Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Góra Zorzy Polarnej

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Riohi
Dorosły


Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 16:51, 28 Lis 2010 Temat postu:

- To tak jak ja. - Odpowiedział. Rzeczywiście, w całym swoim życiu wył bardzo rzadko. Głośne wycie mogłoby zdradzić światu jego obecność, unikał więc tego. Teraz już się to nie liczyło. W tym momencie liczyła się dla niego tylko wilczyca, która tak bardzo zmieniła jego świat. Dała mu nadzieję na lepsze życie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kanna
Dorosły


Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 17:39, 29 Lis 2010 Temat postu:

Kanna jedynie uśmiechnęła się do Riohi'ego w odpowiedzi. Była tak szczęśliwa. Nigdy nie przypuszczała, że spotka kogoś tak do niej podobnego, a co więcej, że się z tym kimś zwiąże więzami miłości.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Riohi
Dorosły


Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 18:05, 29 Lis 2010 Temat postu:

Jego ogon zaczął delikatnie falować na boki. Czuł się wspaniale. Nigdy nie przypuszczał, że istnieje na tym świecie ktoś, kot tak wpłynie na jego przyszłość. Nie sądził nawet, że istnieje ktoś do niego podobny. Wydawało mu się, że jest sam. Od szczenięcia żył sam, jako wyrzutek, jako ktoś zupełnie niepotrzebny, pozbawiony wszystkiego prócz własnego życia. I myślał, że tak też będzie do samego końca. Teraz wszystkie te myśli prysły. Odeszły w pośpiechu, a na ich miejsce pojawiły się inne myśli. Myśli o tej jedynej, najważniejszej, wyjątkowej, która leżała tu, wtulona w niego, dając sens jego dalszej egzystencji. Nigdy w życiu nie czuł się tak szczęśliwy, jak w tej chwili.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kanna
Dorosły


Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:27, 29 Lis 2010 Temat postu:

Kanna długo już tak leżała i zapewne ciągnęła by swe myśli, jakaż ona jest teraz szczęśliwa, ale przecież wiecznie tak nie mogła. Miała taką świadomość, dlatego też wstała, delikatnie odsuwając się od Riohi'ego. Może użyje swych szamańskich zdolności, by zatwierdzić swoje uczucia do tego samca, który jest z nią tu. Marzenie z krwi i kości. Usiadła i uniosła pysk ku niebu, po czym zamknęła oczy. Po chwili ciszę pełną napięcia "co ona teraz robi" przedarł jej głęboki i zdecydowany głos, szept w ciszy niczym krzyk. - Bogowie nieba, przyjdźcie na moje wezwanie, dajcie swą władzę śmiertelnikowi na chwil kilka, oddajcie władzę nad niebem, na ten krótki moment, pozostały w pamięci do końca - po tym skaczące bezwładnie na niebie kolory pomieszały się, by zaraz ułożyć się kształtem w portret wilka. Trwało to kilkanaście sekund, gdyż zaraz ponownie poczęły skakać, rozmazywać się po niebie. Kanna wstrzymała oddech i oparła się ciężko na przednich łapach, dysząc cicho, niedosłyszalnie. Wezwanie bogów niebios i oddanie wyglądu nieba w jej łapy było ciężkie, a co jeszcze ułożeniu go w wilka! Szybko jednak spojrzała na Riohi'ego kątem oka i uśmiechnęła się, machając ogonem na boki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Riohi
Dorosły


Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 18:48, 29 Lis 2010 Temat postu:

Zerwał się na równe nogi, gdy zobaczył to, co stworzyła wilczyca. Wstrzymał oddech i uniósł łeb w górę. Był to niezwykły widok. Niezwykły sam w sobie. Lecz jeszcze bardziej niezwykłe było to, że stworzyła go ta wilczyca. Stworzyła ten obraz dla niego? Wpatrywał się w ten kolorowy obraz cały czas, pełen zachwytu, chcąc na zawsze go zapamiętać. Jednak był tu ktoś wspanialszy niż ten piękny, kolorowy pełen wdzięku wilk unoszący się wdzięcznie na niebie. Była to Kanna. Wpatrywał się w niebo, dopóki niezwykły wilk nie przemienił się w mieniącą się różnymi barwami, tańczącą na niebie niczym liść popychany delikatnie wiatrem Zorzę Polarną. Takie przedstawienie musiało kosztować wilczycę wiele energii i Riohi o tym wiedział. Podszedł do niej i podparł ją swoim ciałem, uśmiechając się do niej.
- To było piękne, ale pewnie męczące, nie?. - Powiedział spoglądając tam, gdzie przed chwilą jeszcze unosił się wytwór mocy jego towarzyszki.
- Dla mnie jednak jesteś piękniejsza niż wszystkie zorze i gwiazdy na niebie. - Znów się uśmiechnął, tym razem jeszcze szerzej. Rzadko mu się to zdarzało, teraz jednak miał powód do uśmiechu. Powód tak samo żywy i materialny, jak on sam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kanna
Dorosły


Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:17, 30 Lis 2010 Temat postu:

- Męczące. Ale to nie szkodzi. - powiedziała, wciąż cicho sapiąc. Gdy usłyszała drugie zdanie, uniosła znacząco uszy i uśmiechnęła się do Riohi'ego. Kto by pomyślał, kto by pomyślał. Tylko to zdanie szalało jej teraz w głowie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Riohi
Dorosły


Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 16:29, 30 Lis 2010 Temat postu:

- O czym tak myślisz? Nie wierzysz mi? - Spytał z uśmiechem, widząc, że jego towarzyszka pogrąża się w myślach. Chciałby zrobić dla niej coś podobnego, nie wiedział niestety jak. Nic nie przychodziło mu do głowy. Stał więc tylko uśmiechając się lekko, ale szczerze i delikatnie machając ogonem na boki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kanna
Dorosły


Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:46, 30 Lis 2010 Temat postu:

- Nie, nie, wierzę. Bez wątpliwości. A przynajmniej mam taką nadzieję, heh. - wyprostowała się i spojrzała na wilka, który był od niej dużo mniejszy - Jesteś samotnikiem. Zatem nic nie stanie na przeszkodzie, abym Cię do siebie zaprosiła. - poruszyła uchem i wstała, miękko przechadzając się wokół samca, falując ogonem w powietrzu wdzięcznie. - Co Ty na to?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Riohi
Dorosły


Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 16:55, 30 Lis 2010 Temat postu:

Stał przez chwilę zamyślony. Pierwszy raz zapuści się na tereny jednej z tutejszych watah. Zastanawiał się jak one wyglądają. I czy się nie wściekną, gdy na ich terytorium wtargnie intruz? Miewał już w życiu takie przypadki, między innymi wtedy, gdy stracił oko. Z watahami nigdy nic nie wiadomo. Nieufność wilka znów zaczęła dawać o sobie znać. Jednak wystarczyło mu zapewnienie Kanny. Skoro powiedziała, że nic nie stoi na przeszkodzie, postanowił się zgodzić.
- Z przyjemnością. Dziękuję. - Powiedział przeciągając się, chcąc rozruszać ciało przed podróżą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kanna
Dorosły


Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:15, 30 Lis 2010 Temat postu:

- W takim razie chodź za mną - powiedziała, po czym giętko, posuwiście i kocio pomknęła przed siebie. Ruchy wydawałyby się nie wymagające jakiegokolwiek wysiłku fizycznego, a szerokie, aksamitne poduszki łap miękko unosiły się i opadały. Biegła w stronę Watahy Wody, do swojego legowiska.


z.t -> Wataha Wody -> Legowisko Kanny (albo podobny temat. xd)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Riohi
Dorosły


Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 17:41, 30 Lis 2010 Temat postu:

Podążył nieśpiesznie za wilczycą. Zmierzał ku nieznanemu sobie terytorium i nie był pewien co go tam czeka. Miał nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Nie chcąc stracić wilczycy z oczu, przyspieszył kroku. Biegł teraz niemal skacząc, wykonując długie kroki i co chwilę wybijając się w powietrze, aby za chwilę znów upaść na ziemię i ponownie wyskoczyć w górę. Po chwili zniknął za skałami.


z.t.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ines
Szpieg


Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 16:51, 20 Gru 2010 Temat postu:

An szła pod górę stąpając delikatnie po śniegu. Ledwo co na nim zostawały ślady jej łapek. Gdy weszła na samą górę usiadła i przyglądała się niebu, ciekawe czy uda jej się jakąś zorze ujrzeć, w co szczerze mówiąc wątpiła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KokuRai
Demoniczny Szpieg


Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 17:56, 20 Gru 2010 Temat postu:

Nagle w to miejsce przyszła czarna, zamaskowana wadera. Dreptała po śniegu pozostawiając za sobą ślady. - Anabell - krzyknęła radośnie śmiejąc się. Podbiegła do niej u siadła na przeciwko. Koku uśmiechała się szeroko pod maską, a następnie zauważyła za waderą zorzę polarną. - Patrz za siebie - powiedziała patrząc na to cudo.




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ines
Szpieg


Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:53, 20 Gru 2010 Temat postu:

-O.. Koku wystraszyłam się!- zawołała wesoło i się odwróciła przyglądając Zorzy. -To jest.. śliczne i to bardzo...- stwierdziła i się uśmiechnęła. -I co u ciebie? Lepiej?- zapytała An i się położyła na śniegu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett
Dorosły


Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:00, 20 Gru 2010 Temat postu:

Przyszłą tu powoli. Nie lubiła gór bo jej znajoma Dermanotta raz z takiej jednej spadła i skręciła łape. Usiadła i rozglądneła się.
-Witam jestem Scarlett.-powiedziała spokojnie i smutno do wilków znajdujących się tutaj.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KokuRai
Demoniczny Szpieg


Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 14:43, 21 Gru 2010 Temat postu:

Koku uśmiechnęła się do Anabell, a następnie spojrzała na nowo przybyłą. Jej biała maska była wypucowana, a długi puszysty ogon poruszał się delikatnie w obie strony. Koku uśmiechała się szeroko, a po chwili zabrzmiał jej głos: - Witam jestem KokuRai. - Wadera nie ruszała się z miejsca.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ines
Szpieg


Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 14:46, 21 Gru 2010 Temat postu:

Nawet nie zauważyła kiedy ktoś nowy przyszedł, migiem się odwróciła i się uśmiechnęła. -Hej, jestem Anabell, miło mi poznać.- powiedziała i się do niej uśmiechnęła. Widać, że jest tu nowa. Ziewnęła tylko i z robiła kulkę ze śniegu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KokuRai
Demoniczny Szpieg


Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 15:40, 21 Gru 2010 Temat postu:

Koku uśmiechnęła się do Anabell, a następnie usiadła i zaczęła rzeźbić coś w śniegu. Wadera miała talent do rzeźbienia i to jaki. gdy samica skończyła i przyjrzała się to naprawdę była piękna.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ines
Szpieg


Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 15:57, 21 Gru 2010 Temat postu:

Podeszła do Koku i przyjrzała się rzeźbie. -Koku.. to jest.. śliczne..- powiedziała i się pochyliła nieco. -Masz naprawdę talent..- dodała i dotknęła jej delikatnie, tak aby się nie rozpadła. No i się nie rozpadła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:29, 21 Gru 2010 Temat postu:

Lea wolnym krokiem przyszła na górę. Postanowiła wybrać się na samotny spacer, ale już z daleka ujrzała sylwetki Anabell i Koku. Ucieszyła się, że widzi przyjaciółki, więc szybko do nich podbiegła.
- Cześć! - zawołała wesoło. - Co robicie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Góry Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 43, 44, 45  Następny
Strona 14 z 45


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin