Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Brama

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Ognia / Zamek Płomieni
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Yenn
Duch


Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Nie powiem XD
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 12:34, 30 Wrz 2011 Temat postu:

Yenn stanęła sztywno, kamień trzymała z całych sił.
Nie chciała go słuchać... On nas nazywał zdrajcami, a sam nim jest-zagrzmiała w myślach, a złość dawała jej więcej energii. Popatrzyła na wszystkich.
Dokładnie. Nie słuchajcie go-krzyknęła ile sił w płucach. Nie rozglądała się już.. Miała tylko jeden cel..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 13:08, 30 Wrz 2011 Temat postu:

Wasp na słowa Hono-no nie zwracał większej uwagi. Był skupiony na trzymaniu kamienia, na zadaniu, które powierzono wilczycom i jemu. Kątem ucha słuchał tego, co zgromadzeni mówili do Wheat, sam na razie nie widział potrzeby wtrącania się w to.

Kątem czego? ...to tak można? o-o

~Wht.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:00, 30 Wrz 2011 Temat postu:

Wheat pokręciła powoli głową, wpatrując się w lisa jak dziecko w lizaka na wystawie sklepowej. W jej oczach odbijały się płomienie wydobywające się z ciała istoty. Odwróciła głowę w stronę brata i zlustrowała go wzrokiem, w którym, choć odwróciła się od lisa, wciąż migotały płomienie.
-Puść go. Dlaczego chcesz go więzić?-zapytała, zupełnie ignorując pozostałych i to, co do niej mówili. Przecież ten lis był tak piękny...-Puść go.-powiedziała nieco głośniej i pochyliła głowę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:08, 30 Wrz 2011 Temat postu:

- Wheat! Do ciężkiej chol**y! Opamiętaj się! - wrzasnęła niczym niedźwiedź wściekła na maksa. Sama nie mogła się teraz ruszyć. Wheat kompletnie oszalała! Sięgnęła swoim długim ogonem do Wheat i uniosła jej pysk tak, by kamień był wycelowany w lisa. To nie może się tak skończyć...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 16:09, 30 Wrz 2011 Temat postu:

Można więcej, niż Ci się wydaje ;)
Określenie "kątem ucha" jest poprawne, więc byłabym Ci wdzięczna, gdybyś nie wcinała mi się więcej w posty, jeśli nie wiesz, co piszesz.


Kiedy Wasp usłyszał, co Wheat mówi do Samuela, tak gwałtownie odwrócił ku niej łeb, że kamień w jego łapach zadrżał niebezpiecznie, lecz pozostał a swoim miejscu, mocniej pochwycony przez skrzydlatego łowcę. Alfa sprawiała wrażenie omotanej przez Hono-no, zahipnotyzowanej. Jako jedyna ze wszystkich zgromadzonych uległa temu, co miało w sobie ogniste lisisko.
Dla Waspa oznaczało to tylko jedno - Wheat była słaba, bardzo słaba. A ktoś taki nie powinien piastować wysokiego stanowiska w watasze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:16, 30 Wrz 2011 Temat postu:

Według Eleny sytuacja była bardziej poważna niż to się mogło wydawać. W pełni zgadzała się z Waspem, że owa wilczyca kompletnie nie nadawała się na stanowisko alfy. Skoro jako jedyna uległa lisowi oznaczało to niestety, że jest zbyt słaba. Przypomniała jej się też sytuacja na zebraniu, kiedy owa wadera nie miała bladego pojęcia co tam robi. Wszystko to niestety składało się na jedno, ale obecnie umysł dowódczyni pochłonięty był przez pilnowanie samicy alfa... no... może póki co samicy alfa bo nie wiadomo co zrobi Samuel po całym zajściu.
- Skupcie się za zadaniu! Jeśli my będziemy stać w miejscu może czar nie zostanie przerwany! Teraz wszystko leży w łapach was wszystkich tu zgromadzonych! - krzyknęła do pozostałych wilków by dodać im odwagi - Cokolwiek będzie się działo nie puszczajcie kamieni! Dacie sobie radę! Wierzę w was! - powiedziała chcąc dodać otuchy reszcie towarzyszek i towarzyszowi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Pią 16:18, 30 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:17, 30 Wrz 2011 Temat postu:

[1.No, to przepraszam. Wiem, czasem nadużywam Moda. Ale to już takie odruchowe...
2. Nie! Nie! Nie zrzucisz mnie z tego stanowiska! Nic nie sugeruj, zbrodniarzu! NIEE!!!]


Wheat szybkim ruchem wyswobodziła się z uścisku ogona jakjejtam i, wziąwszy, nie wiem jakim cudem, kamień w łapy, rzuciła nim w wilczycę. Taki piękny... piękny... Znieruchomiała i patrzyła wciąż to na lisa, to na inne wilki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:21, 30 Wrz 2011 Temat postu:

[Co do stanowiska, to sama sobie zasłużyłaś na taką opinię. Ja tylko uświadamiam cię, że nie mamy takiego zdania bezpodstawnie.]

Zebrowata pochwyciła ogonem kamień i wycelowała nim w lisa. Nie wiedziała, czy da radę sama utrzymać oba kamienie, ale nie pozwoli by czar prysł. Kaji zbyt wiele poświęciła by uwięzić lisa, więc choćby miała umrzeć będzie trzymała kamienie.
- Samuelu, możesz coś zrobić ze swoją siostrą!? - zapytała samca alfę z nieukrywanym rozdrażnieniem i małym przestrachem, którego opanowywała od dłuższego czasu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Pią 16:23, 30 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kryptona!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 16:27, 30 Wrz 2011 Temat postu:

- Wheat, głąbie opanuj się! - zawołał Samuel i najprawdopodobniej rzuciłby się na waderę, gdyby nie trzymane przez niego zaklęcie. Sam nie wiedział jakim cudem ktoś taki jak jego siostra stał się Alfą. Dlatego ostatnimi czasy poszukiwał Bety, żeby w końcu ktoś odebrał od niego chociaż trochę obowiązków. Tymczasem jednak gorączkowo rozglądał się za jakąkolwiek osobą, która nie trzymała kamienia i mogła zabrać stąd nazbyt uległą Wheat.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hono-no Ninetails Fox
Postać Specjalna


Dołączył: 20 Wrz 2011
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 16:41, 30 Wrz 2011 Temat postu:

Jednakże wilki były po to rozstawione naokoło lisa, aby kamienie nie tylko objęły go w krąg, ale i zachowały między sobą dystans. Ponieważ kiedy były zbyt blisko siebie, między nimi zaczynały przeskakiwać wyładowania magii - całkiem podobne do elektrycznych - które zakłócały przebieg energii oraz stwarzały niebezpieczeństwo dla tych, którzy byli blisko.
Tak też właśnie zaczęło się dziać - iskry oraz małe, fioletowe pioruny zaczęły przeskakiwać z biksbita do biksbita, emanując przy tym oślepiające błyski przywodzące na myśl flesze. Zawarta w nich moc zadrgała, zachwiała się i jęknęła bezgłośnie, wysyłając nieprzyjemne, bolesne impulsy do mięśni Eleny.
Tymczasem bariera również zamigotała niebezpiecznie, będąc na granicy zniknięcia, rozpłynięcia się niby mgła.
A wszystkiemu temu towarzyszył opętany śmiech Hon-no.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hono-no Ninetails Fox dnia Pią 16:41, 30 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yenn
Duch


Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Nie powiem XD
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:44, 30 Wrz 2011 Temat postu:

Yenn delikatnie przekręciła łeb.
Co ta nasza Alfa wyprawia-Krzyknęła w myślach i pokręciła łbem z wielkim niezadowoleniem.
Damy radę.. Nikomu się nic nie stanie, tylko przyłóżmy się bardziej by nie spaprać tego co zrobiła Kaji-krzyknęła ciepłym głosem do wszystkich mając nadzieję że doda im otuchy. Przy okazji poprawiła kamień.. Nie wiedziała jak dalej potoczy się los.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:47, 30 Wrz 2011 Temat postu:

Elena warczała z bólu gdy przez jej ciało przebiegały impulsy. Cała zaczęła niebezpiecznie drgać co było efektem bólu. Stała jednak dalej w miejscu, przełożyła kamień z łap do pyska i nie poruszając ani ogonem a ni pyskiem wyciągnęła ogon najdalej jak to tylko było możliwe. Jej warczenie czasem przechodziło w jęki ale mimo to stała nieugięcie w miejscu.
- Nie przejmujcie się mną! Stójcie w miejscach i skupiajcie się mocno! - powiedziała najgłośniej jak mogła przez zęby.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 16:51, 30 Wrz 2011 Temat postu:

Wasp ze zgrozą popatrzył na to, co dzieje się z Eleną. Drgnął nieznacznie, chcąc rzucić się w jej kierunku, ale w porę się powstrzymał. Nie mógł się ruszyć, nie mógł puścić kamienia. Wysiłek magiczki nie mógł pójść na marne, choć przez głupotę Wheat było ku temu coraz bliżej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KokuRai
Demoniczny Szpieg


Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:58, 30 Wrz 2011 Temat postu:

Koku biegła za swoim demonicznym kotem, który chciał wskazać jej miejsce, w którym jest lisek. Demonica jeszcze z nim nie skończyła, a nawet jeszcze nie zaczęła. Na jej pysku rozciągnął się szaleńczy uśmiech widząc potwora w barierze.
Wadera naglę zauważyła Kaji leżącą na podłodze blisko bramy. A niech to szlak! Podbiegła szybko do niej by sprawdzić co się dzieję. Chyba była nieprzytomna. Spojrzała katem oka na lisa i prychnęła na niego. Po chwili odwróciła się w stronę gróbki wilków krzycząc:
- Mogę jakoś pomóc? - Obok niej stał duży cienisty lew, a ona uśmiechała się psychopatycznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yenn
Duch


Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Nie powiem XD
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:00, 30 Wrz 2011 Temat postu:

Boże to jest nasza Alfa-pomyślała ze zgrozą..
Przecież... Mogliśmy wszyscy przez nią zginąć..-przemknęło jej po raz drugi przez myśl.
Yenn nie chciała by Elenie się coś stało więc jeśli zacznie ją po raz kolejny mocniej boleć niech żuci go Yenn, a ona złapie.. Ale i tak było to bardzo ryzykowne... Westchnęła cicho i głęboko i stanęła niczym posąg, trzymając kamień z całej siły by nie wypadł.
Tak możesz! Weź ten kamień od Eleny, i stań z nami w kręgu-krzyknęła Yenn do Koku, gdy ta podeszła i spytała.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Yenn dnia Pią 17:02, 30 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:11, 30 Wrz 2011 Temat postu:

Elena była coraz bardziej wyczerpana. Oczy zaczynały jej zachodzić jakby mgłą, obraz stawał się rozmazany ale stała twardo dalej nieco tylko powarkując i mimowolnie popiskując. Była bardzo silną wilczycą, ale jednak nadal wilczycą w związku z czym jej organizm momentami odmawiał posłuszeństwa. Wyprostowała się nagle i stała bez ruchu tłumiąc w sobie ból by inne wilki tego nie widziały, by nie rozpraszały swej uwagi.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Pią 17:11, 30 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KokuRai
Demoniczny Szpieg


Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:12, 30 Wrz 2011 Temat postu:

Koku spojrzała na jakąś waderę i kiwnęła głową, a następnie podbiegła do Eleny i wzięła od niej kamień, stając w kręgu i trzymając go mocno. Za nią stał duży demoniczny Kot. Wiatr rozwiewał jego grzywę, a jego poza była godna podziwu.
Demonica zamachała gwałtownie ogonem przyglądając się lisowi. Nie zwracała uwagi na Alfę przez, którą zaklęcie Kaji poszło by na marne. Chwila! To było zaklęcie rzucone przez Kaji! Może przez nie jest tak wyczerpana? Więc trzeba wszystko zrobić by się udało.
Samica przyjrzała się dziewiecioogoniastemu z psychopatycznym uśmieszkiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:20, 30 Wrz 2011 Temat postu:

El odetchnęła z ulgą i siadła na zadzie chwytając kamień w łapy.
- Dziękuję KokuRai. - powiedziała dysząc ciężko, jednak słychać było w tym ulgę po doznawanych impulsach. Spojrzała na Yenn z wielką dozą ciepła i w podzięce kiwnęła jej łbem. Było widać jak bardzo jest jej wdzięczna za pomoc. Teraz wszystko jej ciążyło, nawet lekka zbroja ze skóry smoka. Co nie jest dziwne biorąc pod uwagę przeżycia ostatnich minut.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yenn
Duch


Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Nie powiem XD
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:26, 30 Wrz 2011 Temat postu:

Yenn uśmiechnęła się i również kiwnęła waderze.
Miało to znaczyć nie ma za co. Dla prawdziwego wojownika to pestka.
I po raz kolejny ustawiła się nieruchomo, dalej jak najstaranniej celując w lisa. Osłabiało ją coś.. Hm, może to całkowite wyciąganie do przodu łapy i nie zmienianie jej, no ale cóż nie chciała zmieniać pozy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:32, 30 Wrz 2011 Temat postu:

Elena patrzyła wrogim wzrokiem na Foxa. Jej organizm był teraz osłabiony, ale mimo wszystko wytrwa dalej w pozycji, którą obrała wcześniej. Foux, ptak stworzony przez Samuela usiadł obok swej właścicielki i otarł łebek o jej łapę. Chciał tym dać jej do zrozumienia, że i on jest nadal przy niej i jej nie opuścił. Elena uśmiechnęła się tylko i końcówką ogona pogładziła go po główce. Miło było mieć takiego wiernego towarzysza, który dodaje otuchy. I zebrowatej było to potrzebne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Ognia / Zamek Płomieni Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 22, 23, 24  Następny
Strona 6 z 24


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin