Zimny Wodospad...

Kyuubi · Gość

Spoglądała chwilę za Kyuubi, po czym wylądowała bezszelestnie na ziemi. Westchnęła cicho, patrząc na wilki. Rozprostowała skrzydła, patrząc i sprawdzając ich stan.

Beherit

Spuścił wzrok z Krejzolki. To w końcu była tylko jej sprawa, nie miał zamiaru się wtrącać. Pochylił łeb nad wodą i zaczerpnął jeszcze kilka łyków.

Kyuubi · Gość

Usiadła, owijając obolałe łapy ogonem. Zastrzygła uszami, całymi w bliznach. Wkońcu się wykończyła, przez życie. Położyła się po chwili, układając skrzydła na ziemi.

Beherit

Położył się przy brzegu wody. wysunął łeb przyglądając się swemu odbiciu w wodzie. Westchnął z niezadowoleniem - ta krótka rozmowa z Krejzolką wywołała wspomnienia, o których tak chciał zapomnieć.

Kyuubi · Gość

Położyła łeb na łapach, szurając lewym skrzydłem. Oderwała z niego pióro, wyrzucając je w powietrze i patrząc jak wolno opada.

Beherit

Oparł pysk na przednich łapach wciąż nie spuszczając wzroku z odbijającej się w tafli wody swej złoto-blond grzywy, delikatnie poruszanej na wietrze.

Kyuubi · Gość

Wstała, ciągnąc swój ogon. oO Podczłapała do wody, jednak nie było jej odbicia. Prychnęła pod nosem, wkładając jedną łapę do wody.

Beherit

Dopiero teraz zauważył obecność jeszcze jednego wilka. Spojrzał przelotnie na Okami i z powrotem wbił wzrok w swe odbicie w wodzie. Końcówka puszystego, rudawego ogona zaczęła poruszać się leniwie.

Kyuubi · Gość

Nie czuła. Wyjęła łapę z wody, kompletnie suchą. Zmarszczyła nos w dziwnym grymasie.

Beherit

Zamaszystym ruchem owinął ogonem prawy bok. Poprawił oparty o przednie łapy łeb i zmrużył sennie ślepia.

Wasp

Spomiędzy drzew wyłonił się czarny wilk. Kroczył powoli w stronę wodospadu. Łeb miał spuszczony, jakby obserwował przednie łapy. Rubinowe ślepia połyskiwały w oddali.

Kyuubi · Gość

Zastrzygła uszami, spoglądając na przybyłego. Dziwnie jej się kojarzył z kimś, ale zaraz odwróciła wzrok na wodę.

Wasp

Przystanął na chwilę i przyjrzał zgromadzonym wilkom. Wzrok zatrzymał się na chwilę na Okami, by już po chwili z powrotem powędrować ku ścianie wody. Z powrotem ruszył w stronę wodospadu.

Kyuubi · Gość

Naprawdę ten wilk jej się z kimś kojarzył. Zamknęła oczy, po chwili znalazła się pod drzewem, owinęła łapy ogonem siadając.

Wasp

Zatrzymał się przy brzegu wody, tuż obok wodospadu. Zagubione krople wody spadały mu na sierść, lecz Wasp'owi to nie przeszkadzało. Najważniejsze było dla niego żeby znaleźć się w miejscu, do którego rzadko zbliżają się inne wilki. Położył się na boku. Podkulił łapy i szczelnie owinął je ogonem.

Kaja

Przyszłam,podeszłam do tafli wody,przyjrzałam się sobie i powiedziałam.
-Jestem ładna....czy nie ładna...-.

Beherit

Spojrzał na wilczycę, która wypowiedziała te słowa i odkaszlnął próbując zagłuszyć śmiech. - "Rzeczywiście... niesamowity problem" - pomyślał. Powiedział po chwili z powrotem opierając łeb na przedniej łapie. -Taka ładna wilczyca nawet nie powinna się nad tym zastanawiać.

Wasp

Warknął coś pod nosem o zakłócaniu spokoju i wybiegł w stronę gór, najszybciej jak potrafił.

Kaja

Odeszłam od tafli wody i spojrzałam na wilka który leżał,po chwili odwróciłam wzrok usiadłam przy brzegu wodospadu i pomyślałam.
-Kiedyś może znajdę miłość mego życia...-.

Beherit

Wstał powoli i zaczerpnął kilka łyków chłodnej, orzeźwiającej wody. Nad brzegiem zaczęło się robić zbyt tłoczno jak dla niego. Odszedł kilka kroków od brzegu i położył się pod roznącym nieopodal drzewem.