Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Wieś

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Tereny ludzkie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 13:54, 06 Mar 2010 Temat postu:

Obserwował nadal wilczyce. Chłodny wzrok mierzył ich drobne sylwetki, każdy ich gest. Siedząc tak nieco zgarbiony, w mrocznym zaułku, nie był widoczny z powodu czarnej jak smoła sierści, a jego wzrost zlewał się z wysoką ścianą budynku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brenda
Duch


Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bodajże z nikąd
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 13:56, 06 Mar 2010 Temat postu:

Oprócz zapachu siana, Reiki, jej i oddalonych o kilkadziesiąt metrów ludzi Brenda poczuła coś jeszcze, zapach siarki. Odwróciła się i ujrzała czającego się gdzieś w cieniu wilka dużych rozmiarów.
- Nie chowaj się. - Powiedziała lekko rozbawiona.
- Nie musisz póki co znać mego imienia. - Powiedziała do Reiki. Wolała nie mówić każdemu o sobie, bo to mogło przysworzyć jej kłopotów. A spieranie się z nimi nigdy jej nie interesowało i marnowało czas.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 14:02, 06 Mar 2010 Temat postu:

Oczy nieco przestały "świecić". Z ciemnego zaułka powoli wyłaniała się potężna postać. Zarysy wilka.. napewno wilka? Cóż dopiero kiedy wszedł w nieco bardziej rojaśnioną część uliczki, można było dostrzec przygarbioną sylwetkę byczego samca. Pazurami szurał po kamiennym bruku, a ogonem machał lekko na boki. Minę miał ponurą, a zarazem szyderczą. Powoli zbliżał się do obecnych. Wydawało się, że patrzył na nich dzikim i rządnym wzrokiem, jakby chciał się na nie rzucić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reika
Dorosły


Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:03, 06 Mar 2010 Temat postu:

Spojrzałam zagadkowym wzrokiem na wilczycę. Teraz ciekawość postanęła na postaci. Truchtem, bez jakiegokolwiek strachu, z ciekawością jako przewodnik ruszyłam ku tamtemu miejscu. Z bliska rozpoznałam sylwetkę i ten oryginalny styl bycia.
- Pan Sasori - uśmiechnęłam się delikatnie.
Tego można byłoby się spodziewać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 14:07, 06 Mar 2010 Temat postu:

Przystanął w bezruchu i otworzył szerzej oczy w geście lekkiego zadziwienia. Otworzył lekko pysk kapryśnie wykrzywiając wargę.
-Reika? - mruknał gdy spojrzał w jej znajome oczy. Cóż.. sporo wyrosła od ostatniego widzenia. Teraz nie musiał tak bardzo patrzeć w dół.. Choć nadal zniżał wzrok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brenda
Duch


Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bodajże z nikąd
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:11, 06 Mar 2010 Temat postu:

- Sasori? - Spytała. Uniosła lekko jedną brew. Nie drgnęła. Do niektórych wilkow lepiej było lekkomyślnie się nie zbliżać. Sasori miał spojrzenie mordercy. Widziała takie, kiedy tylko patrzała w lustro...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reika
Dorosły


Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:13, 06 Mar 2010 Temat postu:

Kiwnęłam łbem, nie opuszczając uśmiechu. Usiadłam, wodząc wzrokiem za pyskiem wilka. Rudy ogon był nieznacznie uniesiony wysoko, a końcówka lekko się poruszała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 14:14, 06 Mar 2010 Temat postu:

Przeniusł powoli wzrok na nieruchomo stojącą, dziwną wilczycę. Czuł w niej coś tajemniczego. Cóż.. Reika to Reika, nieco lekkomyslna i odważna, odrazu ją poznał. Za to drugą samica była mu nie znana, obdarował ją ostrożnym lecz pewnym siebie spojrzeniem, które nie wyrażało zbędnych emocji. Było opanowane ale i przeszywające.
-Wyrosłaś.. - wysilił się na nieco luzacki uśmieszek, patrząc kątem oka na Rei, który po chwili zniknął.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sasori dnia Sob 14:16, 06 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reika
Dorosły


Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:19, 06 Mar 2010 Temat postu:

- Każdy z czasem rośnie - rzekłam - Choć są tu szczeniaki, które już na zawsze pozostaną w wieku młodości.
Korciło mnie jedno pytanie - czy wciąż mam mówić panu Sasori'emu "panie"? Jednak wolałam po prostu nie zwracać się wprost, dopóki się nie domyślę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 14:22, 06 Mar 2010 Temat postu:

Reika wyglądała inaczej.. doroślej. Jednak wcale nie poważniej, wciąż siedziała w niej ta sama ciekawska wilczyca. Tak przynajmniej odczuł samiec. Cóż, niektórzy nigdy się nie zmieniają. Miło było spotkać Rei ponownie. Sasori jednak nie dał po sobie poznać, że jest czym kolwiek zainteresowany. Wrócił do obserwowania "okolicy" morderczym wzrokiem. Nagle dostrzegł ludzi niedaleko ciemnej uliczki, w której się znajdował. Uśmiechnął się szyderczo, a jego ślepia zabłysły.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reika
Dorosły


Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:26, 06 Mar 2010 Temat postu:

Westchnęłam krótko i cicho. Poruszyłam uszami, gdy zwietrzyłam zapach ludzi. Czujnym wzrokiem lustrowałam ich zachowanie, jak się poruszają, co robią.. Przerażający, czy ciekawi? Oto jest pytanie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brenda
Duch


Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bodajże z nikąd
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:28, 06 Mar 2010 Temat postu:

Czemu ją to nie dziwiło? "Wilk, który chodzi na dwóch łapach i ma ludzkie kształty? Niemożliwe!". Takie coś, zapewne myślał każdy, kto ją po raz pierwszy zobaczył. Skrzywiła się. Chyba musi zacząć chodzić na czterech łapach, żeby zaczęto ja postrzegać jako "wilka". Do ust napłynęła jej ślina. Zapach ludzkiego mięsa był już nie do zniesienia. Spojrzała na Sasori'ego próbując skupić sie na nim i zapomnieć o instynkcie. Ale cóż to? Nieopodal zauwazyła dwoje ludzi. Kobietę i mężczyznę. Zapach ich ciepłej krwi drażnił jej nozdrza. Podeszła bliżej nich, prawie bezszelestnym krokiem. Chciała chwilę poczekać.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Brenda dnia Sob 14:31, 06 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 14:30, 06 Mar 2010 Temat postu:

-Khee.. - uśmiechnął się jakkby do siebie cwanie obserwując kątem oka ludzi nieopodal. Zniżył pysk nieco ku ziemi nie spuszczając wzroku z dwónogów. Machał ogonem przy betonie, zamiatając wszelki kurz. Wysunął pazury i zastrzygł uchem. Kiedy jednak poczuł czyjś, odmienny jakby, wzrok na swym ciele oczy powędrowały powoli w stronę obserwatora. Mina znów stała się poważna i ponura. Zawiesił chwilę zine spojrzenie na ciekawe wilczycy. Wcale nie zaintrygowało go tak bardzo dlaczego stoi na dwóch łapach.. przyciągło go coś, co było w jej oczach. Obserwował jej ruchy. Wyraźnie odczuwał iż ona również ma niesmaowitą ochotę na lekkie zamieszanie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sasori dnia Sob 14:34, 06 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brenda
Duch


Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bodajże z nikąd
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:39, 06 Mar 2010 Temat postu:

Widząc, co ma zamiar zrobić wilczur nie czekała. Instynkt wziął górę. Cóż zrobić? Podkradła się najbliżej jak to możliwe. Obnażyła kły i rzuciła się na kobietę. Przewróciła ją i szybkim ruchem wgryzła jej się w szyję. Krew spryskała jej futro. Z ust kobiety wydobyło się głuche krzykniecie. Brenda zacisnęła szczęki mocniej. Donośne chrupnięcie rozniosło się echem po uliczce. Złamany kręgosłup ułatwił jej dobranie się do klatki piersiowej. Rozerwała skórę, łapczywie pragnąc pokarmu. Teraz mogła spokojnie sie pożywić. Mężczyzna stal oszołomiony i przyciśnięty ze strachu do ściany. Przez najbliższe kilka sekund miał nie ruszyć się z miejsca, co wystarczyło na atak innego wilka. Jeśli one jednak nie zareagują, Brenda chętnie wypelni swoj żołądek po brzegi jego mięsem. Zakrwawione narządy wewnetrzne zaczęły rozpryskiwać się wkoło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reika
Dorosły


Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:49, 06 Mar 2010 Temat postu:

Moje serce wydawało się stanąć. Byłam nieobecna. Wzrok stał na jednym - na zabitej kobiecie. Z szeroko otwartymi oczami wpatrywałam się w tą sytuację. Oddech mój był prawie niedosłyszalny. Gdy w końcu "ożyłam", zwiesiłam łeb ku ziemi. Wbiłam wzrok w glebę, zastanawiając się nad tym głęboko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 14:57, 06 Mar 2010 Temat postu:

Oczy jego szeroko otworzyły się na widok rozpryskanej wokół krwi.. świeżej ludzkiej krwi. Niekontrolowanie wbił wielkie pazury w beton przebijając go jak taflę kruchego lodu. Spiął się na łapach i jednym długim skokiem już był przy mężczyźnie. Jego wielkie ciało zasłoniło małego ludzika. Skoczył mu do gardła, a łapami oparł mocno na klatce piersiowej lichego dwunoga. Było słychać tylko jak wszystkie żebra i kości łamią się pod byczym ciężarem czarnej bestii. Mocny pysk zaciśnił się na szyji ofiary, kły przebiły na wylot jej kark, tak, że pysk spokojnie zamknął się, a głowa mężczyzny strzaskana i zmasakrowana odległa już całkiem od ciała. Człowiek wyglądał jak kupa samej skóry. Krew rozbryzgała się na wszystkie strony, a rządzę wilka można było odczuć tak mocno, że przeszywające odczucie doznać mogli wszyscy obecni. Jedno było dziwne.. Samiec przez cały swój atak miał całkowicie zamknięte oczy. Mięśnie uwidoczniły się na łapach, a pazury rozerwały wszystko co pozostało z lichego człowieczka.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sasori dnia Sob 14:59, 06 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reika
Dorosły


Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:07, 06 Mar 2010 Temat postu:

Mimowolnie obsunęłam się w cień. Mimo iż byli to ludzie, nie czułam żądzy zabijania. To było raczej coś w stylu strachu. I on mnie sparaliżował. Z nagłym wzdrygiem, gdy Sasori zabił mężczyznę, coraz bardziej zanikałam w cieniu. Gdy wkońcu ogon dotknął ściany, przylgnęłam do ziemi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brenda
Duch


Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bodajże z nikąd
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:09, 06 Mar 2010 Temat postu:

Worek rozszarpanej ludzkiej skóry, podartych tkanin i pokruszonych kości odepchnęła ze wstrętem. Uśmiechnęła się usatysfakcjonowana. Z pyska wciąż skapywała jej krew, lecz nie miała zamiaru jej ścierać. W łapach ściskała gąbczasty, owalny przedmiot cały w krwi. Uniosła go na poziom swych oczu. Był to mózg kobiety. Odgryzła kawałek i zmieliła w ustach. Nie smakował najlepiej, jak mózg owcy. Ale była teraz zbyt zachłanna i żądna krwi, by to zignorować. Połknęła organ i spojrzała na basiora. On zabił już mężczyznę. Eh, trudno. Miała ochotę się jeszcze trochę pobawić. Ludzie byli jak lalki.
Dopiero teraz zza soczewek żądnych krwi oczu dostrzegła nieobecna twarz Reiki.
- Coś nie tak? - Spytała, choć ja to zbytnio nie interesowało. Kopnęła od niechcenia czaszkę. Nie wiedziała czy jest kobiety czy mężczyzny, ale czy to ważne? Czaszka potoczyła się wzdłuż uliczki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reika
Dorosły


Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:13, 06 Mar 2010 Temat postu:

Nie odpowiedziałam nic. Strach sparaliżował mi wszystkie kończyny i odebrał zdolność mowy. Zamknęłam oczy, chowając nos w łapach. Uszy mimo wszystko odgięły się do tyłu, a ogon lekko drgał, tak jak całe ciało.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 15:21, 06 Mar 2010 Temat postu:

Zaczął szamotać łbem kiedy tylko odczepił się od zmasakrowanych zwłok mężczyzny. Zacisnął mocno kły, jakby z czymś walczył. Po chwili na pysku pojawił się szyderczy uśmieszek lecz oczy ani na chwilę się nie otworzyły. Wszystko było we krwi, pysk wilka zwłaszcza. Zjeżył sierść i odwrócił łeb w stronę przeciwną do obecnych. Odszedł kawałek od miejsca gdzie zapach ludzkiej krwi był już nieznośny dla "wilka". Chwilę zajęło mu uspakajanie się. Otworzył powoli oczy mając nadzieje, że wszystko ustało. Odwrócił się w stronę gdzie chwoała się Rei. Nagle z jego oczu popłynęła ciemna krew. Speszony nie wiedział jak to zatuszować. Przetarł łapą krew na pysku, tak by zmieszała się z tą ludzką i nie była widoczna. Potrząsnął łbem i z pustym wyrazem pyska ponownie spojrzał w ciemny zaułek. Reika była przerażona.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Tereny ludzkie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 45, 46, 47  Następny
Strona 14 z 47


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin