Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Szemrzący strumyk

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Dolina Marzeń
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Akinori
Wojownik


Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 14:42, 02 Gru 2012 Temat postu:

Akinori szedł za małą. Sama Elena powiedziała, że Mort jest teraz niebezpieczny, nawet dla własnych córek. Skrzywił się i przysiadł z dala od nich, bacznie obserwując każdy ruch basiora. Aki nie miał zamiaru się ukrywać, bo nawet nie miał przed czym, zwyczajnie pilnował siostrę. Amiru chce rozmawiać z ojcem? To normalne, przecież ona niczego jeszcze nie rozumie. On sam nie chciał im przeszkadzać, bo z Mort'em nie chciał mieć nic wspólnego. A ta cała Taimi jest bezczelna, po co wtrącała się w czyjś związek?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zed
Upiór


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 17:52, 02 Gru 2012 Temat postu:

Mort spojrzał w stronę Akinori'ego. Nie był zdziwiony jego obecnością, bo wiedział, że postara się "przypilnować" córki Eleny. Jednak nie pojmował pewnego faktu. Amiru była związana z ojcem bardziej niż z matką i on nie pozwoli sobie na jakiekolwiek "wtargnięcia" między jego relacje z córką.
Spojrzał na małą Amiru i przytulił ją do siebie jeszcze bardziej. Niech Akinori nie pomyśli sobie czasami, że Mort byłby w stanie oddać ją pod jego opiekę. Nie był taki głupi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amiru
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 15:09, 04 Gru 2012 Temat postu:

I po co 'Akinoli' za nią przylazł? Podbiegła koślawo oraz zataczając sie w jego stronę.
- Cześć! Co tu robisz? - spytała z wyrzutem, przekrzywiając nieznacznie łebek. Nie, jego obecność wcale małej nie cieszyła, już teraz wszelkie kontrole poczynały jej dokuczać. Warknęła głucho, co stanowiło raczej dziwny, bliżej niezidentyfikowany dźwięk, przypominający zniekształcony warkot wiertarki czy innego, podobnego doń, cuda. Ściągnęła pseudo-złowieszczo brewki i zmaszczyła nieco czoło, co raczej wygladało bardziej zabawnie, aniżeli groźnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zed
Upiór


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 15:14, 04 Gru 2012 Temat postu:

Mort stanął na równe łapy. Nie miał nic do Akinori'ego, ale ten chyba miał coś do Mort'a... Pewnie Elena maczała w tym palce, ale co się dziwić... Przecież był i jest jej synem, a matkę kocha się ponad wszystko, tak?
Spojrzał na niego z powagą jednocześnie obejmując swym wzrokiem postać córeczki. To, że Akinori dostał od Eleny zadanie, by pilnować Amiru i Maiko, Mort'a wcale nie wzruszało. To były też i jego córki i miał prawo je widywać. W jego głowie zrodził się też pomysł, by Amiru pozostała przy nim, póki nie dorośnie. Pod jego opieką nawet jeden, pojedynczy włosek nie spadłby jej z główki. Co do Maiko to nie miał takiego przekonania, bo chyba wolałaby matkę, aniżeli ojca, choć kto wie... Może także za ojcem zatęskniła? Trzeba będzie wyjaśnić pewne kwestie z ów basiorem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akinori
Wojownik


Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 17:20, 04 Gru 2012 Temat postu:

Westchnął ciężko i popatrzył na małą wilczycę.
- Nic, Amiru. Zwyczajnie cię pilnuję.- powiedział osłabionym tonem głosu. Szczerze mówiąc, był nieco wyczerpany. Dziewczynki nie rozumiały tego, że ich mama odeszła już na zawsze, a i kazała mu się nimi zajmować. On nie chciał kontrolować siostry, zwyczajnie się o nią troszczy.
- Nie martw się młoda.. I tak widzę, że jestem tutaj niechciany, zaraz sobie pójdę.- dodał, a kącik jego ust drgnął. Uśmiechał się, jednak nie szczerze, zmuszał się do tego. Powoli wstał i podszedł do Mort'a. W porównaniu z nim, był jeszcze zwykłym gówniarzem, ale cóż..
- Więc..- zaczął. Ciężko mu było prowadzić tę rozmowę.
- Więc jednak znalazłeś sobie inną.. Myślałem, że choć raz w życiu będę miał prawdziwego ojca, że chodź raz mogę komuś zaufać, jednak myliłem się i mam tego dosyć.- powiedział na tyle cicho, by Amiru tego nie usłyszała, z resztą nie było w ogóle takiej opcji.
- Ale wychodzi na to, że ufać nie można.. Jednak, mniejsza już z tym. Wiem, że Elena chciała, żebym trzymał dziewczynki jak najdalej od ciebie, ale.. Ja nie mogę. Jesteś ich ojcem, nie zabiorę im tego, co mnie zabrano dwa razy. Możesz się z nimi spotykać, kiedy chcesz. W ogóle, zajmować również..- ciężko mu było to powiedzieć, jednak on nie oszuka przeznaczenia. Wszystko co dotychczas powiedział, było kierowane tylko i wyłącznie do Mort'a. Amiru mogła usłyszeć zwykły bełkot, żadnych słów. Tylko tyle.. On był tym pechowcem, co miał tylko Annicę, która go rozumiała. Ona nie gadała, tylko szczerze kochała. A czego się obawiał? Że Ann zapadnie w śpiączkę, znów. Tego by sobie już chyba nie darował.. Ale nie o tym mowa. Wyprostował się i wstał.
- Cóż.. Więc, żegnajcie.- dodał i odszedł wlokąc się. Łeb miał spuszczony, ogon wlókł się po ziemi. Akinori był jednym wielkim błędem, którego na tym świecie nie powinno być.

zt.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Akinori dnia Wto 17:23, 04 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zed
Upiór


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 17:51, 04 Gru 2012 Temat postu:

Wysłuchał uważnie Akinori'ego. To co powiedział było troszkę nie sprawiedliwe, ale miał ku temu powody i prawdę mówiąc, Mort nie mógł być zły na niego. Wbrew pozorom i temu co nagadała mu Elena, Akinori wciąż był bliską osobą dla Mort'a i nie chciał zakończyć tej znajomości w taki sposób. Jeżeli basior nie zmieni zdania co do Mort'a to cóż... Chyba nie będzie już o czym rozmawiać.
Odwrócił się w stronę małej, po czym, troskliwym głosem rzekł:
- Kochanie, chciałbym porozmawiać z "Akinolim" o poważnych sprawach jednak nie mogę Ciebie tu zostawić samej... - oznajmił, a imię Akinori'ego wypowiedział w sposób w jaki młoda wadera operowała językiem.
Schylił się nad nią i czule polizał po pyszczku. No cóż... Musiał naprawdę wyjaśnić pewne kwestie, ale to była jego córeczka, która ledwo co odstawała od ziemi... No, może nie do końca, ale w każdym bądź razie była jeszcze za młoda, by pozostać bez opieki.
Dobrze chociaż, że Mort pamiętał jak dojść stąd do legowiska Taimi, która na pewno zaopiekowałaby się małą podczas nieobecności basiora.
- Kochanie... Wiem, że jesteś jeszcze mała, ale musisz uważnie posłuchać... - rzekł, po czym wskazał łapą kierunek w jakim powinna kierować się mała. Nie było to skomplikowane, bo wystarczyłoby podążać prosto, ścieżką.
- Udaj się do legowiska Taimi, jest ono nie daleko, na terenach Watahy Wody. Z pewnością siebie polubicie. Będę tam już na Ciebie czekał, tylko proszę Cię o jedno... Uważaj na siebie. - wypowiadając te słowa, przytulił ją bardzo mocno do siebie i ucałował. Bał się zostawiać ją samą, a jeszcze głupiej czuł się, karząc jej udać się gdzieś, gdzie mogłaby zabłądzić, ale nie mógł zostawić tak poważnych spraw na pastwę losu.
Wyprostowany opuścił to miejsce, mając nadzieję, iż jego mała córeńka trafi szczęśliwie do legowiska Taimi.

z.t


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zed dnia Wto 17:51, 04 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amiru
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 22:37, 06 Gru 2012 Temat postu:

/ eeej, nie dali mi zareagować, mendy X DD / - Przepraszam :( ~Morcik Torcik


Więc, powoli, by czegos nie pominać. Kiedy Akinori wyjaśnił, że jej pilnuje, uśmiechnęła się szczerze, acz nieco jakby zbyt entuzjastycznie czy szeroko... tym bardziej, że nie posiadała jeszcze ząbków, co dodatkowo nasiliło swego rodzaju poczucie komizmu. Gdy jej brat również się uśmiechnął, w jej duszy zagrała jakaś wesoła melodyjka. Zbyt głupiutką jeszcze była, aby subtelną nutę fałszu czy nieszczerości dostrzec. Kiedy zauważyła, że jej 'stalszy blat' zamierza pogadać z jej ojcem, subtelnie wykonała ze dwa, może trzy, niewielkie i niezbyt jeszcze wdzięczne skoki do tyłu. Co to? Jakieś zimne, mokre coś wylądowało na jej nosku! Zaśmiała się ciepło, przecierając łapką pyszczek zupełnie, jakby się zawstydziła. Nawet nie zwracała już uwagi na Akinoriego czy Morta, zajęta nowym dla niej, nieznanym zjawiskiem.

Gdy ojciec najpewniej zwrócił się do niej, ona właśnie wykonywała efektownego fikołka, lądując pupą w śniegu. Małe jej ciałko całe aż skakało od szczerego, wesołego śmiechu. Poruszyła uszkiem, przekręcając łebek w stronę Morta. A że ten znajdował się z tyłu, musiała nieco odchylił główkę w tył, uginając plecki. Uśmiechnęła się w odpowiedzi, przewracając na grzbiet. Oczywiście, towarzyszył temu donośny chichot. Chyba polubi to... to... to dziwne coś, spadające z nieba!

Kiedy odszedł, zakwiliła rozpaczliwie, kulac się w sobie. Nie, żeby się jakoś szczególnie bała, bo była jeszcze zbyt mało doświadczoną, aby poznać, co to niebezpieczeństwo, czyhające na szczenię na każdym kroku. Chciała pobiec za nim, bała się, że ją zostawi, zupełnie tak, jak mama... Ale... Nie, powiedział, żeby odnalazła Taimi. Kto to w sumie był? Przetarła łapka pyszczek, po czym dumnie - przeskakując niewielkie, tworzące się z wolna zaspy - ruszyła we wskazanym kierunku.


zt


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stille
Wojownik


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Znikąd.
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:54, 18 Gru 2012 Temat postu:

Wolnym kroczkiem doszła w to miejsce pewna uśmiechnięta wojowniczka. Podniosła łeb do góry, patrząc hen daleko przed siebie.
- Jest! - wykrzyknęła uradowana na widok strumyczka. Zanim ruszyła w jego stronę uważnie rozejrzała się dookoła. Na szczęście nie było tu żadnego łosia czy niedźwiedzia. Nie miała ochoty walczyć.
Podeszła do wskazanego przez jej nos miejsca. Spragniona zaczęła pić wodę. Chłeptała ją szybko, lecz bardzo cicho. Gdy ugasiła pragnienie po prostu wyprostowała swoje łapy, oblizując pyszczek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cristal
Dorosły


Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:36, 07 Cze 2013 Temat postu:



Wkroczyła dumnie w to jakże przepiękne miejsce. Entuzjastycznie zaczęła biec w stronę tą samą, co szybki strumyk, wydający przyjemny dźwięk, obijając się o wszystkie kamienie. Skakała z jednej strony na drugą, czasem wdeptywała po "kostki" do strumyczka. Zabawa jak nigdy dotąd! Albo raczej, jak zwykle!



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cristal dnia Pią 19:37, 07 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aliosh
Dorosły


Dołączył: 05 Cze 2013
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 19:51, 07 Cze 2013 Temat postu:

Szczęście, szczęście, tralalala, przybył tutaj Aliosh. Nie zrymowało się, damn.
Krocząc pokracznym i nieco zabawnym krokiem wstąpił na teren Szemrzącego Strumyku. Od razu w oczy rzuciła mu się bawiąca się w nim samica - tak więc podbiegł do niej energicznie, na twarz narzucając wesoły uśmieszek.
- Hejka! - rzekł, wciąż szczerząc się przyjaźnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cristal
Dorosły


Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:55, 07 Cze 2013 Temat postu:



- Cześć! - uśmiechnęła się serdecznie, widząc nieznajomego. Nie zaprzestała jednak skakania nad wodą, biegania w tę i z powrotem oraz chlapania się. - Chcesz się przyłączyć? - zapytała przyjaźnie, zatrzymując się na dosłownie kilka sekund.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aliosh
Dorosły


Dołączył: 05 Cze 2013
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 11:33, 08 Cze 2013 Temat postu:

- Mogę? - rozpromienił się jeszcze bardziej, radośnie strzygąc prawym uszkiem. Ot tak, bez większej przyczyny. Większość podejmowanych przez niego działań jest zupełnie bezsensowne i pozbawione powodu. Skoro może, to robi. O.
- Ojej, ojej, dzięki! - To nie było udawane, naprawdę się tak ucieszył. Chyba nigdy nie próbował. Bez oczekiwania, bo może Cris zdanie zmieni - dołączył się do wadery. To całkiem fajne.
- Jestem Aliosh! - dodał po chwili, nadal zachowując rozbawiony uśmiech.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cristal
Dorosły


Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:17, 08 Cze 2013 Temat postu:



- Oczywiście! - wyszczerzyła się czerwona, skacząc w stronę Aliosha. - Ja jestem Cristal, ale wolę jak inni skracają moje imię. - uśmiechnięta kontynuowała zabawę; kochała bawić się i skakać w kółko, była to najlepsza rozrywka. Wszędzie można znaleźć coś do zabawy: nawet niby zwykłe drzewo da się przekształcić w zabawkę.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aliosh
Dorosły


Dołączył: 05 Cze 2013
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 20:24, 09 Cze 2013 Temat postu:

Podskakując sobie radośnie w swym wesołym, chaotycznym tańcu znów coś go uderzyło. Znaczy, mentalnie. Czasami tak miał. Nie miało to chyba zbytniej zależności od czegokolwiek, nie ważne, czy się bawi, czy kogoś atakuje. Tym razem uświadomił sobie, że to miejsce jest całkiem dobre. Ta kraina. Może to właśnie było tym, czego szukał?
Szybko jednak te jakże poważne myśli odpłynęły w niepamięć. Nie czas na nie!
- Jak mogę skracać twoje imię? Cris? Cri? Stal? Tal? Al? O, o, niektórzy mówią na mnie Al. Bo jestem Aliosh! Byłoby śmiesznie, gdybym się tak do Ciebie zwracał. Może Cri, w takim razie? - uśmiechnął się serdecznie, nie zaprzestając zabawie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cristal
Dorosły


Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 20:29, 09 Cze 2013 Temat postu:



Zaśmiała się, skacząc jak najszybciej się da, w stronę Aliosha. - Może być, więc ja będę Cię nazywać...Hm...Wolisz Al czy Ali...? - zapytała entuzjastycznie, mimo że z przerwami pomiędzy niektórymi frazami. Uśmiechnęła się serdecznie, po czym wskoczyła do wody, przy okazji chlapiąc na kolegę.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aliosh
Dorosły


Dołączył: 05 Cze 2013
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:55, 11 Cze 2013 Temat postu:

- Al, Al! Bo Ali brzmi, jakbym był kobietą. A nie jestem kobietą! Raczej. Przynajmniej jak ostatnio sprawdzałem. - rzekł wilczek entuzjastycznie spoglądając na wilczycę.
- Pewnie jesteś tu dłużej ode mnie, prawda? Ja przybyłem niedawno! W sumie bez powodu, ale całkiem fajne miejsce. Dużo miłych wilków! - rozpoczął kolejny temat, nie zaprzestając zabawie.
Kiedy ta go ochlapała zaśmiał się radośnie i zrobił to samo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cristal
Dorosły


Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:57, 11 Cze 2013 Temat postu:



- Więc, Al, pora na zabawę! - krzyknęła i roześmiana chlapała we wszystkie strony, jak mały, beztroski szczeniak. A właśnie - nie znała tu żadnego szczeniaka! - No, raczej dłużej. Ale nie wiem, chyba. - wskoczyła na jeden z kamyków, na którym ledwo dała radę stać: nie dość że śliski, to jeszcze mały! - A ja kocham tą krainę! - wykrzyknęła, z pozycją w jakiej wyje się do księżyca.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aliosh
Dorosły


Dołączył: 05 Cze 2013
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 17:15, 16 Cze 2013 Temat postu:

I on też chlapał waderę na przemian z radosnym i całkowicie bezsensownym skakaniem. Czyż życie nie było cudowne? Wspaniały dar od losu? On tak uważał. W sumie w jego życiu nie zdarzyło się nic, co by tą teorię podważało.
- A z jakiej watahy jesteś? Bo zauważyłem, że ma to jakiś wpływ na charakter! Wilki z wody są dużo weselsi niż Ci z Nocy, natomiast Wiatr spokojniejszy niż Ogień. To w sumie całkiem zabawne, że tak się inni dobrali!- rzekł, nie zaprzestając skakaniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cristal
Dorosły


Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 21:09, 16 Cze 2013 Temat postu:



Jej śmiechom i wesołym chlapaniom nie było końca. Czasem śmiesznie mrużyła ślepia i wesoło machała puszystym ogonem. W końcu przekrzywiła łebek. - Naprawdę? Rzeczywiście, dość śmieszne! Ja jestem z Ognia, a ty? - odpowiedziała, po czym zapytała, powracając do wesołej zabawy.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aliosh
Dorosły


Dołączył: 05 Cze 2013
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 14:54, 18 Cze 2013 Temat postu:

- Naprawdę? Ojej, ojej, ale fajnie! - I nie, nie była to ani ironia, ani złośliwość. On się po prostu tak idiotycznie cieszył.
- Ja też jestem z watahy Ognia! - wypiął pierś dumnie unosząc delikatnie główkę ku niebu. Był z tego dumny. Nie było drugiego, tak ciekawego i kopiącego du py ugrupowania, że się tak wyrażę.
- To znaczy, że musimy mieć jakieś wspólne cechy! Lubisz bułki? Dużo mówisz? Stare panie zawsze chcą się tobą opiekować? Masz rodzeństwo? Znałaś kogoś o imieniu Anette? Czy 2 lata temu byłaś nad jeziorem? - I się zaczęło. Nie muszę dodawać, że mówił to tak szybko, że ledwo coś można było zrozumieć, prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Dolina Marzeń Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 24, 25, 26  Następny
Strona 21 z 26


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin