Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Kryształowe Jezioro

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 22:26, 23 Lis 2013 Temat postu:

Samica skinęła głową na znak zrozumienia.
- Ja mieszkam tu od... siedmiu, może ośmiu lat. Bo założyłam ją jako dwuletnią postać - Odpowiedziała.
Jej uśmiech odrobinę zmalał. Powinna czuć się staro, była w końcu babcią kilku szczeniąt. Których nie widziała od dawna. Swoich dzieci również nie widziała. Westchnęła krótko, przyglądając się Avalon. Chyba nie było powodu do smutku. Jej uśmiech powrócił do swojego poprzedniego stanu. Mało brakowało jej, aby się roześmiała prosto w pysk samicy. Powód tego dobrego nastroju? Ber zaczęła się zastanawiać, czy wyglądała jak taka stara babcia, którą wcale się nie czuła. W końcu została Betą, nie może nagle pogorszyć się jej stan zdrowia, a jeszcze gorzej, gdyby musiała chodzić o lasce, jak dwunogi. To by dopiero było!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Berenika dnia Sob 22:27, 23 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avalon
Dorosły


Dołączył: 20 Mar 2013
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 18:02, 24 Lis 2013 Temat postu:

Avalon lekko otwarła pyszczek, zaskoczona. Czyli czyste teoretycznie Berenika powinna mieć właśnie minimum siedem lat, gdyby urodziła się w krainie. To na prawdę szmat czasu, musiała dużo wiedzieć o tym miejscu.
- Woah. - No brawo Avalon, tylko na to cię stać? Potrafisz wydobyć z siebie tylko tą marną, nic nie wnoszącą do kontekstu monosylabę? Pozazdrościć inteligencji, na prawdę.
Avie jakby skończyły się pytania. O co jeszcze mogłaby ją spytać... Zastanowiła się dłuższą chwilkę, starając się znaleźć jakąś rozsądna wypowiedź, która jakoś utrzymałaby rozmowę.
- Tak właściwie, to skąd masz swoje skrzydła? Urodziłaś się z nimi? - Odezwała się w końcu, wyraźnie zainteresowana. Może ona też mogłaby nauczyć się latać? Zasługa magii, jakichś czarów, zbieg okoliczności, wypadek, prezent, nagroda, mutacja czy cecha wrodzona?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:39, 25 Lis 2013 Temat postu:

Ber kiwnęła łbem.
- Tak, urodziłam się z nimi. - Odpowiedziała. - Ale zanim jeszcze dotarłam do tej krainy, były w opłakanym stanie. Niejednokrotnie były połamane, skręcone... poza tym przeszkadzały mi w walce. Teraz zdają się być częścią mnie, od kiedy ponownie spróbowałam latania. Nawet stały się użyteczniejsze.
Z żalem trzeba przyznać, że Berenika wcześniej traktowała je bardziej jako tarczę niż kończyny do latania. Jakimś cudem w ogóle daje radę teraz latać... Być może to sprawka jeziora zmian, bo skoro potrafi zmienić płeć, to i wszystko może zrobić.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Berenika dnia Pon 18:40, 25 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avalon
Dorosły


Dołączył: 20 Mar 2013
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 16:23, 02 Gru 2013 Temat postu:

I tutaj również napiszę, że wróciłam, bo muszę przedłużyć ten post z powodu zupełnego braku weny na właściwie wszystkie moje postacie. Więc - JESTEM!
Powiedzmy, że Avalon nieco się zmartwiła, bo sama miała ochotę kiedyś, w dalekiej przyszłości, "zdobyć" skrzydła, ale wieść o tym, że najprawdopodobniej trzeba się z nimi po prostu urodzić, rozwiała jej nadzieje o lataniu. Jednak może jest jakaś szansa, że uda jej się kiedyś zostać skrzydlatym wilkiem? Jeśli wytrzymam nią do 2500 postów, zapewne tak, w innym przypadku na jej miejscu bym na to nie liczyła.
- Więc... nie urodziłaś się tutaj? - Dopytała, jakby to nie było oczywiste. Zaczynało jej pomału brakować tematów do rozmowy, bo każdemu, nawet Avalon, czasem się kończą pomysły, prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 16:36, 02 Gru 2013 Temat postu:

Kolejny raz skrzydlata kiwnęła łbem.
- Tak, urodziłam się całkiem daleko stąd. Tutaj dotarłam mając dwa lata. - Odpowiedziała.
Gdyby potrafiła czytać w myślach, rozwiałaby szybko wątpliwości Avalon odnośnie latania. Jakieś tam doświadczenie posiadała, więc wiedziała, że skrzydła można zdobyć. Poza tym, admini i modzi zatłukliby userkę za to, że odważyła się coś podpowiedzieć... a i Ber nieźle by po zadzie oberwała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avalon
Dorosły


Dołączył: 20 Mar 2013
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:35, 04 Gru 2013 Temat postu:

Wadera lekko wydęła policzki, w geście zamyślenia, co zapewne musiało wyglądać nieco komicznie. Najwidoczniej jej nowa znajoma nie była zbyt skora do zadawania pytań, a jej w tym momencie już zupełnie skończyły się pomysły, co było może i dość nieprawdopodobne, zważywszy na jej niewiarygodną wyobraźnię, ale cóż. W głowie pustka.
- Aha... - Wykrztusiła tylko, nie mogąc się zdobyć na żadną ambitniejszą wypowiedź. Niech to, Avalon, wymyśl coś, bo się rozmowa sypie! - Może będę nieco natrętna, ale jeśli nie chcesz, wcale nie musisz odpowiadać na pytanie. Masz tu jakąś rodzinę? To tylko tak z ciekawości. - Rzuciła pierwsze, co jej przyszło do głowy. Może niezbyt to twórcze, ale zawsze coś, prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 22:02, 05 Gru 2013 Temat postu:

Ber kiwnęła krótko łbem.
- Owszem. Przybraną córkę, dzieci... choć dawno ich nie widziałam. - Westchnęła dyskretnie. - A ty?
Skrzydlata zastrzygła uchem, po raz kolejny lustrując wzrokiem Avalon. Przydałoby się więcej dowiedzieć na temat tej osoby, bo zdawała się być ciekawa.
___________

Berenika uśmiechnęła się przepraszająco.
- Wybacz, droga Avalon, ale czas na mnie. - powiedziała. - Liczę na to, że jeszcze kiedyś się spotkamy. Do zobaczenia!
Zaraz po tych słowach oddaliła się trochę, ażeby skrzydłem jej nie trzepnąć - i odleciała.

z.t.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Berenika dnia Śro 18:59, 11 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avalon
Dorosły


Dołączył: 20 Mar 2013
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 16:48, 12 Gru 2013 Temat postu:

Akurat Berenika wyszła, jak ja łaskawie postanowiłam w chorobie zdobyć się na posta. Trudno, takie życie, takie konsekwencje gnicia w domu z tym cholernym kaszlem. Jako, że ni w ząb (Nie wiem, czy to określenie tutaj pasuje, ale już kij z tym, i tak nikt tego postu nie przeczyta) nie chcę mi się rozpisywać, możemy po prostu przyjąć, że Avalon pożegnała towarzyszkę treściwym "Do zobaczenia!" i szerokim na pół pyska uśmiechem. Chwilę tak jeszcze posiedziała, ale jako, że z natury była osobą ciekawską i energiczną, długo tak w miejscu wytrzymać nie mogła. Podniosła się więc z ziemi, otrzepała z niewidzialnego pyłku zalegającego na futrze, i żwawym krokiem wybyła, w poszukiwaniu nowych przyjaciół, przygód, wrażeń.

z.t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 21:32, 08 Lut 2014 Temat postu:

Drobne łapy niosły zmarzniętą Leę naprzód bez wyraźnego celu. Nudziło jej się po prostu. Chciała rozruszać kości, mając w głębokim poważaniu śnieg i wiatr.
Poprawiła chustkę, nucąc coś pod nosem. Brr. Zimno. Miała nadzieję, że nie nabawi się przeziębienia, mogłoby to utrudnić pracę w Lecznicy. Lekarka zarażająca pacjentów? Lepiej nie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rubin
Dorosły


Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 21:49, 08 Lut 2014 Temat postu:

Samiec przydreptał tu wraz z zimnym wiatrem. Wilk przyglądający się tej sytuacji z boku, mógłby powiedzieć, że przyszedł właśnie zimowy książę. Rubin oprószony śniegiem mógł naprawdę wyglądać iście królewsko. Więc czemu by się tu dziwić, prawda?
Stanął niedaleko białej wadery. Potrząsnął futrem, a wokół niego uniosła się chmara białego puchu. Wyglądało to tajemniczo i ciekawie.
Usiadł na przeciwko nowo przybyłej i przywitał się:
- Witam. Nazywam się Rubin.
Po czym uśmiechnął się lekko w stronę wadery.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 21:59, 08 Lut 2014 Temat postu:

Szara wilczyca uśmiechnęła się również. Lubiła zawierać nowe znajomości. Potrzebowała innych, by móc normalnie funkcjonować. Pojawienie się Rubina więc znacznie poprawiło jej humor.
Witaj. Jestem Lea. Miło cię widzieć. Pogoda raczej ostatnio nie sprzyja spacerom... Nie spodziewałam się kogoś spotkać.
Ponownie poprawiła chustkę, szczelniej się nią otulając.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rubin
Dorosły


Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 22:08, 08 Lut 2014 Temat postu:

Samiec kiwnął głową na znak zrozumienia.
- Ale jednak, chyba lubisz spacerować gdy wokoło zimno i tajemniczo, prawda?
Otulił się ogonem dookoła ciała. Było zimno. Ale on i jego ciepłe futro lubiło otulać innych.
A jeszcze lepiej jak samica nie wyrywa się pełna oburzenia.
- Ciekawe miejsce wybrałaś na takowy spacer...
Zauważył z uśmieszkiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 22:20, 08 Lut 2014 Temat postu:

Wzruszyłaby ramionami, gdyby je miała. Teoretycznie mogłaby wzruszyć też skrzydłami, lecz brak było fabularnego sposobu ich zdobycia... No cóż. Nie zrobiła więc nic.
- A ja wiem, czy tajemniczo? Po prostu ruszyć się, robić coś. Ile można siedzieć w legowisku i czekać na wiosnę? Pójście gdzie łapy poniosą też jest jakimś zajęciem.
Obdarzyła Rubina nieśmiałym uśmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rubin
Dorosły


Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 22:26, 08 Lut 2014 Temat postu:

Samiec zachęcił ją do dalszej rozmowy uśmiechając się szerzej i przymrużając lekko ślepia. Przechylił jeszcze trochę na lewo łeb i z czystej ciekawości zapytał:
- Zajmujesz się czymś Leo?
Sam przecież zdawał na Pomocnika Medyka. Interesował się zielarstwem, badaniami... Ale nikt nigdy nie wierzył w jego medyczne zdolności. Rodzice obstawiali, że zostanie on łowcą, albo wojownikiem, ale jego klątwa na to nie pozwalała. Ech...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 8:49, 09 Lut 2014 Temat postu:

/wybacz wczorajsze zniknięcie - ktoś wyłączył wifi, do którego się włamałam/

Hmm... Uśmiecha się, nie wzrusza ramionami... Co jeszcze może zrobić, by nieco wydłużyć ten post, nie wnosząc przy tym wiele do fabuły?
Odgarnęła grzywkę z oczu. Niesforna grzywka zaraz jednak wróciła na swe miejsce, przykrywając prawą patrzałkę wilczycy.
- Tak, pracuję w Lecznicy. - odparła w końcu - A ty?
Z tą głupią nadzieją, której nie umiała się wyzbyć oczekiwała na odpowiedź. Na coś na kształt "ja też". Może i wiedziała, że ma na to szanse praktycznie zerowe, ale... Wciąż czekała.
Usiadła, po czym owinęła łapy ogonem. Podjęła przy tym mocne postanowienie, że następny jej spacer zaprowadzi ją na pustynię. Tam jest cieplej, dużo cieplej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rubin
Dorosły


Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 11:08, 09 Lut 2014 Temat postu:

Samiec nagle uśmiechnął się jeszcze szerzej i od razu było widać, że Rubin, naprawdę się ożywił.
Także odgarnął grzywkę, która opadała na jego żółte ślepia.
- Ja... Chciałbym pracować w Lecznicy. Zdaję właśnie na Pomocnika Medyka. - powiedział, szeroko się uśmiechając.
Ucieszył się. Czemu? Ponieważ spotkał kogoś o podobnych zainteresowaniach do jego.
/. Tablet ;-; ./


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 11:17, 09 Lut 2014 Temat postu:

Uśmiechnęła się na tę informację.
- Miło by było. W Lecznicy jest masa roboty i tylko ja jedna, by to wszystko ogarnąć... Dodatkowa para łap zawsze jest mile widziana. Zwłaszcza, że od mojego odejścia Beherit mocno ją zaniedbał.
A więc jednak. Trzeba wierzyć, ot co. Trzeba wierzyć, a wszystko jakoś się ułoży. Wierzyła, że ktoś oprócz niej jeszcze dba, lub chce dbać o Lecznicę, a tu jakiś szczęśliwy traf (czytaj: userki) zesłały jej Rubina. Miło.
Poprawiła chustkę raz jeszcze. Brr...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rubin
Dorosły


Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 11:24, 09 Lut 2014 Temat postu:

Samiec zauważył, że samica cały czas poprawiała swoje szyjne okrycie (wiem, wiem xD).
Wstał i powiedział podając jej łapę, aby pomóc jej wstać:
- A może przejdziemy się do Lecznicy? Tam na pewno jest cieplej niż tutaj. Co ty na to, droga Leo?
Uśmiechnął się rozbrajająco. I kto może się mu oprzeć. Czy on próbował ją poderwać? Jeśli się udało to TAK, ale jeśli samica poczuje się obrażona to NIE. On już taki jest. Kochany i rozbrajający.
- Idziemy? - zapytał jeszcze podchodząc bliżej samicy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 11:39, 09 Lut 2014 Temat postu:

Hmm... Zdaje się, wręcz pewna jestem, że Lea już w Lecznicy jest. Nie byłoby więc najlepszym pomysłem pójście tam - pojawiłyby się dziury w fabule. Lea przecież nie może być w tym samym miejscu rozdwojona! Wyszłoby kompletnie bez sensu. Trzeba coś z tym zrobić! Może... Spacer w miejsce cieplejsze?
- Przyznam, że dopiero stamtąd wyszłam. Chciałam się przejść.
Skorzystała jednak z jego łapy przy wstawaniu.
Hmm... Czy Leośka dałaby się poderwać? Mimo ostatniego incydentu z pewnym lustrem, który to odmłodził ją o te pięć lat nie zdążyła jeszcze przyzwyczaić się do myśli, że może być... Atrakcyjna. Prawdopodobnie mogłaby być matką Rubina. Nie przyszło też jej do głowy, że chce on ją poderwać. Ogółem mało domyślna była. Uznała po prostu, że chciał być miły.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rubin
Dorosły


Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 11:42, 09 Lut 2014 Temat postu:

A userka Rubina kompletnie zapomniała, że Lea jest w Lecznicy.
Tylko szkoda, że teraz trudno znaleźć jakieś cieplejsze miejsce.
- Gdzie taka śliczna wadera jak ty chciałaby się udać? - zapytał.
Czy teraz samica się czegoś domyśli? Była dla niego trakcyjna. Oczywiście nie chciał od razu wylądować z nią w legowisku. Po prostu chciał się zaprzyjaźnić. Dopiero potem może wyszłoby z tego coś więcej. Oczywiście jeśli samica wyrażałaby tak jak on chęć do flirtu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15, 16  Następny
Strona 14 z 16


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin