Znaleziono 63 wyników

// Jasne, że nie. Jeszcze kiedyś się może nadarzy okazja popisać ;) //

Znów to samo. Znikają. Pojawiają się i odchodzą. Jakby nigdy nic. Jakby on sam był powodem takiego zachowania. Jakby się zast ...

A była szansa, aby nawiązać znajomości. Ale się wziął i zawiesił, niedobry Dave. Ciekawe, czy kiedykolwiek nabiję nim posty? W końcu w takim tempie przenigdy nie osiągnę liczby, której wymaga spełnien ...

Słuchał go uważnie, standardowo nie przerywając jego wypowiedzi. Niech powie. On odpowie. Gdybyśmy wszyscy wiedzieli, jak rozmawiać, świat byłby o wiele przyjemniejszy. Niestety, nie każdy widzi tego ...

Cóż, z całą pewnością Daveth nie był aż tak honorowy, by nie uciec się do prób uzyskania litościwego osądu. Niemniej nie byłoby to żałosne błaganie, bo aż tak zniżyć się nie mógł. Żądza przetrwania pe ...

Wysłuchał uważnie co tamten miał do powiedzenia, z czystego szacunku nie przerywając mu ni jeden raz - choć wiele razy kusiło i język swędział, by odnieść się jakoś do słów, którymi uraczył go rozmówc ...

Kiedy już wykonał cztery serie po trzydzieści powtórzeń uznał, że najwyższa pora zmienić trenowaną partię mięśni. Ściągnął zatem kamień z szyn, obserwując przy okazji rowki powstałe w korze podczas je ...

Ok, zaraz Cię dopiszę - jak tylko przeloguję się na Taimi.
Założę też temat i podam ze względów, powiedzmy, oficjalnych link w tym miejscu. Proszę wszystkich o stawienie się i w momencie, kiedy każd ...

Dobra. Skoro wilki siedzą w barach, skoro mogą na przykład jeść z talerzy przy użyciu sztućców oraz słać listy, dlaczego nie mogłyby nieco 'po ludzkiemu' ćwiczyć? Daveth oparł zatem o jeden niezwykle ...

Daveth doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że aby osiągnąć zamierzony przed tygodniami cel nie wystarczy samo ćwiczenie wytrzymałości czy umartwianie ciała w celu samodoskonalenia. Potrzebne było te ...

Słuchał go w milczeniu oraz skupieniu, utrzymując (do momentu, w którym to było możliwe - zakładanie zbroi chyba już temu nie sprzyjało) odważnie kontakt wzrokowy z tamtym samcem. Jego spojrzenie nie ...

Nie tyle blizna, ile mieniące się czerwienią piętno. Teoretycznie wypalone, niczym u bydła, jednak... skąd poświata? Litera ZET wpisana w okrąg. ZET jak Zdrajca. Zabójca. Zakała. Zbój. Zwyrodnialec. S ...

Relaks jednak zbyt długo trwać nie mógł. Zadbany o to, by cenne chwile samotności i ciszy nie przedłużały się w nieskończoność, prawda, Dave? Oczywiście!

Ciemne futro i palący żar pustyni to połąc ...

Okej, myślałam, że Divati napisze pierwsza, skoro Dave miał iść za nią. Hmm. W takim razie zmiana planów, na teren jeziorka pierwszy wkroczył samiec. Rozejrzał się po okolicy, stwierdzając, że całkiem ...

Na szczęście dla niego samego Daveth nauczył się już ignorować kruka. Gawrona. Jeden pies. Czarnego ptaka, który towarzyszył jego kompance. Uśmiechnął się lekko i skinął łbem na znak, że jasne, pójdzi ...

Kiedy otarła się o niego, na moment zapomniał jak się oddycha. To było całkiem miłe uczucie. Dotąd nikt nie był dla niego tak przyjazny. Nawet siostrzyczki miały go momentami dość. No, nic, trudno. Ma ...

Ależ sam Daveth był pochmurnym... niekoniecznie potworem, ale napiętnowanym, ponurym burakiem. Może nie zawsze, jednak znaczna część jego żywota właśnie na tym polegała. Ruszył mozolnie przed siebie, ...

Zerknął na ogon. Już nawet nie kontrolował tego, że zasłaniał on wiecznie prawe udo wilka. Robił to kompletnie nieświadomie. Westchnął.
- Nie wstydzę się znamienia ale tego, co ono symbolizuje. Nie j ...

Dlatego właśnie Daveth nigdy się do własnych słabości nie przyznaje. Nie chce, by ktoś wykorzystał je przeciwko niemu. Jednak słabość słabości nierówna, więc podszedł nieco w jej stronę i wskazał gest ...

Parsknął krótkim śmiechem, kręcąc lekko z rozbawieniem ciemnym łbem. Któż by pomyślał, że aż tak łatwo ją urazić? No, nic. Odnosił wrażenie, że samica była... dość pospolita, niestety. Aczkolwiek pocz ...

Wilk pokręcił przecząco łbem. Nie miał pojęcia.
- Myślę, że niektórzy siłą i przemocą leczą inne kompleksy. Na przykład brak mózgu - rzucił po krótkiej chwili milczenia, by westchnął potem lekko i po ...