Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Mysie Doły xD

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Dolina Marzeń
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Szasta
Dorosły


Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 0:42, 30 Lip 2009 Temat postu:

Skoro tak uważasz-rzekł i odsunął się,samotnik,którego rozrywają panny^^pięknie,odszedł kawałek.Więc przyjaciółmi,trudno-rzekł.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sherii
Dorosły


Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 2887
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 0:44, 30 Lip 2009 Temat postu:

- Ja sama nie wiem czego chcę, nie chcę żebyś się znowu zmienił - powiedziała i dalej wpatrywała się w ziemię, która co chwilę robiła się coraz bardziej mokra.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szasta
Dorosły


Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 0:46, 30 Lip 2009 Temat postu:

Westchnął więc idę,jak cos to wiesz gdzie mnie szukać-rzekł i wybiegł stamtąd.Było tak miło-pomyślał.Bolała go głowa,może wpadnie do Evany.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sherii
Dorosły


Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 2887
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 1:20, 30 Lip 2009 Temat postu:

- I mnie zostawił znowu samą... - powiedziała i została sama. Blask księżyca olśniewał jej brązowe futro, grzywka spadła na lewe oczko, a ona siedziała osamotniona w trawie, nawet ta biała myszka od niej uciekła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nela
Wojownik


Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z dalekich krajin wiecznej nocy
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:42, 04 Sie 2009 Temat postu:

Wchodzę rozglądam się i zaczełam się zastanawiać od jak dawna to miejsce jest opustoszałe. nie ma tu żywej duszy :(

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baks
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 19:20, 04 Sie 2009 Temat postu:

Przyszedł, rozglądając się. Przed jego łapami latały białe myszki. Znalazł fajne miejsce, i położył się. Oparł łeb na łapach i rozmyślał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Helios
Hybryda


Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 21:44, 30 Wrz 2009 Temat postu:

Wilk wszedł wesoło, szukając jakiegoś zajęcia. Nie był już szczeniakiem, ale nadal zabawę. Nieba dziś nie zasłaniały chmury, więc basior patrzył w gwiazdy. Niebo nie było pełne gwiazd, ale i tak było jasno. Wił lekki wiaterek, chłodny, ale nie bardzo zimny. Sierść jego była więc lekko rozwichrzona, ale Heliosowi to nie przeszkadzało. Szedł tanecznym krokiem. Myszy nie było słychać, a jemu nie chciało się ich wypłaszać i gonić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abbey
Dorosły


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta łza w twoim oku?
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:59, 02 Paź 2012 Temat postu:

Marzenia, mówią. Gdzieś ty posiała swoje? A skoro ich nie masz po co pałętasz się po miejscach z tak obrzydliwą nazwą jak ta? Za dużo pytań na raz, po co one komu? Kolejne pytanie... Chol... Nie używaj pustych słów. Przez panujący w głowie mętlik, chaotyczną gonitwę myśli, i jej łapy plątały się, co zaowocowało niemiły wyryciem pyskiem śladu na ziemi. Nieco można zwalić tu winę na wszechobecne dziury, które najwyraźniej uciekły ze szwajcarskiego sera. Widząc, iż daleko takim sposobem nie zajdzie, stwierdziła oczywisty fakt, że na chwilę obecną najbezpieczniej będzie w pozycji siedzącej rozejrzeć się po okolicy. Zaraz ten plan, owocujący z bezbolesnym skutkiem, został wcielony w życie. Dwoje ciemnych patrzałek prześlizgnęło się bez zbytniej uwagi po otoczeniu, by móc w duchu pokląć sobie na dziury, na które rzecz jasna, bo Abbey nie z tych co przyznają się do błędów, spadła wina spowodowania upadku. Połamane łapy, wkrótce pewnie i kurza ślepota, może potem zanik mięśni. Oj, co z ciebie będzie Abb?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tea
Dorosły


Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:05, 02 Paź 2012 Temat postu:

Patrząc na ukształtowanie terenu - niemożliwe do przebiegnięcia bez wywrotki, prawda? Jednak owa wilczyca, która ukrywała swe prawdziwe miano oraz dlaczego jej oczy zmieniły kolor oraz nie przypominają jej dawnych patrzałek, potrafiła wywalić się na gładkiej powierzchni tudzież prostej drodze bez dziur. A bieganie po dziurach? Czysta przyjemność! Co jakiś czas rozlegał się szum, gdy dla równowagi i całkowicie nie myśląc o uszkodzeniach Tea machała skrzydłami. Pędziła na złamany pysk - jak zawsze. Jej wina? Przez te lata była zamknięta. A kochała biegać! Choć nie pasowało to do jej długaśnych łapek zakończonych szponami, które przygotowywał jej ciało do stanu, w którym mogłaby polecieć. 'Przeleciała' obok wilczycy z dzikim piskiem, zaraz jednak rozległ się szum, gdy zatrzymywała swoje rozpędzone i krzywe łapki, aby powrócić i się przywitać. Wychowanie pierwsza klasa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abbey
Dorosły


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta łza w twoim oku?
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:19, 02 Paź 2012 Temat postu:

Gdyby była normalna zapewne zainteresowałaby się pędzącą kulą kłaków. Ale czy normalności można się u niej doszukiwać - opinie są sporne. Każdy widzi we własnym, hm, zakresie, różne cechy, wypatrując się ich zastosowań negatywnych i pozytywnych. Biorąc pod uwagę charakterystykę jaką los napisał Abbey przed laty, takie zachowanie mogło ją co najwyżej zdenerwować. Kolejną prawdą, również zapisaną przez lata, będzie, że nawet jeśli zostanie zdenerwowana, najpewniej będzie milczeć. A najwyraźniejszą, teraźniejszą prawdą jest to, że milczy. Do bezruchu jej daleko, ale w porównaniu z pędzącą Teą jest kamiennym posągiem, którego ogon drga delikatnie, jakby pchany powiewem zimnego wiatru. Do tego, co już może szczytem ruchów jakie może wykonywać rzeźba, uszy samicy odchylają się do tyłu, w czym również mógłby mieć swój udział niewyczuwalny wiatr. Dodatkowo oczywiście wycięte z lodu lice, trwające ze stałą zaciętością.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tea
Dorosły


Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:22, 02 Paź 2012 Temat postu:

Wilczyca prychnęła i kichnęła parę razy - kurz, który wzbiła w powietrze podczas hamowania irytująco drażnił jej biedny, różowy nosek. Spory nosek. Oblizała pyszczek, podbiegając teraz lekkim truchtem do wilczycy i patrząc na nią z zainteresowaniem w oczach. Chociaż te oczy.. nie pasowały do samej wilczycy. Miały metaliczny, błękitnawy kolor. Całkowicie inne niż wcześniej - otóż wcześniej miała oczka o barwie płynnej czekolady. Zamachała swoją krótką kitą, składając czarne skrzydła na grzbiecie. Dopiero teraz poczuła, jak się zmęczyła tym biegiem. Ile już biegła? Bardzo, bardzo długo.. Przekrzywiła łebek, podchodząc bliżej i tykając ucho wilczycy uchem z wahaniem. Sprawdzała czy żyje, no!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abbey
Dorosły


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta łza w twoim oku?
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:41, 02 Paź 2012 Temat postu:

Tego to jeszcze ona nie widziała, coby zamiast przyzwoitego powitania ktoś tykał jej ucha. Co oni, kurcze, chcą od jej biednego ucha? I jeszcze zmusili ją do wysnucia kolejnego pytania, co szczytem już. Co dziwniejsze jednak, analizując zwykłą reakcję ponurego przedziału na skali zachowań, zaintrygowało ją to jakoś, nieznacznie tylko irytując. Osobliwa osobniczka, w to wątpić nie może, przez co w uwagą wyczekiwała jakiegokolwiek jej słowa. Jednocześnie i ona w jakikolwiek sposób winna zareagować, bowiem bezpośredni kontakt standardowo jakiś ruch wywołuje. Mogłaby palnąć 'Co?', ale swoim głosem w tą wypełnioną oczekiwaniem ciszę się wbijać nie chciała. Że ktoś sprawdza jej funkcje życiowe nie wiedziała, bo skąd wiedzieć nie miała, ale na wszelki wypadek przekręciła nieznacznie głowę, co powędrowało za jej spojrzeniem. Tym samym jej ucho uciekło spod łapki - czy innego źródła dotyku - Tei.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tea
Dorosły


Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:45, 02 Paź 2012 Temat postu:

- O, żyjesz. - powiedziała i wyszczerzyła się, najwyraźniej znów uszczęśliwiona. A zaczynała się martwić! Obeszła wilczycę dookoła, patrząc na nią uważnie.
- Aaaach! - pisnęła po chwili, przysiadła i pacnęła się łapką po pysku. Oczywiście brudząc sobie pysk. Zaraz zamachnęła ową łapką w teatralnym geście, całkowicie nie zważając na brud pysia.
- Witam, Tea jestem, a ty? - zaczęła od razu, z góreczki. Po co się wysilać z jakimiś bzdurami? Poruszyła uszkami, otrzepując je z kurzu, nadal wyszczerzona i usiadła już całkiem, zaraz przyjmując pozycję szczeniaka, który znalazł sobie dobre miejsce na siedzenie i zaczęła się bujać. Przód, tył, przód..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abbey
Dorosły


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta łza w twoim oku?
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 20:01, 02 Paź 2012 Temat postu:

To jedne z tych pięknych momentów, w których łaknie wrócić do normalności i móc mieć w swoich zachowaniach tę piękną kapkę luzu, by palnąć pierwsze co jej przyjdzie na myśl. Ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, które już latami wsiąka w podłogę. - Spodziewałaś się, że jestem martwa? - Tym razem to ona zgubiła gdzieś własne imię, co wypadałoby nadrobić. - Abbey jestem - dodała w między czasie rozmyślań nad stabilnością psychiczną przypadkowego towarzysza rozmowy. Co kryje się w takim umyśle to ona chętnie posłucha, zapamięta, może nawet warto to będzie kiedyś powtórzyć. I to wypadałoby jakimś gestem skwitować, a gest ten w owym wypadku okazał się nieznacznym przechyleniem łba, co było jedynym wyrażeniem ciekawości. Jak kto wierzy w cuda, to można by nawet dostrzec, iż rysy twarzy Abbey odrobinę złagodniały, a jeden z kącików pyska drgnął.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tea
Dorosły


Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 18:10, 06 Paź 2012 Temat postu:

- Nie ruszałaś się czy coś, to Tea się martwiła, ot co! A nie-ruszającym-się trzeba pomagać, praaaaaawda? - rzekła głośno, szybko wymawiając słowa i czasem gubiąc literki. Przy tym machała teatralnie łapkami, jakby chciała nadać swoim słowom obraz i uczucia. Lub by po prostu nimi machać. Tea zawsze była uważana za wariatkę. Poruszyła znów uszkami, marszcząc swój wielki, różowy nosek.
- Dziwnie się na mnie paczysz. - mruknęła w pewnym momencie. Można to było powiedzieć odwrotnie. To wzrok Tei się patrzył na Abbey. Całkowicie inaczej. Wilczyca miała teraz błękitne oczka i jakby nie pasujące do jej osoby - patrzyły na Abbey uważnie, bez tej znaczącej iskierki rozbawienia, jaką zawsze miała w oczach. W swoich oczach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abbey
Dorosły


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta łza w twoim oku?
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 15:50, 09 Paź 2012 Temat postu:

Opinie są sporne, powiedziałaby na ostatnią uwagę Abbey, ale akurat postanowiła milczeć. Cóż, motywy jej pytania wydawały się szalenie oryginalne, takie słyszała po raz pierwszy. Kiwnęła się nieznacznie, wyginając kark w lekki łuk. - Pomagać... - Cichuteńki szepcik współgrający ze zmrużonymi ślepiami, zasłaniającymi się przed światem. Pomagać komukolwiek? Głu... Też to kiedyś robiła, ale nie warto roztrząsać przeszłości. - Pomagasz innym? - Sformułowane na prętce pytanie wymknęło się z jej ust, które zaraz potem zamilkły, lekko wykrzywiając się z niepewnością.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tea
Dorosły


Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:31, 09 Paź 2012 Temat postu:

- Czasami, jeżeli nie wyglądają na głupich mądrali! - powiedziała, kiwając się intensywniej. W przód i w tył. Poruszyła uszkami i zmarszczyła nos. Nad aktywność? Zapewne, jednak Tea przez całe swoje życie była zamknięta, chyba ma prawo do pewnych dziwnych zachowań. Chyba. Zmienił się jej wzrok - był teraz bardziej zaciekawiony Abbey i uważnie ją obserwował.
- A ty pomagasz koooooooomuś? - zapytała, nadal się szczerząc. Jak dziecko. Z dziwnymi oczami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abbey
Dorosły


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta łza w twoim oku?
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 12:05, 14 Paź 2012 Temat postu:

Znieruchomiała. No tak, pytasz, spodziewaj się pytań. Było milczeć, a teraz już za późno. Powoli, z nieskrywanym wahaniem, potrząsnęła łbem, przy czym grzywka opadła jej na oczy. - Nie uważam, by ktokolwiek na to zasługiwał - stwierdziła zimno. Kącik jej pyska uniósł się, a w kontraście do niego powieki samicy przysłoniły ślepia. - Ale gdy spotkam jakiś wyjątek, to kto wie? - Może, zawsze trzeba widzieć tą odrobinę jaśniejszą stronę, niczym świetlik świecący nad grobem. Cóż, mniejsza. Jej system działania opierał się przede wszystkim na tym, by zdobyć rzeczy konieczne do przeżycia, a działania opierające się na czystej dobroci serca… Od dawna nie miała z nimi kontaktu… Zamilkła ta hałaśliwa istotka, aż dziwne. Czyżby się czego obawiała? Abbey zesztywniała, powoli i ostrożnie cofnęła się. I zniknęła z pola widzenie...

z.t


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Abbey dnia Pią 7:48, 26 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taimi
Szaman


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miami Beach! xD
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:45, 30 Lip 2013 Temat postu:

Zombie pojawiła się tutaj, smutno pokonując kolejne kroki. Znaczy ze smętnie zwieszoną głową i wcale się nie spiesząc. W końcu do niej dotarło, że znów utraciła tego, którego szczerze pokochała jeszcze jako nastolatka. Dla niego i przez niego była teraz tym, kim była, co kompletnie przekreślało jej marzenia. Jako nieumarła nie mogła ani starać się o rangi, a i przebywanie wśród innych stało się jakieś takie... Uciążliwe. Usiadła w końcu gdzieś na trawie, obserwując szalejące to tu, to tam gryzonie. Uśmiechnęła się niewesoło i niepewnie pod nosem. Łapka nadal wisiała na kawałku skóry, Taj całkiem o tym zapomniała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kryptona!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 8:49, 31 Lip 2013 Temat postu:

Samuerian przyszedł na nowe, nieznane sobie miejsce, mając skrajny mętlik w głowie. W jego ciele aktualnie przebywała osobowość Xytheriana, co przyprawiało go o wyraz dyskomfortu i narastające nieznajome uczucia. Na przykład teraz czuł się po prostu niezadowolony i zdenerwowany bez przyczyny. I miał wrażenie, że swędzi go coś pod lewym skrzydłem. I zdecydowanie było mu za ciasno we własnym ciele. Były Alfa - chyba teraz zarówno Ognia jak i Nocy, rozejrzał się po miejscu, do którego dotarł. Zarejestrował jedną wilczycę - znał ją? On albo Xytherian? On albo Samuel? Męczące, nie wiedzieć, kim się właściwie jest. Dawna osobowość nakazała mu zachować się uprzejmie, wewnętrzny Gzyt zaś wolał zignorować czyjąś obecność. W końcu wilk wydukał tylko:
- Dźbry.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Dolina Marzeń Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 8 z 9


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin