Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Jaskinia pośród lodu

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Anexia
Dorosły


Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 14:25, 07 Lis 2011 Temat postu:

- Masz rację! - Uśmiechnęła się wesoło, spoglądając na towarzysza. Był dla niej jak przyjaciel, chodź znała go nie wiele. Praktycznie jeden dzień, choć nie którzy nie potrzebują wieków by kogoś polubić. Ona była właśnie taką osobą. Rozejrzała się, a zauważając kupkę śniegu podeszła do niej i uformowała kulkę. Nią zaś rzuciła w Rilla śmiejąc się wesoło. Miała nadzieje, że nie będzie miał jej tego za złe i nie uzna jej za infantylną.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marillion
Dorosły


Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 15:17, 07 Lis 2011 Temat postu:

Za infantylną? Marillion? Skądże! Przecież on uwielbiał takie głupie, szczeniackie zabawy! Niestety, z tego i z wielu niedojrzałych zachowań nie wyrósł i już pewnie nigdy nie wyrośnie... Śnieżka trafiła go w kark, więc wzdrygnął się nieznacznie i oczywiście długo nie pozostał Ishett dłużny - szybko sam ulepił śniegową kulkę i rzucił w wilczycę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anexia
Dorosły


Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 21:56, 07 Lis 2011 Temat postu:

Otrzepała się ze śniegu, który trafił ją centralnie w pyszczek, rechocząc wesoło.
- Przygotuj się na to! - Zaśmiała się przyjaźnie, lepiąc kolejną kulkę. Tym razem nie będzie to tylko jedna, oj nie. Trochę to trwało, aż powstały piękne, kuliste śniegowe kuleczki aż proszące się by nimi rzucić. Tak też postąpiła wadera celując w basiora serią 'piłek'.

/Sry za chaotyczność i nieskładność posta. x.x/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marillion
Dorosły


Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 22:22, 07 Lis 2011 Temat postu:

Rill, widząc, co kombinuje Ishett, również zaczął przygotowywać sobie śnieżną amunicję. Tak zajął się lepieniem białych piguł, że nie zauważył, kiedy ta zaczęła rzucać w niego śnieżkami i pierwszą dostał centralnie w łeb.
- E-e! - prychnął tylko przez śmiech i zaczął uchylać się przed coraz to kolejnymi pigułami. Niestety, przed kilkoma nie udało mu się uciec i teraz jego biała sierść skrzyła się błyszczącymi drobinkami śniegu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anexia
Dorosły


Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 21:27, 09 Lis 2011 Temat postu:

Połowę udało się jej zręcznie ominąć, za to drugą częścią podostawała w najróżniejsze części swego ciała. Brzuch, noga, twarz... Nadal śmiała się głośno, spoglądając na Rill'a. Lubiła go, to trzeba przyznać. rzuciła w niego jeszcze jedną, małą śnieżką po czym zaniechała tworzenia kolejnych, zrobiło się jej zimno.
- Celny jesteś - Rzekła nadal uśmiechając się. A był, Is oberwała większością rzuconych przez niego 'piguł' jak to określiła userka Rilla.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marillion
Dorosły


Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 14:25, 10 Lis 2011 Temat postu:

- Za to ty wyglądasz, jakbyś miała wielki łupież - stwierdził, kiedy obrzucił towarzyszkę spojrzeniem. Na jej sierści zostało bowiem mnóstwo drobinek śniegu po ich zabawie, które wyraźnie bieliły się na jej jasnym futrze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anexia
Dorosły


Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 19:40, 15 Gru 2011 Temat postu:

Ishett zaśmiała się przyjaźnie, spoglądając wesoło na Rill'a. Jej duże ślepia mieniły się na tysiące kolorów, które naśladowały gorące iskierki w tańcu, którym się teraz uważnie przyglądała. Potem znów zawróciła wzrok na basiora, który utknął tam, wlepiony wręcz wilka. Jego śnieżno białym futrze, długich uszach, ciemnej, długiej grzywie, oraz temu pięknemu uśmiechu, który sprawiał, że i kąciki jej ust automatycznie podnosiły się ku górze. Po chwili jednak wyrwała się z tego transu, strzepując resztki śniegu, które zostały na jej futrze, przysiadając. Miała coś powiedzieć, coś co na pewno nie było by zbyt rozważne czy inteligentne, coś co niektórym przychodzi łatwo, zaś drugim piekielnie opornie, coś...
Jednakże uśmiechnęła się jeszcze szerzej, wzrokiem błądząc po sklepieniu jaskini.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marillion
Dorosły


Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 16:10, 16 Gru 2011 Temat postu:

Po takiej ilości śnieżnej amunicji, jaka spadła na jego grzbiet, również Rillowi zaczął doskwierać chłód. Sierść zrobiła się wilgotna, a co za tym idzie, nie chroniła już tak dobrze przez zimnem. Wilk przysiadł więc blisko przyjemnie rozgrzewającego ognia, a jego spojrzenie spoczęło na towarzyszce. Zapadło milczenie, którego on nie zamierzał przerywać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anexia
Dorosły


Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:26, 16 Gru 2011 Temat postu:

I ona nie chciała jej zakłócać, czasami lubiła posiedzieć sobie w ciszy, po odpoczywać, pomyśleć. Po chwili znów wlepiła wzrok w basiora, nie odzywając się ani słowem. Niech trwa cisza... A przynajmniej do tego czasu, kiedy stanie się ona niezręczna. Jej długi, kolorowy i puszysty ogon falował z wolna, oddech był spokojny, bicie serca w normie. Wygięła kąciki ust w serdecznym uśmiechu, ukazując kawałek rzędu ostrych, śnieżno białych zębów. Westchnęła głęboko, przerzucając wzrok na to co dzieje się za oknem. Ujrzała białą pustynię, przykrytą puszystą, krystalicznie białą poszewką śniegu. Ciemne, wręcz czarne niebo, o tej porze roku tak szybko robi się ciemno. Powolnym krokiem wyszła z ciepłej i przytulnej jaskini, by udać się na zewnątrz. Odwróciła się i gestem pokazała, by Rill poszedł z nią. Przysiadła, po czym w ciszy zaczęła obserwować bezchmurne niebo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marillion
Dorosły


Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 15:48, 17 Gru 2011 Temat postu:

Oczywiście Rill nie zawahał się ani chwili i od razu wyszedł za Ishett. Skoro już postanowili sobie pomilczeć, dużo przyjemniej będzie robić to w ładniejszym i ciekawszym, a nawet chciałoby się powiedzieć nastrojowym miejscu, prawda? Wilk przysiadł obok Ishett i najpierw zlustrował wzrokiem otuloną śnieżną kołderką okolicę, potem jego spojrzenie powędrowało tak, gdzie oczy towarzyszki - na niebo. Piękne, pozbawione chmur niebo, na którym jaśniały plejady gwiazd.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anexia
Dorosły


Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 18:12, 17 Gru 2011 Temat postu:

A on z zachwytem przyglądała się pięknym gwiazdom, mieniącym się jasnym blaskiem, który tak jej się podobał. Mogła by obserwować niebo długimi godzinami, odprężało ją to, relaksowało, uspokajało. Następnie przerzuciła wzrok na Mariliona, nieświadomie się uśmiechając. Nie umiała tego powstrzymać, nie chciała, z resztą. Rill był dla niej jak przyjaciel, pierwszy, od czasów pobytu w starej watasze. Tam miała ich kilku, którzy okazali się być fałszywymi kłamcami, bawiącymi się jej uczuciami. Miała nadzieje, że on taki nie będzie, doceni ją jako osobę, a nie znajdzie powód, dzięki któremu ich znajomość będzie dla niego korzystna.
/Przepraszam za nieskładność posta, nie do końca wiedziałam, co napisać. x3/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marillion
Dorosły


Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 19:59, 17 Gru 2011 Temat postu:

O to Ish wcale nie musiała się martwić. Marillion nie należał do wilków interesownych, wręcz przeciwnie. Potrafił wiele poświęcić dla swoich przyjaciół. A tę pogodną wilczycę polubił, można nawet powiedzieć bardzo. Patrzył na nią w milczeniu, a na jego pysku błąkał się nieznaczny uśmiech.
- Zamyśliłaś się - stwierdził wreszcie, by przerwać to ciągnące się w nieskończoność milczenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anexia
Dorosły


Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 20:39, 17 Gru 2011 Temat postu:

Uśmiechnęła się przyjaźnie, ukazując dwa rządki białych jak i ostrych kłów, spoglądając na Mariliona wesoło. Oczy mieniły się kolorowymi iskierkami, sprawiając, że kolor jej ślepi przechodził z błękitu morza, po zieloną, jaskrawą limonkę.
- Mam do tego skłonność. - Zaśmiała się krótko, ponownie łypiąc wzrokiem na Rill'a.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marillion
Dorosły


Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 22:16, 18 Gru 2011 Temat postu:

- A ja, biedaczek, muszę przez tą twoją skłonność cierpieć z nudów - odpowiedział, nie tracąc wesołego uśmiechu. Ona sobie odpływała w myślach, a on co? Miał tak bezczynnie siedzieć i czekać, aż Ishett wróci do żywych?
Niedoczekanie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anexia
Dorosły


Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:45, 27 Gru 2011 Temat postu:

Zaśmiała się wesoło i pogodnie, nadal uśmiechając się wyjątkowo przyjaźnie. Podeszła trochę bliżej basiora, delikatnie falując swym długim i puszystym ogonem. Koło Mariliona cała jej nieśmiało gdzieś znikała, dobrze się przy nim czuła.
- Tak więc co mam zrobić, byś się nie nudził? - Nie było to pytanie złośliwe, czy coś w tym rodzaju, ba, wadera nawet zaraz po nim zaśmiała się wesoło, spoglądając na swego towarzysza. Z nieba powoli zaczęły spadać małe, białe śnieżynki, które powoli spadały na ziemię, jeszcze bardziej wzmacniając atmosferę tu panującą.
- A, właśnie. - Przypomniała sobie wadera.
- Mam prezent dla ciebie. - Uśmiechnęła się szeroko, wręczając basiorowi niewielki pakunek. W środku znajdował się niewielki naszyjnik z białym niczym puch, który aktualnie ich otacza kamieniem. Potrafi on jednak zmieniać swe kolory, gdy tylko wilk tego zapragnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 19:08, 07 Mar 2012 Temat postu:

Niespecjalnie miała ochote na wspinanie się po górach, ale chciała spotkać kogoś znajomego, komuś się wygadać. Co prawda ilość jej znajomych jest dosyć okrojona. Kajinka, Alliance, któej dawno nie widziała, Wasp, którego nie widziała jeszcze dawniej. Cholera, chyba właśnie zaczynała sobie układać życie. Niedobrze. Dla Renatki dobrze, ale użytkowniczka nadal chce z nią szaleć. Ale latka lecą, nie ma co.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alliance
Demon


Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 19:41, 07 Mar 2012 Temat postu:

Kto by pomyślał, że Alliance postawi jeszcze swe cieniste łapy w tej krainie? Jednak stało się - po długiej wędrówce, posiadówce w XXX wieku na planecie ojca, Nemezys, Alli zapragnęła widziec krainę, w której prowadziła nędzny żywot, utarta w przekonaniu, że jest rodu królewskiego, życie podrabianej księżniczki. Na szczęście te obawy dostały wyjaśnione. A w tej chwili cienisty mrok spowił wierzch góry. Nań pojawiła się chuda, wysoka postac, która błysnęła niebezpiecznie ślepiami. Stała dumnie, wyprostowana, machając końcem długiego, kilkumetrowego ogona. Patrzyła dokoła na krajobrazy tej krainy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 19:46, 07 Mar 2012 Temat postu:

Z zamyślenia wyrwał ją widok dobrze znanej wadery. Uśmiechnęła się słabo pod nosem. A jeszcze tak niedawno... JEszcze była szczenięciem, a teraz. Teraz była demonem, czas stanowczo zbyt szybko leciał.
- Witaj, Alliance - powiedziała spokojnie, podchodząc do wadery.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alliance
Demon


Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 19:53, 07 Mar 2012 Temat postu:

Demon zerknął na ciemną, skrzydlatą wilczycę. Oczy błysnęły po raz kolejny, oczy utworzyły się w wąskie, nieufne szparki. Alli szybko, bowiem była cieniem, sunęła wkoło Renny, raz, drugi, aż stanęła nosem w nos. - Renna - rzekła w końcu i uśmiechnęła się po swojemu, cwanie - Miło cię widziec.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:41, 09 Mar 2012 Temat postu:

- Mi cię też, All. Dawno cię nie widziałam. Tyle czasu...Dużo się u ciebie zmieniło? - spytała spokojnie, wbijając jasne oczy w białą demonicę.
Odgarnęła z oczu ciemną grzywkę i otuliła się czarnymi, potężnymi skrzydłami. Tymczasem jej ogon szalał po ziemi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Góry Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 11, 12, 13  Następny
Strona 5 z 13


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin