Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Jezioro Lśniących Wód

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:27, 07 Gru 2012 Temat postu:

W końcu zjawiła się tu Morte. Szła spokojnie, choć szczerze mówiąc była zmęczona i chciałaby iść spać. Nie szukała Dasima, oj nie. Podeszła do wielkiej wierzby i legła pod nią na grzbiecie, lekko opierając łeb o jej pień. Zamknęła ślepia i owinęła się ogonem. Wprawdzie uroczy widok, jednak ona sądziła inaczej. W spokoju i ciszy wyczekiwała basiora.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dasim
Dorosły


Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 17:38, 07 Gru 2012 Temat postu:

Łot da tree? Dasim leżał chwilę i z bananem na pysku wpatrywał się w Morte, ale w końcu zrozumiał, że pewnie ona nie chce go szukać, więc się rozmyślił i zeskoczył z drzewa obok niej.
- Madame?- spytał, schylając się tak, by jego głowa była na tym samym poziomie, co głowa wadery- Pragniesz drzemki? Jeśli tak, polecam Tobie to drzewo- jest idealne. Nikt Cię na nim nie obudzi.- wilk mrugnął wesoło i zamerdał parę razy ogonem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:47, 07 Gru 2012 Temat postu:

Szczerze mówiąc, Morte się trochę zlękła i otworzyła gwałtownie ślepia. Popatrzyła dziwnie na Dasima.
- Ehh.. Drzewo? Wygodne? Wątpię.- stwierdziła z małym grymasem na pysku.
Po jakimś czasie, dookoła wadery zaczęła materializować się brunatnoczerwona mgła. Delikatnie uniosła cielsko Morte ku górze. I leżała tak, jakieś 10 centymetrów nad ziemią.
- Tak jest wygodniej.- mruknęła cicho i u.uśmiechnęła się krzywo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dasim
Dorosły


Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 17:56, 07 Gru 2012 Temat postu:

- To nie fair, ja nie mam zacnej mgły unoszącej mnie nad ziemią!- jęknął Dasim, udając wielce oburzonego. po chwili jednak uśmiechnął się przyjaźnie, wpatrując się w obłoczek na którym leżała Morte.
- Jak wysoko na takim czymś możesz podlecieć?- spytał z ciekawości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 18:12, 07 Gru 2012 Temat postu:

- Jak tylko chce. Ale bez przesady..- powiedziała i wstała, a mgiełka rozeszła się na boki. Usiadła na zadzie i przekręciła lekko łeb. Na jej pysk wpełzł szatański uśmiech, a w ślepiach pojawiła się dziwna iskierka.
- Ojj.. A chciałbyś to wypróbować?- spytała mrużąc ślepia. Nie czekała na odpowiedź, tylko uniosła lekko łapię ku górze, a dookoła basiora pojawiła się mgła. Oplotła całe jego ciał, delikatnie, by nie wyrządzić mu żadnej szkody.
Mordeczka zaśmiała się, a mgła powoli zaczęła unosić basiora ku górze.
- Fajnie?- spytała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dasim
Dorosły


Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 18:17, 07 Gru 2012 Temat postu:

- Bardzo fajnie! Muahahaha, a mówili, że bez skrzydeł nie można latać! Feel like a biiiird!- uradowany Dasimek wyszczerzył się, rozglądając się wokół. Może nie podleciał nie wiadomo jak wysoko, ale dla niego było to wspaniałe uczucie! On lata bez skrzydeł, nyahahaha!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 18:53, 07 Gru 2012 Temat postu:

Uśmiechnęła się krzywo i gwałtownie ''puściła'' samca. Kiedy był kilka centymetrów od podłoża, złapała go i odstawiła. Oj, miała ubaw po pachy. Zakaszlała głośno i potrząsnęła łbem. W jednej chwili okrążyła ją czarna mgła, ale zaraz zniknęła.
Przed basiorem siedziała wysoka dziewczyna, o blond włosach i czarnych oczach. Była człowiekiem! Ale tak na prawdę, to Morte. Popatrzyła na niego przenikliwie i złapała się za głowę.
- Głupia fontanna! Wiedziałam, że była zbytnio podejrzana! Po cholerę się z niej napiłam!- rzekła z oburzeniem, sama do siebie.
Popatrzyła na Dasima. Czy on się jej wystraszy? A może zaatakuje?
~~~~
Po chwili wstała i popatrzyła na niego z przerażeniem. Zaczęła biec przed siebie, choć jej instynkty były uśpione. Nie czuła nic, a nic! Wybiegła stąd, zostawiając po sobie wielkie ślady, yhh..

zt. Zapraszam tutaj!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Morte dnia Sob 18:25, 08 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Radioactive
Dorosły


Dołączył: 12 Maj 2013
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 10:24, 22 Maj 2013 Temat postu:

No i drugie miejsce.
Tym razem jezioro. Wilczyca wolnym i spokojnym krokiem stąpała po zielonej milutkiej trawie. Podlazła do jeziorka i zamoczyła końcówkę kufy zamaczając ozór w krystalicznej wodzie. Mogła przynajmniej zaspokoi pragnienie wody, jeśli znalazłyby się ryby to i by drugie pragnienie zaspokoiła. No nic. Gdy pragnienie zostało ugaszone, zadarła łeb ku górze i spokojnie usadowiła tyłek na ziemi. Uszka powędrowały ku górze od czasu do czasu nimi strzygąc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 12:42, 22 Maj 2013 Temat postu:

(Przyszłam się wpierniczyć w temat)

Wheat tak szybko, jak tylko pozwalały jej na to trzy nóżki, przygalopowała nad jeziorko. Po co? Tego nawet Prusy nie wie. Być może jej dawna żądza zdobycia nagrody za najgłupszą śmierć, kto wie. Jeziorko to dobra miejscówka na efektowne dokonanie żywota. Ale zakończmy ten temat, bo jeszcze się zbytnio rozkręcę (psychodelia, psychodelia). Zatrzymała się niedaleko zbiornika i rozejrzała się pobieżnie. Jej oczojebnie zielone oczy dostrzegły w pobliżu obcą postać. Wheat z wyrazem totalnego zdumienia na pysku zakrztusiła się nabranym w płuca powietrzem. Kaszlnęła dwa razy i zamarłą w bezruchu, obserwując wilka niczym prawdziwy asasyn, czekający na dogodną chwilę do ataku... hm, lub w tym wypadku ucieczki. szynka po krótkiej chwili stwierdziła jednak, że osobnik nic jej nie zrobi - bo przecież ona jest totalnie zajebistym, ultra-wszystkoodpornym cudem tego świata, prawda? Uśmiechnęła się więc złośliwie niby to do siebie, niby to do wilka i zaczęła powoli okrążać wilka. Starała się wypaść wiarygodnie, choć ze strachu wciąż trzęsło jej się dupsko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Radioactive
Dorosły


Dołączył: 12 Maj 2013
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 10:33, 24 Maj 2013 Temat postu:

Wilczyca kątem oka spojrzała na ten cud świata i się jej przyjrzała. Na brak jednej łapy nie zareagowała jakoś inaczej. Przyjęła to normalnie i przeniosła wzrok bardziej na łeb Wheat. Przecież to nie ładnie się tak gapić... Jeśli chodzi o Rad to ona mało co miała jakiś dobrych nawyków i kulturalnego zachowania. Nie potrzebnie miałoby to zaśmiecać jej mądrą główkę. Przyglądała się jej jak zaczęła ją okrążać... Jak sęp padlinę. Nie byłoby to miłe odczucie gdyby nie fakt trzęsącego się kupra Wheat, który był bardzo widoczny. Na kilka sekund pojawił się na jej pysku wyraz... W stylu Poker Face. Oczywiście nie da jej satysfakcji i nie będzie tą miłą. Wilczyca podniosła swoje cztery litery i otrzepała futro. Uśmiechnęła się cwanie i zmrużyła lekko ślepia, co miało oznaczać: chcesz to masz. Zlustrowała ją dokładnie od góry do dołu, jak prawdziwą szyneczkę. Oblizała zielonym ozorem pysk zostawiając limonkowy szlam, który zaczął kapać na ziemię z dość kleistym sposobem. Zrobiła dwa kroki przednimi łapami i ugięła wszystkie, przybierając postawę do ataku. Sylwetka Rad była lekko zgięta w podkuwkę. Oczywiście nie miała na celu zrobienia jej krzywdy. Po prostu robiła to, bo widziała jej trzęsący się kuper. Jest ciekawa dalszego obrotu sytuacji.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 14:21, 28 Maj 2013 Temat postu:

Wheat, gdy tylko postać poruszyła się, włączyła swój system obronny. Już tłumaczę, na czym ów system polegał. Otóż, Pszenica wydała z siebie przeciągły, błonobębenkowoniszczący pisk, odsłoniła kiełki, napuszyła się i runęła na siebię, wyciągając ku górze swoje trzy kończyny. Bo grunt to dobra taktyka. W każdym razie, wyglądała teraz niczym świeży trup. Nawet język miała wywalony na zewnątrz, a po jej pysku zaczęła spływać stróżka śliny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Radioactive
Dorosły


Dołączył: 12 Maj 2013
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:38, 28 Maj 2013 Temat postu:

Nie żeby coś, ale szczerze to Rad się tego nie spodziewała. Nawet Userka, trzeba być inteligentem xD
Rad spoglądała na nią z miną WTF!? Rozluźniła się i skierowała uszy do przodu spoglądając na tego szynkowatego trupa. Ociężałym krokiem podlazła do niej i nachyliła lekko łeb nad jej łbem. Spokojnie nie będzie robiła sztucznego oddychania. >3
-Eeeee... Wszystko w porządku?- Na pysku wilczycy pojawiło się lekkie zniesmaczenie, spowodowane bardziej tym, że nie wiedziała co ma zrobić. Kopnąć? Może wstanie... Na razie pozostańmy przy słowach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 9:54, 03 Cze 2013 Temat postu:

Wheat uchyliła jedną powiekę.
- Łe je, nic nie jest w porządku! - zapiszczała, wciąż leżąc na plecach w tej dziwnej pozie. -Nie bij, nie bij! - zawoławszy to, zaczęła się kołysać na boki i cichutko skomleć. Może jak będzie udawać słodkiego pieska to napastnik sobie pójdzie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Radioactive
Dorosły


Dołączył: 12 Maj 2013
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 10:47, 03 Cze 2013 Temat postu:

Łał to trzeba mieć na prawdę jakieś problemy psychologiczne, albo jakąś traumę. Dla limonkowej raczej wszystko było jak w najlepszym porządku... Chociaż biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia to... Raczej nie. Westchnęła i usiadła obok niej. Jakoś nie wyrażała chęci, żeby dalej stać i męczyć swoje i tak już obolałe łapy.
-Gdybym chciała Cię pobić lub przynajmniej raz uderzyć to bym to zrobiła już dawno. Więc... Skoro siedzę przy tobie to znaczy, że Cię nawet nie uderzę.- Na razie. Rad chciała to jej wytłumaczyć w jak największym rozwinięciu, choć wyszło średnio. Chodziło jej o to, że skoro do nie których dociera tylko połowa przesłania to do Wheat dojdzie to co ma dość, czyli wyliczając na pół powinna zrozumieć, choć kto ją tam wie. Trochę to pogmatwane, ale da się z bólem to zrozumieć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 11:51, 03 Cze 2013 Temat postu:

Wheat przestała się rzucać i opuściła łapy na ziemię, a po chwili ułożyła się wygodnie na ziemi i jęła lustrować wilczycę niezbyt bystrym spojrzeniem.
- Naprawdę? To zacnie - na jej pysk wstąpił rozkoszny uśmiech naiwnego szczeniaka. Machnęła wesoło ogonem. Czyli to duże puszyste nie jest niebezpieczne!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Radioactive
Dorosły


Dołączył: 12 Maj 2013
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 16:57, 03 Cze 2013 Temat postu:

W jakim sensie puszysta? Dla mnie jest to dwuznaczne. Uznam to jako taki mały drobiazg. Rad jest szczupła xD
Wilczyca jakby odetchnęła z ulgą. To już jakiś przecież ppczątek. Przyglądała się jej jakiś kolejny czas. Ona już tak miała. Mogło to trochę dziwnie wyglądać, ale nie chciała jej zjeść. No dobra czas się odezwać. Miejmy nadzieje, że jej rozmówczyni zachowa spokój.
- Jestem Radioactive, ale mów mi Rad. Krócej i na dodatek prościej.- Powiedziała delikatnie się uśmiechając. Oczywiście miała nadzieje, że nieznajoma się przedstawi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 14:19, 04 Cze 2013 Temat postu:

Mówiąc 'puszyste' miałam na myśli 'futrzaste'. Ma futro, a jak ma futro, to je puszysta, da?

Wheat z dziecięcą fascynacją wsłuchiwała się w każde słowo padające z ust wilczycy, rozdziawiając przy tym mordkę w uroczym uśmiechu. Automatycznie zakodowała sobie w pamięci imię osobniczki, gdy tylko takowe padło. Pamięci krótkotrwałej, ale tylko tę posiadała, prawdopodobnie od czasów zderzenia się z drzewem nieopodal domu Viktorii. Skinęła głową na znak, iż rozumie.
- A ja jestem Wheat, ale możesz na mnie mówić Szynka - odparła niemal natychmiast swym słodkim, acz trochę zbyt piskliwym głosikiem, chichocząc rozkosznie. No cóż, z Pszenicy była słodka kuleczka, ale tylko z wyglądu. Z charakteru była istnym demonem i opętańcem, jednakże jej charakter daje sobie znać dopiero wtedy, gdy uda się z Szyneczką zaprzyjaźnić - czyli wtedy, gdy nie ma już przed nią ucieczki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wheat dnia Wto 14:20, 04 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Radioactive
Dorosły


Dołączył: 12 Maj 2013
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 16:10, 15 Cze 2013 Temat postu:

Taaa... Teraz wydawała się taka słodka i rozkoszna *-*
Wilczyca przyglądała się Wheat z fascynacją. W końcu gdy tylko się odezwała a raczej usłyszała jej imię zaraz zakodowała je w swoim umyśle jak w archiwum X.
-Miło mi Cię poznać.- Powiedziała. Nic innego nie przychodziło jej do głowy. Tylko to, ale zawsze coś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 10:57, 17 Cze 2013 Temat postu:

Wheat załopotała ogonem niczym sztandarem (jakże poetycko) i uśmiechnęła się szeroko do puchatej.
- Wszyscy mi tak mówią <3 - pisnęła wesoło, pewna, iż cały świat ją wielbi. No cóż, po co ją wyprowadzać z błędu, była jeszcze praktycznie szczeniakiem o przerośniętych ambicjach, olbrzymim ego i znikomych chęciach do ruszenia dupy po swoje. Że też trza z takimi piszczałkami wytrzymywać... można co najwyżej wierzyć w selekcję naturalną, ale nawet Matka Natura nie imała się sprawy Pszeniczki - wilczyca zdołała oszukać nawet czas i cofnąć się do czasów szczenięcych. Zapewne rozpowiedziałaby to całemu światu, gdyby nie jeden, dość niefajny fakt - nic nie pamiętała ze swej przygody, podczas której utraciła łapkę i kilka latek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jakecob
Dorosły


Dołączył: 28 Lip 2013
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tajemnica
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 10:44, 25 Sie 2013 Temat postu:

Wbiegł nad Jezioro i w biegu zaczął ściągać słuchawki, czapkę i szaro-czarny szallk.
- No co tak się wleczecie? - Zawołał, po czym natychmiast wskoczył na główkę do wody i będzie siedział pod wodą póki nie przyjdą feniks z Shathow. Kochał nurkować ,a na taką pogodę to prze świetne zajęcie. Otworzył oczy i podziwiał podwodny świat. Zauważył jakieś kilka rybek, na które miał ogromną chrapkę, ponieważ był głodny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin