Przyległ do ziemi i zaczął się podkradać, był skierowany w stronę krzaków. Zniknął za krzakami i wskoczył na zająca, złapał go za szyję i wyszedł zza krzaków z dumnie uniesionym łbem, królik zwisał bezwładnie a na śniegu zostawały ślady krwi. Podszedł do Inn i położył zająca obok niej. -Zając a'la Nathaniel. Życzymy smacznego i zapraszamy ponownie.- zawsze trzeba coś dodać, aby zrobić ska klientowi, no nie?

Następna kolejka = Trup~!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Innocence
Dojrzewający


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 21:50, 07 Lut 2011 Temat postu:

Mmm... Idę na to :3

- No tak, żywią się tym... Ale my nie umiemy oddychać pod wodą, a co dopiero pod... czymś takim. - Powiedziała wpatrując się w ciemnoczerwoną ciecz, kolor miała ładny... Choć czasem... zbyt ciemny. Ładnie wyglądało to gdy odbijał się w niej księżyc, nie ma co.. Spojrzała ponownie na Nathaniela i odprowadziła go wzrokiem, nie spuszczała go z krzaków dopóki Nath się nie pokazał z królikiem w pysku. Uśmiechnęła się nieco szerzej, a jej puszysty i długowłosy ogon zaczął szybciej latać na boki.
- Mmm... Dziękuję. - Powiedziała uprzednio nachylając się niepewnie nad długouchym i obwąPsia kostkaąc go dokładnie. Zając jak zając, zbytnio się nie różni. - A Ty nie zjesz ze mną? - Spytała, co prawda zającowaty nie był za duży, jak to zając. Ale Innocence też nie je dużo, wręcz przeciwnie.

Będziesz pisał kryminały i powieści detektywistyczne! XD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel
Dorosły


Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 6:14, 08 Lut 2011 Temat postu:

-Proszę bardzo i niestety ci odmówię, nie jestem głodny wybacz..- powiedział i się uśmiechnął. Spojrzał na górę wodospadu... coś z niego... spadało? Wyglądało nieco jak wilk. To coś wpadło z pluskiem do wody o wypłynęło na powierzchnie. Podszedł bliżej przyglądając się temu czemuś Tak... trup i to we własnej osobie, biednemu wilkowi życie było nie miłe, czy może ktoś go zabił? Na te pytania nie znajdzie odpowiedzi chyba, że.... przeprowadzi sekcję zwłok. -Inn, jak zjesz to chodź tu coś zobacz..- rzekł. No cóż w tym trupie glizd nie było, ale się rozkładało.. dlatego blisko niego roznosił się ymm.. nie przyjemny zapach.



Możliwe, lecz byłyby bez znaków interpunkcyjnych xd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Innocence
Dojrzewający


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:02, 08 Lut 2011 Temat postu:

- No dobrze... - Powiedziała cicho, zamachała ogonem i nachyliła się nad świeżym mięsem. Powolnie wgryzła się drobnymi kiełkami w brzuch zająca, a jej jasna sierść zabarwiła się czerwoną cieczą, która krążyła i nadal jeszcze przez chwile krążyć będzie w jego żyłach... Delikatne mięso nawet nie opierało się sile zacisku szczęk... Mmm... Po chwili poczucie głodu zostało zaspokojone i wilczyca odeszła od 3/4 królikowatego.
- Hmm...? - Oblizała pyszczek z krwi i podeszła do Nathaniela, co przykuło jej spojrzenie? Pływające na powierzchni krwi wilcze ciało. Źrenice Inn momentalnie się powiększyły, po kręgosłupie przeszedł nieprzyjemny dreszcz, ciało na chwilę odmówiło posłuszeństwa. To był gorszy widok niżeli duch czy spadający, jeszcze żywy wilk. To co widziała powoli się rozkładało, nie było w tym najmniejszego życia, skóra schodziła wręcz z kości... Nie był to przyjemny widok..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 32, 33, 34 ... 49, 50, 51  Następny
Strona 33 z 51


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin