Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

góry śnieżne

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Tsukuyomi Shimazu
Dorosły


Dołączył: 27 Lut 2014
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 20:12, 28 Mar 2014 Temat postu:

Wilk uśmiechnął się na widok entuzjazmu samczyka. Miło patrzeć na uradowaną i szczęśliwą duszyczkę. Tsuku kiwnął głową w jego stronę.

- Oczywiście, piękne to imię. Niech od dziś zwie się Angel. -wypowiedział głosem poważnym i pełnym pochwały.

Gdy Hultaj postanowił oddać swoje łapki i nosek bałwankowi, basior zaśmiał się lekko. Mam nadzieję że to nie obrazi młodego, ale z punktu widzenia dorosłego było to słodkie i śmieszne. Kładąc na nim łapkę powiedział

- To bardzo miłe że chcesz mu użyczyć swoich łapek i noska, jednak uważam że tobie się bardziej przydadzą. Dla naszej Angel mam tutaj coś innego.

Po tych słowach położył na górze dwa małe czarne kamyczki, włożył ładnie uformowany patyk i pazurem narysował półkole.

- Tak oto nasz bałwanek dostał oczy, nos i usta, w ten sam sposób potrzebuje też rąk.

Podał samczykowi dwa patyki które idealnie nadawały się na ręce gdyż miały specyficzne zakończenie. Tsukuyomi popatrzył na Rose, a potem na gościa, wypada się teraz przedstawić.

- Jestem Tsukuyomi, lecz możesz mi mówić Tsuku. Tamta królewna natomiast to Rosemary -wskazał przyjaciółkę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tsukuyomi Shimazu dnia Pią 20:13, 28 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hultaj
Dojrzewający


Dołączył: 07 Gru 2013
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 10:52, 30 Mar 2014 Temat postu:

Słuchał uważnie, otrzepując się ze śniegu. Pokiwał łebkiem, po czym wziął od samca patyki i w podskokach pojawił się przy śnieżnej Angel. Zmarszczył lekko nosek i pofalował czoło, przyglądając się z zainteresowaniem bałwanowi. Potem zaś przeniósł spojrzenie na patyki. Wilk mówił coś o rekach, ale z drugiej strony... Nie czekając dłużej z uśmiechem na kufie wbił gałęzie w głowę śnieżnego ludka. Jeśli nie sięgnął, załóżmy, ze podskoczył. Spojrzał na szczenie, potem na dorosłego wilka, po czym wyjaśnił:
- Angel ma rogi. Mam na imię Hultaj.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsukuyomi Shimazu
Dorosły


Dołączył: 27 Lut 2014
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 7:49, 31 Mar 2014 Temat postu:

Basior podrapał się po głowie. Takie anielskie imię i ma rogi, cóż dosyć nietypowe. Dziecięca wyobraźnia nie zna jednak granic. Tsuku żałował że nie jest już taki młody, chciałby mieć taką mentalność jak z okresu dojrzewania.

- Cóż może mieć i rogi. Hultaj to ładne imię.

Rzekł do malca. Włożył dwa inne patyki do śnieżnego tworu, pełniąc funkcję rąk. Gdy bałwan był już prawie gotowy, pozostały już tylko szczegóły. Z małych kamyczków samiec zrobił guziki, przykładając je kolejno. Gdy "Angel" została skończona popatrzył na nowego znajomego.

- Ów bałwanek został skończony. Chyba że uważasz iż coś jej jeszcze brakuje? -spytał Hultaja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hultaj
Dojrzewający


Dołączył: 07 Gru 2013
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 20:53, 31 Mar 2014 Temat postu:

Ależ Angel miała rogi! No, może nieswoje... Nosiła na głowie czaszkę jakiejś krowy czy czegoś podobnego, czegoś co rogi posiadało. Jako szczeniak miał prawo uznać, że owa czaszka oraz postać przyjaciółki stanowi jedno istnienie, prawda?
Hultaj uśmiechnął się szeroko, podskakując kilka razy w miejscu, odbijając od śniegu niczym mała piłeczka. Hop, hop, hooop.. Już był na Tsuku. Zaśmiał się wesoło.
- Tsuku to też świetne imię! Coś znaczy? - spytał z zainteresowaniem. Hultaj znaczyło, wiedział o tym. Tylko zapomniał, co dokładnie... A może i to sobie zmyślił"? Kto wie. Przyjrzał się jeszcze bałwankowi, schodząc z łap Tsuku (na których znalazł się jego zadek chwilę temu), po czym odbiegł na chwilę, by znaleźć gdzieś nieco trawy i przyczepić do głowy bałwanka. Westchnął krótko.
- Angel ma takie piękne włosy! - wyjaśnił, spoglądając z wypiekami na Tsuku. Oczywiście futerko w pewnym stopniu je zamaskowało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsukuyomi Shimazu
Dorosły


Dołączył: 27 Lut 2014
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 21:16, 01 Kwi 2014 Temat postu:

Cóż, Tsuku nie spotkał Angel, więc nie wiedział co miała na głowie. W każdym bądź razie wilk starał się uchwycić oczami rozbrykanego malca. Zapytany o swoje imię odpowiedział:

- W moim domu, Tsukuyomi to Bóg księżyca. -odparł

Patrzył dalej na rozbawionego malca. Dzieciństwo wydawało mu się takie piękne, ciekawe jak sobie poradzi z dziećmi Taimi. Gdy malec przygotowywał włosy dla swojej Angel, basior potajemnie ulepił dwie małe kuleczki śniegu. Na stwierdzenie Hultaja odpowiedział.

- Zgadza się, piękne zielone włosy.

Zaczął się powoli oddalać. Gdy był już w bezpiecznej odległości rzucił śnieżką trafiając samczyka w "pupę". Nie było to mocno, poczuł zapewne delikatne muśnięcie. Ciekawe czy znał taką zabawę? To się okaże po jego reakcji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hultaj
Dojrzewający


Dołączył: 07 Gru 2013
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 21:41, 01 Kwi 2014 Temat postu:

Wilczek wlepił spojrzenie w śnieżną Angel, zatem uderzenia nijak się nie spodziewał. Poklepał delikatnie bałwana, ubijając nieco śniegu w miejsca czoła. Z racji, że było to totalnie niecelowe i przypadkowe, jęknął i zaczął doklejać śnieg, na skutek czego uczynił Angel trzeci róg, niczym u jednorożca. Niedobrze.
- Bóg księżyca, ładnie. I nie! To są czarne włoooo...oooo! - zawołał, urywając w momencie, gdy coś zimnego plasnęło o jego pupę. Chwycił się łapkami za zadek, nie bardzo rozumiejąc, co się właśnie stało. Nie znał tej zabawy. Większości zabaw jeszcze nie znał. Ale był całkiem bystry, dlatego kiedy dostrzegł kulkę w łapach samca (bo miał diwe, rzucił jedną?) zrozumiał. Zaśmiał się chwycił nieco śniegu, próbując go nieco uklepać. W efekcie powstała piguła, kształtem przypominająca bardziej wyprostowanego delfina niż kulkę. Rzucił, niemniej ta przeleciała gdzieś ze dwa metry od Tsuku.
- Jak sie trafiaaa? - jęknął z niezadowoleniem, siadając na śniegu i wydymając z lekka policzki. Tsuku potrafi, a on nie? Trzeba się na niego obrazić! Logika Hultaja, ot co.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsukuyomi Shimazu
Dorosły


Dołączył: 27 Lut 2014
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 7:57, 02 Kwi 2014 Temat postu:

//No to teraz będzie zabawa z wadą ;3//

Tsukuyomi zaśmiał się, każde dziecko widać zna pewne zabawy podświadomie. Podszedł do malca i lepiąc kolejną kulkę śniegu powiedział:

- Musis ulepić ładną kuleckę. Powinna ona wyglądać właśnie tak.

Podał samczykowi ulepioną śnieżkę.

- Telaz musis nią odpowiednio zucić. Celuj dobze!

Po tychże słowach zademonstrował rzucając swoją śnieżką w pobliski kamień. Udało się trafić. Hultaj po tychże zaawansowanych radach "śnieżkarstwa" również nie powinien mieć problemu. Przypomniał sobie gdy sam się bawił z Yamato. Również miał problem z trafianiem, dopóty samuraj nie pokazał mu jak powinno się rzucać. Pokazał mu też inną "Sekretną" technikę, może to czas przekazać ją komuś innemu? Ulepił kolejną śnieżkę i rzekł.

- Jezeli zucis śniezkę w ten sposób -tutaj pokazał specjalny chwyt oraz pozycję.

- To wtedy poleci podklęcona.

Druga rzucona śnieżna kula poleciała torem półkola, trafiając w kamień.

//zaraz z śmiechu się posikam, chciałem komedii to mam ;3//


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tsukuyomi Shimazu dnia Śro 9:01, 02 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hultaj
Dojrzewający


Dołączył: 07 Gru 2013
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 10:14, 02 Kwi 2014 Temat postu:

/ Ale to jest dość urocze. <3 /

Hultie przyjął kulkę, którą wcześniej ulepił dla niego samiec. Skinął łebkiem, stając na równe łapki. Swoją drogą ciekawe, jak z wilczą budową łap uklepuje się śnieg albo nim rzuca, zwłaszcza stojąc na czterech łapach. Przed miesiącami interesowało mnie to na innym, moim własnym forum, na które z czasem nie miałam czasu i zostało zamknięte, definitywnie. Skoda, bo tęsknię. Istnieje niewielka szansa, że mój luby nadal gdzieś tam ma bazę danych, powiedział, że zostawi, bo ze mną nigdy nic nie wiadomo. Z resztą, nieważne, nigdy go nie reaktywuję po raz trzeci. Czas dorosnąć.
W każdym razie Hultaj postanowił odłożyć na bok rzucanie pokręconych 'kulecek' <3. Zajmie się najpierw samym celowaniem, tak będzie sensowniej. Wywalił w zamyśleniu ozór, nieco go podginając i przyklejając do górnej wargi. Następnie zrobił przekomicznego zeza i rzucił, docelowo w ten sam kamień. Na skutek zbytniego spojrzenia na nosek widział dwa kamienie, próbował zatem wymierzyć pomiędzy nimi i - o dziwo! - rozminął się o raptem kilka do kilkunastu centymetrów. Nieźle! Podskoczył wesoło w miejscu, machając entuzjastyczne ogonem.
- Widziałeś? Widziałeś? Widziałeś? WIDZIAŁEŚ? - rzucał raz za razem, a każde kolejne 'widziałeś?' pokrywało się z każdym następnym podskokiem. Skąd w młodym tyle energii?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsukuyomi Shimazu
Dorosły


Dołączył: 27 Lut 2014
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 12:03, 02 Kwi 2014 Temat postu:

Tsukuyomi w tym czasie uruchomił tryb dziecka. Naśladując Hultaja i podskakując mówił:

- Widziałem, widziałem, widziałem, widziałem!

Na pewno wyglądało to dziwnie w wykonaniu dorosłego wilka, ale czy ktoś to widzi? Nikt nie zabroni, świat jest wolny. Gdy skończył się wygłupiać, zaklaskał jeszcze łapkami brawo.

- Jesce tlochę i będzies mistzem. Splóbuj z więksej odległości. Tylko tym lazem ja będę twoim celem!

Powiedział i odbiegł na nieco większy dystans niż ten jaki dzielił ich od kamienia.

- Zdołas mnie tlafić?

Zapytał ironicznie, żeby młody potraktował to jako wyzwanie. Wtedy przecież się najbardziej skupiamy i staramy, czyż nie? W każdym razie Tsuku wypiął pupę aby ten mógł się zemścić, żeby jednak nie było łatwo nieco nią kiwał.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tsukuyomi Shimazu dnia Śro 12:03, 02 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hultaj
Dojrzewający


Dołączył: 07 Gru 2013
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 12:12, 02 Kwi 2014 Temat postu:

Parsknął. Jasne, że zdoła trafić! A nawet jeśli nie, to udawać będzie, że to specjalnie, że zmienił zdanie czy coś w ten deseń. Był mitomanem, kłamanie było jego chlebem powszednim! Może kiedyś wyrośnie, jednak... za wiele mam wobec niego planów, zbyt wiele wiążę z jego chorobą nadziei, aby było to takie oczywiste, pewne i jedynie słuszne. Chyba nie wyrośnie. Chyba. Ale wiadomo, jak z tym 'chyba' bywa. Paranoja Alka mi się znudziła czy może raczej psuła obraz idealnego Alfy, którym wilczek za wszelką cenę starał się stać. Może więc i kłamstwo patologiczne zacznie pewnego dnia bardziej wadzić, niż pomagać?
Nie miał gotowej kulki. Nabrał nieco śniegu i wciąż całkiem nieporadnie formułował z niego coś na kształt kuli. Nawet wyszło dość nieźle, na pewno lepiej niż wcześniej - jednak nadal do okrągłego kształtu sporo ten kupce śniegu brakowało. Może poleci? Mały wilczek zamachnął się i rzucił, jednak 'kulka' świsnęła Tsuku koło prawego boku. To wciąż nie to...
Nagle Hultie upadł i zaczął się wydzierać.
- Łapka! Boli mnie łapka! - krzyczał, 'zdrową' łapą obejmując tę, którą rzucał śniegiem.
- Coś strzeliło, jak rzucałeeeem - jęknął, a na śnieg upadła jedna, niewielka, krokodyla łza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsukuyomi Shimazu
Dorosły


Dołączył: 27 Lut 2014
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 13:56, 02 Kwi 2014 Temat postu:

Basior zaniepokojony podszedł szybko do malca. Zaczął mu masować bolącą łapkę. Gdy on był mały Yamato właśnie tak łagodził jego ból, gdy ten podczas zabaw potłukł nie raz zadek. Rozmasowując popatrzył na Hultaja i powiedział.

- Colaz lepiej ci idzie, po plostu tlochę za mocno zuciłeś. Zalaz pzestanie cię boleć a wtedy pokazes mi na co cię stać. Dajmy nalazie tlochę odpocąć twojej łapci.

Wilk skończył masowanie, miał nadzieję że już go nie boli. Zabawa powinna przynosić szczęście nie ból. Co by tu teraz porobić? Pomysłów na razie mu brakowało. A może znajomy ma jakiś ciekawy pomysł? W końcu ma taką rozwiniętą wyobraźnię.

- Co chces telaz polobić?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hultaj
Dojrzewający


Dołączył: 07 Gru 2013
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 14:16, 02 Kwi 2014 Temat postu:

Lol, zaczynam mieć trudności z czytaniem dłuższych wypowiedzi Tsu. Idealnie się spełniasz jako samiec z wadą wymowy <3 . W każdym jednak razie, wilczek jęczał, piszczał, krzyczał za każdym razem, kiedy basior go dotykał. To tak bardzo bolało! Oczywiście udawał, jakby ktoś jeszcze się nie domyślił. Kłamał po to, aby wyjść jak najlepiej w oczach innych istot. Tyle jest interesujących chorób!
Po chwili mały Hultie zmienił strategię: zaczął sam macać 'chorą' łapkę, by zaraz wykrzywić pyszczek w pełnym smutku oraz rozpaczy grymasie. Uderzył łapkę raz, potem uderzył drugi, następnie spiorunował Tsuku wzrokiem.
- Zepsułeś! Teraz jej w ogóle nie czuję! - rzucił z wyrzutem, po raz kolejny uderzając rzekomo chorą kończynę. Pewnie będzie siniak, bo szczeniak trafiał ciągle w bardzo zbliżone miejsce - ale od czego ma się sierść? Nikt nic nie będzie widział.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsukuyomi Shimazu
Dorosły


Dołączył: 27 Lut 2014
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 16:27, 02 Kwi 2014 Temat postu:

Wilk na początku wystraszył się nieco. Może mu coś złamał? Pogorszył sprawę? W końcu nie był lekarzem, bazował tylko na doświadczeniu. A z zakresu leczenia akurat miał go nie wiele.

- O kufa nie chciałem! -powiedział głosem przerażonym, tak aby młody pomyślał że dopiął swego.

Lecz gdyby na to spojrzeć z drugiej strony, młode wilki lubią robić sobie z starszych żarty. Może i on właśnie sobie robi taki kawał? Tsuku znał idealną metodę żeby to sprawdzić. Wyciągnął swój miecz i wbił go w ziemię, niedaleko malca.

- Jezeli jej nie cujes, to mozemy ją odciąć. Po co ci łapka któlej nie będzies uzywać?

Spojrzał na niego niczym zły charakter z bajki, brakowało tylko jeszcze tego charakterystycznego śmiechu, który prześladuje mnie całe życie. W sumie lepsze to niż klasyczne "przyjaźń to magia". Wracając jednak do rzeczywistości. Hultaj trafił na kogoś, kto też lubi sobie "pożartować".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tsukuyomi Shimazu dnia Śro 16:57, 02 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hultaj
Dojrzewający


Dołączył: 07 Gru 2013
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:13, 02 Kwi 2014 Temat postu:

Młody spojrzał na miecz: najpierw z przerażeniem, potem zaś z pełną obojętnością. Prawą łapą ujął tą rzekomo chorą, unosząc nieco w stronę wilka.
- Ale potem zrobisz mi nową z patyka, tak jak Angel? - spytał smutno, podkulając ogonek pod siebie. No bo jak on będzie wyglądał bez łapki? Co najmniej niesymetrycznie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsukuyomi Shimazu
Dorosły


Dołączył: 27 Lut 2014
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:39, 02 Kwi 2014 Temat postu:

Wilk schował miecz i popatrzył się na malca. Nieco go reackja chłopca zdziwiła, tak to jest jak ktoś "strolluje, trolla".

- Zaltowałem. Bez łapki byłbyś baldzo..... nietypowy. W kazdym lazie, moze cucie wróci, musimy tylko pocekać.

Klapnął sobie zadem obok malca, można teraz chwilę odpocząć. Zastanawiał się czy ów huncwot udaje, czy na prawdę łapy nie czuje. Jakby to potem wyjaśnić na lecznicy, że sparaliżował sobie rękę rzucając śnieżką? Nieprawdopodobna by to była sytuacja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hultaj
Dojrzewający


Dołączył: 07 Gru 2013
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 21:27, 02 Kwi 2014 Temat postu:

On nie jest trollem! On jest chory! To różnica. Choremu nie-trollowi można wybaczyć. Tak czy inaczej, biedny, tak się zafiksował, iż w pewnym momencie naprawdę przestał mieć jakiekolwiek czucie w łapce. Kiedyś z powodu choroby nabawi się nie lada tarapatów. Uwidzi się takiemu, że jest kaczką i skoczy z klifu... I nie poleci, niestety, bo piór mu brak. Mały pokiwał łebkiem, machając chorą łapką. Znaczy zdrową. Znaczy... zdrową łapką chwycił chorą i pomachał; ta zaś całkiem bezwładnie poddawała się wszelkim oddziałującym na nią siłom.
- A co, jeśli nie wróci? Jak będę rzucał... tymi... śnieżnymi kuleckami? - spytał. Nie przedrzeźniał przy tym wilka, jedynie uznał, iż 'kulecki' to coś na kształt nazwy. Nie skojarzył, że może chodzić zwyczajnie o 'kuleczki'. To wszystko w temacie nazewnictwa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsukuyomi Shimazu
Dorosły


Dołączył: 27 Lut 2014
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 16:58, 03 Kwi 2014 Temat postu:

Wilk poklepał go po plecach, lekko żeby znowu czegoś nie "Zepsuć".

- Nie bój zaby, wlóci na pewno. Musis tylko baldzo tego chcieć. Uwiez ze mas cucie, a wlóci.

Powiedział z uśmiechem na ustach, może potęga podświadomości naprawi łapkę? Kiedyś gdzieś czytałem że to potężny zmysł zdolny leczyć groźne choroby. Ile w tym prawdy, nie mam pojęcia. Warto próbować, nic to nie kosztuje a jakaś mała szansa na sukces jest.

- Będzies zucać kuleckami, na pewno. Moze pewnego dnia będzies tak dobly jak ja? Zmiezymy się wtedy na bitwę kuleckami!

Ciekawie jakby to wyglądało. Dwa wilki idą na arenę na której walczą dzielni i zatwardzali wojownicy, a ci nagle zaczynają się okładać śnieżkami. A skąd tam śnieżki? Powiedzmy że sztuczny śnieg zakupiony w Wilczym Kle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hultaj
Dojrzewający


Dołączył: 07 Gru 2013
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 17:24, 03 Kwi 2014 Temat postu:

Ja osobiście bardzo mocno wierzę w potęgę umysłu: mało to razy placebo pomogło komuś, poprawiło samopoczucie? Sama wiem po sobie, kiedy ból nie do zniesienia i tabletki niewiele pomagają, wmawiam sobie, że jest dobrze - i naprawdę przechodzi. Fakt, faktem, nieco treningów potrzebowałam, ale mam 2, 3 dni miesięcznie, by ćwiczyć i ćwiczyć... Z resztą... ja wszystko tłumaczę tym, że 'to jest w głowie'. Zainteresowania z czasów licealnych czy fascynacja psychologią i szeroko rozumianym umysłem, duszą swoje robią. Gdybym tylko nie przegapiła zadania na maturze... Pół punktu, pół głupiego punktu... A nie kończyłabym wcale socjologii.
- Mam czucie, mam czucie, mam czucie... - zaczął powtarzać niczym mantrę, zmrużywszy wcześniej powieki. Uwierzy, a się stanie. W końcu wszystko jest w głowie. Zwłaszcza w jego, w umyśle spaczonym chorobą jakże momentami utrudniającą życie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsukuyomi Shimazu
Dorosły


Dołączył: 27 Lut 2014
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 18:11, 03 Kwi 2014 Temat postu:

Wilk ucieszył się reakcją malca.

- Widzis! Wystarcy wiezyć! Telaz mozes ciskać kuleckami jak mała almata!

Szybko ulepił kilka kolejnych kulek, aby młody skupił się bardziej na celowaniu. Gdy kulki były już ładnie ułożone w stosik oddalił się na poprzednią odległość. Gdy był już gotowy wykrzyczał do młodego.

- A telaz mnie tlafis w pupę? Powinieneś się zemścić.

Powiedział ponownie nagabując Hultie do rzutu śnieżką. Teraz na pewno się uda, wierzył w to. Wypiął się i tym razem nie kiwał zadem, musi przecież trafić i poprawić sobie humor, prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hultaj
Dojrzewający


Dołączył: 07 Gru 2013
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 18:50, 03 Kwi 2014 Temat postu:

Poruszył łapką. Czucie faktycznie powróciło. Otworzył szeroko oczka, uśmiechając od uszka, do uszka. Użyszkodniczce tak bardzo przypomina się zabawa w 'kartofla', 'ziemniaka', 'pyrę' - czy jak inaczej się tam na to mówiło. Gimnazjum to był piękny okres, a teraz? Ten znajomy w Niemczech, tamten to już żonkoś i o znajomych nie pamięta, inny zaś na zawodowej służbie wojskowej... Dorosłość jest zdecydowanie przereklamowana ;C . Piłka do siatkówki zakupiona kilka lat temu, użyta może ze dwa razy - bo z kim? Kiedyś to była codzienność, pożyczało się siatkę od starszych znajomych, albo... odbiegłam nieco od tematu, prawda? Naprawiam!
- Trafię! - powiedział stanowczo, niepewnie ujmując kulkę w łapkę. Spojrzał na nią z nieufnością. Teraz nie może się popsuć! Zamachnął się ostrożniej, nieco delikatniej czy mniej niż poprzednio. Nie zezował także, bo jakoś zapomniał o tym, że ktoś mu powedział, że nos widzi się cały czas, tylko mózg go ignoruje. Trafił. Może raptem krańcem kuleczki, może leciuchno... Ale chodziło w końcu o samo trafienie, nie o sprawianie bólu! Podskoczył kilka razy w miejscu, szczęśliwy jak chyba nigdy dotąd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Góry Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 55, 56, 57, 58, 59, 60  Następny
Strona 56 z 60


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin