Zimny Wodospad...

Whitewind

Tak jak Akita przyglądała się tej rozmowie. Miała lekko naprężone mięśnie. Dlaczego?? Po prostu nie chciała żeby Lunie się coś stało więc była w pełnej gotowości.

Akita

uspokój się - powiedziała do Whitewind -położyła swoja łapę na jej karku trochę ją przycisnęła aby wilczyca ze spokojem usiadła na trawie zabrała łapkę a kiedy już razem siedziały dodała -przecież to tylko szczeniaki nic wielkiego sobie nie zrobią

Riven

Usiadł,zaczynając się rozglądac.Patrzy na dwie wilczyce,potem w niebo i tak na zmiane.Pomyślał-Ciekawe czy jej imię jest tak ładne,jak jej oczy-spokojnie siedzi,rozglądając się.

Whitewind

-Nigdy nic nie wiadomo- wycedziła przez zęby wilczyca, posłusznie siadając na trawie. Mięśnie nadal miała napięte , jednak o wiele mniej.

Akita

- przecież to po nim widać że nie wie co to znaczy walka ,on widocznie szuka nowych kolegów-powiedziała do Whitewind - to jest przecież oczywiste !

Riven

Podszedł do wilczyc,mówiąc pod nosem-matka natura,obdarowała mnie miejscem na mózg,a ja chyba go nie mam!Zastanawiając się nad tym,położył się na grzbiecie patrząc na wilczyce.

Whitewind

-Dobrze... uspokoję się... ale gdy coś się stanie zatrzymuj mnie- Powiedziała już spokojniej... Rozluźniła mięśnie.

Akita

ehm-chciała coś powiedzieć ale coś ja zatrzymało , położyła sie na trawie ,spojrzała na szczenię i zaczęła myśleć nad odpowiednim zdaniem ...

Riven

Zaczął ziewac,ale nadal patrzy na czarną wilczycę nadal myśląc czy ma mózg w swoim łebku.Przestał ziewac,zasłonił się łapką i macha ogonem.

Whitewind

- Coś chciałaś powiedzieć? - Zapytała robiąc zaciekawioną minę.

Akita

zaświeciła swoimi zielonymi ślepiami spoglądając na wilka była tak nim zaciekawiona że do niego podeszła ,jestem akita a ty to kto ? - urwała krótko dodając- dlaczego chodzisz sam nie masz przyjaciół ?

Whitewind

Obserwowała Akitę. Położyła się i podczołgała żeby lepiej słyszeć o czym rozmawiają.

Riven

Spojrzał na Akitę,-jestem Riven,i nie mam przyjaciół,dlatego też chodzę sam.
Nie zbyt mam kogoś też,z kim mógłbym spędzic swój czas...

Akita

aha kiwnęła głową na znak zrozumienia -więc szukasz przyjaciół - powiedziała łagodnym tonem,miło sie przy tym uśmiechając ...

Whitewind

Zrobiła zaciekawioną minę. Owszem, lubiła poznawać nowych przyjaciół, ale czasami była nieufna... No i też CZASEM przesadzała z tym.

Riven

Tak szukam przyjaciół-powiedział spokojnie,odwzajemniając uśmiech.
Spojrzał na drugą wilczycę,a pani kim jest?-zapytał nieśmiało.

Whitewind

Uśmiechnęła się - Jestem Whitewind - Skoczyła i sekundę później stała obok nowopoznanego szczeniaka .

Riven

Uśmiechnął się wesoło do wilczyc.
-Miło mi was poznac.-rzekł z wielką radością.
Nigdy w życiu nie poznałem tak ładnych wilczyc,cóż..poszczęściło mi się -spojrzał na nie z wielkim uśmiechem na pyszczku.

Whitewind

-Ach... Nie komplementuj...Ale skoro już to dzięki - Odwzajemniła uśmiech ukazując błyszczące kły.

Akita

-tak ehm nom dzięki ,a ja jeszcze nie poznałam szczenięcia które odważyło by się ze mną pogadać ,-nie za szeroko się uśmiechnęła .....