Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Wieś

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Tereny ludzkie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Retes
Dorosły


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Viktorii!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 16:49, 18 Kwi 2011 Temat postu:

Szczeniak ponownie wyrwał się z uścisku matki.
- Ty naprawdę myślisz, że jak przyjdziesz, przeprosisz nas, przytulisz i znajdziesz sobie robotę to wrócimy w podskokach? - spytał z niedowierzaniem Retes. - Ty, ty...! Ty nie jesteś już moją matką! Naszą matką! My nie mamy matki! Zostaw nas w spokoju! - zbulwersował się, a nawet zasłonił własnym ciałem Maloe, gdyby Viki chciała jej coś zrobić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxime
Upiór


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Shajena i Viktorii...
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 16:53, 18 Kwi 2011 Temat postu:

- Zostaw nas w spokoju!
Krzyknęła zza Retesa Maloe. Tanio skóry nie sprzeda! Święcie wierzyła, że jej brat ją obroni... A jak nie to sama zastosuje metodę samoobrony.
- Nie będziemy Twoimi zabawkami!
Dodała groźnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Retes
Dorosły


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Viktorii!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 17:11, 18 Kwi 2011 Temat postu:

Zabawki. No bo czym innymi mogli być, żeby Viktoria ich chciała. Z resztą - taka nagła zmiana zdania nieco przestraszyła szczeniaka - Kochane dzieci - durne bachory, zostawcie mnie w spokoju, same sobie radźcie w życiu! - Kochane dzieci... Nie, jeżeli zachowanie zielonej wadery nadal nie ulegnie zmianie może zapomnieć i jakimkolwiek wybaczaniu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Legenda
Weteran


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1884
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:57, 18 Kwi 2011 Temat postu:

- Jestem Betą i Wojownikiem Watahy Wody - odparła z uśmiechem na pytanie Retesa.
Jednak po chwili uśmiech zszedł z pyska wilczycy. Leg owinęła swą białą, puchatą kitą oba szczeniaki uświadamiając im tym samym, że ani jednemu, ani drugiemu w jej obecności nic nie grozi. Nie spojrzała na Ravena. Oczywiście nauczenie tych dwóch brzdąców polować to niewątpliwie byłaby świetna zabawa jednak teraz musiała wyjaśnić sprawę z matką szczeniąt.

z/w ~ idę z psem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Retes
Dorosły


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Viktorii!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 19:00, 18 Kwi 2011 Temat postu:

Retes ucieszył się. Więc to nie plotki, że Legenda była Betą. I Wojownikiem. Sam chciał zostać w przyszłości Wojownikiem, więc za jakiś czas zapyta, czy może zechce jego, Retesika czegoś nauczyć. Ale teraz nie mógł, bo mierzył Viktorię swym nienawistnym spojrzeniem. Jeszcze miała czelność tu przychodzić...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Legenda
Weteran


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1884
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:32, 18 Kwi 2011 Temat postu:

Wilczyca głęboko westchnęła. By rozluźnić trochę atmosferę zaczęła końcówką ogona smyrać Retes'a po nosku. Po chwili to samo zrobiła z małym wilczkiem o nieznany jej imieniu. Biała kita chodziła w tę i z powrotem. W końcu zatrzymała się na ogonku kropkowanego szczeniaka dzięki czemu jej ogon owijał dokładnie obydwa młode.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Retes
Dorosły


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Viktorii!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 19:41, 18 Kwi 2011 Temat postu:

Wilczek kichnął, kiedy końcówka ogona Legendy połaskotała go po nosku. Tutaj czuł się bezpiecznie, polubił białą wilczycę z fajnym ogonem i była tu również jego siostra, więc mógł jej spokojnie pilnować. Niestety, pewno osoba o zielonej barwie futra również tutaj przebywała... I chyba nie chciała stąd zniknąć, bez swoich zabaweczek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 7:04, 19 Kwi 2011 Temat postu:

Raven uśmiechnął sie do Viki. Po chwili spojrzal na Retesa.
- Pomyśl mały, niewiesz co robisz tak samo jak ty - powiedzial do obydwóch szczeniaków.
- Nie marnujcie sobie dzieciństwa jak ja - dodał. Spojrzał na kielbasę i uśmiechnąl sie szyderczo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 7:12, 19 Kwi 2011 Temat postu:

*Ufff, teraz przepisywanie posta, którego pisałam już wczoraj... na biurku...*

Viki warknęła na Legendę.
- Jedyną osobą, która nauczy ich polować będę ja - i zabrała Retes'a i Maloe. Odwróciła się od reszty; westchnęła cicho.
- Wiem, że mnie nie chcecie... Może i bywam, no dobra - jestem, nadopiekuńcza, ale się o Was martwię. Jesteście jeszcze dziećmi i chciałabym spędzić z Wami jak najwięcej czasu. Bo gdy dorośniecie zostawicie matkę, jak teraz, i jedynie kiedy będziemy się widywać to na imprezach, które urządzicie - skończyła. Uśmiechnęła się lekko, przytuliła szczeniaki i wstała. Położyła sobie na plecach Sasome'go.
- No, to ja idę do Lecznicy. Sas chyba rozbił sobie głowę. Ja też chyba poprosszę o pomoc, bo, ech, bo ktoś mi złamał serce - ruszyła w stronę wyjścia, acz jeszcze nie wyszła. Czekała na reakcję dzieci.
- Dzięki Rav - rzuciła jeszcze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 7:21, 19 Kwi 2011 Temat postu:

Basior sie ukłonił i uśmiechnął sie do Viktorii.
- Nie ma za co - powiedzial z uśmiechem widzocznym na kufie po czym sie przeciągnął. Spojrzał na Leg.
- Co kiełasko? - spytal i sie zaśmiał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Legenda
Weteran


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1884
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 8:50, 19 Kwi 2011 Temat postu:

- Nigdy nie warcz na osobę, która chce pomóc - mruknęła.
Jej sinoniebieskie ślepie złowrogo błysnęło po czym po białym futrze spłynęła szkarłatna stróżka krwi. Wzięła głęboki wdech by się uspokoić. Przez zieloną wilczycę była zmuszona założyć bandaż. Bąknęła coś pod nosem w niezrozumiałym języku podchodząc do szczeniaków. Jej gon znów objął małe ciałka wilczków.
- Nic - mruknęła już trochę spokojniej w stronę Raven'a.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 9:55, 19 Kwi 2011 Temat postu:

Viki pokręciła głową. Pomóc?! Pomóc??!! Zabierając dzieci... Ekstra... O takim pomaganiu zielonkawa wadera jeszcze nie słyszała. Jednak nie, nie zdenerwuje się... Jeśli chce być Magiem musi być opanowana. Odwróciła się ostrożnie, aby Sas nie padł, do Legendy.
- Jeśli ty uważasz, że zabieranie dzieci przed jej matką, to jest pomoc, to ja dziękuję bardzo. Puść je - niech same zdecydują. Ich rodzicielka, która przeprasza, czy Beta Wody, której w ogóle nie znają - zakończyła. Jej głos wciąż był spokojny i opanowany. Nie chce oblać testu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasome
Dorosły


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Viktorii
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 12:29, 19 Kwi 2011 Temat postu:

[rozumiem, że i Saś tu jest?]

Sflaczałe szczenie otworzyło oko. Powoli wstał i łypnął na poczynania matki. No nie, tu także jest jego rodzeństwo... zastanowil się, czemu go nie lubią, ale po chwili poczuł, jak pulsuje mu glowa. Z jękiem pomasowało się po niej. Spojrzał na wilgotną łapkę i dostrzegł na niej krew. Zakręcilo mu się w głowie od tego widoku. Jęknął raz jeszcze i z hukiem przewrócił się w mniej więcej to samomiejsce, gdzie leżał poprzednio. Znowu zemdlał, jednak tym razem coś zmienilo się w jego wyglądzie. Z pyska dyndał jego długi jęzor, a ciało upadlo pod nieco innym kątem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Retes
Dorosły


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Viktorii!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 12:40, 19 Kwi 2011 Temat postu:

Retes łypnął na matkę.
- Zabrała nas? Zabrała?! - zdenerwował się i niebezpiecznie blisko podszedł do Viktorii. - Czy ty mogłabyś się nieco zastanowić? Legenda nas nie zabrała od ciebie, tylko przygarnęła, kiedy ty zwyczajnie stwierdziłaś, że masz dość! Nie ona wyrzekła się własnych dzieci, bo nie zapytały o zgodę, czy mogą iść pozwiedzać krainę! To byłaś ty! I skoro tak łatwo zmieniasz zdanie, to nie wiem, czy chcę do ciebie wracać. Kto wie, kiedy następnym razem szczeniaki ci się znudzą i znowu powiesz nam, żebyśmy zwyczajnie dali ci spokój! - Retes nie panował nad własnymi słowami, kiedy był zdenerwowany i... przestraszony. Tak, bał się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 12:46, 19 Kwi 2011 Temat postu:

Viki miała ochotę rzucić zaklęcie typu Itxi eman*. Zignorowała jednak wyzwanie, które rzucił jej Retes. Przez myśl przeleciało jej zrobienie dzieciom pranie mózgu, ale po chwili się opanowała.
- Nie zapomnij o ojcu - rzuciła i wyszła razem z krwawiącym Sas'kiem.

z/t

*Zamknij się


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Retes
Dorosły


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Viktorii!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 12:51, 19 Kwi 2011 Temat postu:

Ojciec ma lagi. ;3

Retes odwrócił się, niezbyt zadowolony. Może wreszcie zrozumiała, że niektórych błędów nie poprawi się ot tak, przepraszam i teraz musisz mi wszystko wybaczyć. Mimo, iż przygadał Viktorii nie był z siebie zbyt zadowolony. Czuł, że to jednak wciąż jego matka, choć on wolałby, żeby stało się całkiem inaczej...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxime
Upiór


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Shajena i Viktorii...
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 12:53, 19 Kwi 2011 Temat postu:

Z pyska Maloe wydobył się przeciągły warkot. Cichy, aczkolwiek słyszalny.
- Nie kłam. Nie łżyj. Nie oszukuj.
Powiedziała przy każdym zdaniu wskazując oskarżająco na Viktorię. Była okropnie zezłoszczona. Nie mogła tego słuchać... Beta? Miałaby je zabrać od matki? Nie, szczenięta same do niej przyszły... Od matki? Zabrała od matki? Chyba macochy... Gdy ta jednak poszła Mal pisnęła wręcz ze szczęścia.
- I nie wracaj!
Krzyknęła na pożegnanie. Po chwili położyła się nieopodal Retesa. Niech Sasome się wykrwawi... Maloe zasnęła... A śniło jej się, że Viktoria gotuje ich w garnku dodając do tej szczenięcej zupki różnych zaklęć i ziół... @@


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Maxime dnia Wto 12:53, 19 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 12:54, 19 Kwi 2011 Temat postu:

[kuziewcia, Viki, może byś zostawiła swojego jedynego wiernego ci syna w spokoju, a nie go ciągle miętolisz ze sobą? -.-]


Wheat, słysząc awanturę, podeszła blizej ludzkich osiedli. Dotarła w krótkim, a może i nawet rekordowym dla niej czasie do granicy oddzielającej wilcze tereny od wsi ludzkiej. Weszła w środek bójki, aczkolwiek wlaśnie kończącej się bójki. Łypnęła na odchodzącą Viktorię i zjeżyły się jej wlosy na karku. Sama nie wiedziała, co do niej miała, ale widać miała. A jesli miała, to z kolei Viki miała problem. Odwróciła się do dwóch szczeniat.
-Jakiś problem?-zapytała tonem, który ani trochę nie przypominał głosu JPowca, żeby nie było skojarzeń. Zapytała o to spokojnie, a nawet przyjaźnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxime
Upiór


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Shajena i Viktorii...
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 13:01, 19 Kwi 2011 Temat postu:

Mal za to spała jak nie żywa. Żaden dźwięk do niej nie dolatywał...

- MWAAAAHHHHAAHHA! Wreszcie Was zjem!
Krzyknęła wyimaginowana, wiedźma-Viktoria. Maloe próbowała się wydostać z gorącego kociołka. Jej brat gotujący się obok wyglądał na zdechlaka.
- Nigdy!
Zaprzeczyła Maloe kiedy jakimś cudem z kociołka wyskoczyła. Jednak Viki błyskawicznie doskoczyła do niej i ją udusiła.
- Nie tak prędko kochane dzieciaczki!
Powiedziała wiedźma-Viktoria pożerając Maloe w całości...


- AAAAAAAA! ONA MNIE ZJADŁA!
Krzyczała przerażona Mal budząc się z koszmaru. Gdy jednak uświadomiła sobie, że był to tylko sen odetchnęła z ulgą. Pacnęła czyjeś wielkie, czerwone, miękkie futro łapą i pisnęła.
- Kto ty?
Chodziło jej o dywanikową, która podczas jej snu pytała czy ktoś "ma problem".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 13:18, 19 Kwi 2011 Temat postu:

Wheat spojrzała na wilczycę nieco z góry, jak na świeżo wystruganego wariata. Po chwili jednak uśmiechnęła się, maskując zmienne emocje.
-Wheat.Jestem z profesji artysta, od niedawna także betą Watahy Ognia. A ty-y...?-dodała po chwili, łypiąc na szczenię.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wheat dnia Wto 13:19, 19 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Tereny ludzkie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 37, 38, 39 ... 45, 46, 47  Następny
Strona 38 z 47


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin