Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Wieś

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Tereny ludzkie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Qedr
Lekarz


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 2941
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 12:24, 24 Sie 2010 Temat postu:

Qedr rozsiadł się wygodnie na desce i uśmiechnął się szerzej, ale jakoś tak krzywo. Trafiła mu się godna ofiara, cyniczka. Nie tak jak Tsahaylu, która po dosłownie trzech ostrych słowach uciekła. Zobaczymy jak długo wytrzyma, pomyślał.
- Skoro cienie zakrzywiają światło, to widocznie żyjesz w świecie pełnym pryzmatów. - rzekł i spojrzał w niebo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brenda
Duch


Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bodajże z nikąd
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 12:41, 24 Sie 2010 Temat postu:

Uniosła lekko brew i znów odgarnęła czarne włosy z oczu. Zaczynały ją powoli denerwować, może je zetnie? Ale nie teraz.
- Prawdopodobnie. - Powiedziała. Aha, przyczepił się do mnie, egoistki jakich mało. - Leprze pryzmaty, niż szczęście i miłość, co niektórzy wszędzie widzą. A bo dobro istnieje i zachwycac się nim można, tylko, że nie widzę sensu szukania go we wszystkim, co się napatoszy.
Przyglądała się jego uśmiechowi, co mu chyb zaraz odpadnie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Brenda dnia Wto 12:46, 24 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Qedr
Lekarz


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 2941
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 14:20, 24 Sie 2010 Temat postu:

Qedr zaśmiał się krótko.
- Widzę, że masz dość ograniczone pole widzenia, skoro jedyne co chcesz dostrzegać to... hm... zło. Nie ma dobra bez zła, ani zła bez dobra. Każdy przedmiot, każde zjawisko może służyć do różnych celów, a to jak zostaną wykorzystane, to już inna sprawa. Ach, o czym my tu... A no tak - szczęście i miłość wszędzie. Jedynie głupiec widzi wszędzie miłość, a szczęście muszę przyznać jest wszędzie. Tylko działa w różne strony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brenda
Duch


Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bodajże z nikąd
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 14:34, 24 Sie 2010 Temat postu:

Brenda zaś straciła w zupełności zainteresowanie tymi tam na dole, podczas, kiedy Qedr począł prawić swe mądrości. Lecz i on nie zachowała na długo uwagi wilkołaczki, i znowu był zupełnie olanym dziwakiem. Pomyślała o niektórych członkach Nocy. Na przykład Samancie. Ach, jakże oni wszyscy są żałośnie stereotypowi, tylko ranią fizycznie, a ranieni to maja głęboko w poważaniu. Udają takich zuych, mhrocznych i shraczkowatych, niewzruszonych i nic nie czujących, a uczuciom oddają się byle komu w kilka minut. Zawsze tak było, lecz z upływem roku zaczynało tak nudzić i irytować, iż sama nie pamiętała, że kiedyś taka była.
- Od zawsze jesteś taki wygadany, czy po prostu dzisiaj masz przypływ weny? - Spytała lekko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Qedr
Lekarz


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 2941
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 14:42, 24 Sie 2010 Temat postu:

Qedr spojrzał na Brendę z ukosa nadal mając łeb skierowany w górę.
- Zwykle nie mam z kim gadać.... - powiedział - Większość osobistości w tej krainie nie potrafi wykazać różnicy między anty postkomunistą, a post antykomunistą... Ech... I co tu w życiu robić?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brenda
Duch


Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bodajże z nikąd
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 14:52, 24 Sie 2010 Temat postu:

Właśnie, co robić? I to pytanie Brenda zadawała sobie zanadto często. A ile razy, jak wariatka, myślała już o samobójstwie? Raz? Dwa? Dziesięć? To nie ma znaczenia, gdyż wciąż żyje, i co niektórzy się z tego cieszą. A przecież nie ma po co żyć i dla kogo. To wydaje się takie proste, a przecież wcale takie nie jest.
Dopiero teraz zauważyła, iż wilki, jakie się uśmiechają, wyglądają dosyć be.
- Mnie się pytasz? - Potrząsnęła tylko głową. - Moje życie ostatnio składa się z: wstań, przejdź się, ponarzekaj i pouprzykrzaj innym życie, a potem znowu idź spać. - Znów położyła głowę na kolanach. - Tylko, że ty powinieneś mieć co robić. Wilki ci chyba zdychają w lecznicy, albo Wataha Wody przeżywa jakiś wieeelki kryzys. Nie wiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Qedr
Lekarz


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 2941
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 14:57, 24 Sie 2010 Temat postu:

Qedr obrócił głowę w jej stronę.
- Zdychają? No cóż, urlop mam. - zaśmiał się (czarny humor, nie ma co xD) - Wiesz ile razy ja musiałem te łapy zawijać w bandaże? Jakie te wilki muszą mieć słabe kości, aby byle upadek powodował takie uszkodzenia... Tsk tsk tsk... A o kryzysie w Wodzie nic nie wiem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyinra
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 2526
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mglista Dolina
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 15:11, 24 Sie 2010 Temat postu:

Kyinra się obudziła. Przyglądała się demonicy później Becie Wody. Klapnęła na zadzie aż pukło. Zaczęła zbierać napotkane robaki. Mrówki, Biedronki.. o! Dżdżownica. Złapała ją i zaczęła rozciągać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brenda
Duch


Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bodajże z nikąd
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 15:14, 24 Sie 2010 Temat postu:

Wilczyca otarła twarz, brudząc ją jeszcze bardziej. Nie płakała, a przecierała po prostu oczy - nie miała czym...
- Dlatego nigdy nie będę lekarzem. - Odparła jak dziecko w przedszkolu rozmawiające o tym, kim zostanie w przyszłości.
Uśmiech odszedł w dal. Odwróciła uszy, słysząc jakiś odgłos za sobą. Czyżby jakies zwierzę zmogło pragnienie, sen się rozpłynął i stworzenie wystawiało sie na złotej tacy? Nie, chyba nie. W ludzkich osadach słyszysz różne odgłosy, potęgowane lękiem przed tymi istotami (które co jak co były z Brendą spokrewnione). Zwłaszcza na świeżym powietrzu. Znów powróciła myślami do swej watahy.
- Wataha Nocy się sypie. - powiedziała na głos swą myśl, choć nikogo to bynajmniej nie interesowało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sevi
Dorosły


Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z daleka
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:12, 24 Sie 2010 Temat postu:

Z niewielkich krzaków wyszła biała wilczyca z kociakiem w pysku i jednym obok. Wypuściła go ze szczęk i kazała zostać. Znaleziska (Koty) stawały się coraz bardziej dorosłe więc nie było z nimi tak ciężko. Zakradła się za jeden dom i obserwowała ludzi. Pomyślała, że może jednego zabije czemu nie? Skoro tacy są okropni też im się należy śmierć. Zaczęła niczym na polowaniu wypatrywać jakiegoś słabego, chorego lub po prostu dziecka. Znalazła jedno lecz było w towarzystwie dorosłego. Musiała coś wymyślić. Po chwili wpadła na pomysł odwrócenia uwagi. Złapała jakiś patyk (Najwyraźniej niezapaloną pochodnię) i rzuciła nim w jakąś ulicę. Udało się dorosły poszedł w tamto miejsce. Zaczęła powoli przesuwać się niezauważalna dla ludzi. Była już bardzo blisko. Chwyciła dziecko za ręka i zaczęła szybko odbiegać. Zaciągnęła je w krzaki i nagle dziecko zaczęło się drzeć. Savi nie wiedziała co ma zrobić. Musiała więc je zabić. Szybko ugryzła w szyję i nastała głęboka cisza. Nie wierzyła że zabiła człowieka lecz po chwili uśmiechnęła się cwaniacko i poszła.
,,Nie będę jadła tego czegoś"-pomyślała. Wydawało jej się, że jakby jakąś wilczą dumę miała. Podrapała śmiesznie się tylną łapą w ucho ( śmiesznie dlatego że miała przy tym dziwną minę jakby po polizaniu cytryny. Usiadła i westchnęła.
- Witajcie.-rzekła do Wilczyc i oparła łeb o łapy. Lekko machała ogonem, lecz bardzo powoli. Rzadko to można u Savi zobaczyć bo zazwyczaj macha wariacko. Uśmiechnęła się do siebie i popatrzała na Człowieka któremu zabiła dziecko po czym uśmiechnęła się myśląc ,,Oko za oko nędzarzu. Na pewno wiele ich zabiłeś więc co to za różnica?"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Negato
Dorosły


Dołączył: 24 Cze 2010
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 17:14, 24 Sie 2010 Temat postu:

Białej barwy basior krył się przez wiele dni w zaroślach nieskończoności tejże krainy. A aby nie odizolować się w zupełności od społeczeństwa postanowił zawitać w pierwsze miejsce, gdzie napotka kogokolwiek jego pokroju.
Napotkana wioska nie odstraszyła go pod względem istot ją zamieszkujących. Bodajże jego uwagę przykuła wadera o przepięknej, śnieżnej sierści. Podszedł do niej i przysiadł nieopodal.
- Witaj. - Rzekł nawet nie zerknąwszy na wątłe ciało człowieczka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sevi
Dorosły


Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z daleka
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:22, 24 Sie 2010 Temat postu:

-Witaj...Savi jestem.-odparła. Dało się zauważyć, że jej oczy im bardziej jest ciemno tym bardziej stają się żółte. Więc było już widać że Stają się żółtego koloru. Machnęła kilka razy ogonem. Zaczęła się zakradać do kurnika w którym już najwidoczniej ktoś polował. Delikatnie się zakradła za kurnik. Powoli poczołgała się na przód. Kury jeszcze nie spały więc Trudno by było zapolować. Jednak tak bardzo zachciało jej się jeść że postanowiła jakąś złapać. Skoczyła do kurnika i złapała dwie kury ale jedna jej uciekła. Szybko zaczęła uciekać w oddali słysząc gdakanie. Nagle dobiegły do niej strzały. Ktoś ją zobaczył. Udało jej się znaleźć jakieś krzaki w mroku więc skoczyła tam. Oczy świeciły bardzo jasno więc można było dostrzec, że Savi tam się schowała Mrok sprawiał, że żółte oczy ładnie świeciły w ciemności. Savi podekscytowała się. Jeszcze nie złapała kury. Szybko pożarła połowę przymykając oczy ze szczęścia. Rozejrzała się i chwyciła kolejny kawałek mięsa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Negato
Dorosły


Dołączył: 24 Cze 2010
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 17:27, 24 Sie 2010 Temat postu:

//O EM GIE//


To była chwila. Dosłownie i w przenośni. Samiec nigdy nie czynił niczego bez zastanowienia. Właściwie nigdy nie atakował, jeśli nie było to konieczne. Teraz jednak w sekundę doskoczył do dwunożnej istoty z bronią w rękach. Basior powalił osobnika na ziemię. W półmroku dało się usłyszeć przeciągłe warknięcie Negato. Wilk jednak puścił człowieka, który uciekł, widocznie kulejąc. Nie, on nigdy nie pozwoli skrzywdzić samicy w jego towarzystwie. Spojrzał na Savi.
- To nie było mądre. - Rzekł tylko potrząsając głową.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sevi
Dorosły


Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z daleka
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:33, 24 Sie 2010 Temat postu:

-Być może...- odparła i znów chwyciła wielki kawał mięsa. Już prawie wszystko zjadła. Zostawiła niewielką ilość padliny patrząc jak Negato atakował człowieka. Usiadła i skinęła głową bez celu. Wyszła z mroku i oczy stały się zwyczajne. Wzięła głęboki wdech i zamyśliła się. Pomyślała czy może zaatakować dorosłego człowieka lecz zmieniła zdanie. Położyła się z gracją i owinęła ogonem. Wpatrzyła się we wieś. Od czasu do czasu jacyś ludzie wychodzili z domów. Jednak wolała żeby żaden nie zbliżał się do niej bo nie ma szans z dorosłym. Podeszła do Negato i wpatrzyła ślepia w niebo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Negato
Dorosły


Dołączył: 24 Cze 2010
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 17:44, 24 Sie 2010 Temat postu:

- Wybacz, lecz sprawy wzywają. - Westchnął i znów zniknął w mroku. Może znów się będzie pałętał po krainie bez żadnego celu? Może... *NMMT*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sevi
Dorosły


Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z daleka
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:31, 24 Sie 2010 Temat postu:

Savi też postanowiła już stąd iść. Nie chciało jej się tak nudzić. Zakopała resztki kury żeby nie śmierdziało ;p. Zabrała kocięta które były ukryte w krzakach. Obydwa były całe i bawiły się. Savi chwyciła kocurka Ikara ostatni raz popatrzała na wieś. Choć na pewno jeszcze wróci do tego miejsca ale nie tak szybko.Przywołała Kocicę Błękitkę i zniknęła świecąc złotymi oczami w mroku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Imisha
Dojrzewający


Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 20:58, 24 Sie 2010 Temat postu:

Biegła poprzez krzaki, oraz zimną ziemię,delikatnie stukocząc łapami po ziemi.Nie wiedziała gdzie ma iść,ponieważ jest nowa.Postanowiła poszukać siostry,Savi.
-Savi?Gdzie jesteś siostrzyczko?-szepcze rozglądając się na boki.
-Savi powinna gdzieś tu być...-powiedziała sama do siebie Imisha,przysiadając na wygodnym mchu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Imisha dnia Wto 21:05, 24 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sevi
Dorosły


Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z daleka
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 21:12, 24 Sie 2010 Temat postu:

Savi usłyszała siostrę i wyskoczyła z krzaków. Było ciemno więc jej ślepia świeciły na żółto.
-tu jestem Imischa...-powiedziała Savi do siostry kiedy ją zobaczyła.- tym miejscu jest niebezpiecznie... Chodźmy stąd jeszcze cię postrzeli ktoś. Może pójdziesz do legowiska mojego i mojego partnera? Na razie go nie ma więc pewnie będziesz mogła tam przenocować.- powiedziała pod koniec.
Usiadła i wpatrzyła się w gwiazdy. Wyrwała trochę mchu i go turlała jak kulkę. Nie chciała narażać siostry więc wolała ją zabrać do legowiska.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Imisha
Dojrzewający


Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 7:44, 25 Sie 2010 Temat postu:

Imisha,choć nowo tu przybyła znała człowieka z przeszłości...
-Więc to tutaj mieszkają te bestie...Pozabijała bym wszystkie....-W tym momencie demonicznie się uśmiechnęła,ale nagle przestała patrząc na Savi,która turlała kulkę z mchu.Imisha gapiła się na siostrzyczkę,ponieważ wyglądała uroczo.Imisha uśmiechnęła się,otwierając przy tym paszcze pełną trochę okrwionych zębów.Podążyła za Savi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brenda
Duch


Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bodajże z nikąd
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 8:16, 25 Sie 2010 Temat postu:

Zaś ja znów straciwszy zainteresowanie Qedrem i nie przestając machać nogami przyglądałam się pieskom z dołu wciąż siedząc na tej spróchniałej desce.
- Wiesz, dobrym nigdy nie jest fajnie w takich miejscach jak to. Jeszcze mogą sobie coś uszkodzić... Albo... Coś stracić... - Rzuciłam do Savi. Ja nie musiałam martwic się o to, czy ktoś mnie usłyszy czy nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Tereny ludzkie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 45, 46, 47  Następny
Strona 20 z 47


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin