Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Rzeka Sveikata

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Dolina Marzeń
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Alastair
Latająca Alfa Ognia


Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 3212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 20:10, 06 Kwi 2014 Temat postu:

Skinął ze zrozumieniem głową. Mimo, że nadal nie był do końca przekonany o tym, że mówienie prawdy i pozostawanie szczerym oraz bezpośrednim mogą być przyczynami obicia mordy, szanował zdanie rozmówcy.
- Cóż, nie znam chyba osoby, która byłaby w pełni zadowolona z tego, co posiada - skomentował jedynie podczas, kiedy użytkowniczka omal nie parsknęła śmiechem w monitor, stwierdzając, że to takie polskie.
- Dla mnie jesteś miły. Czuję się zaszczycony - powiedział jeszcze, nisko skinąwszy głową. Znowu. Cholerka. Szlaban na kiwanie łbem na najbliższe pół roku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Puszczyk
Beta Nocy


Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 15:28, 07 Kwi 2014 Temat postu:

Puszczyk zaśmiał się nerwowo. Miał inne zdanie o tym, czy fakt bycia miłym dla kogoś można uznać za zaszczyt, ale wynikało to zapewne ze zdecydowanie zaniżonej samooceny rudzielca.
- Wciąż mówię to, co myślę - wzruszył barkami. Fakt, poczuł do Alastaira rzadko odczuwaną sympatię i miał nadzieje, że może to oznaczać pozostanie przyjaciółmi. To chyba bywało całkiem przydatne, nawet jeśli do tej pory odpowiadało mu samotne życie.
- Ty również jesteś miły. Nawet jeśli dla wszystkich starasz się być miły, to to wciąż... miłe - powiedział. Kurczę, znowu zaplątał się we własnych słowach. Chyba musi lepiej poćwiczyć to okazywanie sympatii, bo nie szło mu chyba najlepiej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alastair
Latająca Alfa Ognia


Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 3212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 16:00, 07 Kwi 2014 Temat postu:

No, cóż. Analogicznie Alastairowi nie najlepiej poszłoby okazanie komuś wrogości. Proszę, proszę, jak nasi panowie idealnie się dopełniają. Tak czy inaczej Alastair uśmiechnął się ze swego rodzaju wdzięcznością i pamiętając o nadanym mu przez użyszkodniczkę szlabanie, z trudem powstrzymał się od pokiwania jasnym łbem, pełnym stad całych myśli, które lepiej, coby nigdy światła dziennego nie ujrzały. Dość się skompromitował, zwierzając rudzielcowi z jakże bezsensownie ulokowanych uczuć. Ali jeszcze nie wie, że pewnego dnia zobaczy swoją niedoszłą oblubienicę pod ramię z innym wilkiem - może niech sobie na razie pożyje w tej nieświadomości.
- Dziękuję, to miłe, że doceniasz, że jestem miły - rzekł pogodnie, po czym - zamiast pokręcenia łbem - przeniósł spojrzenie na samca. Gubię się już w tym, gdzie w danym momencie się patrzy - ale z tego, co pamiętam, głównie wlepia ślepia w wodę.
- Którą z miłostek wspominasz najcieplej? Jakieś wyjątkowe spotkanie, może coś hardcorowego? - zagaił, sam mocno zaskoczony pochodzeniem owego zapytania. Chyba wkraczał z zabłoconymi buciorami na coraz bardziej osobisty grunt?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Puszczyk
Beta Nocy


Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 16:13, 07 Kwi 2014 Temat postu:

Samiec zaśmiał się szczerze, zastanawiając nad odpowiedzią na pytanie.
- No cóż, hmm... - przebiegł pamięcią po swoich miłostkach, zastanawiając, poznanie której sprawiło mu najwięcej radości.
- Była taka, hehe... Córka alfy stada, więc co ja tam mogłem, rudy przybłęda... Była całkiem urocza i bardzo trudna do poznania, więc musiałem trochę popracować, żeby w ogóle chciała na mnie spojrzeć - zaśmiał się ponownie. Zawsze lubił wyznania, dlatego Salome uznał w swoim czasie za zbyt łatwą i zostawił, nawet nie doszedłszy do czegoś głębszego. Dziwnie też czuł się opowiadając Alastairowi o swoim życiu sprzed przybycia do krainy - wydawało się takie odległe i jakby należące do kogoś innego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alastair
Latająca Alfa Ognia


Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 3212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 16:23, 07 Kwi 2014 Temat postu:

Alastair zrobił wielkie oczy, zaś spojrzenie ich turkusu spoczęło na rzece. Kąciki jasnego pyszczka uniosły się nieco w cynicznym (poniekąd) grymasie, podobnym do uśmiechu - tego niezbyt życzliwego, niekoniecznie naturalnego czy niemającego zbyt wiele wspólnego z autentycznością.
- Jeśli kiedykolwiek dorobię się córki, będę ją zamykał na klucz przed Wujkiem Puszczykiem - rzucił nieco zgryźliwie, zaś wszystko miało formę nieco może zbyt odważnego czy szczeniackiego żarty. Eileen, bój się. Niech no się tylko tatuś dowie o tym, że istniejesz!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Puszczyk
Beta Nocy


Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 16:41, 07 Kwi 2014 Temat postu:

Puszczyk prychnął - nie wrednie, a całkiem przyjaźnie, jeśli można prychnięcie nazwać przyjaznym.
- Może wystarczy ci zapewnienie, że jeśli kiedykolwiek dorobisz się córki, to jej nie tknę - powiedział z szerokim uśmiechem.
- Zresztą, wtedy byłem dużo młodszy, ledwie byłem dojrzewającym. Naprawdę po latach zacząłem się jakoś, hm, hamować - dodał lekko niepewnie. Fakt faktem, że chyba dorósł na tyle, żeby nie łapać się za wszystko, co można było nazwać samicą, jak w radosnych latach młodzieńczych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alastair
Latająca Alfa Ognia


Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 3212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 17:14, 07 Kwi 2014 Temat postu:

Westchnął.
- Fakt, jak dorobię się córki najpewniej obaj będziemy starzy, zniedołężniali i harce będą ostatnią rzeczą, na którą możemy mieć ochotę - zauważył z pewną nutką goryczy czy nostalgii. Szlag, starzeją się, nie można tego ukryć, nie można wymazać z 'wielkiego kręgu życia', nie można udawać, że zjawisko to nie ma miejsca. Zaśmiał się zaraz krótko, bo nie ma się co dołować. Na razie byli młodzi i cały świat stał przed nimi otworem, niezależnie od tego, jak bardzo wulgarnie i nie na miejscu może być takowe określenie, w odwołaniu do całości przemyśleń czy odniesieniu do rozmowy kontekstu.
- Ciekawe, jak wygląda życie emeryta. Na pewno zionie nudą na kilometr - zauważył, krzywiąc się z niezadowoleniem. O nie, on nigdy nie będzie stary. Bierze się za siebie: zdrowa dieta, dużo ruchu (ciekawe, jakiego rodzaju?), sporo śmiechu... i jakoś to będzie. A jak już będzie magiem, wynajdzie eliksir wiecznej młodości, o!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Puszczyk
Beta Nocy


Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 17:30, 07 Kwi 2014 Temat postu:

- To pewnie zależy od emeryta - uśmiechnął się radośnie Puszczyk.
- No, nie wiem jak u ciebie, ale mi do emerytury jeszcze daleko, dopiero zaczynam się tutaj rozwijać - powiedział, znowu ze szczerym, radosnym uśmiechem na pysku, który nawet upodabniał go do szczęśliwego szczeniaka.
- Krążyłem trochę po krainie, wygląda na to, że jest tu kilka ciekawych miejsc, w których można robić, hm, ciekawe rzeczy. Mówiłeś, że pracujesz z Salome? - zagadnął. Nagle bowiem poczuł dziwną potrzebę dowiedzenia się o Alastairze czegoś więcej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alastair
Latająca Alfa Ognia


Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 3212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 17:51, 07 Kwi 2014 Temat postu:

Alastair zaś odepchnął się przednimi łapami, wyrzucił nieco ciało tak, iż leżał już sobie na grzbiecie w przyjemnie zielonej, świeżej trawie. Miękko. Wygodnie. I co z tego, że nie wypada się wylegiwać w towarzystwie? Jakoś tak... czuł się przy Puszczyku swobodnie, jak przy mało kim. A i na leżąco może nie będzie tak często kiwał i kręcił łepetyną? Kto wie. Nie będzie łatwo, ale spróbować warto.
- Chyba wolę nie wnikać, jakie to te "ciekawe rzeczy". I tak, prowadzimy taki nieduży pub, zapraszam, jakbyś kiedy miał ochotę na smakowitą zapiekankę prosto z mikrofali - u mnie najlepsze w Krainie - zaśmiał się krótko, zamiatając ogonem podłoże. Zmrużył lekko powieki, albowiem słońce nie szczędziło promieni, pomimo, iż temperatura zdawała się nieco opaść. Nie przeszkadzało mu to, co dziwne, bo na ogół uwielbiał upały.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Puszczyk
Beta Nocy


Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 18:33, 07 Kwi 2014 Temat postu:

I on przysiadł nieco bliżej towarzysza, coby nie musieć krzyczeć.
- Wpadnę z radością - o tak, może nawet nie raz. Zapewne przybytki na placu handlowym mogą okazać się zbawienne dla rudzielca, który miał niestety problemy z upolowaniem sobie jedzenia samodzielnie. Na łowcę ani tropiciela nie nadawał się na pewno. Nawet złowienie drobnej zwierzyny męczyło go za bardzo. No ale tego już Alkowi nie powiedział, ciężko przyznać się do niektórych rzeczy. W razie czego przecież są spiżarnie, restauracje... Może nawet się nie wyda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alastair
Latająca Alfa Ognia


Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 3212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 9:55, 08 Kwi 2014 Temat postu:

Spiżarnia jest przynajmniej darmowa. Tak, jest. Tylko czy ktokolwiek jeszcze pamięta, iż warto byłoby ją uzupełniać? W sumie... kto ma pamiętać, kiedy łowców jak na lekarstwo? Kojarzę chyba tylko Bart'a, ten zaś jest z tego co wiem samotnikiem ubiegającym się o członkostwo w Watasze Wiatru. Przez pyszczadło Alka przemknął serdeczny uśmiech.
- Pierwszy posiłek na koszt firmy - powiedział jeszcze pogodnie, jednocześnie w duszy siebie przeklinając, iż przecież obiecał sobie nie rozdawać niczego, bo to prosta droga ku plajcie, na którą obecnie nijak nie miał ochoty. W sumie nie tylko obecnie, ale pewnie nigdy nie będzie miał ochoty. Pub był czymś więcej niż miejscem pracy - choć wielu tego fenomenu nie rozumie, widząc w nim zło, menelstwo i latające butelki czy krzesła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Puszczyk
Beta Nocy


Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:17, 08 Kwi 2014 Temat postu:

Alastair był coraz bliżej podbicia Puszczykowego serca. Nie dość, że przyjacielski, to jeszcze karmi. No, na posadę najlepszego przyjaciela dostanie się bez większych problemów.
- Zaoferowałbym coś ze swojej strony, ale jeszcze niczego się nie dorobiłem - powiedział z szerokim uśmiechem. - Niemniej dziękuję i na pewno zapamiętam na przyszłość - dodał, zastanawiając się, czy nie za bardzo rozpływa się w tej sympatii, którą go ktoś obdarzył. No, ale chyba czasem może.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alastair
Latająca Alfa Ognia


Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 3212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 19:49, 08 Kwi 2014 Temat postu:

Niczego się nie dorobił? Cholerka, Alek ma za dobre serce, zaraz zacznie dokarmiać Puszczyka i tyle z tego będzie. A że zdrowych dań nie serwował, rudzielec szybko wygrzebałby się z tej swojej niedowagi. Odstające żeberka i zapadnięty brzuszek odeszłyby w niepamięć, wraz z pchaniem w jego uroczy, niepotrafiący się zamknąć pychol kolejnej zapiekanki czy paczki prażynek.
- Cóż, najwyżej będziesz wisiał mi jakąś przysługę, kto wie. Wpadnę w tarapaty i przyda mi się Twój ostry ozór - powiedział spokojnie, mrużąc lekko oczy. Słońce, słońce, słońce. Przeszkadzasz w widzeniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Puszczyk
Beta Nocy


Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 19:57, 08 Kwi 2014 Temat postu:

Spokojnie, na szczęście Puszczyk nie jadł tyle, żeby Alka doprowadzić do bankructwa. Gościnności też nadużywać nie będzie. Przynajmniej na razie.
- Mój ostry ozór należy więc do ciebie - powiedział, kłaniając się teatralnie. Zabrzmiało to w jego mniemaniu z lekka dwuznacznie, więc gdy to sobie uświadomił, zaśmiał się radośnie. Mogło to oznaczać niezbyt wysokie poczucie humoru samca/lekką niedojrzałość, ale w istocie i on poczuł się przy białym Alfie dość swobodnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alastair
Latająca Alfa Ognia


Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 3212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 20:16, 08 Kwi 2014 Temat postu:

Cóż, nie tylko on się zaśmiał. Z tą jednakże różnicą, iż Alastair początkowo próbował się powstrzymać, co mogło przypomnieć scenę z 'Rybek z ferajny', gdzie Oscar dowiedział się o nawykach żywieniowych Leny'ego, jak się nie mylę. Kto widział, wie. Kto nie widział... Próbuję opisać: wydymanie policzków, zatykanie łapą pyska, wrażenie, jakoby za moment miał się udusić. Kiedy zatem Puszczyk uraczył jego ucho śmiechem, i on pozwolił sobie na chwilę rozluźnienia.
- Uważaj, bom gotów go odebrać w tej chwili - powiedział niby z przestrogą, unosząc leniwie jedną powiekę i mierząc Puszczyka dość cwaniackim spojrzeniem, jednocześnie uśmiechając się doń łobuzersko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Puszczyk
Beta Nocy


Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 18:09, 10 Kwi 2014 Temat postu:

Puszczyk uśmiechnął się, widząc reakcję Alastaira jeszcze szerzej, niż do tej pory. Na jego odpowiedź ponownie zaśmiał się, co znowu mogło przypominać radosne prychnięcie.
- Ależ proszę bardzo - powiedział tylko, kręcąc łbem, w celu pozbycia się tej ilości niepotrzebnego nikomu rozbawienia, które nagle pojawiło się w biednym rudzielcu. Userka ma chyba ostatnio odpływ jakichkolwiek zdolności klepania postów, dlatego jakościowo wpisy idą w dół. Poprawię się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alastair
Latająca Alfa Ognia


Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 3212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 20:32, 10 Kwi 2014 Temat postu:

Uśmiech wilka poszerzył się znacznie, jasny ogon omiótł podłoże, zaś powieka z powrotem opadła - jakby całkiem bezwiednie, uniemożliwiając wilkowi podglądanie czegokolwiek. Zacmokał kilkukrotnie - ni to z dezaprobatą, ni z uznaniem - by zaraz leniwie mruknąć coś pod nosem. Pogoda nienaganna, słoneczko przyświeca i pieści futro promykami, woda szumi... Zaraz, zaraz - zamilkła? Otworzył oczy i poderwał się do siadu. Dziwna zależność. Może faza księżyca? Zaraz jednak odetchnął lekko i ponownie walnął się na grzbiet.
- Wybacz, ale zostawiłem mój 'Podręczny Zestaw Ozorowych Kradziei' pod ladą w lokalu. Może więc innym razem, chyba że preferujesz utratę języka poprzez ogryzienie - powiedział pogodnie, demonstrując następnie o czym mówi poprzez kilkukrotne uderzenie zębami o siebie. Uniósł przy tym nieco wargi, coby dźwięk był - jeśli to w ogóle możliwe - nieco donośniejszy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Puszczyk
Beta Nocy


Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 16:55, 12 Kwi 2014 Temat postu:

- W takim razie chyba zachowam swój język dla siebie - odpowiedział Puszczyk, uśmiechając się szeroko. - Bywa przydatny w wielu sytuacjach - dodał, wstając z pozycji siedzącej i przeciągając rude cielsko. Rozmawiali już dość długo, więc trochę się zasiedział i zdrętwiał. Wyprostowawszy się i przywróciwszy zastałe kończyny do życia, wrócił do dawnego ułożenia. Ale - o dziwo - z Alastairem rozmawiało mu się naprawdę dobrze, mimo wcześniejszego wrażenia, że z samcem wiele wspólnego nie ma. No, może i nie miał - czy to właśnie napędzało tę ciekawą znajomość?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alastair
Latająca Alfa Ognia


Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 3212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 19:00, 16 Kwi 2014 Temat postu:

Zaśmiał się dźwięcznie, w dość serdeczne uderzywszy tony. Cóż się dziwić, kiedy Puszczyk prawi o przydatności ozora - w dodatku nawiązując do wielości sytuacji, kiedy ten użyty z powodzeniem zostać może. Och, zły i niegrzeczny Alastairze, dorośnij! Wyplew z jestestwa swego zakamarków najczarniejszych gimbusa, co to zbereźne myśli ku świadomości twej pchając zaśmiewa się wraz z tobą w głos. Wyplew go czym prędzej - bo czyż Alfie Watahy znajdującej się na krawędzi upadku wypada także się zachowywać? A może jaka nuta prawdy czai się w umysł nękających myślach, iż niegodnyś do piastowania stanowiska, które powierzonym ci zostało?
Westchnąwszy lekko i nad śmiechem panowanie swej osobie przywróciwszy zmrużył Alastair nieznacznie powieki, ogonem lekko - niczym miotełką - podłoże zamiótłszy.
- Chyba nie chciałbym wiedzieć do czego on aż tak przydatny - skomentował jeno, łypnąwszy krótko lewym okiem w stronę Puszczyka. Poruszył nieznacznie skrzydłami, z lekka się do siadu uniósłszy, zaś okolicę omiótł przyjemny szelest białych piór. Powoli przyzwyczaił się do ich obecności. Nadal nad nimi kontroli pełnej nie miał, jednakże nie wszystko jeszcze straconym być się wydawało, bo i młody był, i zdolny. Tak przynajmniej o sobie uważał, śmiałym nieco może przesadnie będąc we własnej osoby ocenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Puszczyk
Beta Nocy


Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 9:42, 19 Kwi 2014 Temat postu:

Puszczyk zaśmiał się, nie drążył już jednak tego dwuznacznego tematu o wilczych ozorach. Spojrzał za to na skrzydła Alastaira. Miał wrażenie, że samca spotykały same piękne rzeczy - był synem Alfy, którego miejsce z powodzeniem zajął, miał plany dotyczące kariery, śnieżnobiałe futro i niezwykłą urodę, prowadził lokal, w dodatku najwyraźniej poznał smak miłości i jeszcze dostał moc latania. Chwilowo rudzielec odpuścił sobie rozmyślanie nad wadami przyjaciela. I nawet nie chodziło o zazdrość. Puszczyk sam nie umiał określić, o co mu właściwie chodziło. Czuł specyficzne emocje, kiedy uświadamiał sobie, że Alastair naprawdę chce się przyjaźnić właśnie z nim, kiedy zalety Bety przychodziły do głowy z trudem i niezbyt licznie. Wilk odchrząknął nieco nerwowo, wyrywając się ze świata własnych rozmyślań, które prowadzić by mogły do jakichś zgubnych dla świata wniosków.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Dolina Marzeń Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin